Przejrzałem mnóstwo gameplayów Aiona żeby sprawdzić - czy ta gra na szanse stać się hitem? Więc...
Ma. Ma ogromne szanse stać się hitem, ma ogromne szanse pobić WoWa. Bo po Gameplayach to widać - wyraźnie połączono WoWa z L2, a zrobiono to tak świetnie, że każdej części gry jest tu trochę.
Może trochę was dziwi ze wypowiadam się widząc jedynie gameplaye - na pewno będzie "Re-Recenzja" gdy dorwę się do triala. Bo spójrzcie:
Więc... gra opiera się na fuzji Lineage'a z WoWem. Naprawdę, nie wiem od czego zacząć, bo to przytłaczające. Spójrzmy na walkę - z L2 wyciągnięto co następuje: Skille (bardziej widowiskowe niż po prostu ciachnięcie mieczem jak w WoWie), chwilowe debuffy jak Stun (które wyglądają identycznie jak w L2!) czy zbroje (dziewczyn odkrywają bardzo dużo, faceci za to wyglądają jak bogowie) czy broń (maksymalnie udziwniona). Z WoWa - możliwość biegania podczas walki i skakania, mimo że skille wykonuje się stojąc w miejscu.
Potworki za to to trochę WoW, trochę L2. Nie można ich zbytnio sklasyfikować, bo żaden z nich mi nie przypomina nic co już widziałem. Ale są [size="3"]Ride frickin' Bossy! Tak jest, walka z nimi to już nie jest stanie w miejscu i nawalanie, teraz (w MMO nowej generacji) pokonuje je jedna osoba, wyczyniając przy tym takie rzeczy że mózg staje.
A widzieliście te krajobrazy? Cóż, niektóre lokacje są nazwane identycznie jak w L2 ale to nie przeszkadza WoWowcom, bo są odpowiednio "odmrocznione", bardziej wesołe i przyjazne. Ale scena w której nad expowiskiem przelatuje jakieś 'niewiadomoco" wielkości dużego samolotu - CO TO JEST??? Przy okazji zwiększono limit widoczności dzięki czemu nie ma efektu z L2 pod tytułem "tu powinien być świetny widok, ale go nie ma".
Jak to podsumować? Dla mnie gra zapowiada się nieziemsko i na pewno będę czekał na triala. A potem... kto wie, może kupię miesiąc lub dwa.