VampirLord
Ja Ci z całego serca życzę poprawy sytuacji w głowie, ja to musiałem przerabiać na studiach, a nie ma chyba niczego bardziej dołującego niż praktyczna... to już sobie fonetyke Roach'a przyswój, wymów się poprawi ( a jak wiemy, wymów i wyczes to klucz do kobiecych serc )
A do tematu wracając...
Van Vogt - "Misja międzyplanetarna" kawałek dobrego Sci-fi, oparte na "konkretach" a nie jakieś tam gwiezdne wojny