Age of Wushu - krótka recenzja

Witam, na samym początku chcę zaznaczyć, że nigdy nie napisałem żadnej recenzji ani nie zajmuje się pisaniem w ogóle, dlatego w wypadku popełnienia prze zemnie jakiś błędów, czy podałbym nieprawidłowe informacje prosiłbym o konstruktywną krytykę a nie wyzwiska.

WSTĘP

Mimo iż właśnie nie pisałem nigdy recenzji to jednak zdecydowałem się zabrać za właśnie ten tytuł. Ale dlaczego właśnie ten? Wchodząc na jakikolwiek news o AoW na stronie portalu zobaczymy multum negatywnych komentarzy i jeden czy dwa pozytywne. Miejscami nie wiadomo czy to trolle czy na serio ludzie to piszą. Czytając te komentarze miejscami śmiałem się z niewiedzy ludzi. Większość pisze o czymś o czym nie ma pojęcia. Marudzą, że słaba dynamika walki, brzydka grafika, autotracker, konto vip zbyt P2W i tym podobne po spędzeniu w grze może nawet i mniej niż 2 godziny. Te parę pierwszych godzin i questy są faktycznie nudne, ale gdy już skończymy zabawę w chodzenie od miejsca do miejsca zaczyna się prawdziwa zabawa. Ta gra to sandbox, dlatego większość po prostu nie wie co ma w tej grze robić, a zdecydowanie jest co robić.

„Który masz level?”

Było o tym już wielokrotnie pisane w wielu miejscach, ale wspomnę o tym jeszcze raz: w tej grze nie ma poziomów postaci.

Nie jest to do końca prawda, ale wykorzystane zostało bardzo pomysłowe i ciekawe rozwiązanie. Nie podnosimy poziomu naszej postaci jako takiej tylko nasze umiejętności, czyli po prostu skille. Możemy trenować dwie kategorie umiejętności. Nasze skille pasywne, tzw. „Internal Skill” oraz umiejętności aktywne - „External Skills”. Dużo ważniejszy jest nasz skill pasywny ze szkoły który to determinuje siłę naszej postaci.

Trening naszych umiejętności może się odbywać na trzy sposoby: Internal Cultivation (czyli trening w tle), Practice Matrial Arts, (gdzie do podniesienia poziomu wykorzystujemy pieniądze) oraz Team Practice (najciekawszy i najszybszy sposób trenowania). Ale dokładnie nie będę tutaj wszystkiego wyjaśniać bo od tego są odpowiednie poradniki oraz opisy. Nie ma też klas jako takich. Możemy nauczyć się wszystkich umiejętności dostępnych w grze, co bardzo pozytywne wrażenie na mnie wyparło.

„Ale co ja mam tutaj robić”

No właśnie, gra posiada elementy sandboxu. Do roboty jest dużo i na wiele różnych sposobów. Możemy szpiegować inne szkoły, bądź sami patrolować własną. Możemy eskortować ładunki w drodze między miastami, bądź obrabować taki ładunek innego gracza. Możemy wziąć udział w wojnie gildii bądź szkół. Możemy zająć się łapaniem osób na które są wyznaczone listy gończe. Są oczywiście Instancje i mini instancje. A możemy kompletnie zignorować walkę na jakiś czas i zająć się „życiem”. Po prostu życiem. Mamy możliwość zostania: wróżbitą, uczonym, muzykiem, wytwórcą trucizn, łowcą, drwalem, kowalem, żebrakiem, malarzem, graczem w „weiqi”, kucharzem, zielarzem, krawcem, farmerem, rybakiem bądź górnikiem. Dużo się pisało na potralu o porywaniu ludzi, nie nazwałbym tego czymś super innowacyjnym, aczkolwiek gra daje nam taką możliwość. Po „spakowaniu do wora” naszej ofiary można zostać zaatakowanym przez każdego. Tutaj naprawdę możemy się zabawić w tzw. Role playing bo wszystko temu sprzyja. Jest tego wszystkiego multum a w połączeniu z Open PvP daje to naprawdę niezłą zabawę.

„Już większą dynamikę ma tibia”

Nie chodzi mi tutaj o oczernianie tibii w tym momencie, tylko pokazanie, że ludzie nie wiedzą co piszą. Walkę opisałbym miejscami bardzo dynamiczną. A to za sprawą tzw. Flying Skills. Czyli umiejętności które pozwalają nam wykonywać różne akrobacje w powietrzu. Nie są one tylko na pokaz ażeby sobie postać fajnie skakała czy przelatywała w powietrzu. Zmienianie dystansu między przeciwnikiem to jedna z postaw walki. A tych skilli naprawdę jest dużo i w tym momencie gra wypada wręcz genialnie przy innych tytułach. Gdzie indziej znajdziemy chodzenie po wodzie, dash w powietrzu, czy chodzenie po ścianach. Nie posiadamy oczywiście takich umiejętności już od początku, a do tego niektóre są bardzo trudne do zdobycia, mimo to można uznać to za jeden z celów jakie możemy sobie wyznaczyć – „zdobyć wszystkie akrobacje!”

Bronie tutaj nie są jakieś innowacyjne, bo gra oparta na rzeczywistości. Mimo tego nie mamy na co narzekać, znajdziemy w arsenale miecze, laski, sztylety, strzałki, noże do rzucania czy bomby dymne. Sama walka też nie jest czymś „normalnym”, bo jest ona prowadzona na zasadzie „kamień, papier, nożyce". Każdy atak przeciwnika można skontrować i przy tym go wyprowadzić z równowagi. Wymaga więc trochę myślenia i nie wystarczy w niej naciskać na oślep „1, 2, 3, 4, 5”.

„Grafika jak sprzed 10 lat”

O grafice powiem krótko. Zdecydowanie nie jest jakość tej grafiki powalająca i gry taką miały kilka lat temu. Mimo to krajobrazy są miejscami piękne. Z optymalizacją problemów nie ma, u mnie przynajmniej, ale przecież nie chodzi w grach rpg o grafikę, tylko grywalność.

„Open PvP jest tylko po to żeby dręczyć słabszych i afk'erów”

Nie jest. Open PvP jest fajnym elementem, bardzo. W innych grach, na przykład Lineage 2 otwarte pvp służyło gównie do walk o spoty. Tutaj się posunięto trochę dalej, walczy się tutaj oczywiście o spoty, ale które dają surowce, bo PvE jest głównie instancjowane. „Zbronia i kara” - za zabicie kogoś „bez przyczyny” tj. nie jest szpiegiem, ani nie ma czerwonego nicka otrzymujemy punkty niesławy. Gdy przekroczą one określoną wartość (prawdopodobnie 2000) idziemy do więzienia, gdzie musimy odczekać aż nam te punkty spadną do zera. W ekstremalnych sytuacjach zostajemy publicznie straceni.

Konto VIP

Wiele osób narzeka na konto VIP, tak naprawdę nie daje ono jakiejś ekstremalnie dużej przewagi, da się bez niego grać i cieszyć się całkowicie grą tak jak osoba posiadająca konto vip, więc nie ma co narzekać. W item shopie znajdziemy jakieś ciuszki, kunie i inne dziwactwa, ale to wszystko możemy kupić od innych graczy za pieniądze w grze.

KRÓTKA MOWA KOŃCOWA

Age of Wushu jest tytułem wartym polecenia, aczkolwiek trzeba wsiąknąć w ten klimat i nie sugerować się opiniami osób które nie grały w tą grę nawet 2 godzin. Da się przy tym tytule dobrze bawić i polecam tą grę wszystkim szukającym czegoś innego, nowego. Ściągajcie grę a ja w tym czasie wracam do patrolowania szkoły i zabijania szpiegów.

Moja ocena 5/6

Jak byś dodał zdjęcia byłoby lepsze;)

Przekonałeś mnie, zagram i sam zobacze

Bez zastrzeżeń - ogarów i Polaków(nie polaczków) zapraszam na Black Tortoise.

Na dniach powstanie Polska gildia stworzona przeze mnie, coś tam z ts3 też będzie.

Tylko albo mamy buga albo błąd w walutach jest ;D

Szybka ofensywa z mojej strony:

-Sandbox jest grą, w której sami kreujemy nie tylko swoją postać w sposób jaki chcemy, świat oraz jego zawartość. AoW posiada kilka elementów, jakimi powinna cechować się gra sandbox, jednak wszystkie zależą od tego, jak dużo ludzi w tym momencie chce to osiągnąć.

-Jest masa profesji.... nic nowego...

-Bardzo dużo gier używało systemu "Naucz się wszystkich skilli, wybierz te, które ci odpowiadają i je skilluj".

-Flying skills to nic innego jak zwykłe skille, z bonusową akrobacją. Animacje skilli są bardzo ładne, jednak sama dynamika... Zasnąłem po 5 godzinach. Tibia wcale nie ma więcej dynamiki, ale ta gra cofa standardy przynajmniej do epoki klawisza łupanego.

-Mylisz pojęcia. Taktyka kamień, papier, nożyce jest walką na szczęście, nie na taktykę. Walka taktyczna była wyniesiona do perfekcji w Mabinogi.

-Tak, tak, "11% graczy nie patrzy na grafikę", po czym jak wejdzie, to jest krótki "Ugh". Spoko, zawsze jest fajnie stanąć z boku i popodziwiać wodospad, ale potem musimy się zmierzyć ze smutną rzeczywistością grafiki w tej grze podczas PvE/vP.

-Open PvP jest w porządku. Jednak te pseudo systemy kary są co najmniej niezadowalające. Jesteś w więzieniu? Łapówka/gra lub po prostu pójście afk na jakiś czas. Ścięcie? Proszę cię, -50% do siły umiejek na 24godziny? Wystarczy się dobrać w party na PvE i po kłopocie.

-IS na razie jest mocnym plusem tej gry, jednak nie zapominajmy, że wydawcą tej gry są Ziemniaczki oraz, że jest ona jeszcze w OBT.

-Gra byłaby hitem jakby wyszła ~3,4 lata temu, kiedy był kryzys na rynku MMO. Teraz jest tylko przeciętnym tytułem w bezkresie internetu.

Cóż, może miejscami faktycznie trochę przesadziłem, ale dzięki za przeczytanie i ocenę. :)

Się kłócić nie będę bo nie za bardzo mi się chce i nie każdemu może się ta gra spodobać, to oczywiste.

Recenzja w porządku. Chociaż brakowało mi tu paru screenów, bo osobiście z Age of Wushu nie miałem styczności i musiałem ss'y szukać po internetach ;>

No zachęciłeś mnie do tej produkcji.

Macie zdjęcia i nie płaczcie już

9yi1365796053.jpg9yi1365805520.jpg9yi1365788622.jpg9yi1365788640.jpg

Mógłbyś rozwinąć pod K -> 2 ost. zakładki bo nie dokońca je rozumiem po za tym „Open PvP jest tylko po to żeby dręczyć słabszych i afk'erów” jak się nie mylę to kary zależą od szkoły jedna pozwala zabijać i porywać a inna nie.. mogę jeszcze dodać że zapomniałeś opisać szkół

ten "gurru" to nie ja, tak gwoli niescislosci

uzywam tylko nicku "SKURVEL" i gram na White Tiger, nie wiem jaki to jest serwer

Okej^^

Dobra sporo już wymieliłem temu Omedze nazwę gildii to ściągam i zagram .

To jest bardziej opis aniżeli recenzja, no ale można się przynajmniej czegoś dowiedzieć o grze ;p

Nie zgodzę się co do dynamiki, walka jak na grę z Kung Fu jest strasznie mozolna, nudna i wcale nie jest taka "taktyczna" jak mówisz. Co do konta VIP, pieprzysz za przeproszeniem bzdury, daje kolosalną przewagę, choćby zaczynając od możliwości ćwiczenia kung fu offline a samo to da dużą przewagę. Przyśpiesza też przemianę expa na cultvation pointy, kolejny przykład. Z tego co też widziałem niektóre czynności mogą być wykonywane będąc offline tylko z VIPem.

Nie przesadzaj z tym vipem, on tylko troche przyspiesza gre.

Vip 30 monet koszt 9$ 28 zł.

Skusiłeś mnie, pewnie spróbuję.

Nie przesadzaj z tym vipem, on tylko troche przyspiesza gre.Vip 30 monet koszt 9$ 28 zł.

Trochę? Tu chodzi o to, że w pvp prędzej czy później będziesz miał średnie szanse. W końcu gościu z VIPem nabija kung fu będąc offline - przeciętnie i po 16-18 godzin w przeciwieństwie do Ciebie, kiedy wbijasz je tylko będąc online.

Ale gracz niepłacący kiedyś dogoni tego z vipa :)

+

można sobie postać na noc zostawić - broni Ci ktoś?

Bronić mi nie broni. Ale jak postawisz tak na parę dni z rzędu to rodzice chyba Cię trochę skarcą. :)

Poza tym nie wydaje mi się żeby nie zrobili czegoś takiego jak anty-afk.

Może i to nie daje AŻ tak dużej przewagi, teoretycznie, tu przyznam rację, wszystko prędzej czy później (dużo później) wbijesz stojąc na afku wtedy kiedy się miałbyś wylogować, ale znając ziemniaczki, co już chyba było wyżej wspominane VIP nie skończy się tylko na tym, może będzie tak jak jest, nie wiem. W każdym razie nie mam zielonego pojęcia co ludzie widzą w tej grze oprócz klimatu. Ślimaki mają większą dynamikę ruchu niż postaci w tej grze. :P

Nie ma anty afku (sprawdzałem)

8 godzin ponad stała i nic się nie stało.

Jak już wywali to tylko dlatego, że patch jest wgrywany :D

ZIEMNIACZKI NIE MAJĄ NIC WSPÓLNEGO Z AGE OF WUSHU o.O

(oni robią swoje Age of Wulin)