Witam! od dłuższego czasu męczy mnie brak motywacji do robienia czegokolwiek, łącznie z czynnościami sprawiającymi przyjemność...
Ściągnę jakiś film, który bym z chęcią obejrzał to leży na dysku kilka miesięcy i albo go w końcu obejrzę na raty albo po prostu wywalę
tak samo z grami, dysk zawalony instalkami a w nic nie chce się grać, znaczy się to jest dziwne bo pograło by się ale się nie chce, czasami jak się zmuszę to odpalę grę na 5 minut i tylko myślę żeby wyłączyć..
pamiętam czasy jak się wstawało o 6 rano i pykało do 22:00 z przerwami na jedzenie i wc, wiele bym dał żeby te czasy wróciły..
Do wszystkiego muszę się zmuszać, zarówno do czynności przyjemnych jak i nieprzyjemnych, wiem ,że nie dostanę satysfakcjonującej odpowiedzi no ale troszkę nadziei jest