Co myślą "eksperci od sportu" o e-sporcie

http://www.youtube.com/watch?v=Box01YzekaQ#t=0

Ich zachowanie mówi wszystko. Kolejna rzesza ludzi myśląca, że gry są dla dzieci albo ludzi bez jakiegokolwiek życia. Ciekawe co oni robią takiego głębokiego. Zresztą komentarze pod tym mówią same za siebie co ludzie o nich myśla.

It's a game.

Tak wiele prawdy w tak krótkim zdaniu.

Wielu mnie zdisuje itd. ale powiem jedno, zgadzam się z nimi. Może i są tam w większości stare pryki ale mają racje. Tak o wielcy "GEJMERZY" samo nazywanie siebie Gamerem definiuje to kim ta osoba jest. Nie mówimy o graczach Sportsmen.

Poniżej dwie definicje, co prawda z wiki bo nie chciało mi się szukać gdzie indziej.

Sport – forma aktywności człowieka, mająca na celu doskonalenie jego sił psychofizycznych, indywidualnie lub zbiorowo, według reguł umownych.

Gra – czynność o ustalonych zasadach, w której udział bierze zwykle kilka osób (rzadziej jedna). Od innych rozrywek grę oddziela istnienie ścisłego zbioru zasad gry, od innych skodyfikowanych czynności jej rozrywkowy charakter.

Więc darujcie sobie dyskusje na temat porównywania LoLa chociażby do piłki nożnej, czy też innych sportów, w których to człowiek musi się rzeczywiście rozwijać nie tylko fizycznie.

Poza tym jak uwielbiam grać, tak mówię, że "esport" niszczy współczesne produkcje. Dlaczego? Wiele firm kładzie teraz co raz to większy nacisk na tworzenie gier pasujących pod rozgrywki turniejowe, nie bacząc na to, że zwykły użytkownik dostaje produkt zupełnie nie grywalny (i nie mówię tutaj o casualach). I tak rzucę paroma przykładami. WoW - gra zniszczona przez wtłoczenie bezsensownych aren/BG (kij niech już by były ale wprowadzenie itemów PVP?! - o zgrozo). Starcraft II- dla normalnego użytkownika multiplayer jest zwyczajnie niegrywalny. Kompletnie nie przynosi przyjemności, sam stres - jeśli nie wierzycie to przejrzyjcie sobie forum Team Liquid i spójrzcie ile osób ma problemy z opanowaniem stresu przed rozgrywką. GŁUPOTA! A wszystko to, żeby wyciągać kolejny hajs od ludzi. To są oczywiście dwa przykłady ale można nimi rzucać jak z rękawa.

Proszę was otwórzcie oczy, które zamydlone zostały przez producentów tych gier. Bo zostaliście poddani hypowi na esport.

A no, ostania sprawa już chyba. Dziewczynę na wyniki z esportów nie wyrwiecie. No chyba że: "Ej mała! Mam 2800 ratinga w 3v3!" - no i oczywiście ma już kisiel.

Szachy i brydż są sportem. Nie wymagają siły a myślenia. Nie widzę problemu by gra oglądana przez 20 milionów ludzi została uznana za sport

e-sport jest w porządku... ale to nie jest sport -.-

Szachy – rodzina strategicznych gier planszowych rozgrywanych przez dwóch graczy na 64-polowej szachownicy, za pomocą zestawu bierek(pionów i figur). Popularnie, choć nieprecyzyjnie, szachami nazywa się również wspomniane bierki.

Chyba, że ja mam kłopoty z czytaniem i nie widzę, że to sport.

Miejcie własne rozumy ludzie... gra to gra... sport to sport... równie dobrze można ciężko trenować walenie konia i konkurować kto dłużej wytrzyma i nawet ktoś może nam za to płacić... ale to dalej nie jest sport...

Widzieliście jak ci pseudo sportowcy wyglądają ? ani to wysportowane, a moge się założyć, że i rozumem nie grzeszy.

Walić to... własne rozumy macie i je szanujcie... nie dajcie se narzucać czegoś odgórnie bo ktoś na tym robi kase...

Na własny rząd narzekacie , że robią nam kisiel z mózgu, ale na to co za granicami nikt uwagi nie zwraca...

tylko, że nasz rząd ma wpływ na nas i tylko na nas... a takie gówna jak ci od esportu mają wpływ na cały świat i manipulują nim bardzo sukcesywnie.

Kiedyś ludzie byli głupi i ci inteligentni nimi kierowali z łatwością... a teraz to ludzie mają się za inteligentnych, a ci głupi robią z nimi co chcą... korzystając z ich uśpionej czujności.

Myślcie ...

i to, że czasem coś może mieć zbliżoną nazwe nie oznacza, że w praktyce jest tym samym... np pedał xD :D??

NIECH TE DZIECIACZKI WYJDĄ Z TYCH SWOICH WIELKICH PRZEŹROCZYSTYCH BANIEK BRONIĄCYCH ICH PRZED RZECZYWISTOŚCIĄ I NIECH ZACZNĄ ŻYĆ I ODRÓŻNIAĆ RZECZYWISTOŚĆ OD FIKCJI.

a podałeś przykład szachów? :D ludzie wygrywający w szachach są na takim poziomie intelektualnym, że złamali by każdego z nas...

to są ludzie szczególnie uzdolnieni jeżeli chodzi o umysł... i dlatego są mistrzami

a w czym są lepsi ci co grają w lola za sporą kase? niczym ... ktoś im daje malutką część pieniędzy za to, ze porobią z siebie idiotów i dadza na sobie zarobic 1000 razy wiecej niz sami dostaja.

To są zawody, a nie sport i tyle w temacie... Nie ma co się zatracać i dawać manipulować naszymi umyslami.

nazwali ich sportowcami by ich dowartościować i by dowartościować tych wszystkich dzieciaczków przed monitorami.

sam nie raz nie dwa oglądałem relacje z takich zawodów i przyznam, ze czesto sa widowiskowe...

ale to tyle jezeli o nie chodzi.

Oni na tym zarabiają , a my to oglądamy ... i tyle... do sportu to ma tyle co rower do kubka

na wlasne nogi,umysl mamy wpływ sami, a na gry nie mamy wpływu... ci co je robią mają na nie wpływ i to powinno być już jasne... to nie jest sport...

Za przeproszeniem kim są ci ludzie że nazywają siebie "EKSPERTAMI" ? Ja tam widzę aby dziadków którym żal poślady ściska że esport nabiera Hype.

Its a game . Piłka nożna to już nie gra ? tam wykorzystuje się siłę fizyczną i aktorstwo . Natomiast w E-sporcie siłę umysłu i komputery dodatkowo wiele osób stara się zmniejszyć swój czas reakcji.

Pewnie Korea ma niezłą beke z takich filmików.

wy nie wiecie co kryje sie pod słowem "game" ? gra.. że cos nie realnego po prostu gra że GRA xD a nie gra że piłka nożna czy cokolwiek podobnego

Za przeproszeniem kim są ci ludzie że nazywają siebie "EKSPERTAMI" ? Ja tam widzę aby dziadków którym żal poślady ściska że esport nabiera Hype.Its a game . Piłka nożna to już nie gra ? tam wykorzystuje się siłę fizyczną i aktorstwo . Natomiast w E-sporcie siłę umysłu i komputery dodatkowo wiele osób stara się zmniejszyć swój czas reakcji.Pewnie Korea ma niezłą beke z takich filmików.

"[...]W esporcie używa się umysłu[...]"

Trochę nie rozumiem co masz na myśli. Dlaczego uważasz, że w takiej piłce nożnej (czy też w innych sportach) nie używa się umysłu? W sporcie, żeby być dobrym potrzeba wiele: na fizyczności czy też talencie się to nie kończy. Tutaj potrzebny jest dodatkowy czynnik jakim jest właśnie używanie głowy no i oczywiście charakter. W sumie przez całe życie coś trenuje tak samo jak zagrywam się w gry (nie tylko te wirtualne). Dlatego śmiało mogę powiedzieć, że te obie rzeczy nie powinny być wrzucane do jednego worka. Gry to gry, sport to sport.

A propos zmniejszania czasu reakcji - to czy w sporcie nikt poprzez treningi tego nie robi? W takich grach jest to zwyczajne wyrabianie sobie zręczności. To wszystko.

Tak na prawdę te wszystkie najpopularniejsze gry czyli LoL, SC2, SF i co tam jeszcze jest, opierają się na tym kto ma lepsze nawyki. Grając po 12 godzin dziennie wyrabiasz sobie je tak, że przestajesz o tym nawet myśleć. To tak jak z chodzeniem. Prawdziwe gry turniejowe to te, do których rzeczywiście nie trzeba bić jakiś rekordów sprawności (Magic, szachy, brydż itp.). Mimo wszystko to nadal nie jest sport. Tylko spotkanie Mastermindów. Też się przyjemnie ogląda takie potyczki.

Ciężko trenujesz... ćwiczysz... katujesz dzień w dzień... biegasz...myślisz...kopiesz...myślisz...... TAK ! JESTEŚ LEPSZY ! NIKT CI TEGO NIE ODBIERZE !

WYĆWICZYŁEŚ SWÓJ ORGANIZM I JEST TWÓJ !

Ciężko trenujesz... ćwiczysz... katujesz dzień w dzień...myślisz... ćwiczysz...katujesz,katujesz,katujesz.... KURW* ZNERFILI POSTAĆ

Jak już pisałem i kolega wyżej gra to gra,sport to sport... CO GRA NA GITARZE TO TEŻ SPORT? ZRĘCZNE PALCE OBU DŁONI... SZYBKIE REAGOWANIE... ZRĘCZNY UMYSŁ... UMIEJĘTNOŚĆ ZMNIEJSZANIA CZASU PRZECHWYTU... UMIEJĘTNOŚĆ IMPROWIZACJI W NAJMNIEJ PRZYJAZNYCH WARUNKACH... CHARAKTER... PRACA PRACA PRACA I JESZCZE RAZ PRACA...

NIE SPORT? KURW* PO CHU* GRAŁEM NA TEJ GITARZE... NIE JESTEM SPORTOWCEM...

NAGLE ROK 2050 !!! WIELKIE MISTRZOSTWA GITARZYSTÓW ! ARENA ŚWIATOWA !! MILIONY LUDZI NA CAŁYM ŚWIECIE TO OGLĄDA !

( CI NA GÓRZE ) EJ ! NAZWIJMY TO SPORTEM ! PODKRĘĆMY KLIMAT ! MAMY KASĘ TO I POZWOLENIE SIĘ ZAŁATWI !!

JEEE JEEE JEEEE ROK 2051 ! GRA NA GITARZE TO SPORT ! I CO? DALEJ BYŚCIE NA TO POSZLI?

W ten sam sposób zrobili wam piane z mózgu...

Obczajcie jak ci kolesie z esportu wyglądaja... oni są sportowcami ? ONI SĄ SPORTOWCAMI ? !! TAKIEGO CH*JA !

NIGDY TEGO NIE ZAAKCEPTUJE ! HAHAHA !

I JESZCZE RAZ ! NIE MYLCIE ZAWODÓW ZE SPORTEM... BO ZAWODY MOŻNA ZROBIĆ WE WSZYSTKIM ! WIELKIE CZY MAŁE... DALEJ ZAWODY

Przykład z gitarzystą to chyba najgłupszy przykład jaki mógł byc, bo to ma swoją dziedzinę i to się nazywa muzyka i jak ktoś zarabia na tym kasę to jest zawodowym muzykiem.

Jeśli ktoś trenuje to 8h dziennie z drużyną sprawdzając nowe taktyki, nowe zagrania, zarabia na tym czasem miliony (Taipei Assassins). Na dodatek zawody mają mnóstwo sponsorów. To chyba jest coś więcej niż granie nerdów bez życia. Tym bardziej, że to są ludzie już po 20, niektórzy mają rodziny i z tego żyją.

To był przykład na to co można zrobić z byle czego...

i był to dobry przykład bo jak już gdzieś tam pisałem to nie musi być gitara, a może być walenie konia lub inne gówienko które na chwile obecną nikogo nie rusza.

myślcie ludzie...

A dobrze to napisałeś... gitara ma swoją dziedzinę i nikt tego nie podpina pod sport to czemu podpinać gry jak to ma do tego tyle co nic? o to w tym wszystkim chodzi

może po prostu wymyślić dla gier coś innego?

mamy sport

mamy muzyke

i mamy granie w gry xD jakaś fajna nazwa i pół świata zmieni zdanie i łyknie to niczym szatan komandosa bezproblemowo idąc dalej

Wagonik co ty ćpasz? tylu bzdur co ty napisałeś w 3 postach to ja dawno nie widziałem. Mam wrażenie, że napisałeś te posty dla samego pisania, coś pokroju "nie wiem o co chodzi/ nie znam się, ale i tak napiszę".

Według twojego toku myślenia, wyścigi samochodowe, strzelectwo, bilard i wiele innych tego typu, sportami nie są, bo przecież tam kondycja fizyczna nie ma znaczenia(albo niewielkie). A jednak ludzie uważają to za sporty.

Nie zapominajcie też, że sport jest pojęciem dosyć szerokim, przez co jest podzielony na wiele dziedzin i dyscyplin. Także nie mylił bym SPORTU z ESPORTEM. Natomiast to że starsze pokolenia, wyśmiewają to, że ktoś uważa grę w lola czy inne gry jako "sport" jest całkiem naturalna, My też za 30-40 lat będziemy coś wyśmiewać tak jak oni.

A dobrze to napisałeś... gitara ma swoją dziedzinę i nikt tego nie podpina pod sport to czemu podpinać gry jak to ma do tego tyle co nic? o to w tym wszystkim chodzimoże po prostu wymyślić dla gier coś innego?

Ba już dawno ktoś to zrobił, Esport, mówi ci to coś? Poza tym jeśli gry nie maja dla ciebie nic wspólnego ze sportem, to twoja przygoda z grami musiała zakończyć się na pasjansie. Bo z tego co mi wiadomo w grach typu LoL/CS/SC itd., liczy się współzawodnictwo, zgranie w drużynie itp. itd., o dziwo tak samo jak w zwykłym sporcie.

W twoich postach było więcej bezsensownych wypowiedzi, ale nie chce mi się ich wszystkich komentować.

Szachy – rodzina strategicznych gier planszowych rozgrywanych przez dwóch graczy na 64-polowej szachownicy, za pomocą zestawu bierek(pionów i figur). Popularnie, choć nieprecyzyjnie, szachami nazywa się również wspomniane bierki.Chyba, że ja mam kłopoty z czytaniem i nie widzę, że to sport.

Sekunda w wyszukiwarce by znaleźć coś takiego http://eurosport.onet.pl/szachy/zloto-dla-richarda-rapporta-bartosz-socko-siodmy-w-mistrzostwach-europy/gycd2

EuroSport pisze o szachach. Nie musisz mieć w definicji, że to sport.

Ludzie idźmy z czasem i naprawdę wiele rzeczy w pewnym momencie trzeba przedefiniować. To, że wam się to nie podoba to społeczeństwo wali.

Jeśli pojawi się potrzeba (w Niemczech już powstał duży kanał Esportowy w TV) to będzie to oficjalny sport.

Sportem nie jest tylko dyscyplina związana z wysiłkiem fizycznym. Sportem jest wszystko co ma związek z rozwojem psychofizycznym. Ja tak na to patrzę i tyle.

Co do zachowania "Ekspertów". To ludzie starsi, którzy wyśmiewają i ignorują coś z czego mieliby zysk. Ta banda śmieje się z 20 milionów widzów! Przecież ta stacja narobiłaby w porty gdyby miała taką oglądalność. Dlatego mogę nazwać ich idiotami. Nigdy nie wolno ignorować "konkurencji".

"[...]W esporcie używa się umysłu[...]"Trochę nie rozumiem co masz na myśli. Dlaczego uważasz, że w takiej piłce nożnej (czy też w innych sportach) nie używa się umysłu? W sporcie, żeby być dobrym potrzeba wiele: na fizyczności czy też talencie się to nie kończy. Tutaj potrzebny jest dodatkowy czynnik jakim jest właśnie używanie głowy no i oczywiście charakter. W sumie przez całe życie coś trenuje tak samo jak zagrywam się w gry (nie tylko te wirtualne). Dlatego śmiało mogę powiedzieć, że te obie rzeczy nie powinny być wrzucane do jednego worka. Gry to gry, sport to sport.A propos zmniejszania czasu reakcji - to czy w sporcie nikt poprzez treningi tego nie robi? W takich grach jest to zwyczajne wyrabianie sobie zręczności. To wszystko.Tak na prawdę te wszystkie najpopularniejsze gry czyli LoL, SC2, SF i co tam jeszcze jest, opierają się na tym kto ma lepsze nawyki. Grając po 12 godzin dziennie wyrabiasz sobie je tak, że przestajesz o tym nawet myśleć. To tak jak z chodzeniem. Prawdziwe gry turniejowe to te, do których rzeczywiście nie trzeba bić jakiś rekordów sprawności (Magic, szachy, brydż itp.). Mimo wszystko to nadal nie jest sport. Tylko spotkanie Mastermindów. Też się przyjemnie ogląda takie potyczki.

Kolega o którego Ci chodzi nie napisał, że w piłce nie wymagane jest myślenie. Poza tym charakter potrzebny jest do każdej gry zespołowej, tak cybersportu jak i takich rugby.

Czym się zatem różnią szachy od cybersportowych gier ? Używasz umysłu przy małym wykorzystaniu siły typowo fizycznej ? I faktycznie, rozumiem Cię, że skoro trenujesz coś "fizycznie" dużo czasu, to będziesz tego bronił i krytycznie wypowiadał się o czymś o czym nie masz pojęcia albo Cię to zwyczajnie nie interesuje- taki troll. Nie lubisz nerdów, którzy siedzą godzinami przed kompami, ale tutaj faktycznie się mylisz, bo mowa jest o profesjonalnej grze, nie o graniu w mmorpg, kolejnego Assasins Creeda czy o grach flashowych. To także 12 godzin grania widuje się tylko na turniejach i na poważnych treningach parę dni przed meczami, chociaż nie zawsze to musi tyle trwać. (rozwijam to trochę, dalej). Nie mówię, że to zdrowe, ale tak jak w sporcie typowo fizycznym czy np. uprawianiu kulturystyki, można podchodzić tak prawidłowo jak i nieprawidłowo. Jeżeli chodzi o najwyższe półki graczy w "gałę" czy "giereczki, to chyba rzecz jest oczywista jak ktoś traktuje swoją "pracę".

Nikt nie deprawuje ważności takiej piłki. E-sport to po prostu kolejna działka w rozrywce. Ale więcej, dalej.

Wielu mnie zdisuje itd. ale powiem jedno, zgadzam się z nimi. Może i są tam w większości stare pryki ale mają racje. Tak o wielcy "GEJMERZY" samo nazywanie siebie Gamerem definiuje to kim ta osoba jest. Nie mówimy o graczach Sportsmen. Poniżej dwie definicje, co prawda z wiki bo nie chciało mi się szukać gdzie indziej.Sport – forma aktywności człowieka, mająca na celu doskonalenie jego sił psychofizycznych, indywidualnie lub zbiorowo, według reguł umownych.Gra – czynność o ustalonych zasadach, w której udział bierze zwykle kilka osób (rzadziej jedna). Od innych rozrywek grę oddziela istnienie ścisłego zbioru zasad gry, od innych skodyfikowanych czynności jej rozrywkowy charakter.Więc darujcie sobie dyskusje na temat porównywania LoLa chociażby do piłki nożnej, czy też innych sportów, w których to człowiek musi się rzeczywiście rozwijać nie tylko fizycznie.Poza tym jak uwielbiam grać, tak mówię, że "esport" niszczy współczesne produkcje. Dlaczego? Wiele firm kładzie teraz co raz to większy nacisk na tworzenie gier pasujących pod rozgrywki turniejowe, nie bacząc na to, że zwykły użytkownik dostaje produkt zupełnie nie grywalny (i nie mówię tutaj o casualach). I tak rzucę paroma przykładami. WoW - gra zniszczona przez wtłoczenie bezsensownych aren/BG (kij niech już by były ale wprowadzenie itemów PVP?! - o zgrozo). Starcraft II- dla normalnego użytkownika multiplayer jest zwyczajnie niegrywalny. Kompletnie nie przynosi przyjemności, sam stres - jeśli nie wierzycie to przejrzyjcie sobie forum Team Liquid i spójrzcie ile osób ma problemy z opanowaniem stresu przed rozgrywką. GŁUPOTA! A wszystko to, żeby wyciągać kolejny hajs od ludzi. To są oczywiście dwa przykłady ale można nimi rzucać jak z rękawa. Proszę was otwórzcie oczy, które zamydlone zostały przez producentów tych gier. Bo zostaliście poddani hypowi na esport. A no, ostania sprawa już chyba. Dziewczynę na wyniki z esportów nie wyrwiecie. No chyba że: "Ej mała! Mam 2800 ratinga w 3v3!" - no i oczywiście ma już kisiel.

Wiesz czym jest e-sport ? Powodem dla którego "giereczki" to już nie zabawa dla dzieci, to nie pykanie w mario czy inne Icy Towery. E-sport tworzy społeczność ludzi z każdej dziedziny współczesnego multi-medialnego świata, ale przede wszystkim tworzy społeczność fanów tego typu gier. E-sport jest dzisiaj poważną inwestycją wielu firm (zobacz ile jest eventów typu DreamHack, IEM, WCG), hobby i zainteresowaniem masy ludzi, jest silną na rynku dziedziną rozrywki, posiadającą szerokie community. E-sport to współczesny nabytek cywilizacyjny. Co jest w tym złego zatem, że tak czepiasz się szczegółów, tj. tej definicji. A gdybyś mieszkał gdzieś tam w Azji (Korea, skąd wywodzi się cybersport), to pewnie sam byś miał plakat swojego idola w SC2, a o chodzenie z jakąś koreanką, walczyłbyś z zapałem z jej starym w SC2 (aby najpierw zdobyć jego szacunek).

E-sport (electronic sports, czyli nie sam sport czyli już wspomniana re-definicja sportu pod kątem współczesnego rozumienia z częścią "electronic") - Electronic sports (eSports) is a term for organized video game competitions, especially between professionals. Related terms include competitive gaming, professional gaming, and cybersport.

Faktycznie e-sport niegdy nie będzie na równi z sportem tradycyjnym, i nawet nie wiesz dlaczego. Gdyż e-sport ma młodszą tożsamość i jest jak już wspomniałem nabytkiem globalnego świata. To tak jak kultura masowa vs tradycyjna- obie są akceptowane dzisiaj (pomimo krytyki na dzisiejszą, a przynajmniej w niektórych obszarach), gdzie ta pierwsza wywodzi się ze współczesności. Sztuka/dzieła al'a Bach czy Rembrandt to swoista kultura tradycyjna od której wywodzi się Cała kultura, bo to jest dziedzictwo, historia, początek. Jednak dalej żyje obok kultury masowej/popularnej i akceptujemy to przecież.

Podobnie jest z e-sportem, który jest ewolucją wynikającą z postępu cywilizacyjnego, tj. w dziedzinie rozrywki. Podobnie zaczynały zapewne inne typowe sporty fizyczne, gdzie na początku ktoś to wymyślił, miało swoje małe community, a w czasie społeczeństwo to przyjęło i tym samym dany sport nabrał "ważności i renomy" w danym kręgu kulturowym czy społeczności. Naturalna kolei rzeczy, tylko niektórzy albo są za bardzo ograniczeni albo nie chcą tego zaakceptować.

E-sport wymaga treningów psychofizycznych, jednak faktycznie nie wykorzystuje tej mocy fizycznej tak jak piłka nożna czy nawet golf, czyli jako główny środek działania w danej dyscyplinie. Jednak dalej dbanie o kondycję fizyczną jest kluczowe w osiąganiu sukcesów na scenie profesjonalnej cybersportu. Doskonałym przykładem jest pan Johnathan Wendel vel Fatal1ty: (bez wiki) jest to profesjonalny gracz FPSów, który odnosił sukcesy na scenie każdego chyba znanego shootera w historii (Quake 3 arena, Unreal Turnament, CS). Dzisiaj już nie zajmuje się jako takim braniem udziałów w turniejach, za to np. m.in. promuje zdrowy tryb życia młodych ludzi w stanach i dobrze na tym zarabia. W jednym z wywiadów został zapytany o to skąd bierze się jego skill, czyli um. doskonałej wręcz koordynacji oko-ręka, tj. reakcji i skupienia, odpowiedział, że ważna jest m.in aby dużo trenować (tj. grać) ale przede wszystkim odpowiednia dieta i dużo ćwiczeń fizycznych. Wspominał, że dziennie podczas growych treningów, biegał po 2 godziny plus jakieś tam dodatkowe czynności fizyczne (siłka). Bez tego nasze ciało nie może prawidłowo funkcjonować/być zsynchronizowane z resztą nas, tym bardziej nasz umysł (skupienie, reakcja) bez 'pogodzenia' się z ciałem i jego zdrowiem, nie może pracować i współgrać prawidłowo.

Zatem, fizyczne przygotowania (czyt. prawidłowe) do takich turniejów są kluczem do zwycięstwa, nie tylko ciągłe rezanie. Oczywiście każdy patrzy na to trochę inaczej, ale czy ktoś widział na eventach graczy z podkrążonymi oczami, ledwo chodzącymi, bez sił zmęczonymi, itd. Sponsorzy czy trenerzy dbają o swoich zawodników i wymagają czegoś, jak przystało na profesjonalnych graczy.

Sprawność fizyczna jest ważna w e-sporcie, chociaż nie jest potem wykorzystywana w taki sposób jak w takiej piłce.

Kolejna sprawa. Piszesz o nie grywalności SC2 na multi bo to sam stres dla zwykłego użytkownika, a potem przytaczasz przykład zawodowego składu ? (o rany...) Ja nigdy nie grałem w żadną grę przez sieć z takim stresem czy nerwami aby powiedzieć, że coś jest niegrywalne (a gram od wielu lat, nie tylko w LoLa), no chyba, że jest jakiś turniej ale to normalne. Zwykły niedzielny gracz, gra raczej dla zabawy, więc skąd miałby brać się ten stres ? Jeżeli kogoś tak bardzo przytłacza jakaś gra sieciowa, czy granie z innymi, to lepiej niech zostawi gry w spokoju (czyt. zdrowie jest najważniejsze, c'nie).

No i ten nieszczęsny wasz WoW. To nigdy nie będzie prawdziwy e-sport. To gra mmorpg, gdzie chodzisz na loota, zdobywasz poziomy, wzmacniasz itemy, czyli im więcej grasz, tym będziesz lepszy. Albo inaczej, bo w sumie można powiedzieć, że itemy level itp to kwestia czasu aby dobić się do jakiejś 'pseudo-ligi e-sportowej', ale dalej jest ten wymagany czas aby w ogóle zacząć grać normalnie, na tym szczycie, gdzie taki LoL, CS czy SC2 tego już nie wymaga (i nie piszę o skillu), plus żadna prawdziwa gra e-sportowa nie wymaga kupowania więcej niż jednego dodatku (mówię o tym tylko ze względu na SC2:HoS)... To co piszesz to jakieś śmiechy chechy. Rozumiem, że możesz się nie znać albo nie rozumieć tej dziedziny rozrywki, ale warto o tym wspomnieć zanim cokolwiek się wyłoży na stół.

Na koniec, znam osobiście dwie pary osób, które grają wspólnie, a nie osobiście raczej więcej niż te parę. Pasja to pasja, łączy niezależnie od rodzaju zainteresowania czy hobby. Tak samo nie wyrwiesz tapeciary na glany czy dresa na grę na saksofonie (chyba, że to wysublimowany dres xD). Gry są coraz popularniejsze wśród zwykyłch obywateli, to tylko kwestia czasu. Na razie ignorancja i ogarniczenia szerzą się w mediach (raczej nie rosną siłę, ale się ujawniają zabawne poglądy tych mało obeznanych), zresztą jak widać na filmiku z YT.

Jedni obwiniają rodziców, rodzice twórców i cały internet, a czort się śmieje, że faktycznie, po obu stronach jest te złe ziarno. Ale jak pisałem, to kwestia czasu aby podchodzić zdrowo do niedzielnego grania, i patrzeć na "giereczki" obiektywnie.

Tak dla ciekawostki: kiedyś jak telewizja nie była popularna (gdzie jeszcze trochę wcześniej jej nie było) i owe media zaczynały dopiero swoje funkcjonowanie, mówiono, że TV jest dla tępych ludzi klas robotniczych. Mówiono, że to się nie przyjmie (nowoczesność wtedy! której nikt nie rozumiał i się bał więc krytykował). A co mamy dzisiaj ? podobnie z grami.

Sekunda w wyszukiwarce by znaleźć coś takiego http://eurosport.onet.pl/szachy/zloto-dla-richarda-rapporta-bartosz-socko-siodmy-w-mistrzostwach-europy/gycd2EuroSport pisze o szachach. Nie musisz mieć w definicji, że to sport.Ludzie idźmy z czasem i naprawdę wiele rzeczy w pewnym momencie trzeba przedefiniować. To, że wam się to nie podoba to społeczeństwo wali.Jeśli pojawi się potrzeba (w Niemczech już powstał duży kanał Esportowy w TV) to będzie to oficjalny sport.Sportem nie jest tylko dyscyplina związana z wysiłkiem fizycznym. Sportem jest wszystko co ma związek z rozwojem psychofizycznym. Ja tak na to patrzę i tyle.Co do zachowania "Ekspertów". To ludzie starsi, którzy wyśmiewają i ignorują coś z czego mieliby zysk. Ta banda śmieje się z 20 milionów widzów! Przecież ta stacja narobiłaby w porty gdyby miała taką oglądalność. Dlatego mogę nazwać ich idiotami. Nigdy nie wolno ignorować "konkurencji".

To amerykanie, oni śmieją się ze wszystkiego czego nie rozumieją (albo to specjalne zagranie- typowe w mediach), to od dawien dawna prowadzona polityka pseudo-specjalistów. To także nie wiem nawet kim Ci ludzie są (na tle rangi światowej chociażby), a do wszystkiego co pochodzi z kochanego USA, podchodzę bardzo, bardzo z dystansem. Tak czy inaczej, świata ten filmik nie zmieni, a ludzie tego typu będą robić i gadać "swoje" wszędzie, póki się da, także w polskiej TV. Więc, luz, tak już jest :)

Wagonik co ty ćpasz? tylu bzdur co ty napisałeś w 3 postach to ja dawno nie widziałem. Mam wrażenie, że napisałeś te posty dla samego pisania, coś pokroju "nie wiem o co chodzi/ nie znam się, ale i tak napiszę".Według twojego toku myślenia, wyścigi samochodowe, strzelectwo, bilard i wiele innych tego typu, sportami nie są, bo przecież tam kondycja fizyczna nie ma znaczenia(albo niewielkie). A jednak ludzie uważają to za sporty.Nie zapominajcie też, że sport jest pojęciem dosyć szerokim, przez co jest podzielony na wiele dziedzin i dyscyplin. Także nie mylił bym SPORTU z ESPORTEM. Natomiast to że starsze pokolenia, wyśmiewają to, że ktoś uważa grę w lola czy inne gry jako "sport" jest całkiem naturalna, My też za 30-40 lat będziemy coś wyśmiewać tak jak oni.Ba już dawno ktoś to zrobił, Esport, mówi ci to coś? Poza tym jeśli gry nie maja dla ciebie nic wspólnego ze sportem, to twoja przygoda z grami musiała zakończyć się na pasjansie. Bo z tego co mi wiadomo w grach typu LoL/CS/SC itd., liczy się współzawodnictwo, zgranie w drużynie itp. itd., o dziwo tak samo jak w zwykłym sporcie.W twoich postach było więcej bezsensownych wypowiedzi, ale nie chce mi się ich wszystkich komentować.

weź się turlaj... ty nie rozumiesz tego co czytasz?

walcze o to by nie porównywać esportu do sportu... ty tego naprawdę nie widzisz? Do samego esportu nie mam nic, ale nie widze sensu porównywania go do sportu bo mija się to z celem.

a ty piszesz o wyścigach samochodowych, strzelectwie i bilardzie... grałeś kiedyś w bilard? strzelałeś kiedyś? jeździłeś kiedyś samochodem ( nie na kolanach ojca ) ?

gry to gry, sport to sport

po grzyba to porównywać i stawiać na tej samej półce ?

to jest zupełnie coś innego.

Sam nic do tego calego grania nie mam bo sam to lubie.

Nikt esportu już nie zwalczy bo jest to już co raz bardziej normalne, ale nie ma sensu rozszerzanie definicji sportu by przypasować ją do gier...

Są to teraz dwie inne rzeczy i tak to trzeba postrzegać...

trzeba iść z czasem, ale nie zatracajmy się... może i poprzednie posty pisałem troche chaotycznie... ale chodzi o jedno i to samo...

Otwórzmy oczy i ujrzyjmy różnice między tymi dwoma dziedzinami.

Nie twierdze, że nie trzeba mieć umiejętności by w tym uczestniczyć... ale są to innego rodzaju umiejętności i też dlatego nie ma co tego porównywać do głupiej piłki nożnej itd.

przez coś sport został nazwany sportem

Ja to bardziej widzę jak taki odłam sportu tradycyjnego i myślę, że tak się na to powinno patrzeć

"Formuła sportu elektronicznego przyciąga coraz większe rzesze graczy w wieku od kilku do kilkudziesięciu lat głównie dzięki niwelowaniu fizycznych barier spotykanych w sporcie tradycyjnym przy jednoczesnym zachowaniu poczucia sportowej rywalizacji."

to jest dobry tekst i chyba na tym się to opiera... Nie każdy jest stworzony do sportu tradycyjnego więc nastały czasy, że ma wybór i własne możliwości.

Osobiście nigdy tego nie zaakceptuje jako sport, ale właśnie jako taki odłam i w dalszym ciągu uważam to za fajną sprawe bo cieszy mnie to,że te straszne gry w końcu robią swoje i jednak ludzie się do tego przekonują

tradycyjny sport ma własne dziedziny i nowoczesny esport też ma własne dziedziny, ale w dalszym ciągu jedyna rzecz która łączy te dwie rzeczy to rywalizacja... i tylko to. A to jest za mało by miały one ze sobą więcej wspólnego.

Esport wjechał na oklepaną droge tradycyjnego sportu i skorzystał z oklepanych zasad... ale to jest tylko przykład, że świat idzie do przodu

i nowe uczy się na błędach starych i bierze to co lepsze.

No ale dalej jednak to są dwa światy

@wagonik666, grałem w bilard, strzelałem z łuku do celu i ścigałem się gokartami na "mini turnieju" (wyciskały do 90 na torze, także emocje były) i grałem w lola i cs-a drużynowo.Żaden sport z powyżej wymienionych (no może prócz gokartów, bo ręce mnie przez tydzien bolały) nie wymagał ode mnie dużego wkładu siły fizycznej (może to dlatego, że ćwiczę), nie wymagały też jakiegoś wysiłku psyhicznego, tam wszystko robisz intuicyjnie (w bilardzie jedynie musisz wybrać w jaką kulę celować), zaś w e-sporcie, każda runda jest inna, różni się od pozostałych, musisz przewidzieć taktykę przeciwnika, musisz myśleć co masz zrobić i to naprawdę wymaga wysiłku psyhicznego, myślisz i to więcej niż w takiej piłce nożnej.

Koszykówka-jest to gra, jest to sport
Piłka nożna-jest to gra, jest to sport
Siatkówka-jest to gra jest to sport

Więc gdzie to twoje "gra to gra, sport to sport" ?

@wagonik666, grałem w bilard, strzelałem z łuku do celu i ścigałem się gokartami na "mini turnieju" (wyciskały do 90 na torze, także emocje były) i grałem w lola i cs-a drużynowo.Żaden sport z powyżej wymienionych (no może prócz gokartów, bo ręce mnie przez tydzien bolały) nie wymagał ode mnie dużego wkładu siły fizycznej (może to dlatego, że ćwiczę), nie wymagały też jakiegoś wysiłku psyhicznego, tam wszystko robisz intuicyjnie (w bilardzie jedynie musisz wybrać w jaką kulę celować), zaś w e-sporcie, każda runda jest inna, różni się od pozostałych, musisz przewidzieć taktykę przeciwnika, musisz myśleć co masz zrobić i to naprawdę wymaga wysiłku psyhicznego, myślisz i to więcej niż w takiej piłce nożnej.Koszykówka-jest to gra, jest to sportPiłka nożna-jest to gra, jest to sportSiatkówka-jest to gra jest to sportWięc gdzie to twoje "gra to gra, sport to sport" ?

pisząc gra chodziło mi o gry komputerowe, a z tymi dziedzinami masz racje bo sam je uprawiałem ( oprócz szczelania z łuku ) ale to cale szczelanie itd wywodzi się z jeszcze starszych czasów gdy innych dziedzin nie bardzo znali.

doczytaj reszte posta wyżej bo go zaktualizowałem ziom.

dwa światy... co nie znaczy , że któryś z nich jest mniej ciekawy

@vilczy w Icy Tower są też turnieje międzynarodowe. Polacy są jednymi z lepszych.