Łamię swoje słowo, ale...
Tylko kto tu napisał że nie możecie mieć samych polaków, co to ma do rzeczy?
A dałem cytacik na początek, dałem. Magar napisał żebyśmy się nie ograniczali do samych Polaków i na to odpowiedziałem.
Po drugie sam sobie właśnie pieprznąłeś hipokryzje, więc brawo dla ciebie.Czemu nie nazywacie się w taki razie "Polskie Nicponie"(haha), tylko POLISH BASTARDS - 2 angielskie słowa - polska nastawiona na polaków, no cóż brawo...2 rzecz to taka że wy jesteście ograniczeni, nie przyjmując ludzi z innych krajów (to moge zrozumiec), a do tego... nie potrzebuje nic więcej pisać, bo hipokryzja robi z ciebie niepoważnego, wręcz śmiesznego człowieka, kiedy piszesz takie eseje, a nawet nie wiesz o czym.
Taa, "pieprznąłem hipokryzję". Szczerze mówiąc nie wiem czemu nazwa angielska tak bardzo mi się spodobała że postanowiłem się na nią zgodzić, może po prostu brakło lepszych [także polskich] alternatyw (przypominam: wymyślając je na poczekaniu, na szybko). Chcieliśmy w jakiś sposób zaznaczyć narodowość i jednocześnie (o ironio) nie mogliśmy znaleźć żadnych ciekawych polskich nazw. Gdzie tu do cholery hipokryzja? W tym, że twoim zdaniem użycie słowa "polski" po angielsku to coś nie tak?
To jest właśnie coś konstruktywnego, napisaliśmy jak to widzimy i dlaczego. Wg ciebie napisanie tego co my, a napisanie "Hahahah polish bastards co za zj*by dały taką nazwę" jest tym samym tak?W takim razie to mój ostatni post tutaj bo nie będę nawet próbował ci tłumaczyć i zniżać się do takiego ograniczonego toku rozumowania.
Hmm, po raz kolejny piszesz bzdury. Nigdzie nie porównałem tego co wy napisaliście do typowych bluzgów. Dla mnie jedyne co tu było warte wzmianki to fakt, że Magar zaproponował nam otworzenie się na inne kraje i na to odpowiedziałem bez obrażania kogokolwiek (aż sprawdziłem). Co do nazwy... cóż, ton był dość ostry ze względu na pierwszy post Magara (chyba nie powiesz że jego ton był przyjazny, twórczy albo w ogóle pozytywny?), ciebie akurat mogę na spokojnie za tamten post przeprosić. A to że w drugim utrzymałeś poziom co najwyżej równy mojemu... nvm.
@up: być może dla 15-latka nazwa Blood Angels jest jakaś taka epicka, mi się zwyczajnie przejadła.
@Magar: oczywiście że nie zawsze ma w nazwie słówko Polish albo PL, byłem już w kilku mniejszych czy większych. Ale nasza ma. Tak bardzo cię to boli? A co do rozmowy po angielsku... cóż, niektórych satysfakcjonuje to że w MMO rozmawiają o MMO, ja tam wolę spokojnie porozmawiać z ludźmi z gildii o czymś więcej niż gra. Nikt nie mówi o rozmowie o polityce...
Jeszcze raz proszę, przestańcie odwracać uwagę od tego co w moich postach jest istotne. Jak komuś nie pasuje nazwa, niech nie dołącza i tyle. Proste?