Dragonborn Sezon 2. [Gra]

Całokształtu?A co ja takiego robię?

Mówię przecież, że nie mam i kieruję się przeczuciem, na które ma wielki wpływ całokształt wypowiedzi.

Dobrze niech ci będzie ale Twoje przeczucie tym razem się myli.A ja tymczasem znikam i wrócę gdzieś o 20 lub 21.

Już jestem .Przeczytałem wszytki posty od wczoraj i powiem że strzelec mógł by się wstydzić ... W tej chwili nikt nie jest dla mnie podejrzany wiec jest każdy :P

Ja wiem kto tu jest kim sluchajcie sie mnie ja wroze

No to Sokyre olśnij nas.

Mistrzu powiedz mi !

Słuchamy :D

W końcu się przebudził i powie nam wszystko. : )

Podczas wróżenia ze swojej magicznej kuli Sokyre przez przypadek pomylił jej części i strzelił sobie piorunem prosto w twarz.

Na szczęście wypadek ten nie był śmiertelny, ale powinien on następnym razem bardziej uważać.

Hehe, widać jak się Sokyre się zna.

No i się nawróżył :D

Jak to było w Idziemy Expić tylko podpasowane pod Sokyre

***j nam z takiego wróżbity na 10 lvl :D

Hahahahahaha.

Tak poważnie. Sokyre widzę że dalej utrzymujesz swój schemat gry.?

Mamy bardzo mało danych. Wiemy że strzelec już wykorzystał swój ruch w profesjonalny sposób zabijając myśliwego.

Prowokacja która przerodziła się w mały konflikt. I tylko tyle...

Wybaczcie za nieobecność. Już jestem i za pomocą mojej spy-camerki prześledziłem wszystkie rozmowy.

Spy-Camerka dobra rzecz. Jak widzisz facosie mamy teraz patową sytuację..

Strzelec upolował myśliwego

Nesquik z Xasarmem mają swój mały spór.

Wróżbita poraził się piorunem.

Normalnie żyć nie umierać

No więc znów się cicho robi, więc zaryzykuje pisząc coś.

Aktualnie stawiałbym na Xasarm'a z tego względu, że strasznie kręci i stara się od siebie odwrócić uwagę. Na początku chciał wprowadzić niepokój, ale jak widać się nie udało i wynikła z tego dziwa kłótnia. Teraz nagle temat ucichł, pewnie po części na rękę, jednak dla mnie to się dziwne wydaje, że ktoś wprowadza takie zamieszanie. Próba sprawdzenia reakcji? Dość dziwna jak dla mnie, dlatego też swój dzisiejszy głos oddam na Xasarm'a, wybacz, ale to wszystko wydaje mi się zbyt dziwne, żeby przeszło bez echa.

Twoje przemyślenia w niektórych miejscach wręcz przemawiają za tym aby to poprzeć. Jednakowoż coś mi się tu nie podoba, a mianowicie to iż wszystko było w pewien stopień kontrolowane. Czemu tak mówię? Ano dlatego że gdy nikt się nie wtrącał w kłótnię ona ucichła bez echa. Co najmniej dziwna ta sytuacja.

Spisek? W sumie bardzo trafne spostrzeżenie, dopóki ogól się interesował, kłótnia rosła, po tym jak przestaliśmy się udzielać, ucichła.. Dziwna sytuacja, wymagająca przemyślenia.

A ja chciałbym oddać głos na Sokyre, to nie z tego powodu czy go nie lubię, tylko te jego słowa, ja wiem kto tu jest kim mi się tak zaplątały więc głos oddaję na Sokyre