Czy warto kupić Guild Wars 2 - dyskusja ogólna

Jedno mnie martwi Blacktide nie wygląda jakby sobie dobrze radzil w WvW;/

Jest ekipa to i jest zabawa... a to czy w rankingu masz kilka oczek w górę czy w dół to tam wiesz ;)

Z całym serwerem na raz się nie bijesz i tak

Jedno mnie martwi Blacktide nie wygląda jakby sobie dobrze radzil w WvW;/

Nie ma co ukrywać, Blacktide nie jest serwerem, którego WvWvW jest mocną stroną - wielu graczy z BT gra WvWvW raczej okazjonalnie, niż cały czas.

A musisz wiedzieć, że w trybie WvWvW ważne są punkty, czyli np. co z tego, że serwer w godzinach popołudniowych/wieczornych pozdobywa różne miejsca, pogra większe bitwy, skoro o 1 w nocy (kiedy jest mało graczy z BT) wpadnie zerg graczy z innego serwera i odbije wszystko. Przez całą noc nafarmią sobie punktów i tak to wtedy wygląda ;)

Musisz jednak wiedzieć, że na jakim serwerze byś nie był - najwyżej, czy najniżej w tabeli - to WvWvW sobie pograsz. Ranking jest właśnie po to, by każdy z serwerów miał szansę coś ugrać - jest balans. A nie tak jak np. w WoWie, gdzie jedna frakcja była lepsza od drugiej i koniec... Tutaj jeśli serwer będzie słabszy, to przegra raz, drugi, spadnie niżej i będzie z innymi serwerami sobie radził - proste ;) Obecnie BT gra często z Arbor i RoF - i nie jest tak, że dwa te serwery robią z nami co chcą. Nawet w tej chwili (wczesna pora) wygląda to nieźle, bo wszystkie trzy serwy (wraz z BT) zdobywają po 200+ pkt. Tracimy głównie w nocy, przez co w ogólnym rankingu wypadamy dość słabo, chociaż wciąż nie najgorzej, gdyż pod nami są 3 serwery, które często grają ze sobą i warto zauważyć, że mimo, iż tamte serwery są na końcu, to wciąż mają szansę na fajne bitwy w tym trybie ;)

Sam pamiętam czasy, kiedy BT był na samej górze tabelki i przyznam, że wcale mi się takie granie wtedy nie podobało - zrezygnowałem z tego trybu.

Zauważ też, że ostatnio odbył się pierwszy sezon WvWvW i wszystkie serwery zostały przydzielone do: złota, srebra, brązu. My trafiliśmy do brązu i moim zdaniem to bardzo dobrze, gdyż w tym brązie zajęliśmy niczego sobie miejsce ;) tylko raz mieliśmy 3 miejsce. Raz pierwsze, a do tego dużo drugich. W każdym przedziale są serwery słabsze i w tym, w którym znajduje się BT trzymamy się mocno ;)

A zobacz na silver - underworld, czy Gunnars Gold niby są wyżej od nas w rankingu, ale co z tego, skoro przegrali tyle meczów w sezonie 1.

Tak samo w złocie - niby super serwery, ale zawsze trafią się tam te słabsze i będą przegrywać z tymi lepszymi ;)

Dlatego nie do końca warto patrzeć na ranking, a bardziej na to, czy na serwerze można coś faktycznie pograć ;)

Poza tym musisz wiedzieć, że to jak serwer sobie radzi to nic stałego. Gildie WvWvW lubią się przenosić i zaraz może się okazać, że serwer który sobie wybrałeś wcale nie będzie taki super. IMO jeśli chcesz grać porządne WvWvW to musisz liczyć się ze zmianami serwerów + zakręć się wokół jakiejś gildii stricte WvWvW. Jeżeli masz zamiar grać ten tryb okazjonalnie, to daj sobie spokój z szukaniem "topowego" serwa - bo będąc w dobrym serwie WvWvW i tak nic Ci to nie da, bo nie będziesz miał żadnego wpływu na ranking. Wszystko za Ciebie będą robić gildie WvWvW, a ty wchodząc na mapkę tylko zajmujesz im slot, który mógłby zając ktoś z ich gildii.

Cześć, mamy zamiar kupić grę razem z dwoma kolegami, interesuje nas end-game pod kątem PvP (typu areny 3v3).

Czy znajdziemy w GW2 ową możliwość?

Jak ogólnie stoi end-game w grze?

Szybko wbija się max lvl?

Jakieś dungeony?

Jest podział na tank-heal-dps?

Raidy na end-game?

1. Areny są tylko 5v5, więc będziecie musieli poszukać jeszcze 2 osób.

2. Endgame - powiem tak - mi wystarcza w zupełności (hardcore graczem nie jestem, ale nie gram też mało): dungi, fractale, Living Story, WvW, sPvP, itp. Generalnie, jeśli jesteś typem gracza, który zrobi sporo dla samego epickiego wyglądu, czy NIEWIELE lepszych statów broni, zbroi(tylko po to by "być tym najlepszym") to jest ogrom roboty.

3. Stosunkowo tak.

4. Jak najbardziej - całkiem sporo w różnych przedziałach czasowych.

5. W teorii nie, w praktyce - tak. Tylko tu tank i heal zwykle jest jednym. Na prostszych dungach możesz widzieć 5 warriorów (szybko niszczą słabe mobki).

6. Niestety brak rajdów :/ Niby coś tam zapowiadali w zeszłym roku, ale to takie obiecanki--cacanki...

W jaki sposób widzisz tanka w tej grze, jeśli nie masz żadnego skilla typu taunt, a aggro szybko zmienia cel na highest dps?

W gdzie nie ma trinity, bo z trójcy liczy się tylko dps. Nawet zapowiadany nerf najlepzych dps-owych statów nie zmieni tego stanu rzeczy.

W jaki sposób widzisz tanka w tej grze, jeśli nie masz żadnego skilla typu taunt, a aggro szybko zmienia cel na highest dps?W gdzie nie ma trinity, bo z trójcy liczy się tylko dps. Nawet zapowiadany nerf najlepzych dps-owych statów nie zmieni tego stanu rzeczy.

Ja gdy jeszcze grałem w Gw2 byłem w stanie przez 90% dungeona trzymać trash/bossy na sobie. To że nie istnieje system aggro ( co nie ukrywam jest dla mnie dużym minusem ) nie znaczy iż nie można tankować, wystarczy poznać zachowania potworków. Dla przykładu, znaczna większość mobów atakuje osobę z największym współczynnikiem toughness, część niemilców wybiera za cel osobę stojącą najbliżej i przeskakuje gdy ktoś nowy wejdzie w zasięg wzroku. Niektóre potworki atakują osobę z największym dmg'em ( tu pole do popisu ma osoba support'ująca ). Tak więc Guardian zrobiony pod deff/Heall pełni właśnie role swojakiego tanka. Oczywiście można też iść full berserka na warriorach ;)

Czy warto kupić Guild Wars 2?

Długo wstrzymywałem się z napisaniem postu w tym temacie bo po prostu nie bardzo wiedziałem jak się za to zabrać. Z jednej strony zawiodłem się na Gw2 jako na mmo. Owa gra zaczęła mnie nudzić po jakichś 2/3 miesiącach. Wbiłem postać na 80lvl, skompletowałem eq oraz skiny, mapę wbiłem na 100% po czym powiało nudą. Content PvE nie stanowił żadnego wyzwania ( instancje okazały się banalnie proste, world bossy to tak na prawdę kukły do dps'owania a progresu postaci brak ). WvWvW nie specjalnie przypadło mi do gustu ( wydało mi się zbyt monotonne i jakieś takie bezcelowe ). tPvP zatrzymało mnie jeszcze na jakieś 2/3 miesiące, po czym ostatecznie odstawiłem Gw2. Gra jest definitywnie przeznaczona dla casualowych graczy, nie jest to oczywiście nic złego, jednak gracze lubiący rozwijanie postaci, zabawę w porównywanie statystyk czy tygodniowe padanie na instancjach by w końcu rozpracować taktykę na wrednego bossa mogą się tym tytułem rozczarować. Pamiętam jednak że przez pierwsze dwa miesiące bawiłem się wyśmienicie i z czystym sumieniem choćby za to mogę polecić ową grę. Bardzo miło wspominam też JP z ewentu Halloween'owego ( po tygodniu rzucania kur...mi na ts'ie w końcu udało mi się wskoczyć do tego diabelskiego zegara :). Reasumując, jako ''mmo na lata'' Gw2 moim zdaniem wypada słabo jednak jako ''przelotny romans'' warto się z grą zapoznać. Część ludzi mówi że Guild Wars 2 albo się pokocha albo znienawidzi. Mi gra pozostaje obojętna, nie żałuje wydanych nań pieniędzy jednak grać dalej nie mam zamiaru. Ot takie było i nie ma.

Czy warto kupić Guild Wars 2? Na to pytanie każdy powinien odpowiedzieć sobie sam kierując się tym czego oczekuje od mmorpg.

Initial aggro jest po toughnessie, potem aggruje się highest dps.

Mylisz się w tej sprawie.

wbiłem 20 i mi się znudziło

Ja gdy jeszcze grałem w Gw2 byłem w stanie przez 90% dungeona trzymać trash/bossy na sobie. To że nie istnieje system aggro ( co nie ukrywam jest dla mnie dużym minusem ) nie znaczy iż nie można tankować, wystarczy poznać zachowania potworków. Dla przykładu, znaczna większość mobów atakuje osobę z największym współczynnikiem toughness, część niemilców wybiera za cel osobę stojącą najbliżej i przeskakuje gdy ktoś nowy wejdzie w zasięg wzroku. Niektóre potworki atakują osobę z największym dmg'em ( tu pole do popisu ma osoba support'ująca ). Tak więc Guardian zrobiony pod deff/Heall pełni właśnie role swojakiego tanka. Oczywiście można też iść full berserka na warriorach

Initial aggro jest po toughnessie, potem aggruje się highest dps. Jako PVT guardian może i stoisz w grupie mobków, ale takie granie jest dobre co najwyżej przy solowaniu mapy. W dungeonach dobry support robi dobry dps i rozrzuca grupowe boony. Dobry build to taki, który wymaksuje cyferki, będzie miał pod ręką grupowego condi cleansa lub mighty/fury. W przypadku guardiana liczy się jeszcze na stability/prot. Wszelkie buildy PVT czy clericki to pomyłka w dungach.

Ja wam powiem, że Arena.net zwaliła trochę sprawę. Takie Sony Utrzymuje EQ 1 i EQ 2. Do obu gier wciąż wychodzą dodatki i mają graczy. Po wyjściu GW 2 Arena olała GW 1, a przecież dwójką dużo ludzi się zawiodło i albo wróciło do jedynki, albo zaczęło grać w co innego. Arena mogłaby zarabiać naprawdę niezła kase, gdyby wspierała jeszcze GW 1.

Arena mogłaby zarabiać naprawdę niezła kase, gdyby wspierała jeszcze GW 1.

Zapomniałeś o pensjach pracowników tworzących nowy content do gry.

Nie zapomniałem. Myślisz, że nie stać ich na to?

Zarabiają wystarczająco dużo, ostatnio w jednym z wywiadów, Colin stwierdził, że przez ostatni rok z 300 pracowników ich ekipa powiększyła się do 350 i nadal zatrudniają. Z tego wniosek można wyciągnąć taki, że wcale źle im się nie powodzi.

http://www.eurogamer.net/articles/2014-01-14-you-thought-that-was-it-for-guild-wars-2

As for dwindling investment, it appears to be a myth: ArenaNet had a whopping 300 people when Guild Wars 2 launched, and now... now there are 350 and counting - ArenaNet is hiring.

btw, teaser nowego update

A jak tam z populacja w gw2?

Dobrze. W każdej lokacji można spotkać sporo osób, a w tych najbardziej popularnych/"używanych" często mapa jest napakowana wiarą ^^ Startowe tereny są zaludnione... przynajmniej na moim serwerze... a on jest ze statusem high. (obecnie na eu - 2 serwery medium, 12 high, 13 very high ). Do każdego z nich możesz dołączyć.

Populacja na mapach w GW2 zmienia się w zależności od tego gdzie aktualnie jest event :D

A tak na serio to sporo graczy wraca eksplorować mapy początkowe, więc także mogą pomóc- a i grając całkiem niedawno postacią na lvlu 1 spotykałem innych "początkujących" :)

Ostatnio też zacząłem grać od nowa w sensie nową klasą i grając na początkowych lokacjach przynajmniej u nornów spokojnie mijam się z wieloma graczami też low lvl

Lions Arch becomes a PvE zone :D. Total anal

Oby nie powtórka z rozrywki z lagami jak za czasów inwazji Karka :P. Liczę, że ogarnęli nagrody i będą takie jak z Karka, bo dotychczasowe rewardy są żałosne, same greeny i blue. Oby robili nareszcie update nie tylko polegające na AP farm w głównej mierze.

Mega :D trzeba grac