Jedno co jest pewne, co do populacji to to, że jest ona w tym momencie stała i pewna. Logują się gracze, których widuje się często, zarówno w gildii, jak i poza nią. Druga kwestia to to, że co rusz widać osoby nowe, a i zaawansowani gracze piszą, że do gry zaczyna schodzić coraz więcej ludzi. Po trzecie przejście low lvl contentu to formalność, bo cała frajda zaczyna się po nim, a aktualnie w gildii nie brakuje chętnych do pomocy i boostowania świeżaków.
Nie mam aktualnych danych, ale gram ze spokojem. U nas w gildii (Pelikany), wczoraj było ok. 25 osób on-line, a nie był to dzień rajdowy. Dzisiaj raid, więc pewnie liczba podskoczy do 30. Jeszcze niedawno było dużo niżej, co świadczy też o tym, że ludzie wracają/zaczynają na nowo.
Rada ode mnie: Jeśli kładziecie nacisk a PvE, nie musicie się długo zastanawiać. Grając ze zgraną gildią, nawet nie odczujecie jakichkolwiek braków, bo zarówno towarzystwo na TS, chętni na dunga czy questy zawsze się znajdą. Jeśli gracie PvP, możecie odczuć pewien dyskomfort tylko dlatego, że kolejki na BG potrafią dokuczyć, ale jedynie w godzinach "niezaludnionych".
Jakiś gość w recenzji WSa powiedział "Jeśli mówisz "Nie zagram w tę gre, bo ona umiera", to tworzysz samospełniającą się przepowiednię.", a gwarantuje, że ta gra pociągnie jeszcze długi czas.