Czy Guild Wars 2 ma szansę dorównać/przebić WoWa?

Co do MoP, zmieniło się dużo szczególnie pod względem klas i to w złą stronę. W TBC/WoTLK każda klasa była unikalna jeżeli można tak powiedzieć. Grając na becie MoP PRIESTEM maiłem Vanisha, like wtf?! Hunter ma stealth oraz ciągłego heal'a(nie jest jakiś wielki ale zawsze, z odpowiednim glyphem i zwierzakiem jest on jeszcze większy, ehh...) i praktycznie każda klasa ma push back'a, no ja was proszę. Wiec nie mów, że MoP ma bliżej do TBC albo WoTLK.

Co do tematu, nie mam pojęcia. Na BW3 grało się ciekawie i mi osobiście Gw2 podoba się bardziej jak WoW, ale czy pobije potęgę jaką jest WoW? Śmiem wątpić, ale najlepiej by było gdyby do tego dążyli.

bladek ciezko to tak od razu przesadzić z tera był według mnie problem trochę z grywalnością bo grałem w nią ale nie przypadła mi ona do gustu. co do SWTOREM to problem ewidentny bylo po stronie producenta bo oddal tytul ktory byl nie dokonca dopracowany i szczerze mowiac zepsuli tytul ktory naprawde mogl byc bardzo dobrym mmo bo bylo to inne uniwersum niz wowa ktory jest w klimacie fantasy co juz samo to dawalo duza odmianę od innych gier mmo które aktualnie wychodziły, druga sprawa uniwesum sw ktore tez duzo dawalo bo zadko sie spotyka by sie komu gwiezne wojny nie podobaly.

To i ja coś dorzucę do tematu ; P

Grałem w wowa ponad 4 lata i niestety jest coraz gorzej ...

Zaprzestałem gry około miesiąc po wyjściu cata ...

Jak wiele osób stwierdziło z wow upada w wolnym tempie.

Moim zdaniem bardzo dużo osób odejdzie gdy pandy zapanują ...

Ta gra rozwijała się do momentu tbc, wotlk podtrzymał to co zostało zrobione i na tym koniec...

W życiu grałem w wiele gier...

Ostatnio sevencore (kolejny według mnie odgrzewany schabowy), który niczym nie przypadł mi do gustu ...

Nie ma tam nic ciekawego chociaż to dopiero początek ...

Grałem również w star wars, gra jest na prawdę dobra ale tylko na krótką metę. Nudzi się ona po 2miesiącach.

To samo co w przypadku C9, 50lvl i już brak chęci na grę, (kilka razy dziennie te same dungi, aby iść na hella albo zarobić)

GW2 wprowadza wiele nowości i podczas mojej gry na becie miałem pozytywne wrażenie...

Niestety te same gdy zaczynałem grać w wowa...

Mamy przed sobą bardzo otwarty świat z własnym życiem (rodem coś ala anime z serii .hack lub Sword Art ; D ).

Tu niestety jest pytanie czy taki poziom firma utrzyma ...

Bo by było miło, gdyby gra się nie wypaliła po 3 latach chociaż w tych czasach to jest spory cel ; D

Każdy ma inny gust a o nich się nie rozmawia. Niektórzy dalej będą grali w wowa, inni w C9 a jeszcze inni w Arch czy nawet lola ...

Moim zdaniem GW2 będzie dobrą grą na czas 1 roku, trudno powiedzieć co dalej, gdyż autorzy będą mieli spory problem wśród masy gier.

Ta gra według mnie dorówna wow w czasach jest świetności czyli tbc i wotlk.

Pozostaje tylko pytanie co się stanie po tym czasie ; )

Oddaj głoś na dorówna ale nie przegoni ; P

Pozdrawiam

Beater

Więc tak - nie przebije (dlaczego ) :

- Po pierwsze WoW ma tak olbrzymią liczbę graczy, gdyż jedyną konkurencyjną grą jak wychodził był TYLKO Lineage ][, dzisiaj mamy dziesiątki płatnych i setki darmowych gier MMO.

- Po drugie WoW dzięki "bajkowo bajecznej" grafice pozwolił na grę 80% posiadaczy PCETÓW a żeby odpalić GW2 na bdb(nie maxed out) Guild Warsa na 19" monitorze trzeba mieć samą puszkę za +/- 1800zł (mówię o tym, żeby mieć te 25 klatek na PvP)

- Po 3cie GW2 będzie bardzo dobre a nie świetne :

Jak wyszedł WoW to były takie gry jak DAOC, Tibia (rozumiecie różnicę ? Nagle pełny piękny, rozbudowany świat 3D vs gnioty)

Teraz GW2 ma piękną (imo 3 na rynku poza TERĄ i nadchodzącym w tym roku B&S) grafikę i fajny świat ale przebicie nie jest tak drastyczne jak wtedy jak wydali WoWa

- Po 4te i ostatnie bo tyle wystarczy

WoW Wydał (podstawkę, 4 dodatki licząc z nadchodzącym MOPem) = (gracze kupowali to jeden po drugim więc 150zł + 4x 120 zł za dodatki + subskrypcje)

GW2 będzie kosztował 180zł i next dodatek za rok + .....

Więc na dobrą sprawę policzcie sobie ile i jakich programistów(ekipę do robienia gry) + jakie środki na grę + obsługę techniczna + reklamę + eventy + konkursy itd. może wyłożyć Blizzard a NcSoft na GW2

Zdecydowanie nie ma szans przebić. Ba, nie może nawet konkurować na odpowiednim poziomie z produktem Blizzarda.

Między innymi dlatego, że GW2 jest nastawione stricte na PvP, prawdziwe PvE tam nie instnieje, bo czym są dungeony na 5 osób?

Co z tego, że grafika jest ładna, levelowanie jest fajne i przyjemne, jak PvP, na którym ta gra się opiera, jest gówniane?

A kto powiedzial, ze gra opiera sie na PvP? Ciezar rozgrywki jest rozlozony rownomiernie, dlatego i PvE i PvP sa rozbudowane dopracowane i oferuja ciekawe rozwiazania. Kazdy znajdzie cos dla siebie, tak samo sprawa ma sie z pierwszym GW. I co ma liczba osob, ktore wykonuja zadanie, do tego, czy PvE w grze istnieje, czy nie istnieje? Zreszta, jakie 5 osob?

Do tego jak można oceniać grę która jeszcze nie wyszła? Sporej części contentu nadal nie dostaliśmy, sami powiedzieli, że to co było na beta weekendach to był kawalek. Wszystko w swoim czasie. Napewno trudne będzie dorównanie WoW'owi, z taką liczbą subskrynentów na dany moment, jak i ogólnie zespołem Blizzarda który raczej ma większe pole do popisu od NCSoft. Chociaż tak jak już pisałem, zobaczymy co zostanie dodane w przyszłości do GW2, może jednak coś ciekawego jeszcze się pojawi, co zdoła przyciągnąć więcej ludzi.

A jak myślicie, ktoś jeszcze będzie grał w GW1 po starcie dwójki? ArenaNet ma szansę na dodatkową sałatę?

Co wy gadacie WoW nie ma żadnej korony mmo, ponieważ każdemu inna gra się podoba dla mnie lepsze jest GW 2, ale jak by wyszedł WoW 2 to by było coś teraz WoW ma bardzo duża populację ale ma też swoje lata powoli umiera blizzard musi coś z tym zrobić.

Polać temu Panu wyżej. Dla mnie WoW nie był, nie jest i nie będzie królem ^^.

Ludzie czepiacie się WoW'a i nowego dodatku,ale pandy były w warcrafcie juz bardzo dawno temu za czasów warcrafta 3 z frozen Thronem,moze nie jako grywalna rasa ale jako rasa,miała swoją historie i pochodzenie.Osobiscie się przyznam ze w WoW'a praktycznie nie grałem ale pandy są częscią tego swiata (chodzi mi o Azeroth)i tego nie zmienicie.Ja osobiscie był bym w 7 niebie gdyby wyszło coś w swiecie Azeroth ale jako gra single player RPG a nie mmo,albo chociaż warcraft 4 :P

Poza tym uważam że gw2 dorówna WoW'owi ale gi nie przebije ponieważ wow ma juz miliony graczy i jest stary,dobry i sprawdzony.....a pozatym blizzard jest zayekurczebiscie bogatya a ncsoft niestety nie tak jak "burza",gw 1 tez byłą wielką odmianą w swoich czasach tak jak pewnie bedzie teraz z 2,ale uwazam ze wow'a i tak nie przybiją.Takie jest moje zdanie i morzecie mi na rzyć naskoczyć :D

Ilu to już było potencjalnych killeròw wowa?

AoC,Aion,Rift,Swotr,Tera...

I ubyło mu milion użytkowników...z kilkunastu.Miesiąc po premierze gw2 gracze wròcą do wow na pandy i tyle...

To co pisałem kiedyś co oznacza przebić wowa , że będzie miało więcej graczy?? nie da się sprawdzić brak abonamentu gw 2 wyklucza to, czy może zyskami? tu jeszcze bardziej trudne zadanie i przebicie go to będzie nie lada wczyn , wow jest kolosem który ma 8 lat on sam powoli upadnie , ale nic go nie wykończy i wątpię czy kiedyś jakaś gra powtórzy taki sukces. Co do pand jezu słyszę to co każdy dodatek tbc , ale chujowe nie będę w to grał , później wotlk , ale lipa tbc było za***iste, wyszło cata i nagle najgorszy dodatek wotlk ludzie uznają za dobry wyjdą pandy będzie to samo , a i tak dalej pełno ludzi będzie grało szczególnie , że większość graczy vanili/tbc jest zachwycona tym dodatkiem.

No bo taka jest prawda, z każdym dodatkiem WoW coraz gorszy, szczególnie fabularnie.

Co do Pandarenów: wiem, że były w warcrafcie, ale czy widzieliście ich chińskie lokacje, pety i mounty jak z anime? To już nie jest WoW..

Blizzard zrobiłby dobry krok wprowadzając nową hero klasę, np. Necromancer, którego rozważali w WotLK a jak już tak bardzo chcieli nową rasę to jakąś, która nie zaburzyła by klimatu gry.

Nie rozumiem po co się wałkuje ten temat. Prawda jest taka, że jakby WOW został wydany w dniu dzisiejszym to NIGDY BY DO TAKICH liczb nie doszedł. Proste logiczne i prawdziwe. Mowa o podstawowym WoWie a nie z dodatkami. Chociaż i tak duży content został by rozklepany w ten ROK.

Rynek teraz jest przesycony grami, człowiek siada i zastanawia się w co grać... jak znajdzie grę to po pół roku widzi premierę kolejnego MMOka, którego chce spróbować, zobaczyć go po prostu. Przez to wsiąka na jakieś 1-2miesiące. Czasami okazuje się, że gra go wciągnęła i już do starego nie wraca. A gry single? Sam czekam na takie gry jak Assassin Creed III, SplinterCell Blacklist, czy najnowszego Hitmana, bo są to gry z mojego ulubionego rodzaju i potrafię w nich zniknąć.To samo z Shogunami, po odejściu z SWTOR gram w Shoguna i często jest tak, że jeden dzień zajmuje mi wykonanie jednego ruchu w grze, ekonomia polityka i walki prowadzone ręcznie i kilkudziesięciotysięcznymi armiami.

Liczba graczy będzie się w takim WoWie wahać cały czas, bo jest to gra obecnie robiona dla utrzymania jej a nie dla jej rozwoju. Każdy dodatek jest tylko po to by zahamować ubywające % subskrypcji. Pomyślcie przez chwilę, co by się działo jakby np. WoW od 2 lat nie dostał dodatku, już dawno nie byłoby tylu milionów graczy. Dodatki według graczy WoW są kiszkowate, ale wystarczające by wydać znów 120zł na pudełko i zapłacić kolejne 3-4 miesiące abonamentu, część z graczy dalej zostanie się bawić a inni znów zrobią przerwę i pójdą do innego MMO.

WoW jest potęgą - w liczbach - tylko dlatego, że jedzie na tym co zbudowano kilka lat temu i przyciąga ludzi w trochę niższym wieku jak większość obecnych gierek MMO.

@Karthas

Nazewnictwo nie wychodzi od producentów, tylko gracze uważają, kompletnie się nie znając na tym, że nagle nowa gra jednego dnia, w dniu premiery, odbije 10mln graczy i stanie się topową grą względem ilości graczy. TO NIGDY nie nastąpi. Wiem tylko jedno, że pewnego dnia WoW będzie topniał - już topnieje - a ludzie dalej będą odchodzić od tej gry i nie koniecznie wracać, każdy dodatek przyczynił się do pewnej liczby osób, które stale opuściły ten świat i znalazły gdzie indziej swoje miejsce. Myślę, że nawet połowa tego nie wróci do Pand. Zauważcie, że od bardzo dawna WoW nie przyciąga NOWYCH graczy co też świadczy o pewnych faktach.

Dla mnie jest to kompletnie nieważne. WoW dla mnie nigdy nie był wykładnikiem porządnej gry i żadnej produkcji nie porównywałem do WoWa ani nie kierowałem się myślą WoW to ma a To nie. W każdą przeszła i obecną grę grało mi się lepiej niż w WoWa. By uprzedzić pytanie dlaczego w nie już nie gra to powrócę do kilku linijek wyżej, rynek jest teraz taki, że pomimo iż obecna gra jest dobra i nam wystarcza zawsze na horyzoncie pokaże się coś nowego, grałem w GW, grałem w AoC, grałem w Aiona, grałem w Rifta i SWTOR. W każdej z nich spędziłem ponad rok - pomijam SWTOR w którym nie wytrzymałem tego i po 3 miechach sobie darowałem płacenie za betę. Teraz siadam do GW2, wiem że przyszłe gry MMO które są już zapowiedziane na rok 2013 nie są dla mnie atrakcyjne na tyle by z GW2 zrezygnować.

Każdy z ludzi na tym padole ma swoje podejście do gry, ma swoje gusta i swoje punkty które odhacza przy każdej produkcji zastanawiając się, czy warto do niej siąść i czy będzie to miejsce na dłużej do pogrania a nie na chwilę.

Dyskusje na temat tego "KILLOWANIA" są kompletnie bez sensu i do niczego nie prowadzą. Ci którzy WoWa lubią i kochają będą go zawsze bronić, Ci którym się podoba kolejna produkcja będą ją też wychwalać a tym, którym WoW po prostu się nie podoba przytakną tym drugim i tak będzie w kółko. Każdy post będzie o tym i żadnego większego sensu w tym nie będzie.

dokładnie jak Dreedzik powiedział, gdyby WoW wyszedł dzisiaj pewnie nie osiągną by nawet 5kk subskrypcji, po prostu trafił w doby czas, kiedy to na rynku nie było za dużej konkurencji w mmo a reszta już poszła taśmowo. Na dzień dzisiejszy przez zalewanie nas z azji tytułami mmo cały czas, żadna gra już nie osiągnie tego sukcesu jak wow i jestem przekonany, że jeszcze bardzo długo minie zanim jakaś gra przeskoczy próg 5kk graczy, dopiero wtedy kiedy naprawdę jakiś wydawcą wprowadzić wielką rewolucje w swoim tytule która się przyjmię i zmieni cały utarty szlak mmo. Pokładam nadzieje z nowym tytułem blizzarda "Titan" bo przy takich funduszach i z takim doświadczeniem jakie ma blizz myślę, że w końcu coś się zmieni ale patrząc po tym co zrobili z D3, mam coraz mniejsze nadzieje, że to będzie rewolucja...

Zgodzę się z dreedzikiem teraz jak by WoW wyszedł to byłby shit dlaczego ? np. słaba grafa i p2p więc ja wole wydać te 180 zł i mieć gw 2 for ever i nic nie płacić może raz coś się kupi jak będzie jakaś okazja w IS, a w WoWa ciśniesz ciągle pieniądze i tyle.

WoW miał już swoje lata ale to jest tylko gra i każdemu co innego się podoba i nie ma to jak oceniać gry po popularności.

Pozdrawiam ^^

Blizzard od dawien dawna stracił w moich oczach... kolejne jego produkcje są dobre, ale są też produkcjami czysto kasowymi, nie zależy im na wielkiej grywalności tylko na kasie, a robiąc kolejne dodatki/gry/squele starych tytułów wiedzą, że przyciągną kupę ludzi. Blizzard mnie zawiódł swoim podejściem do StarCrafta II, każda rasa kolejny dodatek, kolejna kasa z gry, a sama gra już nie jest tym czym nas raczył stary starcraft, do którego z chęcią wracam.

To samo tyczy się diablo 3, okroili tą grę strasznie, wersje prezentujące w sieci przed wyjściem gry były -wizualnie- o niebo ładniejsze niż D3 obecnie jest. Kiepskie animacje, brak PvP, drużyna tylko na 4 osoby a sam dom aukcyjny w D3 jest po ro by napakować im kieszonki, z każdej transakcji - jeśli chcesz zarobić dla siebie - to bliizard pobiera 30% lub 1€+15%. W takiej ilości jakie się sprzedają na AH to Blizzard trzepie ostrą kasę, jak słupki zaczną spadać, wyda dodatek który bankowo będzie płatny.

Sam WoW jest robiony już pod czystą komerchę, dla utrzymania tytułu i dla podbicia paseczków w tabelkach "zarobek" - pudła + kolejne abonamenty tylko dla podbicia sobie kapsy. Z Blizzarda w moich oczach robi się kolejny EA.

Myślę jak większość (jak ja nie cierpię większości!), że Guild Wars 2 nie przebije World of Warcraft. Bardzo bym tego pragnął, jednak wiem, że tego nie dokona. Jest to oczywiste pod wieloma względami, nie muszę pisać, ponieważ zrobiliście już to za mnie. GW2 jest to gra dla zabawy, Nie za wiele się tam zdobywa, poziomy postaci nie czynią wszechpotężnej postaci, ani ekwipunek. WoW jest oparty na starym, ale sprawdzonym systemie poziomowania postaci, w GW2 jest to zmienione, czy się to rzeczywiście sprawdzi, i czy twórcy gier zaporzyczą pomysł do swoich MMORPG'ów? To się okaże za rok. Jest cała Horda (to słowo pasuje tu idealnie) gier WoWopodobnych, a gier Guild Warsopodobnych? Znacie takie? Bo ja nie.