BioWare

Fajne hehe chyba rozdupcza ziemie i będzie tak jak z Proteanami

XDD nie ma to jak pozytywne nastawienie, z tego co widziałem po artach z gry to bedziemy też mogli zejść na planetę Quarian, Turian itp. więc ogólnie będzie ciekawie ^^

Hmm... Nie moge się doczekać ;) Może wreszcie zobaczymy Quariana bez maski!

@Dzz: Fakt. KotOR miał w sobie "to coś". Mimo wszystko uważam, że BioWare ciągle stoi na dobrm poziomie.

Piolczu BioWare nie tylko trzyma poziom ale według mnie jest jedną z lepszych firm ^^. Nie zobaczymy bo przecież Gethy zajęły ich planetę, chociaż może ^^

Dzz rozumiem twoje zdanie, dla mnie nawet KoTOR 2 nie był tak dobry jak jedynka, ale jednak po zagraniu w Mass Effect zakochałem się w tej grze ^^

ja się zakochałem w ME2 bardzo fajny klimat możliwość wyboru pomiędzy dobrym szlachetnym a skurczybykiem który dba tylko o swoje dupsko + Charakter postaci drugoplanowych (wykonywanie dla kompanów misji żeby zdobyć ich ehm całkowite zaufanie ? )

Piolczu BioWare nie tylko trzyma poziom ale według mnie jest jedną z lepszych firm ^^. Nie zobaczymy bo przecież Gethy zajęły ich planetę, chociaż może ^^

Zapomniałeś o Tali może ona zdejmie maskę jak będziemy mogli ją zwerbować i dostaniemy się na rodowitą planetę Quarian sory za duble posta

warn_ico.png
Warn za double post. - crracked
Zapomniałeś o Tali może ona zdejmie maskę jak będziemy mogli ją zwerbować i dostaniemy się na rodowitą planetę Quarian sory za duble posta

Ona już raz zdjeła maskę przy Sheppardzie (nie tylko maskę ;) ). Niestety graczowi nie było dane ujrzeć jej twarzy.

Ona już raz zdjeła maskę przy Sheppardzie (nie tylko maskę ). Niestety graczowi nie było dane ujrzeć jej twarzy.

Wielka szkoda ciekawe gdyby pojawiła się w me3 jakaś nowa rasa :D

W ME2 pojawiły sie nowe rasy (np. Drelle) więc w ME3 pewnie też coś dojdzie.

W ME2 pojawiły sie nowe rasy (np. Drelle) więc w ME3 pewnie też coś dojdzie.

Ciekawi mnie też czy do końca się wyjaśni Sprawa Protean gra wyjdzie się zobaczy heh :)

Warto zaczac od ME czy lepiej brac sie za dwojke?

Warto zaczac od ME czy lepiej brac sie za dwojke?

Zacznij od 1, wtedy obejmiesz cala historie. Pierwsza czesc tez znacznie wedlug mnie ciekawsza. Bardziej skupiona na fabule i reakcjach gracza. W 2 poszli na latwizne dla matolkow i zmienili i system sterowania (znacznie bardziej zrecznosciowy, mniej taktyki i pomyslunku), jak i wybor zachowania. Niby w 2 mozemy byc lajdakiem, dobrego serca tak samo, ale nijak sie to ma na fabule. Idziemy jak wol do przodu.

Co nie znaczy i , ze 2 jest kiepska. W obu czesciach mozna naprawde poczuc klase bioware. Romowa, ze zniwiarzem naprawde zapada w pamieci :) Poza tym muza w podziemiach w sarkofagu protean rozwala.

Dla mnie BioWare w ogole sie skonczyl. Do ME2 podchodzilem chyba z 5 razy. I zawsze konczylem po 3 godzinach. ME3 juz bedzie pewno na styl CoD :D

Co do Serii Dragon Age. Osobiscie obie sa kiepskie.

DA1 jest bardziej w starym stylu. Ale za to fabularnie kompletnie mi nie podchodzila. Oooo tutaj pomioty chca zdobyc swiat wiec trzeba zabic smoka... żenujące. Aaaa no i cala gre mozna przejsc na kazdym poziomie jak sie odpowiednio wyszkoli maga. W tedy nikt nam nie podskoczy. Mag jest na maxa przepakowany :). Ok niby sa te moralne decyzje... ale ich podejmowanie przychodzilo mi naprawde latwo... tak mnie nudzla ta gra.

DA2 natomiast to cos czego w ogole nie kumam. :D Fabularnie gra jest naprawde dobra. Wciaga i chce sie grac w to dalej tylko po to by zobaczyc co sie bedzie dzialo dalej. DA2 za klimat i fabule ma u mnie wysokie noty. ALE cala reszta to jakas kpina. system walki ala diablo, mega uproszczenia wzgledem rozwoju postaci, ilosc lokacji to zart a ich jakosc wykonania to cielesna udreka.

DA1 jest bardziej podobny do Baldursa z wykonania ale cieki fabularnie. DA 2 ma MOCNA fabule, ale cala reszta to kpina.

FreeQ , zeby zaglebic sie w swiat ME trzeba wiecej niz 3 godzin. Tam historia rozkreca sie dopiero znacznie pozniej. To tak jak z kobieta, 3 godziny rozowe pozniej wielka drama. Albo 3 godziny chujowe, a pozniej siegniesz nieba ;)

1 ME mnie urzekla, fabula, reakcje moralne, zwroty akcji. Inna sprawa, ze wole klimaty s-f, nizli fantasy. Przeszedlem 1 kazdym charem tylko po to, zeby wykrecic w 2 inna fabule. I o ile w 1 mozna moralnosc rzutowala na historie (zamykala niektore watki, otwierala inne) to w 2 juz nie miala wielkiego znaczenia. Co nie znaczy, ze fabularnie jest zla. Te klimaty trzeba lubic. W 2 tez pasilo pare rzeczy. Nudnawa ekploracja kosmosu znacznie zmienila sie w 2 i ozywila przestoje pomiedzy misjami. Do systemu sterowania w sumie tez mozna sie przyzwyczaic, ale...

Przyzwyczailem sie po latach, ze do wszystkich sie nie trafi. Nie ma gry idealnej. Mozna znalezc tylko cos pomiedzy :) ME wniosla troche powiewu swiezosci. Wreszcie cos innego od smokow, starwarsow. Wszystko odgrzewane kotlety na innym oleju co najwyzej. W ME niby to samo, ale swiat w koncu orginalniejszy, niz wszystkie inne.

Freeq, a moze Ty po prostu juz z lekka jestes grami znudzony? ;)

By nie bylo. ME1 skonczylem cale i mi sie podobala. 2 mnie kompletnie nie jara.

A moze to dla tego ze robia teraz gry dla amerykańskich mas :)

Polemizowalbym czy tylko dla amerykanskich. Spojrz po postach na tym forum. Niedowlady umyslowe sa wszedzie. Po prostu wszystko teraz jest maksymalnie uproszczone i mlodzi sie do tego przyzwyczajaja. Czasy przebijania sie przez ekrany do mnostwa statystyk minely, a szkoda (sic). Ekran ma rzygac tylko w widza czy gracza farejerkami i tyle. Reszta zeszla do tylu. Efekt jest taki, ze gluty rosna na debili, ktorych przerasta pojmowanie i objecie interfejsu majacego wiecej niz 10 ikon. A jezeli byle co do klikania ma ich wiecej to zwyczajnie sie nudza. A nuda to mniej debili wydajacych kase :) Coz, kiedys stawialo sie na produkt ambitniejszy. Teraz rzadzi komercja. Trzeba zatem cieszyc sie tym co jest.

Ja czekam aż BioWare wróci do staro-szkolnych RPGÓW. Przyznajmy w tym spisywał się najlepiej!

No raczej nie będą dla was robić gier w 2D z dużymi pikselami...

Po co tu udawać starych wyjadaczy bo i tak technika idzie do przodu. Bo kiedyś to było... Zazwyczaj lubi się to co stare, znane i ma się do tego sentyment.

Hmmm powiem tak dla mnie Mass Effect jest świetne i czekam na ME3 (szkoda, że dopiero w zime XD) Właśnie zapomniałem o to wczoraj zapytać. Jak wiecie do ME2 jeśli ktoś kupił Dragon Age dostał też kod na Blood Dragon Armor do obu gier. Moje pytanie jest takie, czy ktoś wie może gdzie mogę dostać jeszcze ten pancerz (chodzi mi o to czy jest jeszcze gdzieś dostępny?)

Crracked dobrze powiedziane myślę, że dla mnie jak będę dalej przechodził w technice gier Mass Effect stanie się tą grą sentymentalną o KoTOR'ze już nie wspominając a balldur Gate ohhh te stare dobre czasy XD

No raczej nie będą dla was robić gier w 2D z dużymi pikselami...Po co tu udawać starych wyjadaczy bo i tak technika idzie do przodu. Bo kiedyś to było... Zazwyczaj lubi się to co stare, znane i ma się do tego sentyment.

Źle mnie zrozumiałeś :) Mi chodzi coś w stylu starego Dragon Age na wzór baldurs gate o coś bardziej hardkorowego i trudniejszego, budzące podziw i klimat. Te nowsze produkcję nie mają tego co miały stare oldschoolowe RPGY. Technologicznie nie musi być wcalę stara.

No raczej nie będą dla was robić gier w 2D z dużymi pikselami...Po co tu udawać starych wyjadaczy bo i tak technika idzie do przodu. Bo kiedyś to było... Zazwyczaj lubi się to co stare, znane i ma się do tego sentyment.

Crracked, lec znie chodzi tutaj o grafike i topornosc...Wiadomo, ze technika idzie do przodu, ale to nie jest usprawiedliwieniem, dla tworzenia kolejnych slabszych i slabszych gier, nie sadzisz? Bo co z tego, ze Dragon age wyglada lepiej od Tormenta? Co z tego, ze ze postac mozesz skakac na 3 metry i robiac dziesiec salt z 3 metrowym mieczem, siekac swoich przecownikow? Skoro gra jest prosta (nie chodzi mi nawet o zenujacy poziom trudnosci, ale o sam system rpg, smieszne questy poboczne, te wszystkie oznaczenia na mapie, itp.), gorsza fabularnie, ograniczona (mozesz odmawiac, mozesz wyzywac, mozesz byc mily, a i tak wszystko prowadzi do jednej, jedynej slusznej drogi), bez polotu i duszy, ze smiesznym swiatem, itp. Nie chodzi o zwykle placze, ze kiedys bylo lepiej, ale o fakty, a te przemawiaja za starymi grami i tyle. Temat poruszany juz wielokrotnie, w innych topicach. Co mozna dodac wiecej? Kiedys gry byly dla maniakow, teraz sa dla wszystkich. To tak jak z muzyka, filmami, itp. Popatrzcie na te wszystkie justino bieberowe twory, filmy typu Jumper, itp. Tak smao gry, maja sie podobac szerszej publice, nie tylko fanatycznym RPGowcom.