A co jeżeli demon wyruchiwał nas od początku?
Moment, was może , ale mnie Inkwizytora?
Nie!! Zapłonął ogień mojej duszy, drżyj demonem, usmażę cię w jego płomieniach.
A co jeżeli demon wyruchiwał nas od początku?
Moment, was może , ale mnie Inkwizytora?
Nie!! Zapłonął ogień mojej duszy, drżyj demonem, usmażę cię w jego płomieniach.
Haha, nie igraj ? Kpisz? Mówie serio. Spaliłbym ciebie najpierw omega - potem całą resztę.
„Pan jest moim pasterzem, nie brak mi niczego. 2 Pozwala mi leżeć na zielonych pastwiskach. Prowadzi mnie nad wody, gdzie mogę odpocząć: 3 orzeźwia moją duszę. Wiedzie mnie po właściwych ścieżkach przez wzgląd na swoje imię. 4 Chociażbym chodził ciemną doliną, zła się nie ulęknę, bo Ty jesteś ze mną. Twój kij i Twoja laska są tym, co mnie pociesza.”
Psalm 23
Niech ten cytat poprowadzi nas do zwycięstwa.
Zwycięstwo Dobra.
Btw. Gładkie mam lico? Co nie? Tyle lat walki ze złem, ale w Panu moja siła.To On każdego dnia daje mi moc aby dalej walczyć.
Skończ już tego vanzioma tak chwalić
(tak musiałem to napisać)
a ja nie chce zginąć (chyba że mnie przekonacie to poświęcę się w dobrej sprawie) nawet mówiłem omedze że jestem wieśniakiem czekam żeby budzioch mnie prześwietlił.
Właśnie się czegoś dowiedziałem o demonie - prawdopodobnie jest to prawda.
Potem się podzielę tym jak to przedyskutuję
Jak chcecie mnie tez mozecie przeswietlic . Omega czekamy z niecierpliwoscia na informacje.
Wszyscy tacy chętni do prześwietlenia, a może ktoś chce zakosztować ognia mego stosu?
Obiecuję, że jeżeli znajdzie się dwóch chętnych aby wejść z własnej woli na stos, ja wejdę razem z nimi.
Czego nie robi się dla owieczek Pana, przeprowadzę was przez ogień, pomogę wam go spotkać.
Bo on jest nadzieją, miłością, życiem
Kto w niego wierzy, będzie miał życie wieczne.
Powiadam wam, nie lękajcie się, to życie to tylko drogą, a na końcu drogi czeka nasz umiłowany Zbawca.
PO PIERWSZE!
DZIĘKUJĘ ZA PIĘKNE INFO!
PO DRUGIE!
MAM W GARŚCI DEMONA!
PO TRZECIE!
TO KARTHAS - NIEWIARA GO UŻARŁ!
Głos na Karthas
Ogłoszenia parafialne:
-Mesjasz, znany wam pod imieniem Xasarm, który dzisiaj dostąpił zmartwychwstania, wraca do nieba
-Gdy odchodził wskrzesił osobę o czystym sercu - Vanzioma
Reasumując: Xasarm znika z gry, Vanziom wraca.
Pokój.
Veto, złamano zasady gry.
Odrzucam.
Bo wygadał się mesjasz, tyle w tym temacie.
Dzięki za grę.
Ale serio je złamano - miałem info od xasarma i je wykorzystałem do prześwietlenia <<>>
Trzeba coś więcej tłumaczyć?
Ehh, Xasarm dostanie wpier....
W tym wypadku najlepsze chyba będzie zakończenie gry remisem. Czy wszyscy żyjący się zgadzają?
Popsuł grę - co poradzić.
Oh xasarmie co ci odwaliło? Tak bardzo ci na wygranej zależało? Ale serio - nic by się nie stało jak zło by wygrało
TAK ZGADZAM SIĘ NA REMIS
Szkoda, ze zepsul gre ale i tak GLOSUJE NA KARTHASA
A czy jest inna opcja, załatwiliście mnie na cacy;/
Wskrzeszenie ok, ale wygadany mesjasz?
double kill
ZGADZAM SIE NA REMIS