Co tam słychować w grze?

Siemanko ! Coś ostatnio mało się pisze o GW2 ( nie pisać, że to gniot ) !

tak sobię pogrywam co dziennie po 3/4 godziny i zastanawiam się co słychać u innych i jak im się gra :P

Oczywiścię mam 80 lvl i mam wyznaczony cel :P chciał bym ukończyć wszystkie dungi na każdym poziomie i złożyć jeden set łączony z różnych dungów ze statami z AC :P, gram guardianem więc dlatego AC, no i oczywiście chciało by się mieć te 100 % mapy ;P.

Ostatnio się zastanawiam czy Guardian to postać dla mnie :P niby fajnie się gra, niby na dungach jestem bardzo pomocny, ale nie wiem czy podoba mi się czołgowanie takie hehe i ulti mi się bardzo nie podoba. Co wy myślicie o tej klasie postaci? no i o innych ?. Chce mieć postać która biernie używa 2 ręcznego miecza bo legendar strasznie mi się podoba :P, a szkoda bo 2 ręczne łuki też mi się podobają a już lipa z legendarem...

Co sobie porabiacie co dziennie w grze po 80 lvlu? i czy ktoś z was ma już jakieś doświadczenia co do misji gildyjnych ? bo chciał bym się co nieco o nich dowiedzieć.

Kupna gry nie żałuje ;) choć nie zadowoliła mnie w 100 % to i tak najlepsza opcja dla mnie po GW1 ;) klimat jest, co robić jest i co najważniejsze są ludzie więc nie czuje się samotnie w grze, a tego strasznie nie lubie :P

Nie chce klotni tylko rozmowy normalnej :P i nie nabijaj se bez sensu postów jak nie jest na temat bo właśnie zaczynasz w ten sposób bezsensowną rozmowę nie na temat

Ja w sumie GW2 kupiłem nieco ponad 3 tygodnie temu i chociaż pierwszego dnia żałowałem swojego zakupu (głownie dlatego, że byłem negatywnie nastawiony przez hate do tej gry), to teraz jestem wręcz z niego zadowolony. Nie mam obecnie zbyt dużo czasu na grę, max 1-2 godzinki dziennie, ale GW2 jest właśnie świetną grą mmo dla kogoś kto nie jest w stanie poświęcać jej dużo czasu. Zawsze jest coś do roboty, a to odkrywanie świata, a to walka ze smokiem, a to WvWvW... a przy tym nie czuje, że odstaje bardzo od innych graczy, bo i poziom 80 wbiłem w między czasie i całkiem fajny equip zdobyłem...

Obecnie mało co siadam do gry a moja gra polega obecnie na dostosowaniu swoich obecnych postaci oraz robienie nowych to tego by bez problemowo wszędzie i w każdym momencie móc z guildią skoczyć :).. także jeszcze trochę mi to zajmie przy moim systemie gry ;/

Swój minicel osiągnąłęm, mam skórkę lekkiego setu z HotW i staty z CoF, oczywiście mesmer berserker, nie widziałem by miał ktoś GSa i Staffa z HotWa, czuję się taki unikatowy ^^. Dungi prawie zrobione, brakuje mi tylko Arah p1 i ten koszmarny p4 :( JP wszystkie zrobione, dzięki temu, że Blacktide walczył z najgorszymi serwerami w grze, i przeciwników nie było, a jak byli to prawdziwe miernoty, że dałem sobie raz nawet z trzema radę :D Mam amulet Call of the Wild za Laury, 62 golda, 140+ ecto, powoli rozwijam crafting, bo w żadnej grze za nim nie przepadam. Dobrze leci, ale mniej gram, bo chyba się przegrałem w GW2 :P

O 80lvlu, ukończonym PS i 100% mapy pisać chyba nie muszę? Bo to jedna z podstaw "ukończenia" gry.

Ja kurde też bym mógł trochę zacząć craftować :D ale jakoś narazie mnie to nie kręci ;) czasem se wejde na pvp powalczyć, ale wvw narazie odpada.

W sumie to jak samemu się gra to idzie dostać psychozy jakiejś, ale jak już jest naprawdę zgrana ekipa to gra się super :) i duży plus za to, że praktycznie każda osoba z którą się rozmawia trzyma poziom i nie zachowuje się jak stado dzieci. Ludzie chętnie pomagają więc nudzić się można tylko wtedy jak zostajesz sam i nie wiesz za co się zabrać :P

Zauważyłem, że kilku znajomych moich z gry stwierdziło, że gra jest nudna właśnie wtedy gdy nikt nie chciał z nimi biegać :D albo po prostu mieli tyle rzeczy do roboty, że aż nic nie zrobili.

A znam też takich co systematycznie wchodzą w grę właśnie po to by pogadać z ludźmi i pograć wspólnie i jakoś ani razu nie usłyszałem od nich, że wieje nudą :P

Ja przeważnie wszystko z gildią robiłem, oprócz ciągłej farmy na HotW, to akurat z pugami i z pomocą strony http://gw2lfg.com/. Gra z gildią w GW2 jest megazabawna, samemu przyjemna do pewnego czasu, naszczęście weszły Guild Bounty, gdzie kilka gildii poluje na jakiegoś championa. Wtedy na nudę nie można narzekać, choćby nie wiadomo jak się starało. Kooperacja, czasami wpadki, zabawne sytuacje, wspólna rozmowa na TSie, to łączy ze sobą graczy. No i wyrozumiali przywódcy gildii to podstawa.

No właśnie :P wyrozumiali przywódcy hehe :P raz trafiłem na super gildie której przewodził złodziej :P i kroił wszystkich z pieniędzy w grze cały czas :P hehe tam nie opłaca się kraść bo jak ekipa jest teraz to i będzie przez długo długo :P i nie ma sensu sr** sobie pod nogi za przeproszeniem.

Gra ma się dobrze:) Mimo delikatnego spadku popularności tej gry, ostatnio zacząłem grać nową postacią i od kilku dni bawię się wyśmienicie. Nie mam czasu tracić na MMO w tym momencie życia tyle czasu co kiedyś, a ta gra na szczęście pozwala mi się bawić nawet podczas rzadszych i krótszych sesji :). Tak więc plan na teraz to zabawa i tyle, nic sprecyzowanego. A do gry wróciłem dopiero kilka dni temu bo miałem przerwę aż od października! Ja jestem tego typu osobą, że teraz nie mam czasu łapać się za coś nowego, ani za coś, co pożre mi setki godzin zanim dojdę do wysokopoziomowej postaci i dla mnie GW 2 to wybawienie. Jest pełno, naprawdę pełno rzeczy do robienia w tej grze nawet dla mnie, który niestety od października ma problemy ze znalezieniem czasu na dłuższe sesje z grą częściej niż raz na tydzień. Poza tym jak już ktoś wspomniał, cieszy towarzystwo na przeważnie wysokim poziomie. Na moje szczęście nie gram na żadnym "polskim" serwerze więc tym bardziej nie spotykam żadnych elementów "spod ciemnej gwiazdy".

Ja właśnie myślę nad wbiciem 80 poziomu na nowej postaci ;) z kimś na mumble może, ale ogolnie rzecz ujmawszy gw2 jak robi sie nudnawe dopelniam sobie jakąś inna gra na 30 minut i wracam spowrotem bo tesknie :D hehe

No niektóre są nie za ciekawe gdy robi się je po raz endy :D ale są też takie które są bardzo ciekawe i które robi się z przyjemnością :) ja lubię jak z jednego wychodzi 5 kolejnych to te expienie i farmienie wygląda juz zupełnie inaczej

niestety .. by nie było takiej sytuacji eventy musiałby być generowane losowo i co chwila nowe by nie wkradała się nuda z robienia tego samego.. niestety.. każda gra ma takie elementy i ciężko to ominąć.

Ale i tak jest dobrze, jak ktoś to lubi to nie powinno to przeszkadzać :P, w końcu jest to element gry który najgorzej nie wyszedł

A grał ktoś guardianem ? powiecie coś o nim ? warto by się było dowiedzieć czegoś nowego o tej klasie :P

A jeżeli o eskorty chodzi to zawsze muszą się trafić perfidnie w odwrotną strone do tej do której chce iść :P więc jest to irytujące

Jeśli chodzi o Guardiana to powiem tak, nazwa mija się z nasza rolą w pt. Faktycznie ,,chronimy" członków party ale tylko i wyłącznie skillami leczącymi. W GW2 aggro ma ta postać, która zadaje największy damage, więc Guardianem pod tanka nic nie zdziałasz. Na sobie mam set pod bh, w sumie mam 1300 healing power i robiąc jako support healer czuje sie dobrze w tym co robię. Moje pt ma zawsze buffy, regenerację i są leczeni. Jeśli chcesz w GW2 grać typowym czołgiem to wydaję mi się, że tylko na PvP pierwszej linii coś zdziałasz. Przyjmiesz na klatę to co inni nie zdołają i tyle... Natomiast w PvE rola tanka ogranicza się do podnoszenia leżących towarzyszy, bo jako jedyny możesz wytrzymać jakieś combo bossa lub mobków. Zdecydowanie polecam guardiana pod support, zawiodłem się bo liczyłem, że dane mi będzie grać czołgistą :(

Ja guardianem lece w power, defa i vita, jak narazie jestem w etapie zarabiania wiec mam all run pirata egzotycznych, a w druzynie czuje sie super, ochronki,sciany,bufy, zbieranie mobów, tak jak było mówione to nawet te podnoszenie ;p nikt nie pobije guardiana w podnoszeniu członkó drużyny :) ile razy akcja jakaś to wlatuje ściane robie, i jak podnosze to się robi druga ściana, to nie ma opcji najczęściej by podczas podnoszenia mnie moby zdjeły, a jak kumata ekipa jest i dobrze sie porozumiewaja gracze to naprawde guardian wypełnia swoją role znakomicie. Ja nie widzę sensu w robieniu go pod dps bo jak bym chciał zrobic kozaka to bym zrobil wojownika ;p i tez bym latal z 2 recznym mieczem.

Jedyne co mi nie odpowiada w Guardianie to ostatni skil na pasku ;/ kurde no z elitkami się nie postarali jeżel chodzi o te profesje moim zdaniem, ale po prostu może nie umiem ich dobrze wykorzystać jeszcze

Nakreciliscie mnie ma gw2 w weekend ide zakupic :-]i też się wypowiem na ten temat.

Nakreciliscie mnie ma gw2 w weekend ide zakupic :-]i też się wypowiem na ten temat.

Nie wiem do końca czemu ale czytając to poczułem się jak bym zrobił dobry uczynek :D a uwieżcie dawno tego nie miałem ! hehe zapraszam go gry ;) na pewno się spodoba

Jak wam idzie z Fraktalami? Ja aktualnie mam 8 lvl :P Wiem, że słabiutko, jak największe koksy pewnie do 80 dociągneli ;D

A gdzie są te fraktale? ;D bo może byłem ale nie wiedziałem, że tak to się nazywa hehe jak by co to możesz coś o nich napisać