Czy warto kupić Guild Wars 2 - dyskusja ogólna

Ależ serio wypisuj. Za chwile dojdziemy do nonsensu, że nowa ścieżka TA 80 lvl to też naprawa błędu.

Jedyna rzecz na tej liście która kwalifikuje się pod poprawkę błędu to usuniecie culling. Reszta to w mniejszym lub większym stopniu nowe rzeczy dodane z różnych powodów ale w jednym celu: żeby GW2 było dobrym mmo.

Jak to dobrze, że GW2 nie idzie ścieżka innych MMO przez dodawanie pierdyliona lokacji, dungów, ras, klas i skilli. A później 90% map pustych, z 20 klas 2-4 grywalne bo nie ma czasu i nasz na balans. I od dodatku do dodatku. Uffff to nie w GW2.

nie mam czasu na 2 mmo a co dopiero na 3 ile ty dziennie siedzisz przy kompie?

Odpiszę z powodów oczywistych - średnio 10-15 godzin tygodniowo.

Za chwile dojdziemy do nonsensu, że nowa ścieżka TA 80 lvl to też naprawa błędu.

Stare FU zostało zastąpione bo było zbugowane i trudne, więc jak to ANet - zamiast coś poprawić to wywalić (underwater combat na PvP).

Reszta to w mniejszym lub większym stopniu nowe rzeczy dodane z różnych powodów ale w jednym celu: żeby GW2 było dobrym mmo.

O tym mówię! Są to rzeczy ważne dla usprawnienia rozgrywki! Ale nie są contentem. I wiele, WIELE MMO, nieważne czy F2P czy P2P, ma te zmiany bez kosztów.

Jak to dobrze, że GW2 nie idzie ścieżka innych MMO przez dodawanie pierdyliona lokacji, dungów, ras, klas i skilli.

Jak to dobrze, że GW2 idzie ścieżką wszystkich singli, dając content jednorazowo i nie dodając nic do momentu wyjścia dodatku/sequela.

Stare P3 zostało zastąpione bo było zbugowane i trudne, więc jak to ANet - zamiast coś poprawić to wywalić (underwater combat na PvP).O tym mówię! Są to rzeczy ważne dla usprawnienia rozgrywki! Ale nie są contentem. I wiele, WIELE MMO, nieważne czy F2P czy P2P, ma te zmiany bez kosztów.Jak to dobrze, że GW2 idzie ścieżką wszystkich singli, dając content jednorazowo i nie dodając nic do momentu wyjścia dodatku/sequela.

1. A nie mów.... pisałem. Nowa ścieżka, z nowym bossem, z nowymi mechanikami. Został uznana za ... naprawę błędu. No to ja już więcej się nie dziwie, że ty nie widzisz nowego contentu.

2. Dodanie pasywnych skilli na wvwv jest nowym conetnetm, dodanie skina za gemy też jest nowym contentem. Uwaga! Nawet dodanie nowego aczika też jest nowym contentem. Tobie taki nie pasuje to narzekasz. Po prostu nie jesteś docelowym odbiorcom tej gry.

3. Jakich jednorazowych contentów? Oczadział, wody nie pijesz? A ilu razowy ma być contenet w MMO? Dostajesz dajmy na to nową ścieżkę TA 80 lvl.. a nie czekaj to nie nowy content tylko poprawka błędu. A wiec dostajesz 2 nowe mapy raz i bawisz się na nich w koło Macieju (aż ci się znudzi).

1. Nowa ścieżka - ok, nowe bossy - ok, nowe mechaniki - dobra, niech będzie ok. Ale zabrano mi przy tym patha, który, mi osobiście się podobał, bo wymagał mózgu.

2.

Content – zawartość; całość fabuły, lokacji i wyzwań, jakie twórcy proponują graczom.

Źródło: http://www.gry-online.pl/S013.asp?ID=64512

Mogę poszukać w innych "MMO Dictionary". Więc passywki (dodane tylko po to, aby rangi WvW miały sens), skin z IS i achik eventowy nie są contentem. Achik, który mogę wykonać zawsze w tej grze, jest contentem.

3. Nie chodzi mi o powtarzalność contentu, a o content dostępny w grze. Poza pojedynczymi wyjątkami, jakimi są rzeczy wymienione już przeze mnie powyżej, do gry nie zostało dodane nic. Jakbym kupił grę teraz, dostałbym produkt niemalże identyczny, jak 2,5 roku temu. Czy to dobrze czy to źle - kwestia sporna. Mnie, jako gracza niehardcorowego, cieszy to, że mogę przeżyć całość gry i smuci to, że nie ma nowego contentu, na ten sam level. ANet ma wszystko gotowe i wrzucenie tego jako najprostszej rzeczy, czyli dunga nie jest najmniejszym problemem. Crown Pavilon jest gotowy - dung z 4 pathami i 6 bossami, z nowymi skinami i od razu dostajesz replayability.

Jeszcze prościej - ascendedy ba, nie musi to nawet być ascended, może być zwykły skin, byleby był ładny, za tokeny dungowe. Niech kosztuje jakieś 2,5k tych tokenów i ANet mnie kupuje tym i będę farmił do momentu zdobycia wszystkich.

Might, czytam tę dyskusję od dłuższego czasu i dobrze prawisz, ale fanboya nie przegadasz, chociaż miałbyś 100% racji.

1. Nowa ścieżka - ok, nowe bossy - ok, nowe mechaniki - dobra, niech będzie ok. Ale zabrano mi przy tym patha, który, mi osobiście się podobał, bo wymagał mózgu.2.Źródło: http://www.gry-online.pl/S013.asp?ID=64512Mogę poszukać w innych "MMO Dictionary". Więc passywki (dodane tylko po to, aby rangi WvW miały sens), skin z IS i achik eventowy nie są contentem. Achik, który mogę wykonać zawsze w tej grze, jest contentem.3. Nie chodzi mi o powtarzalność contentu, a o content dostępny w grze. Poza pojedynczymi wyjątkami, jakimi są rzeczy wymienione już przeze mnie powyżej, do gry nie zostało dodane nic. Jakbym kupił grę teraz, dostałbym produkt niemalże identyczny, jak 2,5 roku temu. Czy to dobrze czy to źle - kwestia sporna. Mnie, jako gracza niehardcorowego, cieszy to, że mogę przeżyć całość gry i smuci to, że nie ma nowego contentu, na ten sam level. ANet ma wszystko gotowe i wrzucenie tego jako najprostszej rzeczy, czyli dunga nie jest najmniejszym problemem. Crown Pavilon jest gotowy - dung z 4 pathami i 6 bossami, z nowymi skinami i od razu dostajesz replayability.Jeszcze prościej - ascendedy ba, nie musi to nawet być ascended, może być zwykły skin, byleby był ładny, za tokeny dungowe. Niech kosztuje jakieś 2,5k tych tokenów i ANet mnie kupuje tym i będę farmił do momentu zdobycia wszystkich.

W sumie to mam wielki problem w dyskusji z tobą bo dla ciebie nowe mapy, czy ścieżki dungów (w postaci fraków czy ścieżki TA 80) to nic ale jak by ci dali skina za pierdylion tokenów to byś się cieszył. Tak jak napisałem wcześniej nie jesteś docelowym klientem ANet. Lista, którą dałem wcześniej pokazuje, że przez 2,5 roku w tej grze zmieniło się bardzo dużo. Mnie zakres zmian cieszy ciebie nie i co z tym z robimy? Ty będziesz dalej pisał jakie gw2 jest złe bo nie masz skina za pitset tokenów a ja będę pisał, że to dobra gra. Dla mnie OT.

Might, czytam tę dyskusję od dłuższego czasu i dobrze prawisz, ale fanboya nie przegadasz, chociaż miałbyś 100% racji.

Tylko większość z tego co prawi to albo wymienianie zalet gry, albo marudzenie o trafianie na bezmózgie zergi. Ja rozumie że szukacie porównań ale GW2 nigdy nie miało być podobne do jakiegokolwiek MMO obecnego na rynku. Might, skończ gadać jak typowy pug. Combo fieldy to nie tylko fire i water ale jest ich wiele więcej i każdy się przydaje na swój sposób. Jeśli podchodzisz do gry że w party musisz mieć minimum 15k achi i full zerk to nie dziwię się o takie walenie z d*py.

Nowe mapy są nowym contentem. Dostaliśmy 3:

-Southsun Cove, które było kompletnie MARTWE po patchu z nim (3 miesiące po premierze). Teraz DALEJ jest martwe za wyjątkiem Karka Queen. Wchodzisz, odkryjesz, wychodzisz.

-Silverwastes i Dry Top służą tylko do farmienia, bo nawet elementy map exploration się tutaj nie zaliczają. Nie ukrywam, zdobycie wszystkich achivów z nich zajęło mi chwilę.

Ale mówię od samego początku, że to jest dodany content! Tak samo fraktale.

Nowy path jest "względnie" nowym contentem, ale w wyniku dodania go zabrali mi inny. Czyli ilość pathów w grze jest stała. Ba, poza achivami i skinami z chestów na keye (które mają taką samą szansę na drop jak prec...) nie daje mi żadnych innych nagród niż te same, łatwiejsze pathy tego dunga.

Kolega mnie poprosił o pomoc, bo brakowało mu electric floora, o 20 zaczęliśmy pytać o party i szukać ludzi, zgadnij o której weszliśmy - po 22. Martwy path.

Nie piszę, że gra jest zła. Jest dobrym RPG, złym MMO, bo brakuje mu ciągłości contentowej.

Martwy path czy po prostu nie umiesz wyszukać ludzi? U mnie w gildii raz dziennie robi się tego patha i jakoś na brak ludzi nie marudzimy.

Nie piszę, że gra jest zła. Jest dobrym RPG, złym MMO, bo brakuje mu ciągłości contentowej.

IMO właśnie jest bardzo dobrym MMO. Nie rób ludziom wody z mózgu.

To większość MMO jest zła. Zapytaj przeciętnego gracza tego gatunku, co dostał za te wszystkie zmarnowane godziny, ile na tym zarobił, co dały mu te farmione, sztuczne pixele, lvle i inne bzdety ;) Tu właśnie chodzi o to, żeby sobie do gry wejść, porobić różne rzeczy z ludźmi i móc sobie luźno popykać - bez wyścigu szczurów i gonienia za contentem. Chcesz intensywnej gry? Złap się tych które mają swój początek i koniec. Gwarantuje Ci, że jest kupa graczy, którzy nawet za (wg Ciebie) powolnym tempem jakie prezentuje Arenanet, nie nadążała i narzekali, że czują się zagubieni, bo za szybko to wszystko leci. Czasem przerwy są potrzebne.

MMORPG to gry długodystansowe, dlatego powinny dać graczowi odetchnąć, taka prawda. I to jest problem wielu MMORPG - zamieniają grę w pracę, nie dając przy tym możliwości zarabiania na nich. Kupa ludzi się wkręca w te sztuczne gonitwy, a mogliby ten czas spędzać na dużo lepszych grach ;) Z niektórych nawet mogliby zrobić sobie stałe źródło dochodów - a biorąc pod uwagę to, ile czasu tracą na wbijanie głupich lvli, byłaby to naprawdę niezła kasa. Ale nie.. Lepiej wkręcać im kit, że MMO mają im upychać pełno contentu i że mają tracić na coś tak bezsensownego cały swój czas... <.>

Dlatego GW2 jest dobre jako MMO i ma zdrowe podejście, ot co. Nie mówiąc o szacunku do gracza, jego czasu i portfela.

Przypomnę Ci, że wciąż mówimy o subiektywnych odczuciach. Dla mnie GW2 nie jest grą MMO, dla ciebie jest - ok.

Cóż, jeżeli pytasz mnie o zdanie, to grając w "typowe MMO" dostałem masę zabawy i zajęcia czasu. Bo w tym celu istnieją gry - zajmowania czasu.

Jest masa gier, o których między innymi piszę tutaj, które nie mają wyścigu szczurów, nie wymagają tysięcy godzin farmienia, ale content jest do nich stale dodawany po to, aby ludzie mieli co robić.

Co do tempa wprowadzania "zmian" to wiem. Sam ledwo nadążałem za zrobieniem jakichś rzeczy.
Ale tylko i wyłącznie dlatego, że były one dodawane na 2 tygodnie. Gram w więcej niż 1 MMO i często musiałem wypisać się z rajdu żeby dokończyć coś, co miało jutro zniknąć (głównie w okresach w których musiałem wyjeżdzać, jak Molten Alliance zimą czy Dragon Bash).

Nie zmienia to faktu, że to wciąż nic innego jak eventy. Skończyły się, koniec. LS1 jest w ogóle nieadekwatne do swojej nazwy, bo nawet NPC nie zauważyły różnicy. Jedyny ślad, że coś takiego było to achievementy. O Personal Story nie wspomnę.

Fakt, przerwy są potrzebne, ale nie, kiedy wynoszą 2,5 roku. W sumie to możemy powiedzieć 3, bo wtedy pewnie dostaniemy dodatek.

Jeżeli uważasz, że levelowanie czy gear'owanie to zamienianie gry w pracę, to zaczynam się zastanawiać, czy aby nie jesteś jakimś anarchistą czy coś. Każda gra RPG zawiera te 2 elementy - zacznijmy od klasyki, czyli papierowego D&D, przez Baldur Gate, do Wiedźmina.

Ci, którzy chcą zarabiać na graniu w gry już to robią. Dota, LoL, CS - to są gry turniejowe, które zostały stworzone do niczego więcej, niż pozwolenia zarabiania graczom. I te gry zostały stworzone dla graczy, którym się nie chce levelować. Których nie interesuje zdobywanie czegoś "więcej". Dążysz tylko do uzyskania samouwielbienia z przeczucia jak dobrze grasz i ewentualnej kosmetyzacji siebie.

Brzmi to podobnie do GW2. I tak samo, jak żadna z tych gier nie jest MMO, tak samo GW2 nie jest.

Złap się tych które mają swój początek i koniec.

To właśnie GW2 ma początek i koniec. Poza PvP, które nie każdemu się podoba, nie oferuje nic. I to samo nic zostało dodane do gry od premiery.

dobija mnie trochę to, że ludzie zamiast dać pytającemu odpowiedź wolą się kłócić czy gra jest dobra czy nie...

powiem Ci jak to wygląda z mojej perspektywy:

gram od siedmiu lat w mmo. gdy była promocja postanowiłem kupić. czy to był dobry wydatek? jak dla mnie, za te 40 czy tam 50 zł tak, ale nie dałbym za nią więcej. gra jest tak specyficzna, że nie przypomina żadnej innej gry w jaką dotychczas grałem. grafika jest ładna, fabuła ciekawa, ale na dłuższą metę gra jest strasznie nudna. nie będę się wypowiadał czy jest dobra czy nie, bo gra nie jest dla każdego. takie rzeczy jakie ona oferuje trzeba lubić, bo inaczej bardzo szybko się znudzi. na Twoim miejscu poczekałbym na jakąś promocję i dopiero kupił, bo jak Ci się nie spodoba to będziesz 2 stówy w plecy.

Dobija mnie trochę to, że jesteś kolejną osobą, która nie rozumie, że jest to ogólna rozmowa o grze.

No i dyskusja czy gra jest dobra czy nie w jakiś tam sposób wpływa też na opinię, czy warto ją kupić czy nie.

To jest dobre, że ludzie mają różne zdania - nawet jeżeli skrajnie odmienne, bo przynajmniej jest o czym dyskutować :P Byłoby strasznie nudno, gdyby każdy się ze sobą zgadzał, a tak, padają różne argumenty i w ogóle. Dyskusja jest podtrzymywana, no i jest ciekawie. Nie ma co się wkurzać :P

Swoją drogą pojawiły się nowe, powtarzalne wydarzenia w PvP: https://www.guildwars2.com/en/news/participate-in-community-run-pvp-tournaments-and-obtain-the-most-lavish-llama-in-the-land/

W tym również trochę dla w miarę świeżych teamów :)

Otwieram dyskusję na temat nadchodzących zmian w traitach.

http://dulfy.net/2015/04/24/gw2-specializations-ama-livestream-notes/

Najciekawsze zmiany na elementaliscie to:
Arcane Grandmaster trzeba podjąć decyzję między boonami przy zmianie żywiołu albo evasive arcana( np. leczenie przy uniku na wodzie)

gw2-elementalist-arcane-specialization1-

Ciekawa zmiana również w Air, albo odswieżanie żywiołu co kryt albo 20% więcej dmg w przeciwników poniżej 50% hp.

gw2-elementalist-air-specialization1-150

Na guardzie wypatrzyłem to, że zniknie trait obniżający reuse dwuraków i zamiast tego mamy 20% dla staffa oraz zwiększenie boon duration. :)

Trait na 20% reuse shout też idzie na grandmaster.

Największą ciekawostką jest fakt, że nie można będzie mieszać traitów (wybieramy i maksujemy 3 scieżki). Ponadto, od teraz będzie można używać 3 grand master traitów zamiast 2.

Traitlane nie będą dawać juz statystyk w zamian podniosą statystyki itemów i bazowe staty postaci do 1k.

Piszcie co tam wypatrzyliście i jaki efekt będzie to miało na wvwvw, spvp bądź pve. Warto powoli przygotowywać buildy pod tą zmiane.

mod_ico.png
Serio, jest temat do dyskusji ogólnej o grze, może to być tutaj. Już przymknąłem oko na osobny do dodatku. - Might

Siema, zacznę od tego że zarejestrowałem się tylko dlatego by wyrazić swoją opinię na temat GW2. Dla fanbojów nie mam dobrych wieści, dalej możecie już nie czytać.

Generalnie wyskakiwanie z tekstem, że to newgen, że to najlepsze mmorpg jest nie na miejscu. Powiem, że gra jest... dobra, ale jeśli miałbym być bardziej dosadny to SWTOR, Aion FFXIV to też gry dobre, a dwie pierwsze nie wymagają żadnego abonamentu. Dla kogo jest GW2? raczej dla ludzi smętnych, którym żal kasy na abonament. Powiem tylko, że zgadzam się ze wszystkim co napisał Moderator Might Tay, który dosłownie od kilku stron urządza masakrę na fanbojach i bezlitośnie chlasta kapciem po ryjach dzieciaków, którzy nawet nie potrafią konstruktywnie skontrować jego zarzutów wobec gry, tylko kiwają główkami i niestety potwierdzają to, że gra jest... średnia.

Czy warta jest ceny 40 zł? Tak. Czy warta była ceny 160 zł? Nie.

Gra jest średnia, story jest nudne, klasy są przemyślane fajnie, ale na ilość skilli może nie narzekać tylko elementalista, reszta jest powtarzalna i dosyć nudna. Podpowiem, że gram rangerem, zdobylem full pvp set, nie farmie legendary bo mi się zwyczajnie gra na krzyżyku klika po 20 minutach od zalogowania. Nie wiem co jest aż tak odpychającego w tej produkcji, ciężko mi zdefiniować może to, że każdy tryb wymaga reworku. Nie piszę na temat WvW bo to żenada, jak słysze o herosach którzy w 30 osób deklarują się że rozbili zerg 150 osób to mi się śmiać chcę. Mimo tego, że moja postac aktualnie przoduje w PVP po kilku buffach to... nie loguję sie wogóle do gry bo dla mnie to strata czasu. Wolę naprawdę zapłacić chociażby za wowa te 85 zeta + dodatek, poodkrywać sobie, polevelować, popvpować (warto tu zaznaćzyć, że pvp jest konkretne a areny dobrze zrobione), a potem wrócić do wowa jak wydadzą jakiegoś patcha + nowe insty.

Po prostu coś mnie od tej gry odpycha... prawdopodobnie wszystko. Jak dla mnie, największe rozczarowanie MMO. A czekałem jak głupi... zbyt overhyped.

Dla kogo jest GW2? raczej dla ludzi smętnych, którym żal kasy na abonament.

Z pewnością wiele osób gra w GW2 dlatego, że nie ma abonamentu, ale wiesz - nie zapominaj o jednym: gdyby szukali gry typu WoW bez abonamentu, to wybraliby Rifta, czy nie? ;) Nawet pudełka z grą by nie musieli kupować. Także ostatecznie to raczej nie jest istotne. Ale oczywiście nie mam zamiaru pisać tu za innych. W moim przypadku model płatności gry nie ma żadnego znaczenia. No chyba, że coś jest F2P, takowe mnie mimo wszystko odrzucają.

chlasta kapciem po ryjach dzieciaków

Hah xD Swoją drogą, czy nie jest przypadkiem tak, że większość osób wypowiadających się w tym temacie jest dorosła? Ogólnie community GW2 jest dość dojrzałe.

gram rangerem, zdobylem full pvp set

To gratuluję. Tym bardziej, że nie ma czegoś takiego jak zdobywanie setu PvP... Szacunek.

----

Miłej gry w wowa ;D Ja bym się tego nie chwycił nawet gdyby mi za to płacono :F Szkoda nerwów na te cyrki, jakie blizz wyprawia w PvP...

Mnie w takim razie ciekawi dla kogo są to wszystkie gry F2P, jeśli obecnie nasiliła się moda na mówienie, że B2P są dla osób którym szkoda pieniędzy na abonament. Niedługo ludzie się będą kłócić o to, że ich abonament jest większy dlatego gra lepsza i nie grają tylko cebulaki..

Jeśli chodzi o wypowiedź użytkownika front to nazwałbym to idealnym przykładem tekstu "anty-fanboja". Człowiek czytając to co napisał zastanawia się czy on w ogóle wie o czym pisze(set PvP lol), czy zależy mu tylko na 'opluciu' GW2 i argumenty wymyśla ot tak.

P.S. Sam sporo czasu poświęciłem i nie ukrywam, że gra mi się trochę znudziła, głównym powodem jest chyba to, że ja się wszystkim szybko nudzę, ale mimo to jak mam czas to codziennie się loguję i przyjemnie go spędzam. W innych grach, gdy dochodziłem do momentu w którym się nudziłem to był definitywny koniec, w GW2 jest zbyt dużo rzeczy do roboty żeby się nudzić.

Generalnie wyskakiwanie z tekstem, że to newgen, że to najlepsze mmorpg jest nie na miejscu.

Uuu, zaczynamy jadowicie. Dobra.

Jakiś newgen to jest, ma kilka fajnych rozwiązań, których w innych grach nie znajdziesz. A czy to MMO - pisałem wcześniej.

Dla kogo jest GW2? raczej dla ludzi smętnych, którym żal kasy na abonament.

Bullshit. Nie wszystkie gry z abonamentem są dobre, tak samo jak niektóre F2P/B2P są lepsze od P2P.

Podpowiem, że gram rangerem, zdobylem full pvp set

Podbijam Xar'a tylko dlatego, że ten argument jest aż nazbyt inwalidzki.

A czekałem jak głupi... zbyt overhyped.

2,5 roku czekania. Kiedy cały hype gry już opadł i zaczynamy hypeować dodatek.

Czegoś nie rozumiem.

Nie piszę na temat WvW bo to żenada, jak słysze o herosach którzy w 30 osób deklarują się że rozbili zerg 150 osób to mi się śmiać chcę.

Z tym, że coś takiego jest wykonywalne. Pisałem o tym wcześniej.

Nie piszę na temat WvW bo to żenada, jak słysze o herosach którzy w 30 osób deklarują się że rozbili zerg 150 osób to mi się śmiać chcę.

Racja, a przykładowo na tym filmiku były czary :D.