Czy tylko ja to widzę?

Otóż, chodzi mi o skille w GW 2. Jest to jedyna rzecz która psuje mi grę. Nieważne kogo bym wybrał, już przed poziomem 10 znam wszystkie swoje umiejętności. Szczerze współczuję tym co biorą łucznika. Musi on do końca gry katować pięć skilli. No chyba że lubi latać z 2h mieczem. Jasne, są jeszcze tzw. traity. No ale powiedzmy sobie szczerze. Ich cd to co najmniej 20 sek.przez co używa się ich raz od wielkiego dzwonu.

Pewnie ktoś powie, że najbardziej liczą się specjalizacje (lub mastery, nie pamiętam). Choć prawda jest taka że dodają tylko pasywne efekty.

Próbowałem grać wszystkimi klasami i wkurza mnie to, że jeśli chcę latać wojem z dwoma mieczami, bo nie lubię 1h axów czy 2h młota, to znów jestem skazywany na używanie pięciu umiejętności plus efekty pasywne z drzewek.

Moje pytanie jest takie. Jakim cudem Wam się to nie nudzi? To nie jest hejt, bo gra jest naprawdę bardzo dobra. No ale patrzeć w kółko na te same animacje do 80 lvlu to dla mnie masakra. Nie wiem, może coś przeoczyłem. Jeęli tak, to piszcie.

Ta gra ma właśnie tak wygląda i na tym polega jej charakter. Jeśli cię to uszczęśliwi to na późniejszym levelu można Switch gear i masz już 10 skili :). Potem dochodzą traity i mastery więc jest naprawdę czym wybierać i jeśli chodzi o skille nie wygląda to tak ubogo jak piszesz. W tym rzecz,że jak już wybierzesz odpowiednie bronie(a co za tym idzie skile) to możesz spokojnie skupić się na WvW i ccrafcie co, moim zdaniem, jest esencją gry. Lecz jeśli cię to nie przekonuje i kwestia umiejętności tak bardzo ci nie odpowiada radziłbym odstawić gierkę.

Gra jest nastawiona na End Game i na gearze. Jako gracz masz się fokusować aby trenować umięjetność grania postacią a nie jakimś jej skillem. Bronie klasyfikują twoją postać co ma obrazować ludziom w twoim party kim jesteś w drużynie. Ta gra od początku chciała graczy nakłaniać do tworzenia buildów i szukania rozwiązań związanych z buildem. Jako początkujący gracz masz się nauczyć możliwości tych skilli oraz ich zasięgu. Jeśli teraz masz do tego masz wstręt to może od razu odpuść.

Pograj elementalistą lub inzynierem. Ele ma 4x5 skilli a engi to już wgl trzecia ręka potrzebna.

Sam grałem w gw2 5k godzin, znudziło mi się tak po prostu, znałem każdą mapę, dungeon i fractal, wvw to bieganie w kółko, a pvp jakoś nigdy mnie nie wciągneło.

EDIT. może dodam jeszcze jedno zdanie

W gw2 jest już tak, że endgame zaczyna sie stopniowo wraz z levelowaniem. W większości mmo i tak używasz 4 czy 5 skilli na max lvlu, porzucając jakieś ich słabsze wersje po drodze. W gw od początku masz te 5 skilli których będziesz używał do końca. I to jest właśnie ta drobna różnica, że część ludzi opuszcza gw2 po bardzo krótkim czasie.

No ja tam wole miec na pasku 9 skili ktorych uzywam i kazdy jest przydatny niz 40 skilli z ktorych uzywam 3.
Gw2 tak po prostu dziala, gw1 dzialalo tak samo, kazda bron ma rozne skill sety i kazda bron jest dobra w czyms innym, to samo jesli chodzi o utility skille.
A jak ktos faktycznie uwielbia miec miliardy skilli na pasku to zawsze mozna grac engim.

Gw2 tak po prostu dziala, gw1 dzialalo tak samo, kazda bron ma rozne skill sety i kazda bron jest dobra w czyms innym, to samo jesli chodzi o utility skille.

O Boże, dostałem raka. W które GW1 Ty niby grałeś?

Pomijam fakt, ile różnych metodologii grania postacią było - każda profesja mogła nosić każdą broń. Nie dość, że nie było restrykcji co do broni, żadna z broni nie definiowała również żadnych umiejętności. Jeżeli chciałeś, jasne, mogłeś brać umiejętności przypisane do odpowiedniej broni, ale nie dość, że były one w mniejszości i były rzadko używane w party to jeszcze mogłeś wybrać które konkretnie chcesz. A nie, że masz je przypisane i zablokowane. Bronie się brało tylko i wyłącznie po bonusy wynikające z ich ulepszeń - +20% do czasu trwania ench'ów, + energia etc. SF Sin, E/Mo, Trench, Seed, nawet 55Monk - to tylko najprostsze przykłady ról, w których broń służyła tylko i wyłącznie buffowaniu używanych umiejętności.

A pod kątem rajdów, nie istnieje coś takiego jak wybór utility czy broni. Masz grać metą i masz grać tym, co działa - różnice są na poziomie "czy potrzebujemy więcej CC/movementu/damage'u". Co w skrócie sprowadza się do zmiany jednej, góra 2 umiejętności. Najprostszy przykład - Revenant. Jedyne, na co możesz się zdecydować to na drugą legendę - czy będzie to Jalis czy Mallyx do spalania energii młotkami czy elitką. Cała reszta - set, bronie, rotacja itd. jest przypisana, narzucona i jeżeli chcesz rajdować tą profesją - żyj z tym.

@Kickpanda

1. " Choć prawda jest taka że dodają tylko pasywne efekty. " - Nigdy nikt nie uważał, że traity/specjalizacje dają ci skille. To zawsze były pasywne cechy, które mogą też zawierać efekty, które uaktywniają się po wystąpieniu właściwej sytuacji.

2. Mnie to nudzi i to bardzo. Nie widzę kompletnie logiki za tym, co zrobili. I tak mają problem z balansem, więc o co chodziło, to nie mam pojęcia. Gdyby skille nie był przypisane do broni, to wtedy można by było co dodatek dodać jeden czy dwa skille, które wymagają konkretnej broni (np. tego skilla możesz użyć tylko wtedy, gdy w ręce trzymasz miecz; to nie to samo, co przypisanie skilla do broni i zmuszenie gracza do trzymania go na pasku). Teraz nie mogą tego zrobić, bo wtedy musieliby wcisnąć po jednym skillu dla każdej klasy i jej jednej broni, bo jak to tak wygląda, jakby dali coś tylko jednej klasie.

@zombie89

1. To ciekawe, bo ja po "switch gear" (wtf, co to jest) dalej mam 5 skilli przypisanych i 5 utility do wyboru. A jak zmienię broń, bo chyba o to ci chodziło, to mam dalej 5 skilli przypisanych. Nic mnie to nie ratuje. Szczególnie, jeśli z tych 5 skilli interesuje mnie tylko jeden, bo tylko on odpowiada mojej grze.

2. " że jak już wybierzesz odpowiednie bronie(a co za tym idzie skile) to możesz spokojnie skupić się na WvW i ccrafcie " - tu dostałem raka. Z pewnością gracze ESO, WoW-a, Lineage 2, Warhammera i setki innych gier są niespokojni na WvW i przy afkowaniu na crafcie, bo ich skille nie są przypisane do broni. Jeśli ogarnięcie 10 skilli to dla ciebie za dużo, to kwestionuję twoje normalne istnienie w tym świecie. Tu skończę, żeby nie obrazić twojej inteligencji. Na "esencję gry" w postaci WvW i craftu (CRAFTU, omg), spuszczę zasłonę milczenia.

3. To nie są mastery, tylko elitarne specjalizację. I nic nowego do gry nie wprowadzają. Oddajesz 3 "drzewko" w zamian za elitarną specjalizację - w nagrodę dostajesz dostęp do nowej broni (z nowymi skillami) i 5 utility do wyboru. Problem w tym, że dostęp do broni, JAK I do utility, masz tylko przy wyborze elitarnej specjalizacji. Więc nawet jeśli nie podoba ci się Druid, ale chcesz mieć dostęp do choćby jednego jego glyphu, to sorry, ale nie w tej grze. I w taki oto sposób gra blokuje ci możliwość bycia unikalnym.

@tymek420

1. " Gra jest nastawiona na End Game i na gearze. " - przegoniłeś użytkownika wyżej. Gra, która ma endgame niemal od 2 poziomu (i tylko dzięki dodatkowi można powiedzieć, że ma jeszcze raidy) i tak też była reklamowana (czyli jako gra bez gonienia do 80 lvl, żeby móc robić coś, co wcześniej nie było dla ciebie czyt. endgame), jest teraz uznawana za "grę nastawioną na endgame"? LOL. I gear w tej grze nie ma żadnego znaczenia. Trinkety łatwo zdobyć. Reszta, to tylko skiny.

2. Co to znaczy, że bronie klasyfikują moją postać? Chyba po to wybieram klasę, żeby ją "sklasyfikować", nie? Chodzi ci o rolę? Jako thief mogę być DPS-em mając dual pistols lub dual daggers. Jako mesmer mogę robić za cc mają sword/pistol, jak i gs.

3. Ta gra właśnie miała nakłaniać cię do tworzenia własnych build. To właśnie dlatego zabrano statystyki ze specjalizacji.

4. Wstręt mam do twoich wypocin, więc przejdę dalej.

@Frosty

1. Twoją radą na przypisanie skilli do broni jest wybranie innej klasy? Wyborne.

2. Tak. Tak jest w większości MMOG. Tylko że mówimy tutaj o sequelu Guild Wars 1, który był unikalną grą pod względem tworzenia postaci. Teraz zostało już tylko TESO.

@Kruczq

1. Nie znam gry, która ma 40 skilli, a używasz tylko 3. W WoW-ie (bo pewnie do niego biłeś) dobiłem do 80 i używałem wszystkich skilli z wyjątkiem wskrzeszenia i skilla rasowego. Wyrzuciłem może z paska jednego skilla, bo mi się nie podobał. Oczywiście nie używałem ich tak samo. Jedne używałem częściej, a innej rzadziej. Wszystko zależało od sytuacji. No chyba że rzeczywiście korzystasz z wszystkich 9 skilli w GW2. Wtedy twoja gra polega na uderzaniu głową w klawiaturę i aktywowaniu wszystkich skilli w myśl zasady tl;dr. Tak gra większość fanboyów tej gry, więc się nie przejmuj.

2. " gw1 dzialalo tak samo, kazda bron ma rozne skill sety i kazda bron jest dobra w czyms innym, to samo jesli chodzi o utility skille. " Dostałem kolejnego raka. GW2 nawet spod ziemi nie wyrosło, żeby dorównać GW1 do pięt pod względem tworzenia buildów. W GW1 miałeś 8 pustych slotów i wstawiałeś tam skille swojej klasy, a broń nie miała przypisanych klas. Mogłeś biegać nawet z dual daggerami na wojowniku albo tarczą i włócznią na mesmerze. Proszę, nie wypowiadaj się na temat gry, w którą nigdy nie grałeś.

3. " A jak ktos faktycznie uwielbia miec miliardy skilli na pasku to zawsze mozna grac engim. " - Czemu to miało służyć? Dalej widzisz tylko 10 skilli (z czego jeden z nich to kit). Kit inżyniera zmienia tylko 5 skilli (te od broni). I build na 5 kitów jest nieefektywny, więc tym bardziej nie wiem, po co to robić.

Zgadzam się z przedmówcami jeśli chodzi o "nie podoba się to zmień grę". Jeśli chodzi o tworzenie buildów i różnorodność, to ANet schrzaniła GW2 i to mocno. Nie ma w tym żadnej logiki. Dalej jest problem z balansem (a chyba taki był powód tej zmiany), a turnieje nie są w żaden sposób bardziej ekscytujące. Turnieje w GW1 też miały duże nagrody i PvP też było oblegane. Wystarczyło skopiować wszystkie skille i gitara. Ewentualnie wyrzucić te, które naprawdę sprawiały problemy przy balansie. Nie trzeba było wymyślać nowego koła, bo te 8 miejsc na pasku umiejętności tylko dla ciebie, były wielkim atutem GW1. Mogły być też i GW2.

Tak więc jeśli po cichu liczysz na jakiś revamp skilli, to od razu ci piszę, że w obecnej fazie jest to niemożliwe. Wystąpiłyby ogromne problemy z balansem, więc trzeba byłoby przeprowadzić całkowity balans wszystkich skilli (i traitów). To by pociągnęło za sobą balans całego PvE i obawiam się, że również i statów zbroi i broni. Tak więc może w GW3.

Ciekawy przypadek. Czyzby hejt dla hejtu? Ciezko znalesc gracza ktory lubi np czarna magie (tutaj nekromante) ale nie lubi sztyletow (kiedy one tez sa dostosowane do klasy, czyli uzywajac ich masz skille pasujace do postaci). A co poradzic jesli lubisz jak to ująłeś woja z 2 mieczami? Wez na drugi slot np łuk, albo rusznice. I z np strzelby luruj moby, spowolnij, obij, a potem zmiana na miecze, doskakujesz i sieczesz :P. Nie podoba sie? To pech. Rownie dobrze mozesz lamentowac : "co jesli gram w wowa, gram druidem i lubie tylko forme kota, a czlowieka lub niedzwiedzia juz nie? Mam grac tymi 3 (niewidka, combo, finisher) skillami?". Albo bierzesz klase taka jaka jest... albo nie. Prosty wybor, innego nie ma. Nie mozesz przekroic klas na ćwiartki i sobie poskładać taki zestaw zebys byl zadowolony.

A odnosnie twojej matematyki to polecam bardziej uważać na lekcjach :). Pozostając przy twoich zalozeniach : dwa miecze = 5 skilli, F1 = 1 skill, 4 utility + 1 ult = 5 skilli, strzelba = 5 skilli, F1 (zmieniony z powodu broni) = 1 skill. A jako ze na warriorze ciezko grac bez zadnego sztandaru to masz kolejne 4 skille (5 jesli postawienie sztandaru liczymy jako skill). Naliczylem wiecej niz 5 + pasywki :). A co jesli i tego nie lubisz? To rownie dobrze mozesz grac w wowa warlockiem castujac tylko shadow bolt... bo demonów nie lubisz, czary ognia tez sie nie podobaja bo brzydko wygladaja, wysysanie zycia jest passe itd. Typowe narzekanie : powtórzę się. Albo podoba ci sie CALA klasa albo nie. Jak nie to szukasz innej. Klasy lub gry, to zalezy. Gdzie tu problem? :)

#vampirx4 - nie bede nawet tego komentowal zbytnio bo ja też "wstręt mam do twoich wypocin". "oddajesz" drzewko? Od kiedy? No popatrz... cale zycie w bledzie - bo myslalem ze dalej mozna w to drzewko inwestowac punkty, zdobywac pasywki, jakies bonusy itd. No ale coz, widocznie nikt nie ma racji bo przeciez oddajesz to drzewko, pewnie tylko ANet sie zgrywa i niektorym (tzn wszystkim poza vampirx4) teoretycznie nie kaze oddawac drzewka, ale tak potajemnie i tak je oddajemy (spisek illuminati pewnie). Jesli w wowie grajac dpsem (np lotrzykiem) uzywales skilli spoza swojej kombinacji... to gratuluję łatki #syn_marnotrawny bo tylko energie tracisz (lub dowolny inny zasob). Albo twoja dziwna matematyka... inzynier : 5(bron)+4(pas)+5(zestaw np granatow)+3(pozostale utility)+5(mozdzierz i transformacja z ulta daja nowe skille). Mi wychodzi nijak nie liczac 22. I do wszystkich skilli mam dostep w ulamku sekundy. A ze nie mozesz rzucic wszystkiego naraz? To rownie dobrze krytykujmy wowa - przeciez grajac druidem uzywasz tylko 5 skilli odpowiednich dla twojej formy - np kota. A co z reszta? Nie ma ich. A jak jeszcze dodamy castowanie czarow... to w gw2 szybciej wywale cale kombo i to ze zmiana broni niz ty w wowie 1 czar :P. W skrocie : przemysl argumenty, zastanow sie czy to co wiesz istnieje i wtedy dyskutuj.

Ciekawy przypadek. Czyzby hejt dla hejtu? Ciezko znalesc gracza ktory lubi np czarna magie (tutaj nekromante) ale nie lubi sztyletow (kiedy one tez sa dostosowane do klasy, czyli uzywajac ich masz skille pasujace do postaci). A co poradzic jesli lubisz jak to ująłeś woja z 2 mieczami? Wez na drugi slot np łuk, albo rusznice. I z np strzelby luruj moby, spowolnij, obij, a potem zmiana na miecze, doskakujesz i sieczesz . Nie podoba sie? To pech. Rownie dobrze mozesz lamentowac : "co jesli gram w wowa, gram druidem i lubie tylko forme kota, a czlowieka lub niedzwiedzia juz nie? Mam grac tymi 3 (niewidka, combo, finisher) skillami?". Albo bierzesz klase taka jaka jest... albo nie. Prosty wybor, innego nie ma. Nie mozesz przekroic klas na ćwiartki i sobie poskładać taki zestaw zebys byl zadowolony.

Nie lubię, kiedy jestem zmuszony żeby grać konkretnymi broniami. Hunter z 2h mieczem wygląda słabo. Skoro już o nekro mowa. Z chęcią do sztyletów dodał bym skille obszarowe które mam grając staffem. Innymi słowy, chciałbym żeby było jak w jedynce. Chciałbym sam wybrać sobie skille które mi pasują a nie co chwile zmieniać broń w czasie walki.

Albo bierzesz klase taka jaka jest... albo nie. Prosty wybor, innego nie ma. Nie mozesz przekroic klas na ćwiartki i sobie poskładać taki zestaw zebys byl zadowolony.

O tak, to jedno zdanie doskonale podsumowuje grę w GW2 - chcesz nie być gównem w PvE? Używasz TEGO setu, TYCH broni, TYCH traitów i TYCH utility. Albo nie grasz.

A odnosnie twojej matematyki to polecam bardziej uważać na lekcjach . Pozostając przy twoich zalozeniach : dwa miecze = 5 skilli, F1 = 1 skill, 4 utility + 1 ult = 5 skilli, strzelba = 5 skilli, F1 (zmieniony z powodu broni) = 1 skill. A jako ze na warriorze ciezko grac bez zadnego sztandaru to masz kolejne 4 skille (5 jesli postawienie sztandaru liczymy jako skill). Naliczylem wiecej niz 5 + pasywki . A co jesli i tego nie lubisz? To rownie dobrze mozesz grac w wowa warlockiem castujac tylko shadow bolt... bo demonów nie lubisz, czary ognia tez sie nie podobaja bo brzydko wygladaja, wysysanie zycia jest passe itd. Typowe narzekanie : powtórzę się. Albo podoba ci sie CALA klasa albo nie. Jak nie to szukasz innej. Klasy lub gry, to zalezy. Gdzie tu problem? 

Spoko. Gram sobie przyjemnie Warriorem (Warriorem, nie Berserkerem), używam Axe+Axe/Hammer, 3 sygnetów i 2 sztandarów. Utrzymuję przyzwoity poziom damage'u. Chcę pójść na rajd. I co?
Gówno. Nie jestem PS Berek. Nie ma dla mnie miejsca w mecie. Żaden rajd, nawet premade gildiowy nie weźmie mnie, ponieważ lepiej wziąć PS i Tempesta, który ma obecnie największy DPS, niż PS + mnie, bo tylko zajmuję slot. A jak nie lubię grać PS, to mogę się pocałować mocno, głęboko i daleko.

Tutaj różnica jest taka - w WoW'ie grając Warlockiem mogę pójść na rajd jako Demo/Affi/Destro. Z tymi talentami, które aktualnie są przydatne w walce. W GW2 grając Warriorem MAM pójść jako PS Warrior, z jednym zestawem traitów, bo przecież muszę utrzymywać zawsze 25stacków Might'a i zmieniając JEDYNIE moją elitkę - mogę wziąć Warbanner, Signet of Rage lub Headbutt, w zależności co jest bardziej przydatne dla rajdu. Tyle. To są moje możliwości "budowania mojej postaci tak, jak mi pasuje".

"oddajesz" drzewko? Od kiedy? No popatrz... cale zycie w bledzie - bo myslalem ze dalej mozna w to drzewko inwestowac punkty, zdobywac pasywki, jakies bonusy itd. No ale coz, widocznie nikt nie ma racji bo przeciez oddajesz to drzewko, pewnie tylko ANet sie zgrywa i niektorym (tzn wszystkim poza vampirx4) teoretycznie nie kaze oddawac drzewka, ale tak potajemnie i tak je oddajemy (spisek illuminati pewnie).

Nie rozumiesz o co chodzi - podoba Ci się staff na Thief'ie, chcesz go używać (nawet nie tyle co chcesz, a musisz - meta), ale nie widzisz sensu brania drzewka Daredevil'a, bo uważasz że Critical Strikes/Shadow Arts/Deadly Arts bardziej pasują do Twojego playstyle (+venom sharing). Pozbawiasz się wtedy możliwości używania staff'a i nowych skilli związanych z elitarną specjalizacją. Czyli tak, za 1 broń i 5 skilli musisz poświęcić jedno z drzewek, które uważasz, że jest dobre i lubisz. I to samo dotyczy każdej innej profesji.

Albo twoja dziwna matematyka... inzynier : 5(bron)+4(pas)+5(zestaw np granatow)+3(pozostale utility)+5(mozdzierz i transformacja z ulta daja nowe skille). Mi wychodzi nijak nie liczac 22. I do wszystkich skilli mam dostep w ulamku sekundy. A ze nie mozesz rzucic wszystkiego naraz? To rownie dobrze krytykujmy wowa - przeciez grajac druidem uzywasz tylko 5 skilli odpowiednich dla twojej formy - np kota. A co z reszta? Nie ma ich. A jak jeszcze dodamy castowanie czarow... to w gw2 szybciej wywale cale kombo i to ze zmiana broni niz ty w wowie 1 czar 

Chcesz się założyć? Zwłaszcza, kiedy mówisz o Granade/Mortar kit, które mają duży delay między użyciem skilli z racji tego, że są całkowicie ground-target. Do tego delay między możliwością używania skilli, z racji założenia kitu, wynosi sekundę. Więc nie jesteś w stanie w trakcie ułamka sekundy mieć dostęp do skilli z broni i wszystkich kitów.

Rozczaruję Cię też - kotek może rzucać wskrzeszenia/moonfire itd.

bo myslalem 

Zaczyna być ciekawie.

1. A ciebie dalej nie przepchali przez podstawówkę? Błąd na błędzie. Niech Xar już wróci, bo on przynajmniej o polszczyznę dbał. Bardzo chciałbym odpowiedzieć na twoje jakże ciekawe argumenty, ale niestety nie wiem, do czego mam się odnieść, bo to jakiś język mi nieznany. Ty to pewnie też od kilku lat w USA mieszkasz, co?

2. Do tego "oddajesz drzewko". Aby mieć dostęp do elitarnej specjalizacji musisz poświęcić jedno miejsce na specjalizację. Problem w tym, że traity elitarnych specjalizacji dają ci dostęp przede wszystkim do bonusów dla elitarnej specjalizacji. A to nijak łączy się z twoją klasą. Brak synergii między elitarnymi specjalizacjami a specjalizacjami klasy to główna wada elitarnych specjalizacji. Mam nadzieję, że tak pięknie wyłożona przeze mnie wiedza dotarła do twojego mózgu w lepszym stanie niż plemnik do jaja z którego powstałeś.

3. " A ze nie mozesz rzucic wszystkiego naraz? To rownie dobrze krytykujmy wowa - przeciez grajac druidem uzywasz tylko 5 skilli odpowiednich dla twojej formy - np kota. " Nie wiem, czy jest sens polemiki z osobą, która chwali się, że na fractalach i dungeonach spamuje fearem. Gdyby mi się taki noob trafił w party, to od razu bym go kicknął i zgłosił za trollowanie, chociaż za takie coś nie można niestety repertować. Może znowu wyjaśnię to w sposób bardziej przystępny dla osób, które mają pewnie wymagania.

Każdy skill ma opis działania. We wszystkich grach jakie grałem, po najechaniu kursorem na jakiegoś skilla, pojawiał ci się opis działania. Każda inteligenta osoba po uzyskaniu wiedzy na temat tego jak każdy skill działa dochodzi do wniosku, że będzie używać go sytuacyjnie. Oczywiście, bardzo często zdarza się, że robi się to na zasadzie 1-2-3-4-5-1-2-3-4-5, bo wszystkie te 5 skilli odpowiada za obrażenia. Są jednak skille, które używa się w konkretnych sytuacjach. I zaskoczę cię, ale do takich gier zalicza się również Guild Wars 2. Właśnie dlatego ja czytam skille i używam ich w zależności od sytuacji, a nie wszystkie naraz, bo zszedł mi cd, a ty... cóż.

4. " Jesli w wowie grajac dpsem (np lotrzykiem) uzywales skilli spoza swojej kombinacji... to gratuluję " - czy to było nawiązanie do tego, że jeśli chcę tylko jednego glypha z elitarnej spec, to muszę iść na druida, co tylko mnie ogranicza? Nie wiem, czy nawiązywanie do WoW-a, gdzie masz tych "80 skilli" tylko po to, żeby bronić GW2, gdzie masz ich w podstawowej klasie tylko 23 do wyboru (w tym 16 "normalnych", 4 od leczenia i 3 elitki), a gdzie 1/4 (czy nawet więcej) do shity - trapy u thiefa, spirit weapony u guardiana itp.

5. Już widzę ten build - 5x kit. Powodzenia. Chociaż jeśli ty "czyścisz" dungi fearem, to i z tym byś dał radę. E-sport jest twój. Zapisz się do grupki Xara.

6. " A odnosnie twojej matematyki to polecam bardziej uważać na lekcjach " - heh, błąd już na początku trzeciego zdania. Dalej nawet nie sprawdzam, bo ręce opadają.

@Kickpanda

To nawet nie ma sensu z punktu widzenia lore. Wcześniej wszystkie klasy były nośnikami magii. Tylko klasy walczące w zwarciu używały broni (z oczywistych względów). A teraz zabierz broń elementaliście i nie zrobi ci krzywdę. System GW1 był dobry również dlatego, że skille nie skalowały się z eq. Tak, były inskrypcję i runy, które dodawały +1 czy +2 do atrybutu, ale to nie było bezpośrednio ze zbroi/broni. W GW1 miałeś ostateczny eq praktycznie zaraz po wbiciu 20 i to za grosze. Natomiast w GW2 na niektóre staty trzeba się baaaaaaaaaaaaardzo wykosztować, co jeszcze bardziej odpycha od żonglowania i tworzenia swoich własnych buildów.

bronić GW2, gdzie masz ich w podstawowej klasie tylko 23 do wyboru (w tym 16 "normalnych", 4 od leczenia i 3 elitki), a gdzie 1/4 (czy nawet więcej) do shity - trapy u thiefa, spirit weapony u guardiana itp. 

To w sumie jest ciekawy punkt, polećmy skillami tego nieszczęsnego Engi (w kwesti rajdowania):

-Gadget: Okazyjnie AED i Rocket boots

-Elixir: Pfff. Okazyjnie S

-Turret: Healing Turret

-Gyro: Hahahahahahahahahaa

-Kit: Wszystkie mogą być brane

No nie powiem, mam po prostu rewelacyjne możliwości wyboru utility na engim.

Albo Revenant:

-Assassin: Nic. Impossible odds nie idzie, bo trzeba by było wyłączyć F2

-Ventari: Hahahahahahahahahaha

-Herald: Facet of Chaos

-Jalis: Vengenful Hammers

-Mallyx: Elitka. I okazyjnie boon removal

Czyli jako Revenant moje możliwości wyboru utility opierają się na Mallyx czy Jalis. Do tego każda legenda daje 5 utility, z czego używasz 1 w porywach do 2.

Tak w sumie można do każdej profy zrobić - zawsze przynajmniej jeden set skilli jest tak bezużyteczny, że równie dobrze mogłoby go nie być, nikt by nie zauważył różnicy.

1. " Gra jest nastawiona na End Game i na gearze. " - przegoniłeś użytkownika wyżej. Gra, która ma endgame niemal od 2 poziomu (i tylko dzięki dodatkowi można powiedzieć, że ma jeszcze raidy) i tak też była reklamowana (czyli jako gra bez gonienia do 80 lvl, żeby móc robić coś, co wcześniej nie było dla ciebie czyt. endgame), jest teraz uznawana za "grę nastawioną na endgame"? LOL. I gear w tej grze nie ma żadnego znaczenia. Trinkety łatwo zdobyć. Reszta, to tylko skiny. 

2. Co to znaczy, że bronie klasyfikują moją postać? Chyba po to wybieram klasę, żeby ją "sklasyfikować", nie? Chodzi ci o rolę? Jako thief mogę być DPS-em mając dual pistols lub dual daggers. Jako mesmer mogę robić za cc mają sword/pistol, jak i gs. 

3. Ta gra właśnie miała nakłaniać cię do tworzenia własnych build. To właśnie dlatego zabrano statystyki ze specjalizacji. 

4. Wstręt mam do twoich wypocin, więc przejdę dalej.

Chyba ktoś ma problemy ze zrozumieniem i brakiem doświadczenia.

1.Tak Gra tylko polega na End Game bo to co masz na początku jest już i na końcu więc już się szkolisz do gry na endgamie dodatkowo twoje mylne stwierdzenie że w grze nie ma gonienia lvl? To po co te tomy i prawie cały jeden lvl z dunga? Czemu można LVL CAP osiągnąć w niecałe 8 godzin? Gear jest ważny bo to on definiuje twoje staty. Jak nie ma on znaczenia rób fractala 100 w białym gearze.

2. Bronie klasyfikują klase to znaczy że jak rangerem grasz ze staffem to jesteś healem a jak grasz z sword/axe to jesteś dps, inny przykład engi, hammer i rifle dps, dual pistol condi. Skille które masz przypisane do broni nie zawsze ale często definiują twoją rolę w party. Wybacz amator tego nie zrozumie.

3. Najgłupsza wypowiedź w tym całym stwierdzeniu. Prosty przykład: chcesz robić rajdy musisz mieć metowy build, Chcesz chodzić fractale = metabuild, Chcesz być najlepszy na pvp, znów meta. Tak oczywiście możesz stworzyć swój własny bezużyteczny build ale on będzie sprawny tylko w gronie znajomych.

4. Nie zgrywaj pro elo znawce jeśli brakuje ci argumentów.

 Jak nie ma on znaczenia rób fractala 100 w białym gearze.

Chętnie bym to zrobił. Niestety, zaraz po rozpoczęciu walki dostaję Agony, jako test czy mam dosyć AR. Gdyby nie to i przy użyciu dodge/block/invlu mógłbym unikać ataków nakładających AR, bez większych problemów bym to zrobił.

2. Bronie klasyfikują klase to znaczy że jak rangerem grasz ze staffem to jesteś healem a jak grasz z sword/axe to jesteś dps, inny przykład engi, hammer i rifle dps, dual pistol condi. Skille które masz przypisane do broni nie zawsze ale często definiują twoją rolę w party. Wybacz amator tego nie zrozumie.

Muszę Cię rozczarować, ponieważ istnieje coś takiego jak Condi Druid, który, niespodzianka, używa staff'a. A mimo to nie jest healer'em. A Sword+Axe nosisz na healerze, ponieważ CC i movement.

A tak szczerze powiedziawszy, co również obecnie jest w mecie dobrych gildii, to Druid Healer ogranicza się do używania CA. Staff nie jest potrzebny, jeżeli umiesz trzymać cooldowny i CA.

3. Najgłupsza wypowiedź w tym całym stwierdzeniu. Prosty przykład: chcesz robić rajdy musisz mieć metowy build, Chcesz chodzić fractale = metabuild, Chcesz być najlepszy na pvp, znów meta. Tak oczywiście możesz stworzyć swój własny bezużyteczny build ale on będzie sprawny tylko w gronie znajomych.

Ale... Ale na tym dokładnie polega problem o którym piszemy. Ta gra, tak samo jak GW1, miała nakłaniać Cię do eksperymentowania ze skillami i buildami. Początkowo trait line'y dawały pasywnie statystyki, potem to usunęli bo "definiowało metę". System traitów przeszedł 4 duże zmiany od początku gry, właśnie po to, aby nie było "jednej mety". Jednak dalej tego nie ma.

@tymek420

1. Bawisz mnie po prostu. Doskonale wiesz, że nie chodziło mi o to. Gdy ludzie piszą "endgame to zbieranie gearu" to chodzi im o to, że ciągle wychodzi nowy, lepszy i ciągle dążysz do tych lepszych (obecnie). GW2 nie ma czegoś takiego. Jeśli dla ciebie zdobycie exotica to wyczyn, to wszystko w GW2 będzie dla ciebie endgamem.

2. Staff u druida służy także buildom pod support i pod cc. W ogóle to co mówisz jest głupie, bo nikt się nie uczy skilli z broni innych klas. Od tego masz ikonki klas/specjalizacji i chat, w którym pytasz o konkretny build.

3. Rzeczywiście, bo meta build tworzą ludzie z ANet.

Tworzą go gracze, powstaje z eksperymentowania i żonglowania statami. Kiedy się sprawdza i zbiera coraz lepsze oceny użytkowników - trafia do zakładki "meta". Śmieszą mnie tacy ludzie jak ty, bo za czasów GW1, kiedy PvX nie było popularne, ludzie linkowali sobie buildy chacie (TAK, w GW1 była możliwość zapisywania buildu i linkowania go na chata), które ich zdaniem są najlepsze i się sprawdzają. I się sprawdzały. Teraz strony z buildami są popularne, więc tacy użytkownicy jak ty po prostu idą na MetaBattle, patrzą na zakładkę meta i piszą, że w tej grze gra się tylko buildami meta i nie chodzi o to, żeby tworzyć własne buildy, które też działają.

Nawet nie wiem, jak na to odpisać. Zaliczasz się do najgorszego sortu gracza, który gra na pałę, ściągniętymi buildami i jeszcze mówi, że to dobrze, bo nie o to w tej grze chodzi. Gdyby było tak jak mówisz, wszystkie klasy byłby tworzone na zasadzie Revenanta i co najwyżej traity mógłbyś zmienić.

4. Heh.

TL;DR: dlaczego gw2 nie jest gw1, a meta to ciota i ch*j.

Muszę Cię rozczarować, ponieważ istnieje coś takiego jak Condi Druid, który, niespodzianka, używa staff'a. A mimo to nie jest healer'em. A Sword+Axe nosisz na healerze, ponieważ CC i movement.

A tak szczerze powiedziawszy, co również obecnie jest w mecie dobrych gildii, to Druid Healer ogranicza się do używania CA. Staff nie jest potrzebny, jeżeli umiesz trzymać cooldowny i CA.

:lol:. Nie istnieje coś takiego jak condi druid używającego staffa. Na condi druidzie siedzisz jedynie z axem i torchem w ręce. Do leczenia wystarczy Ci CA. Idź rób 10k dps na toporkach i hammerze na core warriorze, a nie o mecie się wypowiadasz.

Tak w sumie można do każdej profy zrobić - zawsze przynajmniej jeden set skilli jest tak bezużyteczny, że równie dobrze mogłoby go nie być, nikt by nie zauważył różnicy.

Nie, bo wtedy tacy ludzie jak ty by narzekali na jeszcze mniejsza ilość możliwych buildów do użycia. A tak to ludzie mają możliwość grania na 4 sygnetach elkiem i świetnie się bawią.

2. Do tego "oddajesz drzewko". Aby mieć dostęp do elitarnej specjalizacji musisz poświęcić jedno miejsce na specjalizację. Problem w tym, że traity elitarnych specjalizacji dają ci dostęp przede wszystkim do bonusów dla elitarnej specjalizacji. A to nijak łączy się z twoją klasą. Brak synergii między elitarnymi specjalizacjami a specjalizacjami klasy to główna wada elitarnych specjalizacji. Mam nadzieję, że tak pięknie wyłożona przeze mnie wiedza dotarła do twojego mózgu w lepszym stanie niż plemnik do jaja z którego powstałeś.

Słyszałeś o czymś takim jak auramancer? Wiesz dlaczego condi reaper jest mocny? Chrono bez inspiration byłby zdecydowanie słabszy. No rzeczywiście, nie ma żadnych synergii.

Nie jestem PS Berek. Nie ma dla mnie miejsca w mecie. Żaden rajd, nawet premade gildiowy nie weźmie mnie, ponieważ lepiej wziąć PS i Tempesta, który ma obecnie największy DPS, niż PS + mnie, bo tylko zajmuję slot. A jak nie lubię grać PS, to mogę się pocałować mocno, głęboko i daleko.

Pomyśl sobie, co możesz dać w zamian za brak dawania mighta? Dps? Nie, tego toporki nie robią. CC? Sorrki, head buttem oraz macka/shield lepiej ściągnę cc bara. Sorki, ale twój warrior ani nie robi dpsu, ani nie daję jakiś ciekawych utility prócz banneru.

chciałbym żeby było jak w jedynce. Chciałbym sam wybrać sobie skille które mi pasują a nie co chwile zmieniać broń w czasie walki.

To idź grać w jedynkę. GW2 może nie jest dla ciebie, szkoda, ale masz przecież idealnie pasujące GW1. Nikt nie zabrania gry w to MMO ani nikt nie zmusza.

Meta nie powstała bez powodu. Jeśli chodzi o PvE to zwykle służy ona temu by jak najszybciej czyścić instancje = mniej zmarnowanego czasu. Ale niestety, z tego co widzę ludzie powinni się do was dostosować "bo mogę grać takim buildem, nie możesz mi zabronić, jest bardzo efektywny!!11!!1!!". Przepraszam, ale gdyby był to był dawno w mecie. A tak wam jedynie narzekanie na mete, że nie możecie zasmakować nowego kontentu. FeelsBadMan. Oczywiście możecie sobie grać poza metom, wystarczy mieć grupkę osób której to odpowiada. To chyba nie jest duży wymóg.

W PvP nie widzę problemu grania własnymi buildami, nikt Ci nie zabroni, jedynie możesz usłyszeć niemiłe słowa na solo kolejce. Meta buildy zwykle działają najlepiej na daną klasę, dlatego są meta. Ale jak chcesz grać czymś swoim, proszę bardzo.

1. "Słyszałeś o czymś takim jak auramancer? Wiesz dlaczego condi reaper jest mocny? Chrono bez inspiration byłby zdecydowanie słabszy. No rzeczywiście, nie ma żadnych synergii. "

A Dragon Hunter? A Druid? Te elity w ogóle nie mają nic wspólnego z resztą specjalizacji.

Chronomancer? Tak, jeśli masz zamiar grać pod shatter. A masz jeszcze dwa inne wyjścia.

Nie, bo wtedy tacy ludzie jak ty by narzekali na jeszcze mniejsza ilość możliwych buildów do użycia. A tak to ludzie mają możliwość grania na 4 sygnetach elkiem i świetnie się bawią.

I? Mówimy ciągle o mecie, a Ty wyjeżdżasz z 4signet Ele. Mogę sobie nawet grać Thief'em pod trapy i czerpać z tego fun - co z tego, jeżeli chcę robić cokolwiek innego poza grą solo to muszę biegać wg. meta buildu?

Pomyśl sobie, co możesz dać w zamian za brak dawania mighta? Dps? Nie, tego toporki nie robią. CC? Sorrki, head buttem oraz macka/shield lepiej ściągnę cc bara. Sorki, ale twój warrior ani nie robi dpsu, ani nie daję jakiś ciekawych utility prócz banneru.

Tak, zgadzam się całkowicie. Nie mam żadnej wartości dla rajdu. I o to pieję.

Nie mam absolutnie nic do tego, że istnieje coś takiego, jak meta. Nie mam absolutnie nic do tego, że jeżeli robię czysty DPS siedzę w Berku, a jeżeli Condi to w Viperze (i są to jedyne 2 sety używane w mecie PvE).

Mój problem jest taki, że każda klasa ma tylko JEDNĄ słuszną opcję, czasami drugą, ale nieco słabszą. Jedną, jedyną która się liczy. Można by było zbalansować resztę broni oraz skilli które może używać profesja. Tak, że jeżeli zdecydowałbym się wziąć inne bronie, służące nota bene do tego samego nie czułbym się jak kula u nogi w teamie.

Każda gra ma metę. Nawet GW1 miało. Jednak problemem GW2 jest to, że nie ma wariacji w tej mecie. Jest jeden setup.

I? Mówimy ciągle o mecie, a Ty wyjeżdżasz z 4signet Ele. Mogę sobie nawet grać Thief'em pod trapy i czerpać z tego fun - co z tego, jeżeli chcę robić cokolwiek innego poza grą solo to muszę biegać wg. meta buildu?

Nie musisz biegać według meta buildu. Wystarczy znaleźć grupkę osób którym twój build nie będzie sprawiał problemów. A jak masz grać solo jako pug, no to stety lub niestety większość ludzi gra według mety. Przypomnę może co skrót meta: most effective tactic available. To chyba dobrze, że istnieją buildy dzięki którym będę mógł robić efektywnie instancje. Raidy są wykonywalne w kompozycji 10 leczących tempestów. Wystarczy znaleść grupkę osób, który taki styl gry odpowiada.

A Dragon Hunter? A Druid? Te elity w ogóle nie mają nic wspólnego z resztą specjalizacji. 

Nie zaprzeczam, że niektóre specjalizacje rzeczywiście zbytnio ze sobą nie współpracują. Ale też nie jest tak, iż nic nie działa.

Mój problem jest taki, że każda klasa ma tylko JEDNĄ słuszną opcję, czasami drugą, ale nieco słabszą

A ile ty buildów viable byś chciał na jednej klasie? Elek ma 4, Warrior ma 3, Chrono ma 3, Guard ma 4 jeśli mówimy o rajdach. Nie wiem czego chcieć więcej.