Czy homoseksualizm jest źródłem nienawiści?

Ciekawe naprawde juz nie macie o czym pisac...

Ale too prawda homoseksualizmy jest rzecza naturalna ...

 

I  wcale nie jest chorba ani problemem 21 wieku... Juz w sredniowieczu znane sa przypadki gejowskie ....

Były też przypadki pedofilii i innych zboczeń i co to dowodzi?

@ Trochę smutne, jak celem czyjegoś życia jest wyłącznie przetrwanie.

A w jaki sposób sobie to wyobrażasz? Jaki jest inny cel? Jeżeli dla Ciebie homoseksualizm jest ewolucją to proponowałbym przywitać się baranem w ścianę.

Znowu nadinterpretacja. Gdzie napisałem, że homoseksualizm jest ewolucją? Podpowiem - nigdzie. Wiem, że łatwiej naginać czyjeś wypowiedzi do swoich potrzeb, ale to tak nie działa.

W jaki sposób sobie to wyobrażam? Z mojego hedonistycznego punktu widzenia celem mojego życia jest osiąganie szczęścia. Dla mojego znajomego celem jest życie w hajlajfie jak król. Co kto woli, nigdzie nie jest zdefiniowane co jest celem ludzkiem egzystencji, gdyby było inaczej, filozofowie nie zastanawialiby się nad tym od początków cywilizacji.

poprawność Niemców nie zaprowadziła ich daleko? Mówisz o kilkunastu czy kilkudziesięciu ofiarach zamachów w kontekście dziesiątek czy nawet setek tysięcy uciekających z piekła uchodźców, którzy w Europie znaleźli dla siebie azyl? 

To żeby stać się ofiarą imigrantów, trzeba ucierpieć w zamachu?

A co z samymi przestępstwami imigrantów, liczonych w setkach tysięcy?

Azyl? Tak, znalazły go kobiety i dzieci, ale tych przybyło bardzo mało. Zdecydowana większość to dorośli meżczyźni odpowiedzialni za drastyczny spadek bezpieczeństwa w Niemczech.

Zresztą, wiele zamachów zostało udaremnionych.

 Elementarne zasady dobrego wychowania i efektywnego współżycia w społeczeństwie. To właśnie dzięki nim możesz pozwolić sobie na choćby drobne odstępstwa od swojego szarego i ukierunkowanego na przetrwanie życia.

Elementarne zasady dobrego wychowania?

Przecież On nikogo nie obraził, wyraził tylko swoje zdanie.

No ale w końcu nie zgodził się z tobą, to pewnie dlatego mu to wytykasz.

Można mieć wiele celów, sława, pieniądze, rodzina, dziecko, zaćpanie się na śmierć, przeżycie przygody, zwiedzenie wszystkich możliwych krajów, poznanie setek kultur, niesienie dobra.

 

Ty sprowadzasz wszystko tylko do dzieciaka, którego każdy powinien urodzić. Moje życie może być spełnione i bez dziecka.

Trochę smutne, jak celem czyjegoś życia jest wyłącznie przetrwanie.

Ale On to przedstawił z punktu "widzenia" natury.

Z naturalnego punktu widzenia celem każdego człowieka jest rozmnażanie się czyt. przetrwanie gatunku.

Z naturalnego punktu widzenia nie ma jakiegokolwiek celu, przetrwanie gatunku jest efektem procesów ewolucyjnych, nie celem.

Procesy ewolucyjne nie mają celu, życie człowieka nie ma "celu", patrzycie na to ze złej strony. Cel może mieć każdy człowiek indywidualnie inny w zależności od tego jaki sobie ten cel obierze ponieważ cel to nic innego tylko wymysł człowieka. Jakikolwiek "cel" jest całkowicie niezwiązany z tematem homoseksualizmu. Homoseksualizm jak i heteroseksualizm nie ma celu.

homoseksualizm "istnieje" ponieważ nasz gatunek jest tak dobry w "przetrwaniu", że nie potrzebujemy 100% płodnych jednostek by nasz gatunek przetrwał, zwyczajnie nie musimy wszyscy przesyłać naszych genów dalej. Gdyby nasze przetrwanie było zagrożone to procesy ewolucyjne pozbyły by się homoseksualizmu poprzez naturalną selekcję, lub zwyczajnie wymarlibyśmy.

Z naturalnego punktu widzenia nie ma jakiegokolwiek celu, przetrwanie gatunku jest efektem procesów ewolucyjnych, nie celem.

Przetrwanie gatunku jest czynnikiem koniecznym do zaistnienia procesu ewolucyjnego, więc celem człowieka jest rozmnażanie się, by proces mógł być kontynuowany (cały czas mówię przez pryzmat "natury").

W takim razie można to nazwać "celem".

Dlaczego tak bardzo patrzycie na gatunek ludzki? Liczy się człowiek. Liczę się ja, ty, ktośtam. Liczy się indywidualizm. To nie średniowiecze, to nie kultura azjatycka. W Europie liczy się JA.

Dlaczego tak bardzo patrzycie na gatunek ludzki? Liczy się człowiek. Liczę się ja, ty, ktośtam. Liczy się indywidualizm. To nie średniowiecze, to nie kultura azjatycka. W Europie liczy się JA.

Dlatego Europa i jej cywilizacja toczy się przepaść.

Czy da się to zatrzymać? Czy Europa w ogóle chce się zatrzymać - ciężko powiedzieć.

Dlatego Europa i jej cywilizacja toczy się przepaść.

Czy da się to zatrzymać? Czy Europa w ogóle chce się zatrzymać - ciężko powiedzieć.

To dlaczego żyjesz w jej cieniu? Dlaczego używasz łacińskiego alfabetu? Dlaczego posiadasz nawyki "europejskie"? Dlaczego twoja moralność jest tą europejską? Też chcesz toczyć się w przepaść? Jeżeli nie, to dlaczego nic nie zmieniasz?

To żeby stać się ofiarą imigrantów, trzeba ucierpieć w zamachu?

A co z samymi przestępstwami imigrantów, liczonych w setkach tysięcy?

Azyl? Tak, znalazły go kobiety i dzieci, ale tych przybyło bardzo mało. Zdecydowana większość to dorośli meżczyźni odpowiedzialni za drastyczny spadek bezpieczeństwa w Niemczech.

Zresztą, wiele zamachów zostało udaremnionych.

Elementarne zasady dobrego wychowania?

Przecież On nikogo nie obraził, wyraził tylko swoje zdanie.

No ale w końcu nie zgodził się z tobą, to pewnie dlatego mu to wytykasz.

 

Ale On to przedstawił z punktu "widzenia" natury.

Z naturalnego punktu widzenia celem każdego człowieka jest rozmnażanie się czyt. przetrwanie gatunku.

po pierwsze - skąd w ogóle bierzesz swoje informacje? masz cokolwiek na potwierdzenie swoich słów i liczb poza nagłówkami gówno-magazynów i reportaży telewizyjnych?

po drugie - przeszło ci przez myśl dlaczego większość przybywających na europejskie wybrzeża uchodźców to mężczyźni? Podpowiedź: nie chodzi o islamską ekspansję (nie mówię, że wszyscy mają dobre zamiary, ale wkładanie wszystkich do wora islamista-terrorysta jest totalnym idiotyzmem)

po trzecie - tak, dobrego wychowania. Sądziłem, że z domu powinno się wynosić szacunek do drugiego człowieka i że tak elementarne sprawy nie muszą być wymuszone. Żeby określić ściślej, to co mam na myśli - gościowi nie podoba się, że wymusza się na nim szacunek do innego człowieka np. innej orientacji seksualnej, podczas gdy ja uważam, że powinien mieć go dla wszystkich, nawet POMIMO odmiennej orientacji. Nie wiem czy różnica zdań w dyskusji ma tu cokolwiek do rzeczy.

To dlaczego żyjesz w jej cieniu? Dlaczego używasz łacińskiego alfabetu? Dlaczego posiadasz nawyki "europejskie"? Dlaczego twoja moralność jest tą europejską? Też chcesz toczyć się w przepaść? Jeżeli nie, to dlaczego nic nie zmieniasz?

... Co?

Wydawało mi się, że napisałem proste zdanie, ale widocznie umknęło Ci jego znaczenie. Pozwól zatem że rozwinę: chodziło mi że europejska kultura powoli upada, stajemy się zbyt tolerancyjni na coraz więcej 'wybryków'. Stajemy się coraz bardziej wygodni i leniwi. I to do czego nawiązałem - liczy się tylko własne egoistyczne "JA". Skoro mi jest dobrze to nie obchodzi nas człowiek obok ZWŁASZCZA jeżeli ma problemy - nie chce się nam z nim użerać.
"Homoseksualista chce związków partnerskich na prawach równych z małżeńskimi? A co mi tam... jak chce to niech ma, nie obchodzi mnie to/nie mam czasu, jestem TOLERANCYJNY"

Nie, źródłem nienawiści nie są homoseksualiści, lecz ludzie nietolerancyjni i propagujący tą nienawiść do homoseksualistów.

Staram się być bezkrytyczny, tolerancyjny dla wszystkich, traktować równo ludzi, w końcu należymy do tego samego gatunku. Są jednak grupy ludzi dla, których nie mogę być tolerancyjny i jedni z nich to właśnie ludzie nietolerancyjni.

Jesteśmy inteligentną cywilizacją, więc zachowujmy się jak inteligentna rasa, bo nawet zwierzęta nie oceniają innych zwierząt, a zwłaszcza pod kątem zainteresowania tą samą płcią.

Zaraz ktoś mi wypali, że wśród zwierząt nie ma gejów i lesbijek, ale przypominam, to są zwierzęta. I nawet jeśli są inteligentne, to nie będą tak świadomi jak ludzie.

Natomiast jeżeli okaże się faktycznie, że homoseksualizm to choroba, to tym bardziej powinno się powstrzymać nienawiść do homoseksualistów.

Na koniec, więcej empatii i współczucia, to może jeszcze mamy szanse się uratować.

Przetrwanie gatunku jest czynnikiem koniecznym do zaistnienia  procesu ewolucyjnego, więc celem człowieka jest rozmnażanie się, by proces mógł być kontynuowany (cały czas mówię przez pryzmat "natury").

W takim razie można to nazwać "celem".

To jest twój cel, nie cel człowieka. To jest coś na czym indywidualnie tobie zależy więc przypisujesz temu cel, musisz jednak zrobić krok w tył i zrozumieć ze to dotyczy tylko ciebie. Dlatego jakiekolwiek gadanie w kontekscie "celów" jest głupie i nieowocne.
Proces ewolucyjny wcale nie musi byc kontynuowany (i nie byl kontynuowany dla 99% gatunków ponieważ zwyczajnie wymarł), czlowiek wcale nie musi "przeżyć". Mówienie że celem ewolucji lub człowieka jest "przeżycie" jest równoznaczne z mówieniem że celem fal morskich jest uderzenie o brzeg, lub celem grawitacji jest przyciąganie obiektów. Ale tak wcale nie jest, przyciaganie obiektow, uderzanie o brzeg itp to nic innego tylko efekt danego procesu, nie można nazwać tego celem, niestety ludzie bardzo chcą by jakiś cel istniał więc wstrzykują go wszędzie tam gdzie czegoś nie rozumieją. Cel to idea ludzka która nie ma miejsca w naturze. Dlatego mówienie "celem natury" jest zwykłym błędem logicznym przez co wszelkie argumenty bazowane na takim stwierdzeniu mozna spokojnie zignorować. Nawet jeśli jakimś cudem są trafne to stoi za nimi niepoprawne rozumowanie... bo i ślepej kurze trafi się ziarno.

Nie, źródłem nienawiści nie są homoseksualiści, lecz ludzie nietolerancyjni i propagujący tą nienawiść do homoseksualistów.

Staram się być bezkrytyczny, tolerancyjny dla wszystkich, traktować równo ludzi, w końcu należymy do tego samego gatunku. Są jednak grupy ludzi dla, których nie mogę być tolerancyjny i jedni z nich to właśnie ludzie nietolerancyjni.

Jesteśmy inteligentną cywilizacją, więc zachowujmy się jak inteligentna rasa, bo nawet zwierzęta nie oceniają innych zwierząt, a zwłaszcza pod kątem zainteresowania tą samą płcią.

Zaraz ktoś mi wypali, że wśród zwierząt nie ma gejów i lesbijek, ale przypominam, to są zwierzęta. I nawet jeśli są inteligentne, to nie będą tak świadomi jak ludzie.

Natomiast jeżeli okaże się faktycznie, że homoseksualizm to choroba, to tym bardziej powinno się powstrzymać nienawiść do homoseksualistów.

Na koniec, więcej empatii i współczucia, to może jeszcze mamy szanse się uratować.

Niestety w ostatnich czasach homoseksualisci stali się bardzo nietolerancyjni, widziałem wpisy na twitterze w których homoseksualisci mówili że są dosłownie lepsi od heteroseksualistów, potępialiw szystkich hetero jako homofobów, nazywali hetero pogardliwie "cishet" itp itd. Ważne by pamiętać że każda grupa społeczna może być skłonna do nienawiści i że każda grupa społeczna może być ofiarą nienawiści. W dzisiejszych neo liberalnych kręach są natomiast opinie że biali nie moga doswiadczyc rasizmu i ze czarni nie moga byc rasistami, ze kobiety nie moga byc seksistkami a mezczyzna nie moze doswiadczyc seksizmu i ze homoseksualisci nie moga byc nienawistni i ze heteroseksualisci nie moge byc ofiara dyskryminacji. Źródłem nienawiści są ludzie bo nienawiść jest częścią naszego człowieczeństwa, ostatecznie każda grupa może nienawidzieć kogoś. Wystarczy by ta grupa się różniła od "naszej" grupy, wystarczy by miała inne wartości, inne opinie, inne ideologie, to wystarczy by kogoś nienawidzieć, bo jak można żyć inaczej niż ja żyje? Przecież tylko ja mam najlepsze przekonania, tylko moja grupa najepiej wie jak zyć.

Nie zmienia to jednak faktu ze obiektywnie istnieją grupy lepsze i gorsze jeśli by użyć odpowiednich kryteriów takich jak jakość życia, stosunek do przemocy itp. Np europejska kultura jest 10000x lepsza od muzułmańskiej i nie da sie temu zaprzeczyć.

To jest twój cel, nie cel człowieka. 

Nie? Gdzie ja napisałem, że to mój cel w życiu? Nigdzie nie poruszyłem kwestii moich celów w życiu, więc nie wiem skąd takie teorie.

Poruszałem tylko kwestie celu nadrzędnego ludzi, jako gatunku, jakim jest przetrwanie, które jest niezbędne dla procesu ewolucyjnego.

Nie wiem dlaczego w ogóle łączysz 2 kompletnie różne od siebie kwestie, jakim są podstawowe cele gatunku ukierunkowane na przetrwanie, a indywidualne cele człowieka jako jednostki świadomej.

Proces ewolucyjny wcale nie musi byc kontynuowany (i nie byl kontynuowany dla 99% gatunków ponieważ zwyczajnie wymarł), czlowiek wcale nie musi "przeżyć".

Oczywiście, że tak. Zdecydowana większość zmian jakie wprowadzane są w procesie ewolucyjnym jest nieadaptowalna, czyt. błędna.

Wiele gatunków po prostu nie zdążyło się przystosować, bo zmiany w środowisku mogły być zbyt szybkie lub zbyt ekstremalne.

Mówienie że celem ewolucji lub człowieka jest "przeżycie" jest równoznaczne z mówieniem że celem fal morskich jest uderzenie o brzeg, lub celem grawitacji jest przyciąganie obiektów.

Ciężko mi się do tego odnieść, bo postawiłeś znak równości pomiędzy procesem ewolucyjnym, a zwykłym zjawiskiem fizycznym.

Celem procesu ewolucyjnego jest wprowadzenie takich zmian, które pozwolą danemu organizmowi przeżyć, czyt. zaadaptować się w nowych warunkach.

Natomiast przetrwanie zapewnia ciągłość tego procesu. Są to 2 kwestie wynikające same z siebie.

Nie, źródłem nienawiści nie są homoseksualiści, lecz ludzie nietolerancyjni i propagujący tą nienawiść do homoseksualistów.

Jak mam być szczery, to większość nienawiści jaką widziałem odnośnie homoseksualistów pochodziła od nich samych w formie jakichś protestów itd.

Myślę, że większość ludzi ma po prostu ma to gdzieś co kto robi i z kim w łóżku.

Natomiast jak się ich zapytasz, czy uważają homoseksualizm za normalny, to powiedzą "nie" i już są uważane za homofobów.

Nie? Gdzie ja napisałem, że to mój cel w życiu? Nigdzie nie poruszyłem kwestii moich celów w życiu, więc nie wiem skąd takie teorie.

Poruszałem tylko kwestie celu nadrzędnego ludzi, jako gatunku, jakim jest przetrwanie, które jest niezbędne dla procesu ewolucyjnego.

Nie wiem dlaczego w ogóle łączysz 2 kompletnie różne od siebie kwestie, jakim są podstawowe cele gatunku ukierunkowane na przetrwanie, a indywidualne cele człowieka jako jednostki świadomej.

Ponieważ cel ma sens tylko w kontekscie intencji człowieka. Ewolucja to proces bezcelowy którego efektem może być przetrwanie lub nie danego gatunku. Idąc twoim tokiem rozumowania można by powiedieć że celem ewolucji jest śmierć gatunku ponieważ 99% gatunków które ewoluowały już nie żyją. Takie coś jak "cel nadrzędny ludzi" to coś co ty sobie zakładasz, a nie coś co naprawde istnieje, to twoja idea, twój pomysł, ty subiektywnie przypisujesz ten cel temu procesowi. To że przetrwanie jest konieczne do tego by proces ewolucyjny byl kontynuowany nic nie znaczy.

Ciężko mi się do tego odnieść, bo postawiłeś znak równości pomiędzy procesem ewolucyjnym, a zwykłym zjawiskiem fizycznym.

Celem procesu ewolucyjnego jest wprowadzenie takich zmian, które pozwolą danemu organizmowi przeżyć, czyt. zaadaptować się w nowych warunkach.

Natomiast przetrwanie zapewnia ciągłość tego procesu. Są to 2 kwestie wynikające same z siebie.

proces ewolucyjny jest zwyklym zjawiskiem fizycznym, jest to zwykly proces ktory zachodzi pomiedzy cząstkami z jakich jesteśmy zbudowani, jego podstawą jest fizyka a potem chemia.
Znowu błędnie zakładasz że ewolucja ma cel, ewolucja nie ma celu, ewolucja to zwykly proces którego efektem są zmiany w gatunkach które przekładają się na przezycie lub nie danego gatunku. Patrz pierwsza część mojego posta.

Jak mam być szczery, to większość nienawiści jaką widziałem odnośnie homoseksualistów pochodziła od nich samych w formie jakichś protestów itd.

Myślę, że większość ludzi ma po prostu ma to gdzieś co kto robi i z kim w łóżku.

Natomiast jak się ich zapytasz, czy uważają homoseksualizm za normalny, to powiedzą "nie" i już są uważane za homofobów.

Ale ludzie też powinni mieć prawo uważać homoseksualizm a nienormalny jeśli takie mają poglądy, ludzie powinni mieć prawo akceptować to co chcą. Niestety w naszych czasach ludzie nie znaja roznicy pomiedzy tolerancja i akceptacja. Tolerancja oznacza ze z czyms sie nie zgadzasz ale nie wykonujesz jakichs czynnosci by z tym walczyc, w dzisiejszych czasach wręcz musisz akceptować homoseksualizm bo jak nie to spotyka ciebie ostracyzm i dyskryminacja i dręczenie.

Homoseksualizm nie jest źródłem nienawiści, propagowanie homoseksualizmu jest źródłem nienawiści

Raczej wyparcie związane z jego tematem.

To nie homoseksualizm winien być piętnowany lecz nienawiść.
Ludzie XXI wieku żyją w przekonaniu, że posiadają prawo do mianowania się sędzią i katem. Mierząc innych wedle własnej miary.
Konsekwencje ogólnie dostępnych mediów za pośrednictwem maski ekranu.

 Im bardziej będzie popularny tym szybciej i więcej z nas może w to popaść. Nie chciałbym, żeby moje dzieci kiedykolwiek zboczyło w sensie dokładnym.

"Wybryk natury" czy też "chora jednostka" którą organizm (społeczeństwo) próbuje wyleczyć na siłę odseparować, aby uniknąć zarażenia pozostałych.

Inszości w społeczeństwie?

Chłopak na stołówce je zupę lewą ręką, dlatego przezywajmy go mańkut i śmiejmy się z niego, że też wali sobie lewą.

Inną sprawą jest dążenie do konfliktu.

Od samego początku istnienia gatunku ludzkiego, człowiek walczył z naturą czy drugim człowiekiem. Zawsze miał obiekt przeciw któremu mógł skierować swój gniew czy niezadowolenie.

Dziś potrafimy bronić się przed naturą, w pełni kontrolujemy nasze otoczenie. Posiadamy Policje, jednostki antyterrorystyczne dbające za nas o nasze bezpieczeństwo. Żyjemy w ogólnie przejętym stanie pokoju.

Jednak pierwotna żądza konfliktu pozostała.

Mimo, że zagadnienie tego tematu może wydawać się rozległe i dogłębne, przyczyna tej nienawiści jest pierwotna i tak naprawdę błaha.

Aż specjalnie założyłam tutaj konto. Homoseksualizm homoseksualizmem. Ja jestem transseksualną dziewczyną, mam 25 lat, nie jestem żadną Anną Grodzką, a zobaczcie jak jedna osoba popsuła czy też raczej nie pomogła osobom transpłciowym w Polsce. Myślę, że spotkam się z równie wysoką ilością hejtów co gdyby ktoś tutaj przyznał się do bycia osobą homoseksualną.

Człowiek człowiekowi wilkiem, a homo homo homo.

Aż specjalnie założyłam tutaj konto. Homoseksualizm homoseksualizmem. Ja jestem transseksualną dziewczyną, mam 25 lat, nie jestem żadną Anną Grodzką, a zobaczcie jak jedna osoba popsuła czy też raczej nie pomogła osobom transpłciowym w Polsce. Myślę, że spotkam się z równie wysoką ilością hejtów co gdyby ktoś tutaj przyznał się do bycia osobą homoseksualną.

Mylisz się mocno. Homoseksualizm to jest wada genetyczna, ale nie jest to nic szkodliwego. Promowanie wad genetycznych jest złe, ale same te wady nikomu nie szkodzą nikomu.

Ja jestem niski (170cm - jest to wada genetyczna w pewnym sensie), ale nigdy nie pomyślałem, żeby robić marsz tolerancji dla niskich, bo akurat chcę zarabiać grając w koszykówkę/siatkówkę, a generalnie w tych dyscyplinach preferowane są wysokie osoby (no są drobne wyjątki, ale generalnie niscy mają słabo).

Inna sprawa ma się z chłopem który myśli, że jest babą (albo odwrotnie). Tyle, że to jest zupełnie inny temat i NIE MA NIC WSPÓLNEGO z homoseksualizmem, a i również z tą dyskusją.

Ostatnio na twitchu widziałem polską streamerkę trans i jakby ktoś się nie zastanowił to można pomylić z babą.

 

W polsce jak w chlewie, najlepiej chyba po prostu wyjechać i i elo

No to wyjedź i 'elo' na drogę. Przestań również używać tego "homofobicznego", "rasistowskiego" i pełnego nienawiści polskiego języka. Dopóki piszesz/mówisz/myślisz po polsku jesteś hipokrytą.