Tak jak w temacie. W podstawkę Diablo III grałem praktycznie od premiery, wyszedł RoS którego zakupiłem, jest super, ale... nie ma motywacji do gry. Miesiąc po premierze nie mam ochoty włączać tej gry... Całkowity brak handlu jest dla mnie czymś co stawia tę grę pod znakiem zapytania.
W podstawce gdy grałem, zawsze badałem każdy przedmiot pod każdą klasę, sprawdzałem ceny na AH, próbowałem zarobić, wymienić się. Chciało się grać. Nawet dla samego zarobku, dla frajdy posiadania milionów golda w EQ i ulepszania przez to swojego wyposażenia. Farma - > zarobek -> zakup -> farma itd. Obecnie gra opiera się na schemacie farma -> farma -> farma -> farma.
Trochę to mija się z pierwotnym założeniem gatunku, tak sądzę. Farmiłem kilka tygodni w RoS, po czym doszedłem do wniosku - dropi prawie wszystko dla mnie, gdy zdropi coś pod inną klasę nie mogę tego sprzedać, oddać, etc. Nie ukrywam, że klan w którym jestem motywował do gry przez jakiś czas ale obecnie... no nie wiem. Co wy o tym myślicie? Jaką macie motywację do gry w obecnym jej stanie? Co sprawia, że chce wam się grać?