Czy homoseksualizm jest źródłem nienawiści?

Mylisz się mocno. Homoseksualizm to jest wada genetyczna, ale nie jest to nic szkodliwego. Promowanie wad genetycznych jest złe, ale same te wady nikomu nie szkodzą nikomu.

Ja jestem niski (170cm - jest to wada genetyczna w pewnym sensie), ale nigdy nie pomyślałem, żeby robić marsz tolerancji dla niskich, bo akurat chcę zarabiać grając w koszykówkę/siatkówkę, a generalnie w tych dyscyplinach preferowane są wysokie osoby (no są drobne wyjątki, ale generalnie niscy mają słabo).

 

Inna sprawa ma się z chłopem który myśli, że jest babą (albo odwrotnie). Tyle, że to jest zupełnie inny temat i NIE MA NIC WSPÓLNEGO z homoseksualizmem, a i również z tą dyskusją.

 

 

No to wyjedź i 'elo' na drogę. Przestań również używać tego "homofobicznego", "rasistowskiego" i pełnego nienawiści polskiego języka. Dopóki piszesz/mówisz/myślisz po polsku jesteś hipokrytą.

Nie ma czegoś takiego jak gen homoseksualizmu, powtarzasz tylko jakieś plotki albo memy z bestów- podejrzewam że to właśnie zródło twojego bełkotu.

I znowu nawiązanie do marszów homoseksualistów xD Nie ma to jak jechać po stereotypach

No to wyjedź i 'elo' na drogę. Przestań również używać tego "homofobicznego", "rasistowskiego" i pełnego nienawiści polskiego języka. Dopóki piszesz/mówisz/myślisz po polsku jesteś hipokrytą.

Nawet mi szkoda odpowiadać na ten polski bełkot, więc to tyle.

tak jest. :)

Homusie są po prostu ŹLI i trzeba z nimi walczyć, nie pozwolić żeby dziwactwa wrosły się w korzenie naszego NORMALNEGO społeczeństwa.

Ja jestem za wytępieniem wszelakich zboczeń i nigdy przenigdy nie zaakceptuje homoseksualizmu, miejsce pedała jest pod butem. :D

,,Czy homoseksualizm jest źródłem nienawiści?"

Nie, źródłem nienawiści są sebkowie narodowcy i protojanuszowate mirki, którzy mają problem z tym kto co robi u siebie w łóżku, jak wygląda lub nie mieści im się w główce, że można poprostu kochać/czuć pociąg seksualny do ludzi z tej samej płci.

Dlaczego ma związek z nienawiścią?

Bo łatwo jest nienawidzić gejów(nie chce mi się pisać homoseksualizm za każdym), są w mniejszości, często kojarzy się ich z tymi ludźmi którzy uczestniczą w paradach ubranych w penisy oraz są INNI a wspólna nienawiść wpływa pozytywnie na relacje w stadzie.

Czystą komedią jest już dla mnie:

,,GEJE DO PIACHU CO MI BĘDZIESZ TRZYMAŁ SIĘ ZA RĘKĘ NA ULICY Z TYM DRUGIM #$%^$%^$."

ale

,,MMMM FAJNE KOBITKI UMM CHĘTNIE BYM POPATRZYŁ JAK TAM RAZEM TEREFERE RIKITIKI NAWET BYM POMÓGŁ CHĘTNIĘ"

Podsumowując, polacy to zwierzęta, a normalni homoseksualiści są w porządku.

Zacznijmy od tego, ze wszyscy ludzie sa do zlikwidowania. Same chwasty z przerostem ego.

Drzewa gora!

Każdy z nas musi przyznać, że krąg kulturowy, w którym żyjemy został zbudowany między innymi na homoseksualizmie i pedofilii. Dziś odpuścimy sobie pedofilię i zajmiemy się kwestią homoseksualizmu kulturowego w kontekście nienawiści.

Kultura europejska ma swoje główne źródła w chrześcijaństwie i starożytnej Grecji(potem Rzym, na potrzeby tematu traktujemy te dwie cywilizacje jako jedną, antyczną). Z każdej z nich czerpie mniej więcej po połowie. Zostawmy aspekt chrześcijański i skupmy się na czym, co wniosło postęp, czyli kulturze antycznej. W tych kulturach ważnym był element homoseksualizmu, jako więzi społecznej, pozwalającej zbudować solidny i działający system. Spartiata śpiąc z kolegą wiedział, że może mu bezgranicznie zaufać na polu bitwy. Dzięki temu zaawansowane taktyki mogły mieć miejsce. Istniało także prawo pozwalające na gwałt na koledze z oddziału, pod warunkiem nie odzywania się do niego do końca życia. Młodzi chłopcy przebywali w gymnasjonach i uczyli się życia od wielkich filozofów. Ksantypa miała racje mając podejrzenia wobec swojego męża.

Dlaczego więc homoseksualizm stał się w dzisiejszych czasach tematem tabu? I dlaczego ma tak duży związek z nienawiścią?

A będąc człowiekiem i mając świadomość, że powinniśmy mieć styczność z tym co ludzkie - powinniśmy wrócić do antycznych zwyczajów. Może wtedy słowa "ruchałem ci matkę Ślązaku" będą miały silniejszy wydźwięk, niż "pedale". Możemy przyznać się, że wyparcie tego, co mężczyzn fascynuje - wielkie mięśnie, wielkie narządy rozrodcze, brutalna siła - nie jest drogą do pokoju, jest drogą raczej do nienawiści. Przestańmy się wypierać. Pamiętajmy co Hiacynt robił z Zeusem i dlaczego. Miłujmy się.

A Wy co sądzicie na ten temat? Zapraszam do kulturalnej dyskusji.