Gringos pisząc o darmowym mini golfie na Steam, przypomniał mi o jednej z zapomnianych gier MMO. Tok myślenia - "Meh, liczyłem na prawdziwy golf, jakbym miał zagrać w coś takiego, to wolałbym już zagrać w Pangya". Zaraz, w co? Pangya to do dziś rozwijany MMO fantasy golf, z regularnymi eventami.
To także jak dla mnie zwycięzca plebiscytu na najbardziej mylącą pierwszą połowę trailera na świecie:
Grę jak dla mnie trochę zniszczyła możliwość wykalkulowania idealnego uderzenia używając excela(zabronione, można za to złapać bana), ale jeśli zamiast na tym skupić się na rozgrywce, to była fajna gra.
A wy macie jakieś MMO o którym wszyscy dawno zapomnieli(łącznie z wami), a mimo to nostalgia uderza za każdym razem jak sobie przypomnicie?