wszystko, poza grafika podobna do ajin :l Jakos nie spodobala mi sie ta kreska. Chociaż, jednak wszystko
@Kenvex pominęłam takie serie, które są raczej znane i łatwo na nie trafić (acz znalazło się kilka, które wolałam wstawić by upewnić się że na pewno widziałeś) Jeśli znów mi się nie uda by ci coś polecić to będę potrzebowała kilku dni na przemyślenie tytułów
P.S. W poście wyżej z anime, które polecałam komuś innemu jest Tales of Demons and Gods - też polecam.
Re:Creators
Pomyśl, że napiszesz książkę, a świat w niej opisany zaistnieje. Nasz gł. bohater pisze novelkę, gdy zostaje przeniesiony na moment do innego świata gdzie jest świadkiem walki, a potem wraca i... wraz z nim postać stamtąd.... i to nie byle jaka
Coraz więcej postaci z innych światów pojawia się w naszym świecie. Mega dobra, wciągająca seria
Katsugeki Touken Ranbu
Jak mowa o walce i fantasy.. no i dodamy do tego klimat japoński - to nie może zabraknąć tego tytułu. Bo jak tu nie kochać samurajów! Ogólnie seria ma wiele związanych ze sobą tytułów. W tym wypadku mamy, jednak więcej walk. Otóż dusze dwóch wielkich samurajskich mieczy zostają w formie cielesnej powołane do życia aby bronić historii Japonii, którą zamierzają zmienić najeźdźcy z przyszłości. "Krejzi, jo wim". I zanim ktoś powie, że seria Touken Ranbu to jakieś słitaśne coś dla dziewczątek i że jak mają masę chłopów to to pewnie jakiś shounen ai czy cioś - NIE. Kreska może i jest delikatna ale hej, jest cool xP
Sengoku Basara
Znany wielu osobom co również wielu osobom nieznany - Sengoku Basra... Sengoku naturalnie nawiązuje do okresu w dziejach Japonii zwanego "Sengoku jidai", czyli "Erą walczących prowincji", kiedy to każdy daimyou w Japonii walczył o to by zostać shogunem i zjednoczyć Japonię pod swym sztandarem. Okres Nobunaki, Hideyoshiego oraz Tokugawy. Miodzio. A anime... ma ducha bardzo... Walczącego... xD Mamy i super moce i w ogóle ogólnie taki specyficzny "humor" nawet... Serio dobra seria (prank słowny)
Gun-dou Musashi
Jak z grafiki wszystko to wszystko (do Ajina chyba mało co bywa podobne bo... bo to Ajin xD). Stare. Stare.... I dość proste anime. Ogólnie nasz młody, nastoletni samuraj chce zdobyć serce księżniczki Kaguyahime. Jest wyposażony w elektryczny miecz oraz rewolwer przeciw demonom, który może je ogólnie zapieczętować itp. To tak w skrócie. Przez 26 odcinków ma baaaardzo specyficzne przygody i chociaż wiadomo kreska i animacja pozostawiają sporo do życzenia, dla osób, które przywykły do obecnych smaczków, to mimo wszystko jest to dzieło z 2006 roku i wyszło ze studia, które znane jest m.in. z klasyku "Guilstein" :D
World Destruction: Sekai Bokumetsu no Rokunin
Jak się lubi OP, Naruto i inne tego typu serie, to WD jest musem. Nawiązujący do gry na Nintendo, acz niestety tylko 13-odcinkowy. I w skrócie.. no mnie to anime trochę bawiło i uznałam je za bardzo oryginalne. Otóż główny bohater jest zrekrutowany by... nie "uratować świat", a go zniszczyć. Świat bowiem jaki tam znają to ludzie żyjący jako bydło pod rasą bestio-ludzi, piasek ma OGROMNIE dużo zastosowań (aż dziwne momentami) XD no więc jak tu żyć w takim świecie XD Ekhm.. No.. sporo walki itp
Yu Yu Hakusho
Seria, której należy się WIELKI SZACUN NA DZIELNI. Niemal moja równolatka - pierwszy odcinek wyszedł w 1992 roku! Stara, ale jara! Można powiedzieć, że prekursorka anime traktujących o młodych boy'ach, którzy napitalają we wszystko i wszystkich, mają kumpli i dziewczynę, która tak nie do końca wie, że oni do niej itp. ... Taaa... Yu Yu jak nie oglądałeś to natychmiast leć, a jak oglądałeś to Główny bohater umiera. Ale dostaje drugą szansę - jest to dość skomplikowane i rozpocznie jego nowe dodatkowe życie pełne treningów, walk, niebezpieczeństw itp. Pierwsza seria ma 112 odcinków, ale jest potem jeszcze wiele dodatkowych sequeli, side-story itp.
Granblue Fantasy The Animation
Esencja słowa "fantasy", "ratowanie dam w opresji" oraz "smoki.... albo przynajmniej latające-jaszczurki" XD Ciut momentami nielogiczna ale wciągająca seria fantasy. Główny bohater raz rąbie drewno (W ZBROI BO WIESZ... rąbanie drewna jest OSOM NIEBEZPIECZNE...) a za chwilę ratuje jakąś lejdi, co mu spadła z nieba przed jakimiś zbokami zapewne... acz wpierw to jego ratuje jakaś inna lejdi, co ma wokół siebie aurę "I should be a guy" ^^' A potem jest PUFF bUm ... przykokszenie, +50 do osomiastości itp. xD Nie ma co dobra rzecz
Kiba
Anime tak praktycznie nieznane i zapomniane przez świat, że szukając gifów ... praktycznie ich nie znajdziesz XD Główny bohater Zedd mieszka w Calm.. mieście bez wiatru (i ogólnie fuj). Śni mu się latający facet (eeee.. oook...) i takie tam. No i nagle trafia do świata fantasy, do tego jego matka, co w psychiatryku siedzi i nie ma z nią kontaktu rozwala jakichś podejrzanych typoli i rusza za nim. No i kumpel go szuka .. i ogólnie sporo wątków...
Ale wracając do sedna... Anime to.. jak.. ee.. Shaman King i Pokemony xD jeśli chodzi o moce tu przedstawione xD no bo oni "przechowują" w kulach na ciele takie specjalne kulki ze spiritami, które przyzywają do walki, a oprócz tego mogą przyzywać też kulki z żywiołem i używać go w broni albo jako "pocisków" (np. ognistych itp.) Emmm poznajemy tu na serio CAŁY świat, do którego chłopak trafia. Masę postaci, wiele konfliktów, jest sporo zwrotów akcji. Kochałam to anime i ma piękny opening i czaderski ending
Zresztą sam posłuchaj endingu i jeśli nie widziałeś Kiby to za chwilę rzucisz się oglądać x3 (nostalgic like Naruto?). Wsadziłam go w spoiler by nie zajmował za dużo miejsca w poście
Spoiler
<div class="ipsSpoiler_contents">
<p>
<br></p>
<div>
<div class="ipsEmbeddedVideo">
<div>
<iframe allowfullscreen="true" frameborder="0" height="344" src="https://www.youtube.com/embed/JZf66IEryy4?feature=oembed" width="459"></iframe>
</div>
</div>
<span style="background:rgba(220,220,220,.5) url("></span>
</div>
<p>
</p>
<p>
</p>
</div>
Rekka no Honoo (Flame of Recca)
Gdy ninja żyje w erze, do której nie należy, ale gdy w końcu odnajdzie swą księżniczkę... jest szczęśliwy. Ale kiedy jego księżniczce grozi niebezpieczeństwo, gdy szaleńcy zewsząd próbują ją skrzywdzić lub wydobyć jego potencjał... Wtedy pewien ninja musi poczuć siłę płomieni. To najlepszy wstęp jaki mogę dać do tego starego ale wspaniałego anime o pojedynkach i gdzie główny bohater próbuje być coraz silniejszy i zwalczyć słabości etc.
Samurai Deeper Kyou
Znów wracam do samuraiów. Stare anime. Powiedzmy, że mamy tu rozdwojenie jaźni (z jednej strony zbok-lekarz, z drugiej... nooo "demon" w skrócie). Mamy uzbrojoną w pistolet (dziwny) łowczynię nagród. No i masę innych postaci. Dużo walk, zagmatwania i ogólnie chaos, jak to w dobrej przygodówko-nawalance I jest ninja imieniem Sasuke! XD
Trigun
"Last but not least". Prosiłeś o fantasy, ale uważam, że z takimi tytułami jakie lubisz, docenisz dobre post-apo w stylu western, jeśli jeszcze nie znasz Triguna - bardzo starej animacji o pewnym rewolwerowcu, na którego głowie jest giga nagroda, a także przez którego firmy ubezpieczeniowe mają pakiet ubezpieczenia od zniszczeń spowodowanych przez tegoż osobnika. Główny bohater Vash jest... jak Naruto.. w sensie głupek i pośmiewisko niekiedy xD w sensie serio xD albo gorzej... Cały odcinek zawsze czekamy na ten jeden moment gdy będzie cool! Łażą za nim dwie babki - chociaż jedna z nich uważa, że to nie on i szuka po prostu ów poszukiwanego Vasha (są z firmy ubezpieczeniowej i mają pilnować by nie powodował zniszczeń). Ale czy jest złym antybohaterem, czy pociesznym głupkiem na pokaz, który co chwile pakuje się w kłopoty by nieść pomoc? Ocenić można samemu
No... to ja "uciekam" XD
Tyle wartych polecenia tytułów wygrzebałam obecnie z odmętów mego mózgu