@Xar
Przeszkadzałoby ci, gdyby zamknęli serwery?
Kamera w pierwszej osobie była już w GW1 i nie było żadnych komentarzy: "ważny jest dla nas system walki". WUT? To nie wpływa na żaden system walki, a gracze chcą fpv, bo przyda im się do oglądania świata, robienia screenów i do JP, które są katorgą dla Charrów i Nornów. Nikt ich nie ma zamiaru używać do walki, bo by to było niewygodne.
SAB:
Nie jestem fanem SAB-a. Bolą mnie po nim oczy i w ogóle nie wiem, co widzą w nim gracze. Gdyby to było w 2.5D, to też bym się jarał, a tak to mnie to w ogóle nie interesuje. Mimo to, jeśli prawie cała społeczność GW2 prosi o SAB-a, to coś się z tym powinno zrobić. Jestem ciekaw drugiej rocznicy GW2. Wtedy ma być Queen's Jubilee. Znowu dadzą Crown Pavilion? Rocznica "rządów królowej" niby nie zniszczy immersji? W końcu walczymy z wielkim smokiem, a oni dadzą nam jakiś festiwal. To nie niszczy immersji? Nie będę wspominał o tym, że personal story w LA rozgrywało się w jego zgliszczach i ze zwłokami dookoła; najnowszy przykład - przychodzę do komnat w The Grove, idę do avatara Pale Tree, ona tam [spoiler z końca ls2e4]
leży i ledwo dycha
, a oni mnie pytają, czy przyszedłem wykąpać się w jej blasku. Nie zaktualizowali ani jednego dialogu. To mi nie psuje immersji?
Nawiasem mówiąc, ostatni odcinek był najgłupszy. Cutscenka i ogólnie Avatar Pale Tree, która nie była już tak uchachana i nie kreowała się na głupią, infantylną Sylvari, pokazała, że nie jest taka świetna i traci siły. No i Anise i ucięcie dyskusji na temat jej wieku (Livia, czy to ty?). Wszystko było na plus do ostatniego dialogu między Anise a Canachem. Mój bohater jest zastępcą dowódcy Paktu (Trahearne), słyszy dialog między Canachem i Anise, która każe mu śledzić poczynania Paktu i zdawać jej raporty (po prostu szpiegować), a moja postać odpowiada: "Dobra, może tam się na coś przydasz". I wtedy cały odcinek poszedł na wielki minus. ANet dalej nie potrafi zrobić dojrzałej i nieinfantylnej historii.