Czy mam odpowiednie temperatury?

Tutaj screen z speedfana gdy komputer nie jest obciążony (bez gry) http://i.imgur.com/P5bpUJY.png

Problem jest ze zrobieniem screena podczas gry, bo komputer się zwyczajnie zacina i gówno mogę zrobić, tylko reset zostaje.

Może mi ktoś wytłumaczyć co znaczy temp2 i temp3 ? Bo trochę mnie niepokoi taka temperatura...

I jeszcze screenik z hd tune http://i.imgur.com/33Ze1uZ.png

http://i.imgur.com/dNcG4aq.png

Nigdy nie używałem Speedfana, a zamiast tego Everesta, ale temperatura na Temp3, cokolwiek to jest, to chyba błąd odczytu. Mając 95 stopni powinny pojawić się objawy charakterystyczne, takie jak zapach spalenizny i szarawy, bądź też czasem czarny dym wydobywający się ze środka komputera. Poza tym jednym szczegółem wszystko wygląda w porządku. Skorzystaj z innego programu od temperatur, może właśnie wspomnianego Everesta.

Nigdy nie używałem Speedfana, a zamiast tego Everesta, ale temperatura na Temp3, cokolwiek to jest, to chyba błąd odczytu. Mając 95 stopni powinny pojawić się objawy charakterystyczne, takie jak zapach spalenizny i szarawy, bądź też czasem czarny dym wydobywający się ze środka komputera. Poza tym jednym szczegółem wszystko wygląda w porządku. Skorzystaj z innego programu od temperatur, może właśnie wspomnianego Everesta.

Speed fan to lepszy program od everesta do monitorowania temperatur, niektóre karty graficzne waliły po 90 stopni i nie było ani dymu ani smrodu.

Podaj jaki masz sprzęt to pomyślimy o temperaturach, ale i tak za duże, radzę wyczyścić kompa na tip top.

Geforce gts 250 gainward

Radzę przede wszystkim rozkręcić i patrząc na program przyłożyć rękę pod wiatrak, czy na konkretne miejsce. Mi swego czasu pokazywał ponad 60 stopni na dysku, a przy dotyku był chłodny jak nigdy. Wtedy też przestałem ufać programowi i najzwyczajniej w świecie staram się jak najczęściej czyścić całość

Jeżeli chodzi o temp1-3 to bodaj są czujniki płyty głównej - polataj ręką w środku i sprawdź czy z jakiegoś miejsca nie bije taka temperatura. Gdzie by to nie było, powinno się dać spokojnie wyczuć

Nie mam jak tego zrobić bo komputer jest zabudowany rękę włożę ale po omacku wolę nie ryzykować.

Właśnie rozkręciłem kompa wyjąłem i oglądam ( odłączonego) co moze być nie tak.

Już mnie tak wqur wszystkie gry się wyłączają, już nawet lolek i dota, co ciekawe ZACIAŁ SIĘ NAWET DEAD FRONTIER !!!!

Joł, jak mam grafike i żeby radiator odlepić ( chce zobaczyć, może pasty nie ma ?) to jest naklejka Don't remove this sticker keep it for warranty, to zerwać i rozkrecić czy co ?

Czyli musisz zafundować porządne czyszczenie, wraz z wymianą pasty pod procesorem. Najprawdopodobniej to właśnie ta pasta robi problemy, a raczej kamień jaki z niej został

Nigdy nie zdejmuj radiatora, jak nie masz zamiaru go dokładnie oczyścić i nałożyć nowej pasty. Z każdym odczepieniem powinno się pastę wymieniać. Jeżeli więc nie możesz zmienić pasty teraz, to tego nie rób

Choć na Pw bo trochę pogadamy :)

Ludzie udzielajcie się :)

Komputerek był czyszczony nie dalej jak miesiąc temu

Po pierwsze, sprawdź wszystko porządnym programem, np hwmonitor (jeden z najlepszych moim zdaniem). Obciąż kompa mocno na ~10 minut, i podaj odczyty z rdzeni i gpu obecne, średnie i max.

Dopiero wtedy można myśleć o rozkręcaniu.

Temp 95 to najprawdopodobniej popsuty czujnik pod radiatorem na płycie głównej. U mnie na chacie pokazuje 80 stopni.

Temperatury masz dobre, screeny z HDtune nic nie dają. HDtune ma taką opcję do szukania błędów oraz SMART. Możesz wrzucić screen ze SMARTem.

Zainteresuj się zasilaczem. To Twój drugi temat, w poprzednim kiedy ktoś w końcu zasugerował Ci działania to to olałeś, a OCCT- program o którym była tam mowa, pozwala na jako takie sprawdzenie zasilacza.

W tamtym temacie pisałeś, że masz problem w LoLu, czyli pod obciążeniem. Podawanie temperatur w spoczynku jest bez sensu. Przypuszczam, że albo zasilacz jest niestabilny, albo rosną Ci mocno temperatury a to jest tylko możliwe kiedy masz zabite kurzem chłodzenie. Jak otwierałeś obudowę to powinno Ci się takie coś rzucić w oczy.

Jak już mówiłem komputer czyszczę co 2-3 miechy, w radiatorze od procka nie ma ani grama kurzu, w grafice podobnie

No więc tylko się napracujesz przy wymianie pasty, bo pasta ma wpływ na temperatury ale nie pozwoli doprowadzić do przegrzania procka albo grafy. W stacjonarkach chłodzenia są z reguły wydajne. Ja w swojej karcie graficznej nie wymieniałem pasty od nowości, a mam ją od 2008 roku.

Sprawdź temperatury w stresie, później napięcia. Napięcia pokazywane w programach nie są zbyt wiarygodne, ale pozwalają się zorientować czy jest jakiś problem. Jak odpalisz stress test w OCCT to będziesz mógł na bieżąco patrzeć na temperatury i napięcia, więc screen nie będzie Ci potrzebny. W programie najlepiej nic nie ustawiać jak nie wiesz o co biega.

Jak już mówiłem komputer czyszczę co 2-3 miechy, w radiatorze od procka nie ma ani grama kurzu, w grafice podobnie

opcji jest kilka:

- czujnik zdechł

- spalona pasta

- wiatrak zdechł

a to tylko pod warunkiem, ze ci sprzet nie nawalił. Daj pls wyniki z HW monitora.

Mnie się wydaje, że jakiś wiatrak Ci nie działa - tak normalnie to trudno to przyuważyć bo no przecież "coś szumi" to niby wszystkie działają. A tak właśnie nie jest. Ostatnio sytuacja była u mnie podobna - komputer ciągle się resetował. Zaktualizowałam sterowniki, naczytałam się w necie cudów jakiś, aż w końcu pewnego dnia czuje dziwny swąd, przykładam rękę do obudowy i prawie ją sobie spaliła. Wyciągnęłam całego kompa i zaczęłam go macać by sprawdzić gdzie obudowa jest najcieplejsza - góra, patrzę na tył kompa - wiatraczek od zasilacza stoi i pije kawę.

Oczywiście od razu komp wyłączony i musiałam go odstawić do wystygnięcia. Tak mocno dostał temperatury, że przegrzało mi CPU i płytę główną(na szczęście przegrzanie było krótkie więc nie doszło do uszkodzeń) Oczywiście była niedziela(typowe) więc wszystko pozamykane. Na szczęście niedaleko mieszkał znajomy - informatyk co miał płyn do wentylatorka, wlał tam gdzie trzeba było i już potem śmigał ile fabryka dała.

Raz taka sama sytuacja była z kartą graficzną, dolanie płynu do wentylatorków rozwiązało sprawę. Tylko od razu mówię, że do niektórych(zwłaszcza w GPU) trudno wlać ten płyn jak się nie wie co i jak.

Specjalny płyn :D :

Ogólnie to jeszcze mi tak na myśl przyszło, że gdyby komp miał się dymić to powinien zacząć piszczeć. Przecież w BIOS są zabezpieczenia przeciw wysokiej temperaturze domyślnie uruchomione. Madjerry02 jak uruchamia Ci się komp to wydaje pojedyncze piknięcie? Ogarniasz ustawienia w BIOS? Grzebałeś tam?

Chciałbym zauważyć, że sam procesor przeważnie jest ustawiony na górną granice bodaj 95 stopni. Dla kart potworów 70-90 stopni może być normalną sprawą. Zresztą karty spokojnie wytrzymują temperatury rzędu 180 stopni C. Jeżeli podczas pracy nie odczuwasz gwałtownego przyspieszenia wiatraków i/lub hałasów z tym związanych to nie ma co się martwić o temperatury bo to raczej nie ich wina. Zaglądnij w napięcia, możliwe że skaczą co jest bardzo niebezpieczne. Podaj markę zasilacza i model.

Poproszę screen z HD Tune z zakładki Health.

Wykonaj testy programem OCCT i wrzuć screeny powstałę po jego zakończeniu, testy CPU, GPU i APU po godzinie każdy. Zainstaluj nowy sterownik graficzny, po uwczesnym odinstalowaniu starego. Wrzuć pliki z minidump. Furmarka możesz nie robić, bo OCCT potrafi obciążać grafikę, aczkolwiek możesz dla pewności włączyć na godzinę i zobaczyć czy się zawiesi komp i jakie będą wtedy temperatury.

Temperatury mierz programem HW_Monitor, a nie SpeedFanem i nie Everestem.

Tu już o tym wszystkim pisałem http://mmorpg.org.pl/forum/topic/70327-czyzby-grafika-mi-umierala/

Jeśli zasilacz umiera, to żeby się o tym przekonac, należy dokonac pomiarów napięcia, ale o tym później jak już wykonasz to co powinieneś wykonać.

Jeśli masz możliwość przełożenia karty graficznej do innego komputera, albo do swojego kompa włożenie innej karty, to jest to najlepszy sposób, aby sprawdzić czy jest wadliwa. To samo tyczy się innych podzespołów, np. zasilacza.

Po złożeniu kompa sprawdź (ręką/oczami) czy wszystkie wiatraki się kręcą. W zasilaczu też jest wentylator i też należy go czyścić z kurzu.

Ogólnie to jeszcze mi tak na myśl przyszło, że gdyby komp miał się dymić to powinien zacząć piszczeć. Przecież w BIOS są zabezpieczenia przeciw wysokiej temperaturze domyślnie uruchomione.

Niektóre nie piszczą. Niektóre tylko dymią i wydzielają charakterystyczny zapach na znak, że coś jest nie tak :D

@UP PW, mój należy do piszczałek :)

Jak się okazało wszystkiemu winna była pasta termoprzowodząca gdy niecały miesiąc temu rozbierałem kompa i zdjąłem radiator z procesora młodszy brat musiał dotknąć tej pasty i zdjąć jej odrobinę, po doczyszczeniu procka i nałożeniu nowej temp3 z 95 stopni wskoczyło na 70-72 w stanie spoczynku.

Zasilacz rzeczywiście umiera ale są to skoki 10-15 więc damy rade.

Temat został rozwiązany winny był procesor i wytarta pasta.

Można zostawić jak ktoś ma lub będzie miał podobny problem.

A sprawdzałeś jakie temp podaje bios?

Dobre. Podaje dobre.

Ważne, że Dota i skyrim śmiga.