Chciałabym prosić o pomoc jak zacząć zarabiać

Cześć,
Moje doświadczenie w grach zarówno na pc jak i na ps jest spore,chociaż zerowe jeśli chodzi o mmorpg. Sama zaczynam uczyć się grafiki 3D do gier jednak póki co mam pracę , której nie znoszę, a gierki dla ludzi to jakas glupota ._. Bardzo bym chciała wdrożyć się w Metina lub Tibie i móc zamknąć się w piwnicy zarabiając na grach na jakis czas :sunglasses: Jeśli jest ktoś chętny, by wprowadzić mnie i dac instrukcje co robić gdzie expic jak w ogóle zacząć zarabiać to niech się odezwie. Nie gryze a na pewno się finansowo odwdziecze :slight_smile:


+
Currency na allegro

Pewnie najlepiej pchać się w nowe tytuły (nowe servery) i ogarniać i no lifić…
W nowych grach gold zawsze jest w cenie.

@TINEKE
Mało kto w życiu ma pracę którą lubi, dodatkowo, 99% etatów wymaga od nas kłamania i/lub oszukiwania i/lub wykorzystywania innych i/lub bycia hieną i/lub mówienia że deszcz pada jak nam plują w twarz i/lub robienia jeszcze gorszych rzeczy.
A zarabianie na graniu w gry… niektórym, nielicznym się udaje. :slight_smile:
Ja kiedyś próbowałem, wychodząc z założenia że skoro lubię grać i farmić, to może przy okazji zarobię, ale…
Według moich doświadczeń, żeby zarabiać w miarę przyzwoicie na graniu to trzeba spełniać cztery warunki:

  1. Być dobrym graczem, może nie pro, ale przynajmniej ponadprzeciętnym.
  2. Lubić farmić, grindować, przeglądać AH itp…
  3. Mieć obcykane co i jak w grze.
  4. Potrafić grać wydajnie na czas (czyli jak najszybciej - aby to się opłacało)

I napiszę tak:
O ile te trzy pierwsze warunki - daję radę spełnić, to niestety nie potrafię poradzić sobie z ostatnim warunkiem… po prostu nie potrafię na dłuższą metę robić rzeczy które wymagają pośpiechu. Ale jeśli czujesz się na siłach spełnić wszystkie warunki, to może dasz radę.

Dzięki za odpowiedzi. Zdaję sobie sprawę, że do tego typu gier trzeba się wdrożyć porządnie i ot tak nie wejdę w zarabianie. Jednak granie w single ew. Fps to inna bajka ale jestem zawzięta. Zazwyczaj przerabiam blisko 100% kontentu, i mogę się pochwalić przejściem darkest dungeon bez żadnych poradników więc wierzę że ze wskazówkami mogłabym grindowac cały dzień:slight_smile: w Metina zresztą chwilę gralam i zdążyłam się nawet wciągnąć chociaż na krótko :slight_smile:

@TINEKE
Jeśli lubisz farmić i zaciukiwać setki mobów w grach typu H&S, to krążą plotki że można zarobić grając w Path of Exile.
Mogę Ci pomóc wdrożyć się w grę Path of Exile, mam trochę wiedzy na temat tej gry i chętnie wyjaśnię pewne niuanse, sama gra wyróżnia się na tle innych tego typu gier, mechaniką i ogromnym potencjałem drzewka pasywów, którego układanie - jest dla niektórych przyjemnością samą w sobie.
Jakkolwiek, u mnie we wsi nikt w PoE nie gra, a ja chętnie bym z kimś o tej grze pogadał, więc z przyjemnością mogę pomóc wdrożyć się w grę nowej osobie, oczyzwisajcie za darmo.

P.S.
Ale nie spodziewaj się że powiem Ci jak dropić 10 Exalt orbów na godzinę - bo sam nie wiem jak :wink:

Nie, po prostu trzeba wiedzieć w którą grę należy grać. Swego czasu miałem ziomka który zarabiał po 12k miesięcznie w jednej grze, grał chyba po 10h odpalając coś około 60 kont na raz z tego co pamiętam, ale czy to dalej jest praca? Ja wolę już chyba przytulić swoje, wrócić do domu i cieszyć się resztą.

1lajk

No tak, zapomniałem jeszcze o tym że w wielu grach, zarabianie polega na posiadaniu wielu kont, znajomy mówił mi że zna w EVE-Online duńczyka, który zarabia wydobywając surowce na dwudziestu kontach jednocześnie.
Generalnie to przestaje być gra/zabawa a zaczyna się mozolne harowanie.
Chociaż może i są cwaniaki którzy znają sposoby na to żeby sporo wyciągać, ostatnio mi się jeden gość chwalił że na lidze Legion w Path of Exile, w 6 tygodni - zarobił 15 tysięcy złoty.
Prawda czy ściema? Raczej ściema, ale wszystko jest możliwe.

1lajk

@Szeptun
Nie zdziwiłbym się dopóki są ludzie którzy to kupują (itemy, gold itp.) dopóty będzie na to zbyt ^^

Gdyby to było takie proste większość osób zarabiała by w taki sposób. Chyba,że chcesz zarobić 50-100zł na miesiac to może jest to możliwe :smiley: A co do takiego metina trzeba wrzucić sporo swoich monet ze skarbonki,aby byc w topce i zaczac cokolwiek zarabiać. A po drugi jesli sa boosy z ktorych leci itemek np za 100zł to i tak go nie dropniesz nigdy poniewaz chodzi tam 1 gildia która robi kazdego na strzała wiec raczej metin odpada :smiley: ( oczwyscie ta gildia to full IS)

Na grach typu poe/diablo 2 zawsze można zarobić na start ligii, pewnie jest masa stron, która skupuje itemki kluczowe dla sezonu a potem sprzedaje je za krocie.

Jeśli chodzi o inne grindery… Zarabianie na grze, która aktualnie już istnieje i długo jest na rynku i ty chcesz się teraz nagle do niej wbić i jeszcze na niej zarabiać? Wybacz, ale to nie wypali.

  1. Musisz wiedzieć co robisz, lepiej niż 90% innych graczy.
  2. Najlepiej robić to samo powtarzalnie na masie kont.
  3. Robić to w sposób, który oszczędza jak najwięcej czasu by móc to robić jeszcze więcej.

Jak nie masz doświadczenia to ja bym sobie odpuścił temat :slight_smile:
Idź do pracy do mc i zarobisz 100x więcej niż kiedykolwiek na grach.

No nie oszukujmy się, na dzień dzisiejszy nie znajdziesz takiej gry, by zarabiać kokosy, kiedyś można było ciągnąć całkiem spory hajs z Neverwinter online, ale też już się ukróciło, a żeby wgl mówić o jakimś zarobku, to musisz skroić sobie ekipę, bo w większości gier do dunga w pojedynkę nie wejdziesz, a z randomami na drop też nie masz co liczyć, a tak jak mówię, z ziomkami się ugadasz że każdy coś dostaje (jeśli jest to gra, gdzie masz losowanie o item), to po jakimś czasie farmy wyjdziesz na swoje.
Z tym, że tak, by farmić end game dungi musisz mieć eq, a jesli gra jest f2p (z p2w), bo w takich w sumie najwięcej zarobisz, to musisz też coś wpakować na start.
Najlepiej jakbyś jakiś nowy duży tytuł ogarnęła, nastaw się też że to co wyfarmisz nie sprzedajesz tylko polakom, w sumie to głównie najszybciej sprzedasz na zagranicznych portalach.
Ludzie dobrze Ci mówią, że to nie jest tak proste jak się wydaje, z mojego doświadczenia mogę powiedzieć tyle, że miałem w grze robione ponad 10h dziennie (okres wakacyjny-lata temu), a na koniec miesiąca zysk z urobku oscylował w granicach 500 zł (i mowa o urobku, a nie o mojej postaci wraz z eq, a jak wspomniałem, te też trzeba ubrać, w zasadzie to cały czas coś ulepszasz by nie być w tyle, więc kasa idzie, a zysk leci na łeb na szyję).
Często musiałem robić “czynności” np. dungi/misje których nie lubiłem, ale żeby wycisnąć maksimum, to była wręcz konieczność, a często gęsto zajmowało to kilka godzin.

Gram w metina ładnych sporo lat i znałam osobę która założyła legalną firmę nieźle zarabiając na sprzedaży golda z gry ale na jednej postaci grały 3-4 osoby. Postać praktycznie była cały czas zalogowana a wlaściele dropili, zbijali bossy i expili ludzi za yangi.
W chwili obecnej musiałabyś (jeśli oczywiście zaczynasz od zera) juz na początku zainwestować w podstawowy pakiet a im dalej tym gorzej (boczki, kostiumy, nakładki, dobry pet, szarfa, alchemia, wybonowane eq). No i oczywiście musiałabyś pokonać konkurencję w np w klikaniu na npc aby wejść na smoka czy tam na eventach. Jeśli chcesz mogę Ci coś podpowiedzieć ale według mnie zaczynanie gry w metka od zera aby na nim zarabiać mija się z celem. Za dużo nerwów, strata czasu i wkładu finansowego.

IMO zarabianie na grach to ciężki temat i ja osobiście uważam, że tylko na streamowaniu lub youtube można na tym zarobić sensownie, a przy tym nie tracić całego swojego życia. Niestety era łatwego zarabiania na tym już się skończyła i będzie tylko gorzej, bo ACTA II incoming (tak, tak, ten projekt nadal żyje, a wszyscy o nim zapomnieli, a uderza on właśnie najbardziej w twórców youtubowych, blogowych itp)

Ale skoro już tak chcesz to jeden tip ode mnie:
W WoWie boostowanie ludzi za real hajs to istna kopalnia hajsu, ale oczywiście trzeba być dobrym. Średnio za boostowanie jednego Mystic dungeona bierze się 25$+, natomiast pełne ubieranie postaci, levelowanie ich albo zdobywanie rzadkich mountów to czasem zarobek powyżej 500$+. I żeby było śmieszniej to klientów nie brakuje, wszak w WoWa nie grają biedaki ze względu na abonament :wink:

Oczywiście jest masa haczyków - przede wszystkim ryzyko wyłapania bana, opłacanie abonamentu (przynajmniej na początku bo nie zarobisz tyle golda, aby kupić token) no i poświęcanie mnóstwo czasu na naukę.

Ja sama też chciałabym zarabiać na graniu, ale niestety aktualnie nic z tego. Na szczęście jestem po studiach informatycznych, więc pracę da się przełknąć, chociaż też czasem daje w kość. Niestety takie mamy realia. Swoją drogą przez kilka lat zarabiałam na YT robiąc filmy z gier mobilnych, ale niestety YT zabrał mi partnera kiedy weszły większe restrykcje. I szczerze to… Nie zarobiłam kupy kasy, ale też mój kanał nie był jakiś ogromny.

możesz w lolu wbijac konta do challengera i sprzedawać :smiley:

A gdyby tak połączyć zarabianie w grze ze streamowaniem lub filmami na YT i rozreklamowaniem tego? Bardzo brakuje kobiet, które kochają gry na scenie gamingowej i z pewnością znajdzie się sporo widzów, którzy będą chcieli takowy content oglądać :slight_smile:

No jeśli jest odpowiednio cycata i będzie mieć kamerkę to tak, na pewno jacyś stulejarze się znajdą, ale na twitchu już jest tyle soft porno (zwłaszcza w kategorii ASMR), że wszyscy trzepacze raczej tam siedzą.

Czasy, kiedy ludzi dziwiły kobiety w grach raczej się skończyły, wiem to po sobie.

Nikt nie mówi o soft porno, chociaż wiem, że Twitch z tego słynie (ostatnio zbanował wreszcie taką jedną panią). Mowa raczej o nagrywaniu na YT np. z głosem.

Gram od ponad 20 lat i nadal pojawienie się kobiety w gildii/grupie to fenomen. Owszem takowe się znajdą, ale nawet w narodowym badaniu wyszło, że większość pań grywa, ale w gry przeglądarkowe/mobilne. Typowych fanek gier np. RPG czy MMO jest zdecydowanie mniej (a szkoda).

Może to dlatego fenomen, że podczas gdy faceci sobie chodzą na raidy to kobieta musi gotować, sprzątać i nie raz wychowywać dzieci? Bądźmy szczerzy, kobiety w większości przypadków są mocno uprzedmiotowione i wykorzystywane przez swoich partnerów/mężów.

Sama jak grywałam w WoWa to właściwie oprócz mnie była tylko dziewczyna znajomego, żona Guild Mastera oraz jedna 30-latka, która była panną. Cała reszta miała żony, które po prostu zajmowały się domem/dziećmi podczas gdy ich mąż wipował jednego bossa na raidzie przez 4 godziny. ¯_(ツ)_/¯

Zresztą, ze streamerami też często jest podobnie - partnerka haruje za najniższą krajową, podczas gdy jej “wielki streamer” z 100 widzami sobie gra w giereczkę i żebrze donejty. Takie mamy realia :smiley:

Ja właśnie dlatego mam mnóstwo czasu na gry bo nie mam partnera i osobiście uważam to za najlepszy wybór jaki dokonałam w swoim życiu. I może mój tekst zabrzmiał mocno feministycznie, ale zapewne wiele kobiet (które tu są tylko mało aktywne) zrozumie mój punkt widzenia.
~~
No ale trochę odbiegłam od tematu :wink: Jeśli miałaby nagrywać bez kamerki, tylko z komentarzem to szczerze nie będzie to żaden wyróżniający się content. Kobiet nagrywających gameplaye, również z MMO, wcale tak mało nie ma, wystarczy poszukać - a nie są popularne no bo nie pokazują cycków, piszmy rzeczy po imieniu.

O zarobek z gier nie jest tak łatwo bo większość popularnych tytułów istnieje już trochę czasu i ciężko będzie Ci dogonić innych.
Jeśli już chcesz próbować zarobić graniem to PoE na nowej lidze wydaje się dobrą opcją (darmowe, popularne, do tego każdy będzie zaczynał od nowa).
Z MMO na WoW Classic już chyba trochę późno, ale może Archeage Unchained? Ewentualnie poczekaj na coś nowego i tam próbuj.

@Hasira
Jak ktoś pozwala na wykorzystywanie to będzie wykorzystywany. Płeć nie ma tu znaczenia. Jeśli chodzi o dziecko to w początkowym etapie opieki kobieta jest niezastąpiona. Mąż powinien ją jednak wspierać i jak najbardziej odciążyć.
Kobiety nie są tak liczne w mmorpg nie dlatego, że są wykorzystywane czy też nie mają czasu tylko dlatego, że zwyczajnie nie jest to typ gry/rozrywki, który by je przyciągał. Nie widzę również większego związku pomiędzy niską populacją kobiet w mmo a obowiązkami związanymi z rodziną. Przecież średnia wieku w grach jest zdecydowanie niższa niż średnia wieku osób zakładających rodziny. Wystarczy zerknąć wśród znajomych czy nawet obcych w autobusie/tramwaju. Większość grających to dzieci płci męskiej.
Kwestii zarobków nie chcę tutaj poruszać bo to nie temat od tego, ale zdecydowanie nie zgadzam się z tym. Kobiety potrafią zarabiać spore pieniądze i do wielu zawodów mają wyższe predyspozycje od mężczyzn. Jeśli kobieta zarabia minimalną a jej mąż gra zamiast pracować to trzeba to zgłosić albo odpowiednio się tym zająć (porozmawiać, ustalić pewne zasady). Nie tyczy się to jednak gier tylko wszystkich uzależnień.

Nie masz partnera i masz dużo czasu na gry. Znam osoby, które maja partnera i również ten czas mają. Kwestia organizacji :wink:

2lajki