Nie oszukujmy się. Wielu z nas spędziło Sylwestra w wirtualnym świecie…
Zobaczcie, jak świętowano Nowy Rok w grach MMO
No i pięknie
To się nazywa według ‘normali’, ‘normików’, nerdostwo albo no-lifienie. Nawet regularni gracze potrafią sobie to wytknąć innemu: “Pjoter nie bądź noobek i dawaj do Gośki i Agaty na szampana, potem pójdziemy na koncert z resztą ekipy, będą mieli wódkę. Będzie balowanie do rana !! dawaj ziom a nie expisz ciągle! Biorę gumki hehe” -Tomek, lat 12.
Dla mnie jako gracza od kołyski, to po prostu coś pięknego gdy ludzie z całego świata łączy wspólna pasja, na tyle żeby w takiego sylwka (o ironio świętowanie nowego roku, który daje do zrozumienia że jesteśmy coraz starsi…) olać zakrapiane imprezy z pseudo ziomkami czy nie zajrzeć nawet na miejskie koncerty dla januszy i halinek, tylko po to aby odpowiednio spędzić ten czas w ulubionym tytule z ludźmi online, którzy CZUJĄ TAK SAMO jak ty
Niech nowy rok będzie obfitował w tony golda
i legendarnych kamieni
, szybkiego expa
i samych rekordów
.
Gry sieciowe to doświadczenie z żywymi ludźmi o czym nie powinniśmy zapominać. Szanujmy się w nowym i każdym kolejnym roku. Pokażmy, że gry (nie tylko mmo, sieciowe) i społeczności wokół nich, to nie tylko naciskanie jednego klawisza, siedzenie po nocach przed monitorem bez celu czy inne stereotypy szerzone przez media i “normali/normików” ignorantów, casuali… W pasji czy hobby chodzi oto samo od wieków. Zajebiście, że mamy jeszcze zdrowe czasy w pop kulturze i gamingu. To dopiero się rozwija a naszym zadaniem jest to aby gaming i wszystko wokół społeczności rozwijało się dobrymi torami.
Niech mana będzie z nami, a ping zawsze niski.