TESO- ciekawe levelowanie nie ma questów typu idź zabij 20x mobków i wróć, ogólnie eso radzi sobie z questami i pve.Co do Pvp to również jest ciekawie masz 1 wielką mapę gdzie macie zamki o które się bijecie (3 królestwa-3strony konfliktu),nie ma arenek 2x2 czy cuś,jednak możesz sobie powalczyć 1vX .Buildy masz rożne ogólnie to można podzielić buildy na 2 typy:magicka (bazuje głównie na manie ) i stamina (bazuje głównie walkach wręcz, czasami na odległość-łuki) bronie jak i armor wybierasz sobie sam np.: chcesz grać magiem z 2 sztyletami i ciężkim armorem nie ma sprawy. Skile levelujesz osobno (czyli wbijasz sobie lv ogólny który nic ci nie odblokowuje poza statami i pasywkami związanymi z twoją rasą).End game jest dość ciekawy (dla mnie ciekawszy od wowa i garnizonu który robi wszystko za ciebie ).Fauna i flora co tu dużo mówić jest ładnie.
Wow- dawno nie grałem a wrócić nie mam jak bo abonament a opłacać dla 10 godzin nie zamierzam, co dla mnie na starcie jest sporym minusem.Jeśli jednak masz zamiar grać jedynie w 1 grę to nie będzie problemu. Pve tutaj wygrywa wow, choć lv wbijesz w pare dni to jednak ma w sobie to coś,a to coś mocno przyciąga i chce się grać.Fauna i flora gorzej od teso ale brzydko nie jest.Pvp tutaj jest więcej możliwości od teso masz arenki,na wszystkich mapach masz open pvp co z resztą jest dużm plusem, dalej mamy dosyć mała mapkę gdzie walczy (nie pamiętam dokładnie sorry) 40x40 graczy (Horda vs alliance) macie 4 eventy na mapie no i główny cel czyli przejmowanie flagi i niszczenie wrogiego czempiona.Mimo tak wielu różności pvp jest po prostu lepsze w eso. Buildy opierały się na specyfikacji klasy (wybierasz sobie postać potem klase załóżmy maga a po jakimś lv wybierasz speca,czyli dps,tank,healer)skile w przeciwieństwie do teso możesz używać wszystkie, a buildy opierają się na odpowiedniej rotacji. End game cięzko powiedzieć,garnizony robią zbyt wiele za ciebie, co prawda i tak zostają raidy (choć w przyszłości może i tutaj będzie można posłać swoich kompanów ) dungi czy choćby daily (zj3b4ne ale zawsze).
Różnica tych gier to też system płatności który też ma dość duże znaczenie (jak dla mnie)
Eso B2P -raz kupujesz grasz ile chcesz , DLC nie dają żadnej przewagi nad innymi (możesz kupować rzeczy z dlc od innych graczy ) .ESO posiada item shop nic chamskiego tutaj nie ma jakieś dzikie kónie czy pety,przebieranki, zwoje expa (50% dużej przewagi to nie daje ) itp.
Wow-abonament z tym że posiada item shop również dzikie kónie brak kostiumów ( chyba że dodali nie wiem) lv boost do 90lv(albo 80 czyli 4 dni wbijania xd) ogólnie nic chamskiego.
A co do ESo to abonament daje jakiś tam % więcej expa co na początek raczej sie nie polecam no i dostęp do wszystkich DLC
No i podsumowanie: na obecną chwilę brałbym teso mniejszy wydatek a i tak solidna produkcja która zapewni ci duuże ilości grania.
PvP- eso ( 60 do 40)
Pve- Wow (takie 60 do 40 )
Fauna i flora -to takie 50 na 50
System budowy postaci,skille, buildy-ESO (65do 35)