Ja nie wierzę w duchy, lecz w Boga
Wierzę, że duchy istnieją.
Mama mi opowiadała, jak jeszcze była młoda, że miała taką koleżankę... i ona właśnie zobaczyła duchy...niemieckich żołnierzy z czasów II WŚ. Mówiła, że był gwar rozmów...
Jak to piszę, to mnie dreszcze przechodzą...
Albo na TVP Historia...
Wywiad z pewną starszą panią. Podczas drugiej wojny światowej, czas przed Bitwą o Monte Cassino. Kobiety i dzieci osiedlano w Persji (mieszkały w barakach), a mężczyźni "szli dalej". W tym jej trzech synów. No więc już po bitwie pod wzgórzem, pewnego dnia usłyszała pukanie do drzwi. 3 razy. Więc zobaczyła kto puka...za drzwiami nikogo nie było...z łzami w oczach powiedziała, że "To może wiatr płatać takie figle..." (a nie jestem pewien, czy wiedziała, że oni polegli...)
Ciekawostka: Wojtek (niedźwiedź-żołnierz)
Jest też taki cmentarz na północy Szkocji(mylę się? proszę, popraw mnie
), który się zwiedza o północy, bo są tam duchy...i podobno czuć jak duch Cię dotknie. Ale myślę, że w tym przypadku, to już przez podświadomość ![;)]()