Diablo 3 - dyskusja ogólna

@ Kto ma szczęście w kartach nie ma szczęścia w miłości. Jako fan D2: LoD zakupiłem sam bez zająknięcia w dniu premiery D3 i... zawiodłem się. Casualowość mnie złamała. Moje nadzieje odżyły kiedy kupowałem w dniu premiery RoS i równieź się zawiodłem.

Mnie również jako fana 2, 3 cześć Diablo zawiodła :/

Parę riftów dzisiaj na t6 za mną, sporo legend same crapy, chociaż drugiego unity skolekcjonowałem.

3 część was zawiodła, bo jest inna od 2. Po prostu, inna formuła, z założenia. Jak chcecie grać coś ala diabo 2, to wyjściem jest poe

Trojke robi Blizzard, dwojke Blizzard North. Szkoda, ze nie wypalilo i trojeczki nie zrobili. Bylaby z pewnoscia lepsza, czuc diablowaty klimat w PoE (jest czesc osob z Blizzard North). Tworcy, tworcy, tworcy.

Dokładnie

PoE na dłuższą metę staje się nudne.

Diablo 3 jest znakiem naszych czasów, doskonałym przykładem na transformację gier ze starej szkoły na gry casualowe, pozbawione tego czegoś. Na gry, które nie dają żadnej satysfakcji.

Wy zwyczajnie oczekujecie tej gry, że stanie się produktem, którym nie miała być od początku. To jest największy problem diablo, nie sama gra (nie mówię, że jest bez wad), a ludzie, którzy oczekuja kontynuacji 2.

Wy zwyczajnie oczekujecie tej gry, że stanie się produktem, którym nie miała być od początku. To jest największy problem diablo, nie sama gra (nie mówię, że jest bez wad), a ludzie, którzy oczekuja kontynuacji 2.

Ja osobiście czuję się oszukany przez Blizzarda. Oszukany, gdyż wywaliłem 200 zł za samą podstawkę - gdzie przy innym tytule popukałbym się w czoło. Za taką kasę miałem prawo oczekiwać czegoś więcej niź produktu.

Ina sprawą jest fakt, że Diablo 3 jest niechcianym dzieckiem Blizzarda traktowanym teraz po macoszemu. Ukochanym dzieciakiem jest WoW. Dlaczego niechcianym dzieckiem? Blizzard wyprodukował D3 pod wieloletnim naciskiem fanów D2 (premiera D2: LoD 29 czerwca 2001 roku). Kiedy 15 maja 2012 roku Pan Ciemności zdołał powrócić do Sanktuarium minęło sporo czasu. Czasu w którym termin przesuwany był wielokrotnie, fani (w tym ja) mieli cyklicznie mydlone oczy. Co co wyszło to było na odwal. Widać było inspirację WoW-em, o poziomie trudności z poprzednich części serii można było pomarzyć. Marka Diablo została w biały dzień sprofanowana na oczach milionów fanów.

Najwyższym złem nie jest Diablo, Baal czy Mephisto. Najwyższym złem w tej grze jest Blizzard.

Ja osobiście czuję się oszukany przez Blizzarda. Oszukany, gdyż wywaliłem 200 zł za samą podstawkę - gdzie przy innym tytule popukałbym się w czoło. Za taką kasę miałem prawo oczekiwać czegoś więcej niź produktu. Ina sprawą jest fakt, że Diablo 3 jest niechcianym dzieckiem Blizzarda traktowanym teraz po macoszemu. Ukochanym dzieciakiem jest WoW. Dlaczego niechcianym dzieckiem? Blizzard wyprodukował D3 pod wieloletnim naciskiem fanów D2 (premiera D2: LoD 29 czerwca 2001 roku). Kiedy 15 maja 2012 roku Pan Ciemności zdołał powrócić do Sanktuarium minęło sporo czasu. Czasu w którym termin przesuwany był wielokrotnie, fani (w tym ja) mieli cyklicznie mydlone oczy. Co co wyszło to było na odwal. Widać było inspirację WoW-em, o poziomie trudności z poprzednich części serii można było pomarzyć. Marka Diablo została w biały dzień sprofanowana na oczach milionów fanów. Najwyższym złem nie jest Diablo, Baal czy Mephisto. Najwyższym złem w tej grze jest Blizzard.

Lepiej tego ująć nie można :)

Nie oszukujmy sie. PoE i D3 : RoS sa nudnymi grami. Jedynie na sile graja fani. Znaczy sie, przepraszam... Na dłuższa mete sa nudnawe. Powtarzanie non stop tych samych lokacji raczej nie jest szczytem dzisiejszych graczy. Jedynie GGG od PoE na dzien dzisiejszy wykazuje jakies tam zaangazowanie i stara sie dopieszczac swoj produkt. Np. PVP gdzie w Diablo go nie ma co zaniza ocene o polowe wg mnie. W koncu PoE jak tak bedzie sie rozwijac wyjdzie z tej monotoni i zmiazdzy Diabloka. Marzy mi sie roziniete pvp w D3... areny, turnieje, walki z przedzialem lvlowym, KvK (klan vs klan). A wy nie? Ranking pvp must have !

Ja zacząłem grać Barbem, Na razie jakieś 15h za mną, ale mam już unity, cały set Raekora, naramy na dziką szarżę i koronę leoryka (choć zauważyłem, że sporo osób z niej zrezygnowało) więc aktualnie zebrać eq na t6, to parę godzin gry.

Na razie solo robię rifty 34 :P Najgorsza jest walka z bossem, bo o ile rift czyszczę w 8 minut, to przez następne 5-8 minut walczę z bossem :D Barb na mobach i elitach miażdży, ale single dmg ma najgorszy ze wszystkich klas - coś za coś :D

Teraz tylko dorwać jakiś Piec i resztę eq w lepszych rollkach.

DH dość długo ubierałem, bo na same taskery wydałem ponad 30k odłamków. U Barba wystarczy Piec i z miejsca atakujemy GR +40.

wystarczy piec xD mowisz jakby go bylo latwo dropnać

Ancient light of grace już posiadam, błagam o frostburny, kupiłem już tony rękawiczek i nic.

A ja błagam RNG o lepszy amulet Sunwuko (żeby skończyć już build) i ancient Pochodnię, żeby podskoczyć z dps'em i wtedy mogę się brać za Krzyża ^^.

Powtarzanie non stop tych samych lokacji raczej nie jest szczytem dzisiejszych graczy.

Dziwne rozumowanie. Równie dobrze można oskarżyć Riot, że gra się na summoners rift głównie, Valve o de_dust2 i EA Sports o boisko na FIFIE.

Jak dla mnie D3 jest świetne, choć jeszcze sporo mu brakuje do mojego ideału. Ci co grali w D2 i gwałcili codziennie Baal runy chyba wiedzą o co chodzi ;)

PVP gdzie w Diablo go nie ma co zaniza ocene o polowe wg mnie.

Czyli co, np. gra jest rewelacyjna, daję 10\10, ale nie ma pvp, więc 5\10? Trochę bzdurne

Kazdy ma inne zdanie na temat gry. Nie lubisz pvp wiec ocena wzrasta, ja lubie wiec zanizam wedle uznania.

wystarczy piec xD mowisz jakby go bylo latwo dropnać

Przecież zwiększyli drop rate najrzadszych itemów, więc nei wiem w czym jest problem.

Kiedyś było 2,2% szansy, teraz pewnie jest około 4%

Frostburny mi dzisiaj poleciały i to nawet starożytne :D Tylko takie staty, że od razu poszła siara.

i co juz dropnales skoro takie easy? ile ich masz? bo mi dzisiaj 10 dropło ale słabe to poszły na siare

i co juz dropnales skoro takie easy? ile ich masz? bo mi dzisiaj 10 dropło ale słabe to poszły na siare

marne prowo. Zapewne gdyby nadal było ah, to byłbyś bogaty :v

Calvex, niech bedzie zapewne 4%.Teraz dodajmy RNG i fakt, ze musi to byc Ancient (mowie o item capie postaci) to Ci daje... hmm... jakas notacja wykladnicza z ujemna potega by sie przydala.

Bez przesady z tymi starożytnymi :D Aż takiego parcia na topke nie mam. Zresztą jak znam życie, to pogram jeszcze tym barbem z 2 tyg i na nowym sezonie zrobię dh, albo monka.

Ogólnie chodziło mi o to, że po spędzeniu ponad 300h na DH, to takiego Barba idzie ubrać dość szybko. Na DH trza było mieć taskery (2% drop), woh (2% drop), bombardier (5% drop), cały set z bonusem +15% do wartownika, ring z aktu 1, jordan lub unity i jakis naszyjnik. Ogolnie, wtedy dosc sporo czasu mi poszło, żeby takiego dh ubrać, a u barba ? Gram kilkanaście godzin z miejsca robie 34 gr (caly rift czyszcze w okolo 7 min, reszta to walka z bossem) no i wystarczyłby tylko piec, dzieki któremu pewnie zaatakowałbym +40. Unity mi szybko poleciał, pierścienia z aktu 1 nie trzeba, wystarczy set z dobrymi rollkami, narmy na szarże, jordan, piec i można śmigać na gr +40, gdzie u dh bez taskerów ludzie zatrzymywali się na gr36

mozesz próbować ze mnie przestac robić trolla i odbić argument :v czy go nie zrozumiales? :) masz swoje zdanie, ok fajnie ale poprzyj je argumentem... ja swoje poparłem. Jak nie masz czym poprzeć swojego to jest nic nie warte i mija sie z prawdą