Zhakowali 11,5 tysiąca kont w World of Warcraft... i trafili do więzienia na 2 lata

Gdzie? Oczywiście w Chinach, bo tylko tam można zrobić 130 kont z 9 lvl Rogue’m, tylko tam można nazwać je na część gwiazd porno i tylko tam kolega z klasy może Cię podpalić i powiedzieć, że „jest Magiem z WoW’a”. Przez cały okres swojej dział...

Wyświetl pełny artykuł

Cóż... Tyle kont to masa kasy, a przede wszystkim zagrożenie pozytywnej (jako tako, bo są i wrogowie 'wowcia') renomy Blizzarda i ich WoWa. Dobrze, że ich złapano tak czy siak, bo całe złodziejstwo powinno być karane i to surowo.

Najgorsze jest to o czym mowa w newsie, że gdyby to było w PL, to przemknęło by boczkiem, a sami sprawcy zostaliby tylko 'klepnięci w czerep kijkiem dziadka Stefana' i tyle. Tutaj ktoś może wyskoczyć, że mając coś wartościowego i co właściwie nie istnieje (tj. taie konto w mmo), jest głupotą, więc dlaczego miałbym być surowo karany za kradzież czegoś 'wirtualnego', to nie to samo co podpierdzielenie radia w samochodzie albo psa z podwórka (zdarzają się takie rzeczy, naprawdę, więc pilnujcie swoje szczeniaki, bo wtedy wiadomo... w takim wieku jeszcze może polubić kogoś innego).

Cała nasza kasa (albo waszych rodziców) jest bardziej wirtualna niż papierkowa czy jak to powiedzieć "w polskim złocie, w skarbcu masz Swój kruszec, który za swoje bankoty wymienisz", czyli bardziej zjawisko kart kredytowych (cyfrowe PLNy), przelewów itp, które wydaje się o wiele lżej niż bilon (kolejny problem współczesnego świata i konsumpcji/materializmu).

Wirtualne hobby jest tyle samo warte co kolekcja znaczków naszych rodziców czy dziadków, a podchodzenie do kradzieży wirtualnej (hakowanie, crackowanie kont, kradzież loginu i hasła itp.) powinno być brane poważnie pod uwagę przez polską prokuraturę i w ogóle wzięte poważnie przez polskie prawo (tj. konkretniej). Tutaj lepiej jest informować rodziców o wszystkim co jest związane z wartością czegoś w "komputerku" i wytłumaczyć temu staremu pokoleniowi jak dokładnie to działa (gdy jesteśmy niepełnoletni a jednak jakieś tam "skarby" mamy porozrzucane w cyberprzestrzeni), nie ważne czy to głupia gra na Steam czy konto jakiejś internetowej telewizji, konta w WoWie albo usługa w serwisie uploaderskim. Potem łatwiej jest rozmawiać w prokuraturze gdzie rodzic z podopiecznym wiedząc o co chodzi i co się stało. Myślę, że to dobry pomysł i nie ma czego się wstydzić skoro dostajecie kieszonkowe, więc to wasza sprawa na co wydajecie. Tak czy inaczej, chodzi o pracę waszą i waszych starych, gdzie taki złodziejaszek za nic ma uczciwą pracę i woli żerować na innych. Nie ma rzeczy doskonałych, ale przynajmniej są sposoby na zmniejszenie ryzyka albo strat z tym wszystkim o czym mowa.

Pzdr.

Gdzie? Oczywiście w Chinach, bo tylko tam można zrobić 130 kont z 9 lvl Rogue’m, tylko tam można nazwać je na część gwiazd porno i tylko tam kolega z klasy może Cię podpalić i powiedzieć, że „jest Magiem z WoW’a”. Przez cały okres swojej dział...

Wyświetl pełny artykuł