Dzz ty skubańcu wziąłeś sobie klase Hantusa! Gratuluję wygranej
Cieniste Dni [Gra]
Haha, no tak xD Jedyna pewna klasa, w ktora sobowtor mogl sie zamienic, byla klasa Hantusa. Reszta byla zbyt ryzykowna.
Pod koniec juz odpuscilismy, bo bylo malo aktywnych graczy i po drugim dniu egzekucji wiedzielsimy, ze mamy juz wygrana gre. A szkoda, bo gdyby Low I stratox grali, to bysmy musieli z Hantusem niezle sie gimnastykowac, aby to wszystko wygrac. Jakies sojusze i tak dalej. Mi sie gralo dobrze, ale na przyszlosc: jak sie zapisujecie, to grajcie (wiadomo do kogo kieruje te slowa. Stratox, to ze sie obudziles po grze, to niczego nie zmienia).
DZIEKI ZA GRE, GG
No, sorry ze tak wyszło ale nie miałem dostepu do komputera. Ale bardzo ładnie rozegraliscie to Dzz
Żal, czemu dopiero się domyśliłem, że Bzz to dimon, jak mnie zabili?
GG.
Mówiłam? Mówiłam no nic w następnym sezonie wygramy, Hantus od początku pisał jak demon i nikt nie zauważył
@up Bo Hantus się jakoś dobrze maskował, Dzz zresztą też I co tu dużo mówić gratulacje dla Hantusa i Dzz, a sama gra jest świetna.
stratox - spoko, jak cos to nic do ciebie nie mam, tak tylko sie wkurzylem, ze 2 graczy nie gralo.
Xas, a o jakie "plecy" w tej prywatnej wiadomosci ci chodzilo? Czy to blef byl?
Kakeru, kogo jako straznik broniles?
A ić Dzzy.
Chronologiczna kolejność -
Xas
Hantus
Dzz
LoRoW
Aż mi się płakać chce.
Oooo mnie i Hantusa! xD
Sluchaj, na koncu chcielismy zabic LoRoW'a, ale Hantus ostatecznie wybral Stratoxa, wiec byles blisko.
Bzz. Blef, blef.
Cwaniak, a sie troche zaoralsimy z Hantusem wtedy, bo miales pasc ofiara nocnego morderstwa i sie z tego wycofalismy.
Powiem wam, że dużo trudniej byłoby nam wygrać bez Misiaela, który zabił wróżbitę, co znacznie ułatwiło nam grę
No wlasnie, Misiael, O CO CI CHODZILO xD
Hmm problem takich gier jest to że ludzie za szybko padają. Więc wpadłem na pewien pomysł w sprawie dodania dwóch klas dla ludzi.
Pierwsza- kapłan co dwa dni może wskrzesić daną osobę. Bądź alternatywa taka iż raz na dwa dni może przyblokować możliwość mordu przez demony.
Druga- Paladyn. Póki żyje kapłan nie może paść ofiarą morderstwa
Była by to drużyna światła.
A dla demonów cienia:
Pan Mroku.
Raz na grę może przeciągnąć kogoś na stronę demonów.
To taki luźny koncept ;p
Ogólnie chodzi mi o poprawienie dupnej sytuacji strony ludzkiej.
Dupnej sytuacji? To my mieliśmy dupną sytuacje. Ludzi było 7 razy więcej, a my mieliśmy tylko dwie klasy, ludzie mieli 3 i to dużo lepsze.
Tylko że dwie z nich padły drugiego dnia
Kaplan i podnoszenie zmarlych co 2 dni? Zbyt potezny, ale wiesz, zawsze mozesz zrobic swoja wersje gry, bo nie przekonamy sie, czy jest fajna, poki sie w nia nie zagra : ).
Hmmmm nom wiem że zbyt potężna dlatego dałem do dyskusji. Tak samo jak uzyskaliśmy optymalny zakres umiejętności tkacza tak też i może uda się z tym. Ogólnie wpadłem na pomysł by zrobić tak jak BlastBlue z tego co pamiętam w DragonBornie. Zrobić dodatkowe stronnictwo które da promyk nadziei ludziom by ci zmotywowani w blasku mej hojności, spięli dupska i zaczęli się bardziej udzielać. A doskonale wiesz hantusie że przy biernym udziale większości osób nawet i jeden demon dałby radę. Zresztą mieliście dwóch tkaczy więc dupnej sytuacji nie mieliście ;p. Zapraszam do podania konceptów bractwa światła jak ktoś jakieś ma
Niewiara, sorki, nie wiem dlaczego, ale myslalem ze pisze do Misiaela, stad moje zdanie o wlasnej wersji gry :/