Spokojnie, wszystko się później w ten czy inny sposób zazębia. Generalnie cykl był wydawany od środka, bo jako pierwsza w 2003 została wydana chronologicznie 6 część cyklu Sługa Boży i ja oraz wielu innych od tej części zaczynaliśmy poznawanie Mordimera. Dopiero wiele lat później wyszła cała sprawa z dopisywaniem prequeli. Dla mnie jedyna słuszna kolejność to od Sługi do Łowcy Dusz i potem od Płomień i Krzyż do Najnowszego Głód i Pragnienie.
Co teraz czytacie?
@UP
Dziękuję bardzo za polecenia i ogółem za twoją wypowiedź. Na pewno skorzystam
Ja, inkwizytor. Wieże do nieba - pierwsze opowiadanie przeczytane o powiem, że było średnie, ale jego finał był niesamowity. Nie mniej brakuje mi konkretnych elementów fantasy.
Ja jestem na połowie "Pustynnej Włóczni" Tomu II Petera V. Bretta. Świetna seria (chodzi mi o cały cykl demoniczny), porwała mnie jak odkurzacz.
Dostałem w swoje ręce od kolegi 3 książki. Powiedział "Oddasz jak przeczytasz..." Od razu zaintrygowała mnie sama okładka i króciutki opis książki "BOT" Maksyma Kidruka
(Znowu książka zaraz po "Metro" od sąsiadów ze wschodu i pewnie będzie dobra). Od razu zabieram się za czytanie. Ktoś z was czytał ? Jak oceniacie, tylko bez spoilerów proszę
Ja jestem na połowie "Pustynnej Włóczni" Tomu II Petera V. Bretta. Świetna seria (chodzi mi o cały cykl demoniczny), porwała mnie jak odkurzacz.
Podzielam opinię - bardzo fajny cykl. Łyknięty 6 tomów już dawno temu. Za tydzień premiera nowego tomu (w końcu !!), aczkolwiek na polskie tłumaczenie trzeba będzie poczekać kilka miesięcy :/
Ja, inkwizytor. Wieże do nieba - pierwsze opowiadanie przeczytane o powiem, że było średnie, ale jego finał był niesamowity. Nie mniej brakuje mi konkretnych elementów fantasy.
Miecz Aniołów z cyklu inkwizytorskiego. Na razie przeczytałem pierwszy rozdział i powiem, że nie umywa się do poprzednich części.
Skończyłem przedwczoraj:
Wczoraj zacząłem:
Jaram się jak stodoła latem. Rewelacyjna powieść - rzadko zdarza mi się przy jednym posiedzeniu połknąć 200 stron.
@Durendal
Ty masz to szczęście, że cykl jest już zamknięty - ja musiałem czekać kilka lat żeby poznać zakończenie jakie Grzędowicz zgotował dla Vuko
Ale warto było.
Specjalnie czekałem. Już się tak przejechałem na cyklu o Madderdinie. Trafiłem niestety z 5-6 lat temu na te książki i do dziś czekam, aż sz. p. Jacuś raczy dokończyć główny wątek. Prawdę mówiąc odpuszczam serię dopóki, dopóty tego nie zrobi. Bo już nie pamiętam o czym pierwsze tomy były a czytać po 5x w kółko to samo to mi szkoda czasu, którego nie mam już za dużo. Wolę coś nowego jednak poogarniać. %-)
Hej
Czy mógłby mi ktoś polecić książkę (a najlepiej to całą długą serię) podobną do np "Pana lodowego ogrodu" lub "Wiedźmina"? Z polskiej fantastyki przerabiałem jeszcze ostatnio "Achaję" i... naprawdę szczerze żałuję, że zabrałem się za tę trylogię. Takiego grafomaństwa dawno nie widziałem.
Właśnie skończyłem "Ballada o kosmicznej podróżny mrówki wędruli" Gorąco polecam!
Co sądzicie o książkach Petera Bretta wspomnianych przez Gaijina i marcina? Rozumiem, że jego seria rozpoczęta na "Malowany człowiek" wciąż trwa i wszystkie następne wydawane przez niego pozycje są kontynuacją pierwszej książki?
Dziś skończyłem, klimat troszkę taki stalker, ogólnie bardzo fajna książka.
Teraz pora znaleźć coś nowego
Takeshi: Taniec tygrys II tom (Dopiero zaczynam)
Pierwszą cześć wchłonąłem w zaledwie kilka dni i muszę przyznać, że byłem naprawdę mile zaskoczony.
Nawet nie trzeba być jakimś tam fanem azjatyckich klimatów by książka się nam spodobała. A co do takich azjatyckich klimatów...to mamy ich naprawdę bardzo mało
napisanych ręką polskiego autora. Polecam.
Polecam z całego serca "Drogę Królów", jak i kolejną część "Słowa Światłości", o ile nie wystraszy was wielkość tych książek (grube jak uda mojej ciotki). Naprawdę bardzo dobre fantasy. Brak utartych schematów, nie ma elfów i krasnoludów. Świat stworzony nowatorsko i bardzo solidnie.
Ja czytam osobiście Sagę o Wiedzminie, więc tu raczej opisów nie trzeba.Ale czekam na kolejną części "Archiwum Burzowego Światła".
Polecam z całego serca "Drogę Królów", jak i kolejną część "Słowa Światłości", o ile nie wystraszy was wielkość tych książek (grube jak uda mojej ciotki). Naprawdę bardzo dobre fantasy. Brak utartych schematów, nie ma elfów i krasnoludów. Świat stworzony nowatorsko i bardzo solidnie.
Ciekawe wyczucie no nie?W tym samym momencie o tej samej serii książek
''Obrona Sokratesa'' Napisaną przez Platona jak i ''Rozmyślania'' Marka Aureliusza.