Bastion Wyklętych - gra

OK, teraz wydaje mi się, że scenariusz potoczył się po myśli heretyków. Chyba wiem, jak to wygląda.

>moja wymiana zdań z Elitarem

>głos Malekitha na mnie

>"bojowy" nastrój umbry

>głos Oynokiego na umbre

>sługa khorna pochłania Elitara, który okazuje się być nie heretykiem.

Czyli heretykiem, najprawdopodobniej jedynym, który został i sługą khorna, jest Malekith, który zabił Elitara celem zrzucenia podejrzeń na mnie. Jednocześnie głosuje na mnie, by znów zmylić wszystkich. GGWP.

Jestem tego pewny na 90%.

PS. Jak się mylę, to mnie zabijecie? :(

To chyba Cię zabijemy, bo Malekith już raz zginął(okazał się wilkiem) i wrócił do żywych. Jednak swojego głosu już nie zmienię, jeżeli dzisiaj heretycy nas nie wykończą to mamy szansę jutro po głosowaniu wygrać.

Kto powiedział, że ODRODZIŁ się jako wilk. Wiemy tylko tyle, że UMARŁ jako sługa Imperatora. W regułach gry nie ma nic powiedzianego o tej kwestii.

Masz trochę racji, na miejscu Mighta raczej nie dawałbym heretykom nowego członka, bo nieźle w luja z nami lecieli. Gdzie jest "prześwietlator" ja się pytam.

Ale i tak Malektih jest moim głównym podejrzanym, ale jeszcze nie głosuję. Zobaczymy, jak się sprawy potoczą.

Hmmmm czyli mówisz, że Malekith może być tym złym? No, ale jak ktoś miał skilla aby resać to chyba nie po to aby przyzwać gościa z powrotem do żywych jako heretyka.

W opisie klasy wskrzeszającej nie ma tej informacji, więc przyjąłem, że działa system randomowy w swoich rozważaniach. Pamiętam, że w jakiejś grze wcześniej, chyba nie Majta, była szansa na to, iż wskrzeszony będzie zły.

@Might Tay, możesz się odnieść do tego?

I oczywiście, że głos oddany na mnie jest nieważny, tak? Nie dość, że na biało, to jeszcze nick źle napisany. To dość istotne, bo ma to wpływ na moją decyzję dotyczącą glosowania.

Jeżeli umbra okaże się dobry to chyba Ty Xasarm jesteś następny.

Btw. coś ostatnio nie widziałem MacerVarren'a.

Głos na Eddarda. Yolo.

Ciekaw jestem wyniku :D Xasarm to zuoooo!

Oh, well, zabiłeś Szpona. Miło się grało, panowie.

Jeżeli głos Malekitha jest nieważny, a moim zdaniem jest - wygrana heretyków.

Jeżeli brak czerwonego i niepoprawne napisanie nicku Might uzna za poprawne oddanie głosu - wygrana Imperatora.

Xasarm to heretyk, Malekith pisał z telefonu, chciał dobrze! xD

Gdyby to dopisał, głos byłby ważny na 100%. A tak.. Moim zdaniem nie, teraz wszystko zależy od Mighta.

Ahaaa, przyznajesz się, że jesteś zły! Ostatecznie dobro zawsze wygrywa, a Might to dobry człowiek.

Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.

Niezależnie od tego, czy heretycy, czy słudzy Imperatora wygrali, to ta gra była dobra :)

Może nie środek, ale początek i końcówka :D

Końcówka tylko niestety.

Czekaj, zobaczmy kto został.

1.Xasarm

2.Oynoki

3.Malekith

4.MacerVarren

5.Eddard

6.Umbra

Nie licząc głosu Malekitha, zabiliśmy Eddarda i Umbre, czyli zostało nas 4, z czego Ty jesteś złym, czyli jest 3 do 1. Jak w takim razie wygrają heretycy?

Zginiesz jeszcze ty dziś. A MacerVarren pewnie jutro w ciągu dnia za afk. Wiec zostane ja i Eddard. Czyli heretycy.