Dlaczego nie?

@Vixrotre Jeśli szukasz gildii, albo po prostu masz jakieś pytania, napisz do mnie w grze, nick: Avento Prime 

Wolę anglojęzyczne gildie z racji, że wszyscy moi znajomi są ze Szwecji, Irlandii, Serbii i grom wie skąd jeszcze. Mam jednego zaawansowanego w Wildstar kumpla, ale jak coś mi będzie trzeba nie omieszkam się zapytać. ^^

Trochę odświeżę temat a co tam :)
Grałem w Wildstara od premiery i powiem wam szczerze, że to najlepsze mmorpg pod względem contentu PvE na rynku. Sam przestałem grać tak naprawdę przez gildię, która nie potrafiła uzbierać z 40 osób dwudziestoosobowej grupy rajdującej... Masakra. Później latałem od jednego mmo do drugiego i serio w żadnym nie ma nic co by mnie przyciągnęło na dłużej. Aktualnie siedzę ze znajomymi na WoW'ie bo Legion i w ogóle ale poziom tej gry jest tak śmieszny, że wczoraj robiliśmy dungeony na poziomie Mythic bez heala bo inaczej się przez to przebiega z zamkniętymi oczami co jest smutne :/ Czekamy na rajdy, jeśli będą też reprezentowały taki poziom (a będą bo rozumiem blizzarda, że na tak starym silniku i zagmatwanym kodzie nie mogą po prostu zrobić nic innowacyjnego) to już mamy Wildstara pościąganego :)
Redukcja populacji też może mieć swoje plusy, wszystkie tardy poszły do gier prostszych a w gildiach pozostali tylko tacy, którzy potrafią ogarnąć na klawiaturze więcej przycisków niż WSAD :) Pozdrawiam i mam nadzieję do zobaczenia w grze :)

Nie powiem, że ucieszył bym się gdybyście doszli do świata WS ^^

Od razu bym wam polecił stronę Dominium i gildie "pelikany". Raidujemy w pełnym składzie, a jak by było nas więcej to można się wtedy podzielić na parę teamów. Wiadomo im nas więcej tym weselej i więcej możliwości. Gra jest wymagająca o czym sam wiesz. A jeśli chodzi o populacje, to nie jest ona jakoś ważna jeśli ma się gildię wiadomo :D

Pozdrawiam i do zobaczenia w grze !

Czyli populacja gry skoczyła do góry w ostatnim czasie czy nadal to słabo wygląda? Bo aż jestem ciekaw żeby poraz kolejny usiąść do tej gry :D

Trochę odświeżę temat a co tam 
Grałem w Wildstara od premiery i powiem wam szczerze, że to najlepsze mmorpg pod względem contentu PvE na rynku. Sam przestałem grać tak naprawdę przez gildię, która nie potrafiła uzbierać z 40 osób dwudziestoosobowej grupy rajdującej... Masakra. Później latałem od jednego mmo do drugiego i serio w żadnym nie ma nic co by mnie przyciągnęło na dłużej. Aktualnie siedzę ze znajomymi na WoW'ie bo Legion i w ogóle ale poziom tej gry jest tak śmieszny, że wczoraj robiliśmy dungeony na poziomie   Mythic bez heala bo inaczej się przez to przebiega z zamkniętymi oczami co jest smutne :/ Czekamy na rajdy, jeśli będą też reprezentowały taki poziom (a będą bo rozumiem blizzarda, że na tak starym silniku i zagmatwanym kodzie nie mogą po prostu zrobić nic innowacyjnego) to już mamy Wildstara pościąganego 
Redukcja populacji też może mieć swoje plusy, wszystkie tardy poszły do gier prostszych a w gildiach pozostali tylko tacy, którzy potrafią ogarnąć na klawiaturze więcej przycisków niż WSAD  Pozdrawiam i mam nadzieję do zobaczenia w grze 

Człowieku co Ty w ogóle piszesz ?

Rozumiem że WoW może się nie podobać, rozumiem że można go też hejtować, ale pisanie bzdur i kłamstw że mythic dungi robiłeś bez healera to już jest przegięcie, aż dziw bierze że osoba żerująca cały czas na kłamstwie ma jakiś kolegów. Wracając do Wildstara, tam obecnie poziom trudności też nie jest jakiś wielki w porównaniu z tym co było na początku, dość mocno zmniejszyli trudność od levelowania aż po raidy, Wildstarowi casualizacja również się udziela więc za pół roku taki hardkorowy gracz jak Ty co mythici bez heala robi, za niedługo i w Wildstarze będzie wszystko solował...

Wiesz co mi ciężko powiedzieć gdyż dość nie dawno zacząłem swoją przygodę w WS. Nie wiem jak było kiedyś ale teraz nie wydaję mi się żeby było tragicznie.

To jak tak naprawdę jest z tą populacją, bo złapała mnie ochota na mmorpg, ale nic ciekawego znaleźć nie mogę. Chciałbym coś f2p, bo swoją kasę przeznaczoną na gry dopiero co wydałem, więc teso, lub wow to będzie wyjście awaryjne. Warto jeszcze pograć, czy nie warto? Dodam, że jestem raczej casualowym graczem i preferuje pve, ale pvp i wymagającymi dungami/raidami nie pogardzę.

Nie wiem jak jest na low lvlach, ale na lvl capu ludzi do dungów i raidów nie brakuje. Jeżeli preferujesz pve nad pvp, to dobrze trafiłeś, bo WS jest zbudowany bardziej dla graczy pve (do pvp mają BnS), mimo wszystko sądzę, że na większości lokacji startowych (i późniejszych) zawsze powinno być z 2-3 osoby,

To jak tak naprawdę jest z tą populacją, bo złapała mnie ochota na mmorpg, ale nic ciekawego znaleźć nie mogę. Chciałbym coś f2p, bo swoją kasę przeznaczoną na gry dopiero co wydałem, więc teso, lub wow to będzie wyjście awaryjne. Warto jeszcze pograć, czy nie warto? Dodam, że jestem raczej casualowym graczem i preferuje pve, ale pvp i wymagającymi dungami/raidami nie pogardzę.

Do lvl 15-16, przynajmniej u Exile, jest dość pustawo. Potem cię wysyłają do stolicy i tam i więcej ludzi w regionie, i szybciej się dungeony znajdują. Mam teraz lvl 19 (wiem, wolno :unsure:), ostatni dungeon robiłam bodajże na lvl 17 i znalazłam 4 ludzi w jakieś 3 minuty korzystając z Group Finder. Dwóch co prawda wyszło po pierwszym wipe, ale dociągnęliśmy dungeon do końca pomyślnie. ^_^

Jedno co jest pewne, co do populacji to to, że jest ona w tym momencie stała i pewna. Logują się gracze, których widuje się często, zarówno w gildii, jak i poza nią. Druga kwestia to to, że co rusz widać osoby nowe, a i zaawansowani gracze piszą, że do gry zaczyna schodzić coraz więcej ludzi. Po trzecie przejście low lvl contentu to formalność, bo cała frajda zaczyna się po nim, a aktualnie w gildii nie brakuje chętnych do pomocy i boostowania świeżaków.

Nie mam aktualnych danych, ale gram ze spokojem. U nas w gildii (Pelikany), wczoraj było ok. 25 osób on-line, a nie był to dzień rajdowy. Dzisiaj raid, więc pewnie liczba podskoczy do 30. Jeszcze niedawno było dużo niżej, co świadczy też o tym, że ludzie wracają/zaczynają na nowo.

Rada ode mnie: Jeśli kładziecie nacisk a PvE, nie musicie się długo zastanawiać. Grając ze zgraną gildią, nawet nie odczujecie jakichkolwiek braków, bo zarówno towarzystwo na TS, chętni na dunga czy questy zawsze się znajdą. Jeśli gracie PvP, możecie odczuć pewien dyskomfort tylko dlatego, że kolejki na BG potrafią dokuczyć, ale jedynie w godzinach "niezaludnionych".

Jakiś gość w recenzji WSa powiedział "Jeśli mówisz "Nie zagram w tę gre, bo ona umiera", to tworzysz samospełniającą się przepowiednię.", a gwarantuje, że ta gra pociągnie jeszcze długi czas.

Wbiłem 6 lvl czy tam 8, póki co bardzo mi się podoba. O dziwo czat jest bardzo żywy, ludzie chętnie odpowiadają na pytania. Jak już posiedzę dłużej to zastanowię się nad poszukiwaniem gildii.

Wbiłem 6 lvl czy tam 8, póki co bardzo mi się podoba. O dziwo czat jest bardzo żywy, ludzie chętnie odpowiadają na pytania. Jak już posiedzę dłużej to zastanowię się nad poszukiwaniem gildii.

Proponuje Ci od razu dołączyć do gildii nawet, jeśli jeszcze nie jesteś pewien co do gry :) Ludzie na czacie od razu wdrożą Cię w gierke, pomogą i odpowiedzą na pytania, a i atmosfera jest naprawdę w porządku. Jeśli grasz po Dominion, zapraszam do gildii Pelikany. Po Exilach aktualnie nie ma żadnej polskiej gildii, bo ostatnio się rozpadła.

Mój nick: Avento Prime

Chyba ściągnę tą grę, bo w jaką grałem to tylko pve, pvp mnie nie interesowało. Ile waży gra? I jak leży optymalizacja?

Na moim lapku(i3, 4gb ram, 1gb grafika) w oknie na niskich gra wygląda ładnie i chodzi płynnie w większości lokacji. Na steam pobiera się jakieś 15gb, ile cały folder waży nie sprawdzałem.

Znalazłem coś takiego
http://steamcharts.com/app/376570#48h

http://steamcharts.com/app/376570#48h

czy to prawda o populacji gry?

Znalazłem coś takiego http://steamcharts.com/app/376570#48h

http://steamcharts.com/app/376570#48h

czy to prawda o populacji gry?

To jest tylko liczba online osób grających przez steam a nie osób w ogóle.

Nie ma możliwości sprawdzenia ile tak naprawdę gra?

Nie da się sprawdzić, ale tak jak ktoś na czacie napisał, ludzie w to nie grają bo myślą, że gra jest martwa i dlatego ludzie w to nie grają. Paradoks nieprawdaż. Nie przejmowałbym się tymi numerkami na steamcharts, nawet w początkowych lokacjach spotykam graczy + jak mówiłem czat żyje bardziej niż w nie jednej grze.

Ostatnio dużo ludzi skarżyło się na wersję steam, która nie działała i tym samym pościągali non steamowe. Nie ma co sugerować się wykresami steama, bo gra dużo więcej osób.

do kogo można pisać po inva do gildi?