Czy warto kupić Guild Wars 2 - dyskusja ogólna

Rozwijana płatnymi dodatkami, bo wprowadzanie nowych eventów, to dla mnie nie jest rozwijanie, ale jeżeli za questa dostane nożyce, dzięki którym wejdę do ukrytej lokacji, umożliwiającej wyfarmienie czegoś ciekawego, to ja like takie nożyce

ps. i jeżeli w ciągu miesiąca od premiery człowiek robi większość najlepszych smaczków jakich gra mu oferuje i zostaje mu sama kupa na ile to już od premiery?

Super się rozwijają, jeszcze parę miesięcy i będzie rok od premiery, a GW praktycznie do tej pory stało w miejscu buahaha, no ale co tam jest tyle do zwiedzania i podziwiania , można sobie na łące posiedzieć XD game for nerds moim zdaniem

ja gram ponad 2 miesiące i mam 80 lvl, a jeszcze set nie skompletowany (może w połowie, albo i tego nie, ale zrobiłem już fabularne q) ja nie wiem jak wy gracie.... po 10h dziennie ? sam gram około 10- 15 godzin tygodniowo i gra jest tip- top, jeśli masz życie towarzyskie i inne bzdety jak basen, siłka, chodzisz czasem pobiegać to gra jest elegancka, no a jeśli zapierdzielasz po 8 godzin dziennie to instaluj runes of magic, wow czy co tam innego, gdzie co 2 miechy aktualizacje i od nowa farmienie setu na nowych instancjach i ślęczenie przed monitorem po 12 godzin dziennie

nie jestem hardkorowym graczem, ale to mmo bardzo mi się podoba, a grafika na maks detalach cud miód, szczególnie te cienie, jak jesteś w wodzie to twój cień odbija się na dnie np. i to kapitalnie wygląda

czyli jak jesteś hardkorowym graczem który ustal sobie grafik żeby chodzić na rajdy, farmić sety przez 8 godzin dziennie, to nie kupuj GW2

To nie jest tak, ja nadal znajduje wiele fajnych ukrytych miejscówek jak np.: Jaskinia w Lornar's Pass czy Shaman Rookery w Wayfarer Hills. Może rzeczywiście levelowanie kończy się w GW2 dość szybko ale nadal można znaleźć coś do roboty.

Ja kupiłem pre-purchase jeszcze w kwietniu i na prawdę nie żałuję wydanych 200 zł, mimo że pograłem do rozpadu raven (czyli jakieś 2 miesiące). Do tej pory czasem wracam i zagram kilka tournamentów czy mapek :) APPROVED!

Ja kupiłem tylko preordera, ale też nie żałuje wydanych pieniędzy. Nawet mimo dość słabego endgame'u.

Dla mnie takiego 15 latka bardziej przystępne jest GW2. Nie poprosze rodziców czy brata o kase na gre tym bardziej ze to gra MMO i to jeszcze płatna co 2 miesiące.

Rozwijana płatnymi dodatkami, bo wprowadzanie nowych eventów, to dla mnie nie jest rozwijanie, ale jeżeli za questa dostane nożyce, dzięki którym wejdę do ukrytej lokacji, umożliwiającej wyfarmienie czegoś ciekawego, to ja like takie nożyceps. i jeżeli w ciągu miesiąca od premiery człowiek robi większość najlepszych smaczków jakich gra mu oferuje i zostaje mu sama kupa na ile to już od premiery?Super się rozwijają, jeszcze parę miesięcy i będzie rok od premiery, a GW praktycznie do tej pory stało w miejscu buahaha, no ale co tam jest tyle do zwiedzania i podziwiania , można sobie na łące posiedzieć XD game for nerds moim zdaniem

nie każdemu się musi się gra podobać.. nawet jeśli porządnymi skokami w "zawartości" będą jedynie płatne dodatki.. to wybacz ale jedynie Aion, i Rift posiadają patche które zmieniają grę bez konieczności odpłaty.. WoW to pomimo iż płacisz haracz to jedyne fajne dodatki i konkret zmiany masz do płatnych dodatkach, czyli jedziesz 12 mc z abonamentem plus wywalasz jeszcze 130zł na dodatek ;/ Taka jest polityka Blizzarda, to samo masz z SCII, to samo będzie z D3 rozwiną o kolejne akty ale nie za free.. pomimo iż na grze zarabiają krocia.

Poza tym to co w patchach comiesięcznych się pojawia nie jest ni za mało ni za dużo..

http://www.mmorpg.com/discussion2.cfm/thread/377215/page/1

Azjaci są śmieszni :)...link wyjaśnia dlaczego w Divinity's Reach jest taka dupna dziura :)

Wielka szkoda.

Jak dostałem się do bety, od razu poleciałem do DR szukać tej części miasta. Ale znalazłem tam tę głupią dziurę. Latałem prawie godzinę szukając tego miejsca i po analizie otoczenia z trailera i tego co widziałem w grze, doszedłem do wniosku, że to tu :P

Z początku myślałem, że ANet tak było wygodniej i szykują coś innego, teraz widzę, że jest inaczej :(

Szkoda. Uwielbiałem Factions.

Od kilku dni nurtuje mnie pytanie czy mój złomek podoła GW2. Może ktoś ma podobny sprzęt jak ja Core2Duo E 7400 4GB Ram 800mhz GF9800GT. Stoję przed dylematem godnym Hamleta Będzie klatkować czy nie będzie oto jest pytanie?

http://www.guildwars2hub.com/guides/basics/complete-guide-guild-missions

Działanie guild questów, nie chce mi się tłumaczyć bo nie mam siły od 8 do 19 na uczelni siedziałem ;/

Ja to napiszę tak na dzień dzisiejszy nie warto gdyż zabawa za szybko sie kończy i na dzień dzisiejszy są o wiele lepsze tytuły p2p

przy których posiedzisz pare miesięcy i końca nie będzie widać nie będziesz ale za te pare miesięcy gdy wyjdzie więcej aktualizacji

Dodadzą wiele rzeczy wtedy będzie warto bo naprawdę nic ciekawego nie ma w zwiedzaniu starych lokacji i Daily-questów robienie

WoW to pomimo iż płacisz haracz to jedyne fajne dodatki i konkret zmiany masz do płatnych dodatkach, czyli jedziesz 12 mc z abonamentem plus wywalasz jeszcze 130zł na dodatek ;/ Taka jest polityka Blizzarda, to samo masz z SCII, to samo będzie z D3 rozwiną o kolejne akty ale nie za free.. pomimo iż na grze zarabiają krocia.Poza tym to co w patchach comiesięcznych się pojawia nie jest ni za mało ni za dużo..

Baa a odczeka się miesiąc i ma się wszystkie dodatky za 30zł w promocji

Baa a odczeka się miesiąc i ma się wszystkie dodatky za 30zł w promocji

Już bez przesadyzmów cenowych....

To bądź w progressywnej gildii i nie kup dodatku w czas... pomimo iż to i tak płacisz co miesiąc.. także dla mnie to lekka przesada, nie dość że co miesiąc wymagają.. wręcz zmuszają mnie do płaty to jeszcze dodatkowo mam płacić za to, że coś nowego do gry dodadzą.

Nie jestem graczem stroniącym od płacenia, ale czasy kiedy efektywnie wykorzystywało się czas zakupiony minęły .. wrócą może na emeryturze, a wyciąganie od ludzi haraczu abonamentowego i kazanie im jeszcze dodatkowo płacić za każdy dodatek do gry jest czystym zdzierstwem.

Ja to napiszę tak na dzień dzisiejszy nie warto gdyż zabawa za szybko sie kończy i na dzień dzisiejszy są o wiele lepsze tytuły p2p

Zależy jak definiujesz słowo "zabawa". Jeśli zabawą jest dla ciebie bieganie godzinami w poszukiwaniu coraz to lepszych części ekwipunku żeby powiększyć swoje ego szybszym krojeniem nubów to tak, dużo tego nie ma. Jeśli jednak bawi cię sama gra, dynamiczny system walki nie polegający na byciu semi-afk, spamując 1,2,3,4 na zmianę; wypady na dunegony po to żeby pograć z drużyną, a nie za lepszym sprzętem; walki pvp w których bardziej od wyfarmionych itemów liczy się skill i drużyna; questy które nie polegają w 100% na "zabij 5 dzików i przynieś mi ich jelita"; walki pomiędzy serwerami, które przy dobrym dowódcy są niezapomnianą przygodą (przy żadnym mass pvp nie bawiłem się tak dobrze chyba od czasu oblężeń w L2) to jednak warto kupić. Wszystko zależy od oczekiwań, GW2 to gra dla ludzi którzy chcą cieszyć się samą grą, a nie kolejnym kosturem +5 do latania lotnią.

I gra nie jest p2p tylko b2p, wymień mi przynajmniej 3 lepsze mmo które nie wymagają abonamentu, tylko jednorazowa opłata za grę.

Jaki niby mmorpg b2p lub p2p jest ciekawsze akutalnie i na topie ???

bez wow`a prosze

warn_ico.png
Pomylily ci sie tematy, zią. - Dzz'

swtor

RIFT

ile można drążyć ten temat? Taki Dredzik i inne broniące GW2 fanboye to tłuką tu posty jak szaleni...

Grę każdy może zobaczyć na YT. Po przeczytaniu pierwszej strony można sie sporo o grze dowiedzieć, ale nieeeee po co lepiej klepać posty i wmawiać innym że GW2 to piękna gra...

GW2 starcza na 2 tyg grania jak jesteś Casualem to bardzo dobry tytuł dla ciebie ale jak chcesz Hardcoru i wyzwań to sobie odpuść

PS W DU**E MAM ZDANIE FANBOY'i KTÓRZY ZACZNĄ SAPAĆ ŻE NIE MAM RACJI GRĘ PRZESZEDŁEM CO DLA MNIE W MMO JEST NIE DO POMYŚLENIA

Magar, bardzo się cieszymy, że udało Ci się nabić maks lvl w dwa tygodnie i wygearować. To samo można zrobić w podobnym czasie w 99% MMO. Oczywiście, po tym czasie posiadałeś już world explorera, legendara, commandera i masę innych rzeczy.

Nie? To łaskawie zamknij się, bo nie wnosisz nic do tematu. Od kiedy to filmiki na YT świadczą o grze? W ten sam sposób można kogoś przekonać, że Rift to gówno, a Waren Story jest genialną grą.

Nie uważam, że GW2 jest cudownym arcydziełem, ale również nie uważam, że jest tak słaby jak ludzie mówią. Nie chwaląc się, mam przegrane (przegrane, nie przeafczone) 1437godzin gry, a gram od headstartu, o ile mogę, loguję się codziennie i (co może być dla ciebie dziwne) mam co robić.

Guild Wars 2 jest zbyt perfekcyjne...

Ale no cóż, każdy lubi co innego.

I gratis cytacik : "Czym więcej do roboty, tym bardziej się nie chce" (Ogromna mapa, setki możliwości rozwoju postaci, tysiące przedmiotów itd.)