Niesamowite olanie sprawy
Dragonborn Sezon 2. [Gra]
Jestem tylko starym, zwykłym wieśniakiem bez rodziny. Co stracę ?
No nic Ja bym spróbował coś wyjaśnić ale jak chcesz
@2up Życie ._.
Według mnie, w tym momencie starasz się wybronić tym jaki to stary jesteś, nie podając sensowniejszych argumentów. Poza tym, twoje poprzednie posty są jakieś takie nieskładne, ogólnie mi się nie podobają.
Głos na JuniorR'a.
No nic Ja bym spróbował coś wyjaśnić ale jak chcesz
To zaczynaj w takim razie.
Junior proszę, nie pograzaj się już bardziej. Gadanie że jesteś niby tylko zwykłym starym wieśniakiem za dużo ci nie pomoże.
A więc zobaczycie o 22, skoro mi nie wierzycie
Raczej tylko pogorszy.
JunioR takie gadanie tylko pogrąża. Czemu nie probujesz wyjaśnić
Nie mam jak tego wyjaśnić, ani udowodnić.
Gdy nie sprobujesz przegrywasz z miejsca
Już teraz się żegnam, bo dziś muszę sie wyspać, dobranoc.
oddaje glos na JunioRa, sorry ale dzisiaj bylem zajety i nie mialem jak pisac
Cena: 2.99 zł
Gazeta "Długo już nie pożyjesz"
Mija kolejny dzień udręki. Co się dziś wydarzyło? Oto krótki raport z dzisiejszego dnia.
W głosowaniu został dziś wytypowany został JunioR kiedyś weteran wojenny, dziś wiodący smutne, samotne, lecz spokojne życie człowiek. Narzędziem śmierci okazała się być gilotyna.
Oskarżony w przeciwieństwie do Xasarma nie stawiał żadnego oporu. Mało tego! Samemu po zmierzchu stawił się u kata, który zabrał go na plac miejski, gdzie miał zostać krwawo stracony przy już zebranym w jego centrum tłumie.
Oprawca z całej siły chwycił JunioRa za ramiona i wyniósł go na środek grupy. Z całej siły złapał jego pomarszczoną twarz i rzucił go pod ostrze gilotyny. Przez chwilę wszyscy patrzyli na jego kamienną twarz...
Kat pociągnął za dźwignię i stara głowa biedaka potoczyła się po bruku placu. Po dokładnym przeszukaniu domu JunioRa nie zostało odnalezione nic świadczącego o jego udziale w morderstwach zabójców.
JunioR był wieśniakiem, smutnym, nie lubianym przez nikogo wieśniakiem.

Dzisiejszego dnia strażnik się spisał. Nie zostały odnalezione żadne zwłoki. Dlaczego? Oto report jednego ze świadków całego zajścia.
-Kiedy wracałem ze stracenia z ponurą miną zauważyłem dziwne zajście- mówi- przed moimi oczyma odbywała się walka dwóch zamaskowanych mężczyzn i człowiek z tarczą, mieczem i ciężką zbroją.
Nie trudno się domyślić co się stało. Możemy uznać naszego strażnika za bohatera!
Dzisiaj odnalezione zostało ciało wieśniaka Yagamiego leżące bezwładnie na podłodze w jego domu. Najprawdopodobniej zmarł z ciężkiej choroby. Pokój jego duszy.
Polowanie:
Dzisiejszy dzień był bardzo pechowy dla myśliwego. Wrócił on z pustymi rękoma.
Stan żywnościowy wioski wynosi obecnie: 18 punktów.
Dodatek specjalny:
Chodzą słuchy, że w okolicy były widziane trzy zakapturzone osoby. Nikt nie wie o co im chodzi. Być może w najbliższych dniach odwiedzą naszą wioskę, choć mogą mieć co do tego różne intencje.
Przepraszam, że tak długo. Miałem problem z dobraniem odpowiednich obrazków.
Brawo dla strażnika a Junior sam sobie zgotowal taki los. No nic lista się zawęża, niedługo zabójcy sami wpadną nam w ręce.
Kolejna pomyłka no nic, chociaż strażnik się spisał.Brawo.Trzeba teraz się zastanowić nad kolejnym podejrzanym.
Jak to się mówi szczęście w nieszczęściu. Strażnik spisał się wzorowo. Szkoda że nie wiemy kto został zaatakowany,
Jak dlamnie osoba atakowana powinna byc informowana o ataku mialo by to wiekszy sens
Wie tyle co my. Został zaatakowany przez zamaskowanych przeciwników
Ale zawsze wie ze komus cos sie w nim nie podoba i mozna cos sprobowac wywnioskowac