Czy F2P zawsze oznacza P2W?

Czy F2P zawsze oznacza P2W?

Tematyka dość obszerna i wydawałoby się, że nie można jednoznacznie odpowiedzieć ta no pytanie. Dzisiaj postaram się Wam to jednak przedstawić i przekonać Was do tego, co ja na ten tematy myślę.

0.jpg

Zacznijmy od początku...

Każdy z Nas wie że gry MMORPG, dzielą się na 3 rodzaje: p2p(pay to play), b2p(buy to play) i f2p(free to play). Kto jaki tytuł woli jest sprawą indywidualną i w to raczej nie chciałbym się zagłębiać. Już na pierwszy rzut oka widać, że im wyższy szczebel (p2p>b2p>f2p) tym budżet jest większy oraz teoretycznie wdrożone są lepsze pomysły czy rozwiązania. Jednak nie zawsze!

Czynniki podstawowe...

Postaram się rozłożyć "każdego" mmorpg'a który chce osiągnąć sukces, czy to tego za którego trzeba zapłacić raz lub naokrgło, czy to tego za darmo. A więc jesteśmy firmą leniwą taką która nie posiada odpowiednich osób lub oprogramowania do stworzenia wielkiego tytułu, więc kupujemy licencję na daną grę. Wdrażamy wszystkie oprogramowania, konfiguracje, bla-bla-bla. Powiedzmy, że serwer stoi i ma się dobrze. Co należałoby zrobić aby gracze chcieli korzystać z Naszego serwera? Celowo nie operuję tu zwrotem "grać w Naszą grę", ponieważ wydawcę nie obchodzi to, ważne aby mieć użytkowników na których da się zarobić. Niestety, ale nikt nie wmówi mi i pewnie nie tylko, że jest inaczej. Zapewne należałoby załatwić support, update, programistów, adminów i gmów, w takiej kolejności w jakiej się oni tutaj pojawili. Nie będę tłumaczył szczegółów tej kolejności, ci bardziej rozgarnięci lub w ogóle myślący zapewne odkryją dlaczego i już.

serwer_3.jpg

Support - baza wysyłania oraz odbierania raportów od graczy, im więcej pracowników mają gracze do dyspozycji, tym szybciej problemy są rozwiązywane, a przynajmniej chciane być rozwiązywane. Update - norma, bajerek dla graczy, tylko po to aby nie znudziło się im robić ciągle to samo. Programiści - ci od brudnej roboty, jeśli prawidłowo nie działa jakiś skrypt, prawdopodobnie to ich wina oraz także oni to naprawią. O administratorach i gmach nie napiszę nic, po prostu są aby każdy gracz czuł się ważny i miał wrażenie, że ktoś nad tym wszystkim czuwa.

Item Shop...

No i w końcu temat tabu - Item $hop! Czym przecież byłaby gra f2p bez tego elementu, chociaż ostatnio zauważyliśmy tę "dogodność" także w tytułach b2p, tej sprawy jednak nie będziemy rozwijać. Sklep z itemami, przeróżnymi, od małych po duże, od tanich po drogie. Jest to jedyne źródło utrzymania wszystkich tych czynników podstawowych danej gry. Prawdopodobnie im więcej się sprzedaje tym szybciej i lepiej to wszystko działa, mowa głownie o update'ach. :D IS jest także samo nakręcającą się maszyną do zarabiania. Gracz A zobaczył że pojawił się nowy itemek i pomyślał że musi go mieć, ponieważ ma on wszystko to czego chce. Gracz B nie upierałby się aby mieć ten itemek, jednak zobaczył go u Gracz A i stwierdził, że bez niego będzie o wiele słabszy(=przegra), a on nie lubi przegrywać. Nowy itemek ma już Gracz A i Gracz B, więc kupili i inni gracze, żeby nie odstawać w tyle.

last-chaos-nowy-item-shop.jpg

A więc...

Skoro gracze nakręcają się sami w kupowaniu dobrodziejstw ze sklepu z itemami, dlaczego by wydawcy nie mieli z tego korzystać w celu zwiększenia zarobku. :wacko: To gry robione są dla pieniędzy? :blink: Tak, szerloku, tylko i wyłącznie! To właśnie dzięki graczom i IS gra oraz wszyscy z nią związani(czyt. pracownicy) mogą w stanie się utrzymać. Do sklepików dodawane są coraz to lepsze i ciekawsze (czyt. droższe) przedmioty, a po pewnym czasie niektóry myślą, że "bez tego nie da się grać". Jak można zaobserwować wydawca nie jest tym najgorszym a gracz. Gra przecież oferowała tylko daną "opcję", nie wymuszała jej nie nikim, to użytkownik postanowił jej używać, aby mieć łatwiej.

Werdykt...

Tytuły free-to-play najczęściej oznaczają pay-to-win, ponieważ na czymś muszą zarabiać. Przecież nie mają żadnych abonamentów czy subskrybcji, tych jednorazowych czy czasowych. Gry robione i wydawane są tylko i wyłącznie dla zarobków, nie dla przyjemności graczy. To, że ktoś coś robi nie oznacza, że musi być to robione z czystej pasji.

kciuk_zle.gif

Oczywiście istnieją mmorpgi, które w swoim sklepiku nie mają niczego co mogłoby w większym stopniu uwidocznić różnicę pomiędzy graczem korzystającym, a tym który wszystko zdobywa poprzez pomysłowość i dążenie do celów. Najczęściej są to tytuły f2p, które upadają po pewnym czasie z powodu problemów finansowych.

Jaka jest rada???

Opcji jest kilka, grać tylko w tytuły p2p/b2p lub nie grać w ogóle w mmorpgi. Grać tylko w te tytułu wolne od "wymuszeń" lecz mieć na uwadze to, że prędzej czy później gra ta upadnie. Jest też inna opcja, bardziej trudna i wymagająca niejednego ambitnego postanowienia, wszystkiego tego co potrzebne z IS dorobić się samemu, np. na craftowania, farmieniu, wykonywaniu "skomplikowanych" questów czy nawet zbieraniu matsów. To co ktoś sprzedaje bez namysłu do npc'a, niejeden gracz odkupuje za marne "pieniądze"(mowa o tych w grze) tylko po to aby odsprzedać innemu graczowi za pokaźną kwotę lub nawet fortunę. Sposobów na darmowe granie w grach free-to-play jest wiele, a wszystko to dzięki wydawcom i braku przypisywania itemów z wirualnego $klepiku (niekiedy nawet umieszczani są nawet bankierzy oferujący zamianę zamiany waluty itemshopowiej na tą w grze i odwrotnie), tylko po to aby mogły one pójść w obieg i napędzić tą wirtualną ekonomię w naszej wymarzonej grze. :)

yessg.png

Mam nadzieję, że tekst ten rozwieje wszelkie wątpliwości na temat f2p i is>all.

Odpowiedź :Nie Przykład:Aion Ocena:7 długa lecz ciekawa rozprawka;d

@Karthas - Aion nie jest tytułem f2p jaką nazwali marketingowcy aby przyciągnąć graczy. Aion nadal jest p2p lecz już z opcją freemium, a jak każdy wie freemium to jeden z rodzajów triala. :P

Mylisz się, nie trzeba wydać nawet grosza.I to bez ostrego hardkorowego farmienia...grywałem 1/2h dziennie i było git majonez.

Ja nadal twierdzę że Aion jest grą p2p z opcją freemium, a to że wydawca zdecydował się na tradowalne GP to, raczej udogodnienie graczom, a nie zmiana systemu. :)

A ja popieram Karthasa bo bawiłem się wyśmienicie na każdym etapie gry , niezależnie od tego czy miałem GP czy nie.

@QQi freemium jest w AoC gdzie nie wystepuje goldpack dostępny w grze i jeżeli chcesz zobaczyć wszystko to musisz zapłacić,w aion wydasz zwykły gold i masz wszystko ;d A jako vete an f2p powiem Ci,że ten gold nie jest trudno uzbierać;d

A jak niby gra F2P ma się utrzymać twórcy jakoś muszą zarobić. W każdym albo co drugim temacie w ''Szukam MMO" jest w cechach F2P ktoś poda on zagra i za 1 dzień płacze że gra to P2W mnie jak się gra spodoba to płace proste.

@Karthas - Aion nie jest tytułem f2p jaką nazwali marketingowcy aby przyciągnąć graczy. Aion nadal jest p2p lecz już z opcją freemium, a jak każdy wie freemium to jeden z rodzajów triala.

glupoty piszesz i w ogole grales waiona ze tak twierdzisz?? ....bo jak dla mnei totalne brednie;] Aion jest najlepszym tytulem f2p...gra sie w 100% ;] w is sa poprostu itemy z gry , ktore kazdy moze banalnie zdobyc ...po za jakims tak kostiumem czy czyms;] wiec Aion jest 10/10 10)% gra f2p

LoL, Vindictus i wiele więcej.

W niektórych grach zamiast pieniędzy używa się swojego czasu, a co jest ważniejsze, to już kwestia indywidualna ;)

Myślicie że w aiona to przez tradowanie gra ma mnieij niz za abonament, a prawda jest taka ze ludzie ktorzy maja gp to ktos inny musial za niego kupic, czyli kazdy zostal kupiony za pieniadze realne. W takim razie każde gp jest zapłacone i grając 12 miechów w aiona ktoś nieźle zabulił za ciebie a on ma kase w grze ale jednak kazdy gracz jest oplacany wiec musza bardzo duzo zarabiac.

Bullshit, pełno jest gier, które nawet Item Shopa nie maja, a istnieją długi czas, i nie sa to gry z jakąś wielką społecznością.

@wnukson

Ale co z tego że każdy jest opłacany?

To ma być free dla gracze czy dla gameforge?

@QQi freemium jest w AoC gdzie nie wystepuje goldpack dostępny w grze i jeżeli chcesz zobaczyć wszystko to musisz zapłacić,w aion wydasz zwykły gold i masz wszystko ;d A jako vete an f2p powiem Ci,że ten gold nie jest trudno uzbierać;d

Kart, chodzi o to że jeśli będzie 100% graczy free, to nikt nie wygeneruje Ci tego GP i tyle z Twojego f2p, tradowalna "premka" to tylko ukłon w stronę graczy. A status Veteran to też inna bajka, nagroda za bycie "wiernym" Aionowi, moim zdaniem pewien rodzaj przyciągnięcia graczy na serwery EU. :P Też mam Veterana i się nie chwalę. :)

Heh,źle mnie zrozumiałeś veteran w grach f2p mmo a w aion grałem na starterze;d No cuż po co wogóle dawać grę z której nie można zarobić?;d A to że Aion jest przykładem bardzo fajnego rodzaju f2p,to już inna bajka;d

QQi czytając twoje odpowiedzi na komentarze po głowie mi chodzi pewna myśl mianowicie że ty chyba nie wiesz co to jest p2w

p2win odnosi się do rzeczy z przysłowiowego Item shopu w którym spotkamy różny ekwipunek który nam da bonusy różne pro wspomagacze dzięki którym będziemy o 300% lepsi niż inni gracze w pvp/pve

do Aiona bardziej pasuje p2p chociaż jest f2p niby

dla tego ze gold pack nie daje nam pro statów pro itemów itp tylko możliwość łatwiejszej gry w end game instancjach Raidach itp

a Ekwipunek czy inne itemy można bez większych problemów zdobyć z questów/wydropić bez gold packa

jedynie co to własnie gold pack nas ogranicza bo to jest premium więc słowo p2w do aiona kompletnie nie pasuje

a o to że kiedyś skończy sie kupowanie gold packa za gold to nie nie masz się o co martwić póki dzieciaki dostają kieszonkowe a rodzice nie kontrolują ich wydatków ;)

Nie ma co rozkminiać wiadomo że gry P2P będą lepszej jakości chociaż gry F2P są teraz coraz lepsze i niektórzy widzą w nich przyszłość więc się rozwijają ale i tak nie ma nic gorszego niż freemium bo ni to płatne ni darmowe ale raczej bardziej płatne niż darmowe.

Zależy jaka gra.

@UP ale Ty bosko posty nabijasz, trudno zauważyć.

Ja w Aiona pogrywam w przerach między GW2 i LoLem i musze przyznać, że bawię się świetnie. Jak do tej pory(aż 11 poziomu!) nie odczułem potrzeby gold packa. Ale co ja tam moge wiedzieć. I tak najlepszy IS był w CABALU. Kropka.

Cóż, fakt, że gry są tworzone/kupowane po to, żeby na nich zarabiać to oczywista oczywistość, charytatywnie to można sobie priva dla znajomych postawić, a i to nie zawsze. Natomiast o tym, czy f2p zmieni się w p2w (a może raczej - w jakim stopniu się zmieni) świadczą dla mnie dwa czynniki.

Po pierwsze - co w IS można kupić i na ile jest to niezbędne w dalszej rozgrywce - o ile szybsze wierzchowce, zwoje czy napoje dodające doświadczenie, kostiumy czy zwierzaki, które nie uczestniczą w walce uprzyjemniają i ułatwiają rozgrywkę, ale można się bez nich obyć, o tyle kamienie do wzmacniania ekwipunku czy zapobiegające jego psuciu się stają się niezbędne - bez nich postać jest zauważalnie słabsza i może nie dać sobie rady w wysokopoziomowych instancjach, że o pvp nie wspomnę.

Po drugie - na ile przedmioty z IS są dostępne dla graczy niepłacących. Gdy można je zdobyć po prostu w grze (np. z zadań dziennych) problemu nie ma w ogóle, dobrym rozwiązaniem jest też kantorek pozwalający na wymianę waluty gry i sklepowej, ewentualnie - możliwość swobodnej sprzedaży przedmiotów z IS w domu aukcyjnym. Jeśli obie te opcje nie są możliwe i tak prędzej czy później pojawią się ludzie, którzy będą te waluty wymieniać, tylko problem w tym, że cała chmara naciągaczy również zwietrzy tu swoją szansę.

Wydawcy mogą generalnie pójść dwiema ścieżkami - "wysysamy z graczy ile się da natychmiast, a potem choćby potop" - podejście, niestety, dominujące, oraz "dajmy graczom dobrą rozgrywkę i swobodę w wymianie waluty i przedmiotów z IS, a kasa sama przyjdzie" - dużo rzadsze, bo trudniejsze i zapewne - przynajmniej na krótszą metę - mniej lukratywne. Wymaga bowiem dobrze opracowanej gospodarki z wystarczającą liczbą "money sinków", aby co bardziej majętnym graczom opłacało się kupować walutę czy towary z IS i wymieniać je na walutę gry.

Dla wydawcy (w przeciwieństwie do graczy) nie jest to jednak preferowane rozwiązanie - chociażby w Runes of Magic kantorek wymiany diamentów na złoto był i przez długi czas miał się dobrze, po czym został usunięty ku wściekłości sporej liczby graczy (w tym mojej) - cóż, widać zmuszanie graczy do bezpośrednich zakupów w IS przynosi większe zyski...