Duchy , czy wierzycie?

Mam okazje przedstawić wam kilka filmików o duchach z mojej starej stronki której już nie prowadzę.

http://www.youtube.com/watch?v=hcFMyHnyc0U < czy to naprawdę było auto widmo ?

http://www.sekundy.pl/content/view/90/27/ < co sądzicie o tym filmie czy to prawda ?

http://www.sekundy.pl/content/view/51/27/ < wystraszyli byście się ?

http://www.filecabi.net/video/maskhood28.html < co to było ?

http://youtube.com/watch?v=deoJUBW9CI8 < najlepszy filmik :)

Co o tym myślicie ? :)

Może wielu ludzi się nie zgodzi z moją opinią ale duchów nie ma a takie filmiki to żaden dowód. W tych czasach wszystko da się zmontować, sfabrykować... :mrgreen:

Wiem ze mało kto uwierzy, a w szczególności Chmarus ;p, ale sam kiedyś bylem świadkiem pojawienia sie ducha (Tak, tak, chmarus, to ta historia ;p) i osobiście wierze, a co do filmów to mogą być fake ale nie muszą, tylko twórca tego filmu tak naprawdę wie czy to prawda czy fałsz.

Właśnie już chciałem pisać w swoim poście, że jest wśród nas osoba, która ducha widziała. Jednak się powstrzymałem :mrgreen:

Ja jako, że jestem stałym widzem Discovery Channel i Discovery Science wszystkim co związane z nauką (nawet tą paranormalną) bardzo się interesuję. W którymś z odcinków "Łowców Duchów" (był to bodajże odcinek z Rzymskimi Legionistami) wypowiadał się facet, który mówił, że ściany, kamienie i ogólnie wszystko co nas otacza może przechowywać obraz (jak taśma wideo) a potem je odtwarzać. Tak można wyjaśnić wiele zjawisk, ale czy to nie jest za proste? Wg. najbardziej prawdopodobną teorią jest to, że pod wypływem fal elektromagnetycznych nasz mózg zaczyna "szaleć" i powoduje to widzenie rzeczy których nie ma.

PS. Kroolik - pochwal się swoim doświadczeniem. Z chęcią posłuchamy.

Kroolik wczoraj napisał o swoim doświadczeniu jednak była drobna cofka danych (przenoszenie bazy )

Zwracam się z prośbą o ponowne napisanie :D

Hakym makym drakym... Niech będzie, napisze jeszcze raz :P

A wiec to było tak...

Gdy bylem dużo młodszy (jakieś 8-9lat). Imieniny mojej babci. Jak co roku wszyscy siedzą w jadalni i jedzą rosół i kurczaka (co roku to samo ;p). Nagle młodemu Łukaszowi odechciało sie siedzieć wśród starszych wiec postanowił pójść do pokoju telewizyjnego zobaczyć co zapodają w telewizorni. Nie pamiętam już co mnie do tego skłoniło lecz nie wszedłem tak po prostu do pokoju lecz ukradkiem do niego zajrzałem. Moim oczom pojawiła sie rozmazana, biała postać. Nie rozpoznałem w niej nikogo lecz wiedziałem i nadal wiem ze to był mój śp. dziadek. Stałem tak zamurowany z 2 sekundy i pobiegłem z krzykiem do rodziców ze tam jest dziadek. Oczywiście jak wszyscy sie zbiegli pokój był pusty.

Wierzcie mi lub nie, ja swoje widziałem ;)

aż chce się powiedzieć.. Urzekła mnie twoja historia ;-)

nie no joke :mrgreen:

Sam nie wiem, myślę że duchy istnieją ale np. nie wchodzą do domów i nie straszą, albo coś podobnego.

A jak zginiesz :)

Prawdemówiąc duchy są wyobrazeniem ludzi jak np.trolle,orki itp tak samo jak ufo (ale moze te swiatelka nad warszawa :))moga to byc halucynacje

A może w świecie jest tak jak w bardzo szanowanych przeze mnie książkach Terry'ego Pratchet'a. Zwłaszcza cykl o śmierci bądź cykl o wiedźmach. Tam było tłumaczone kto widzi ducy itp. Ciekawie napisane :) A śmiesznie to przy okazji

Jakim cudem wyciągnęliście tak stary temat. :F

Ja tam wierzę w duchy. Np. filmik na YT [nie wiem czy jest on podany t tym temacie]

2 kolesi, północ, cmentarz. Chcą zobaczyc czy duchy istnieja. Nagle zauważają [i kamera] że jakies 20m od nich stoi mała, 3 letnia dzieczynka w ubrnaku z lat 30tych. Nie wyglądało to na udawana ucieczkę, tym bardziej dziewczynka, która niczym nie wyrózniała się z tła, prócz tego że była ubrana na biało, przez co była widoczna w nocy.

To samo tyczy się UFO: moja teraz jest taka: Bóg byłby głupcem, gdyby stworzył tylko człowieka i pustkę. Gdzies MUSI byc zycie, Zoemoa powsatła += 4,6 mid lat temu. Z nią powstało ogrom podobnych planet. Jezeli w 0,00001% powstało zycie, to tych planet sa tysiące, jak nie setki tysięcy. Nie twierdze, że juz tutaj ktos był, ale jezeli ktoś mówi że Bóg stworzył tylko człowieka, jest starsznie ograniczony wg. mnie.

Ten Wszechswiat jest za duzy dla jednej ,,inteligentnej'' formy zycia.

Jakim cudem wyciągnęliście tak stary temat. :F

Użytkownik tego serwisu potrafi!

Ja szczerze mówiąc sam nie wiem, czy wierzę, czy nie wierzę. W same duchy i to, że "coś" istnieje chyba raczej tak, jednak nie wierze w to, że po śmierci coś jest. Mózg umiera, przestajemy myśleć, przestajemy istnieć.

Jezu, ja tak to czytam i czytam i nawet nie zauwazylem, ze jest to tak stary topic. Wydaje mi sie, ze mimo swojego wieku, powinien zostac otwarty, bo on chyba nadal aktualny jest.

W duchy i życie pozagrobowe nie wierzę. W ponowne narodzenie (pod inną postacią) i UFO - TAK.

Nie wierze w duchy pod żadną postacią, i nic ani nikt mnie o ich istnieniu zapewne nie przekona

Ja nie wierzę w duchy, lecz w Boga :) Wierzę, że duchy istnieją.

Mama mi opowiadała, jak jeszcze była młoda, że miała taką koleżankę... i ona właśnie zobaczyła duchy...niemieckich żołnierzy z czasów II WŚ. Mówiła, że był gwar rozmów...

Jak to piszę, to mnie dreszcze przechodzą...

Albo na TVP Historia...

Wywiad z pewną starszą panią. Podczas drugiej wojny światowej, czas przed Bitwą o Monte Cassino. Kobiety i dzieci osiedlano w Persji (mieszkały w barakach), a mężczyźni "szli dalej". W tym jej trzech synów. No więc już po bitwie pod wzgórzem, pewnego dnia usłyszała pukanie do drzwi. 3 razy. Więc zobaczyła kto puka...za drzwiami nikogo nie było...z łzami w oczach powiedziała, że "To może wiatr płatać takie figle..." (a nie jestem pewien, czy wiedziała, że oni polegli...)

Ciekawostka: Wojtek (niedźwiedź-żołnierz)

Jest też taki cmentarz na północy Szkocji(mylę się? proszę, popraw mnie :)), który się zwiedza o północy, bo są tam duchy...i podobno czuć jak duch Cię dotknie. Ale myślę, że w tym przypadku, to już przez podświadomość ;)

A ja wierzę w 2012.

Poza Duchem Świętym, to nie wierze w żadne inne ;)