Mam Abolishera i też jest niezły. Biegam w plate, magów unikam chyba, że mam przewagę zaskoczenia co jest trudne, bo nie masz stealth. Abolisher ma 2 fajne combo, jedno z 2 tarczami i Conversion Shield i combo z battlerage. Obydwa kończysz obaleniem. Do tego Boastful Roar, który zadaje 3k dmg i dodatkowo spowalnia przeciwnika oraz zmniejsza trochę jego dmg.
Do obrony przed CC masz Bondbreaker i Shrug it off. W przypadku zablokowania ciosu odświeżasz sobie combo z battlerage.
Ogólnie to jak wyexpie wszystkie drzewka skilli na 50lvl to zamierzam sobie zrobić skullknighta, który jest lepszym tankiem od abolishera. Abolisher to tank radzący sobie w open world.
Na pewno dużą zaletą Abolishera jest to, że jeżeli zmienisz sobie trochę build to nie popsujesz go. Czasem bywa tak, że nie ma za bardzo skąd uszczknąć punktu, żeby wypróbować coś innego, nowego w buildzie.