Co myślicie o kolczykach u faceta?

Siemanko !

Dzis chciałem poznać wasze zdanie na ten temat ! Osobiście posiadam kolczyk w uchu i całkiem mi on pasuje nawet jakiś czas temu myślałem o kolczyku w brwi jednak odpuściłem sobie jak narazie. Chociaż widząc na mieście ludzi którzy maja po 50 kolczyków i do tego tunele w uszach trochę mnie to odrzuca.. Co myślicie ?

"Ciach " innego słowa użyje, dla mnie to jest gejostwo , moim zdaniem. Co niektórym ludziom , wolność w różnym znaczeniu tego słowa , poprzewracało się w czterech literach. Jak prowadzę rozmowę rekrutacyjną , zwracam bardzo na aparycje pracownika, jeśli facet ma kolczyki, dziwnie się ubiera (np: rurki >.< ) , lub inna stylistyka która nie pasuje do wyglądu prawdziwego mężczyzny, taki kandydat jest na starcie skreślony.

Powiem tak:

Nie lubię, nie lubiłem i nigdy nie będę lubił przebijania sobie ciała w różnych dziwacznych miejscach. Nie podoba mi się jak ktoś przebija sobie przegrodę nosową żeby potem wyglądać jak krowa. Obrzydzają mnie osoby, które "przesadzają" z ilością żelastwa na twarzy, a takich nigdy nie brakuje. Tak czy siak - nie podoba mi się, jednak nie mam na to wpływu. Jak chcesz mieć kolczyki, mi nic do tego. Jak to mówią - "twój cyrk, twoje małpy". Chciałbym pokreślić też, że mój post nie jest wylaniem kubła hejtu tylko wylaniem mych poglądów na światło dzienne.

Dla przykładu zapodam:

k,ODQxMTAyMDEsNTExOTYxMzY=,f,ok_kA_big.j

Jakie to nowoczesne i oświecone, :)

Miałem 3 kolczyki w lewym uchu, 1 w prawej brwi (nadal mam drożną dziurę po kilku latach) i w języku.

Wszystkie lubiłem w swoim czasie.

Najszybciej pozbyłem się tych z uszu, założyłem mając 16 zdjąłem po roku-dwóch.

Potem brew, tu miałem przebijane kilka razy (przerwa na wojsko itp) , pierwszy raz założone mając 19 lat, ostatni mając 24, zdjęty 7 lat temu, po 3 latach

W języku miałem najkrócej, założony mając 25, zdjęty w wieku 30 lat, 4 lata temu.

Z wszystkich wyrosłem mentalnie, ten w brwi mam i kusi mnie czasem żeby go ponosić, ale zdaję sobie sprawę, że wyglądałbym z nim teraz jak debil, który nie zauważył że już nie jest dzieciakiem ;)

Moze jeszcze w nosie? Dziewczyna bedzie mogla na smyczy cie ciagnac. No ofens btw.

Mam przebite jedno ucho, ale kolczyka w nim nie nosze już od kilku lat. Nie znam sie wiec nie wiem, czy jeszcze da rade cos tam włożyć , ale na dobra sprawę nie warto. Więcej problemu, urody nie dodaje. Można nosić dla siebie, ale po co? To nie jest uber tatuaż, który coś ze sobą niesie, chociaż i z tym trzeba uważać.

Moze jeszcze w nosie? Dziewczyna bedzie mogla na smyczy cie ciagnac. No ofens btw.

jeśli to do mnie, to prędzej żona, ew. córka. Ja wiem jaki jest średni poziom wieku (oraz IQ) na portalu, jednak ktoś musi zawyżać statystyki ;)

Offtop:

Właśnie , ciekawe czy będzie kiedyś ankieta ( choć i tak będzie zafałszowana, bo mało kto z gimbów poda prawdziwy wiek ) , odnośnie wieku użytkowników tej strony :P

Dzokers, akurat większość osób na forum będzie przeciwnikami takich ozdób.

To tak jak właśnie z tatuażami, trafi to tylko do wybranego grona.

Skoro masz zamiar robić to dla siebie to rób. Na innych nie patrz c:

Co myślicie o kolczykach u faceta ?

Że to baba

Offtop:Właśnie , ciekawe czy będzie kiedyś ankieta ( choć i tak będzie zafałszowana, bo mało kto z gimbów poda prawdziwy wiek ) , odnośnie wieku użytkowników tej strony

Chętnie bym zobaczył PRAWDZIWE wyniki takiej ankiety :D

A co do twojego wcześniejszego postu , akurat z jednym się z tobą zgodzę rurki... Ja akurat rurek nie znosze a kolczyk mam i wieku 17 lat nawet spoko to wygląda chociaż pewnie w wieku 20-22 już go zdejmę bo wiadomo teraz w szkole mi pasuje, nie przeszkadza ale w końcu będzie trzeba iść do pracy i być trochę bardziej poważnym. Chociaż jak widzę faceta po 30 w rurkach i 50 kolczyków na twarzy to mnie to przeraza po prostu.

@MareXtreme wiadomo ze na innych nie będę patrzył, chciałem po prostu zobaczyć co o tym myślicie :)

Dlatego , jak ja przeprowadzam rozmowy i szukam faceta na konkretne stanowisko w firmie, to ma byc to facet, FACET Z JAJAMI, a nie Pi**** w rurkach , z przebitym językiem uchem nosem i kij wie czym tam jeszcze. Dlatego nie polecam, bo wielu pracodawców takich jak ja ma uprzedzenia co do aparycji pracowników, choć wiadomo nie wszyscy.

Toleruje jedynie u dziewczyn w uszach. Nie potrafię zrozumieć co pociąga facetów do kolczykowania się jak bydło.

Deska, chcę zobaczyć jak mówisz to prosto w oczy jakiemuś punkowi albo metalowi :P

Dlatego , jak ja przeprowadzam rozmowy i szukam faceta na konkretne stanowisko w firmie, to ma byc to facet, FACET Z JAJAMI, a nie Pi**** w rurkach , z przebitym językiem uchem nosem i kij wie czym tam jeszcze. Dlatego nie polecam, bo wielu pracodawców takich jak ja ma uprzedzenia co do aparycji pracowników, choć wiadomo nie wszyscy.

Przeprowadziłem więcej rozmów kwalifikacyjnych (rekrutowałem do firmy IT w której pracowałem jak lider, do swojego zespołu) niż Ty masz lat i wybrałem do pracy więcej niż masz palców u ciała i wierz mi, że nigdy nie decydował wygląd kandydata, a zawsze kompetencje. Po kiego wała mi "facet z jajami" który nie potrafi wykonać swojej pracy? :D Kur*a, on nie ma mi się podobać, tylko dobrze wykonywać swoją pracę. Jeśli nie ma kontaktów z klientem, tylko np. siedzi przy biurku, to mam wylane na wygląd(ofc w granicach przyzwoitości).

Profesjonalista potrafi wznieść się ponad jakieś powierzchowne uprzedzenia...

Gdybyśmy prowadzili konkurencyjne firmy, to szybko zostałbyś ze swoimi uprzedzeniami w tyle ;)

Kto co lubi. Osobiście nie jestem fanem kolczykowania u mężczyzn, ale jeżeli jakoś bez przesadyzmu to wygląda to no problem. Gorzej jest jak ktoś jest już takim typowym fanatykiem tak jak na tym zdjęciu co tam kilka postów wyżej dał. Wszystko jest dla ludzi.

Kto co lubi. Osobiście nie jestem fanem kolczykowania u mężczyzn, ale jeżeli jakoś bez przesadyzmu to wygląda to no problem. Gorzej jest jak ktoś jest już takim typowym fanatykiem tak jak na tym zdjęciu co tam kilka postów wyżej dał. Wszystko jest dla ludzi.

W 100% się z tobą zgadzam !

niektórym pasuje, taka po prostu moga mieć urode że pasuje i już, i nie ma to nic związanego z gejostwem. Sam miałem w wardze jednak zrezygnowałem ze względu na to że nie było to wygodne podczas konsumpcji niektórych posiłków. No i nie mam potrzeby wyrażania siebie w ten sposób. Poza tym wole być praktyczniejszy i jeżeli coś sie stanie na mieście (wiadomo, patologiczny kraj gdzie nie mozna czuc sie bezpiecznym) to wole sie nie narażać niepotrzebnie na rozwalenie całej twarzy jednym lujem jednoczesnie stając sie odrazu zdyskwalifikowanym do jakiejkolwiek obrony kogoś innego ;)

Chciałem to spróbowałem, ponosiłem z 3 miesiące, przestałem i to mi starczy żeby mieć zdrową opinie na ten temat :)

Przeprowadziłem więcej rozmów kwalifikacyjnych (rekrutowałem do firmy IT w której pracowałem jak lider, do swojego zespołu) niż Ty masz lat i wybrałem do pracy więcej niż masz palców u ciała i wierz mi, że nigdy nie decydował wygląd kandydata, a zawsze kompetencje. Po kiego wała mi "facet z jajami" który nie potrafi wykonać swojej pracy? Kur*a, on nie ma mi się podobać, tylko dobrze wykonywać swoją pracę. Jeśli nie ma kontaktów z klientem, tylko np. siedzi przy biurku, to mam wylane na wygląd(ofc w granicach przyzwoitości).Profesjonalista potrafi wznieść się ponad jakieś powierzchowne uprzedzenia...Gdybyśmy prowadzili konkurencyjne firmy, to szybko zostałbyś ze swoimi uprzedzeniami w tyle

To ty sobie teraz chyba kpisz. Wybrałbyś na przedstawiciela handlowego faceta z 10 kolczykami w ryju , który miałby reprezentować Twoją firmę?

Oczywiście kwalifikacje również są ważne , ale aparycja też jest ważna , oczywiście zależy do jakiej pracy. Bo jak ktoś ma pracować np: w produkcji na hali czy w biurze to nie wymaga się od takiego pracownika takiej aparycji co od przedstawicieli handlowych, czy osób reprezentujących firmę.

@Edit

Nie wiem jak w Twoim regionie, ale w Kielcach jak daje ofertę pracy to mam około 200-1000 CV zależy od stanowiska, jest w czym wybierać. Rekrutacja w firmie trwa około 2 miesiące, potencjalni kandydaci przechodzą przez 2 rozmowy ( pierwsza ze mną , druga z przedstawicielem zarządu oraz kierownikami działów )

Ponieważ jeśli pracownik będzie miał odpowiednie kwalifikacje , aby pracować w innym dziale często oddzwaniamy do takich ludzi , w przypadku kiedy potrzebujemy ich na konkretnym dziale. Dlatego , nie uważam iż byłbym w tyle. Sprawa pewnie by wyglądała inaczej, gdybyśmy prowadzili ten sam biznes w tym samym mieście, wówczas trzeba się dostosować do aktualnego rynku pracowników, dlatego jestem taki wybredny w wyborze , bardziej niż ty :)