Co myślicie o kolczykach u faceta?
mindfuck dla hejterów: http://bi.gazeta.pl/im/48/38/10/z17010248Q,Moda-meska.jpg
Piz*a, czy "facet z jajami" ? Dalej jest wam tak łatwo szafować łatkami? Następnej osobie spotkanej na ulicy która będzie odpowiadać waszej definicji "piz*y" powiedzcie to w twarz - może dowiecie się co on sądzi o was?
Czy raczej nie starczy wam odwagi styropianowi bohaterowie i będziecie wylewać anonimowo swoje życiowe "filozofie" na forach internetowych, bezkarnie rzucając mięsem w nieznanych ludzi, ciesząc się w duchu "ale mu doje*ałem?
Smutnym i agresywnym miejscem stał się nasz świat...
Jakj widze te ciągle powtarzane teksty typ "prawdziwy facet powinien x, geje, cioty, pedały w rurkach" i cała masa tego typu określeń to od razu rysuje mi sie w głowie obraz wściekłego gimbownika który to pisze. Gówniarze siedzą całe dnie w internecie i czytają najróżniejsze syfy na czele z kwejkiem i demotywatorami. Później to powtarzają do znudzenia, ani razu przy tym samodzielnie nie myśląc.
Jak ktos chce kolczyk to jego sprawa. Kazdy jest wolny i moze robic co chce.
Akurat jajosciski nie sa fajne. Inna sprawa ze spodniami dopasowanymi - ja na przykład nie lubie jak mi lata cos na nogach, wiec nosze spodnie, ktore sa dobrze dopasowane, a co za tym idzie, moze ktos uznac ze to rurki, czy zarzucic pedalstwo. Nie wiem skad i czemu, ale taki to nasz smutny kraj. Uwaga - dbam tez o siebie, wiec na sto procent gej
Kolczyki sa ok, ale do momentu. Ozdoba, nir powinna zawalac calej twarzy etc. Wielkim fanem nie jestem jak juz wspomnialem, ale nic zlego w tym nie widze
Siemanko !
Dzis chciałem poznać wasze zdanie na ten temat ! Osobiście posiadam kolczyk w uchu i całkiem mi on pasuje nawet jakiś czas temu myślałem o kolczyku w brwi jednak odpuściłem sobie jak narazie. Chociaż widząc na mieście ludzi którzy maja po 50 kolczyków i do tego tunele w uszach trochę mnie to odrzuca.. Co myślicie ?