Elder Scrolls Online vs Final Fantasy XIV

Witam. Od jakiegoś czasu zastanawiam się na rozpoczęciem przygody z ESO lub FFXIV, choć może "rozpoczęcie" nie jest do końca odpowiednim terminem, gdyż obie gry testowałem - ESO u znajomego, a FF na trialu. Gry te różnią się od siebie, lecz obie niesamowicie mnie wciągnęły. Niestety, muszę wybrać jedną z nich, a jak wiadomo, po tak krótkim czasie grania nie znam jeszcze wszystkich mocnych i słabych stron tych gier, więc zwracam się z tym do was. Chciałbym byście wymienili mi plusy i minusy ESO i FFXIV, wasze ogólne odczucia dotyczące tych gier oraz powód/powody czemu zostaliście przy tej konkretnej. Liczę, że mi pomożecie. Z góry dziękuję ;)

esoff.jpg

Więc na szybko ode mnie - gram w FFXIV.

Plusy:

- ciekawa fabuła;

- garść fajnych rozwiązań mechanicznych (np. możliwość levelowania każdej klasy na jednej postaci czy nawet taka pierdoła, jak zmiana fryzury postaci u fryzjera);

- bardzo dobra optymalizacja;

- bardzo ładna animacja postaci (najładniejsza, jaką widziałam w grach);

- dużo eventów z ciekawymi nagrodami (fryzury, miniony, mounty, emotki, stroje);

- nagrody za subskrypcję;

- poczucie równości z innymi graczami (brak kont premium, brak p2w);

- bardzo duża ilość contentu (nie ma tak, że logujesz się do gry i nie masz co robić);

- opcja glamour pozwalająca na dowolne modyfikowanie wyglądu zbroi postaci;

- kasyno, w którym można zdobyć fajne fanty i miło spędzić czas na wykonywaniu specjalnych zadań (np. wyścigi chocobo czy powtarzanie układu ruchów tanecznych);

- dużo fajnych opcji społecznościowych (housing, kilkadziesiąt emotek na start, karczmy, w których można spotkać ludzi robiących RP);

- fajne, dojrzałe, pomocne community (przynajmniej na serwerze, na którym ja gram).

Minusy:

- ściana tekstu w dialogach;

- czasami nieintuicyjne oznaczenia na mapie, szczególnie w zadaniach polegających na znalezieniu czegoś;

- czasami dziwne rozwiązania mechaniczne (np. musisz znaleźć wszystkie punkty aetheru, żeby latać w danej lokacji, ale jak już to zrobisz, to okazuje się, że nie masz w niej już zbyt wiele do roboty);

- kreator postaci mógłby być bardziej rozbudowany.

Czemu zostałam: Pomijając powyższe plusy, o moim zostaniu zadecydowali świetni ludzie, których w tej grze spotkałam.

Jeśli zdecydujesz się na FFXIV, daj znać. Możemy pograć razem.

Tyle ode mnie.

Ja kupiłem ostatnio ESO na promocji i prawdę mówiąc gra trochę nudząca jak dla mnie, wszystko to takie wolne, bije się fajnie tak zręcznosciowo, ale najgorsze są animacje :D

Obie gry mi się nie podobają, ale jak miałbym już wybierać to TESO gdyż kupuję i gram ile chcę, a o ile dobrze wiem FFXIV jest na abonament.

Grałem i w TESO i w FFXIV. Jeżeli o mnie chodzi Final to gra prawie idealna. Jedyny straszny minus to praktycznie brak konkretnego PvP. Niby jakieś battlegroundy itp. ale jest to traktowane jako miły dodatek niż coś na czym można się skupić. Ale klimat, community, bossy, grafika, dungeony historia świata to istna perełka. Nawet crafting jest inny niż w reszcie gier. Polecam FF z całego serca!

ESO - ograne około 200H i porzuciłam bo mnie znudziło.

FF XIV - ograne [nie liczyłam :P] ale już ponad rok subskrypcji :).

FF XIV ogólnie gra świetna, nie licząc pewnych małych niewygód, ale to idzie przeżyć.

Największym minusem FF XIV jest przymusowe Main Story, które owszem jednorazowo da się pominąć ale za dodatkowe 25$ z tego co pamiętam. Przymusowe, w sensie że jeśli nie będziesz na bieżąco wykonywał Main Story to praktycznie nic sobie nie odblokujesz, bo wszystko w tym mapy, dungeony, zadania poboczne itd. są uzależnione od wykonania konkretnych questów z Main Story.

Drugi mini minus FF XIV to abonament, bo jeśli trafi ci się tydzień nawału roboty i braku czasu na zabawę to niestety ale czas gry nadal ucieka :).

Weź ograj sobie Triala w FF XIV aktualnie bodajże grasz do 30 levelu bez ograniczenia czasowego, więc wszystkie podstawowe klasy sobie spokojnie wyexpisz i wykonasz podstawowe MS dzięki czemu wchodząc do gry już na zakupionej kopii będziesz mógł od razu rozpocząć grę już od 30Lvl z dowolnej klasy. :).

W FFXIV masz wiele klas takich jak Astrologian/Machinist/Samurai/Red Mage dostępnych dopiero po Heavensward lub najnowszym dodatku Stormblood [np. by móc zrobić Red Mage i Samuraja musisz mieć minimum jedną klasę typu War na 60lvl wykonane MS gdzieś w okolicach 60lvl [nie pamiętam dokładnie który Q] i dopiero wykonać Quest dodatkowy na klasę :).

Jeśli zaś idzie o serwer, proponuje wybrać strefę EU [wybierasz po uruchomieniu gry opcję Data Center] i możesz wybrać dowolnie, choć największe skupiska graczy z PL są na Moogle i Phoenix [sama na nim gram].

Jeśli nigdy nie grałeś w FF XIV odradzam granie Black Mage i Traumaturge [klasą początkową], w teorii BM jest jedna z najsilniejszych klas Magic DPS ale jest strasznie statyczna i ciężka do opanowania dla nowych graczy.

Najłatwiejsze klasy do opanowania

DPS - Rogue/Ninja [aktualnie banalny]

Magic DPS - ARC/Summoner [jedynie trzeba się nauczyć podstaw układu rotacji skilli] jeśli będziesz expić Arcanistę to on później ewoluuję w Summonera [magic dps] i w Scholar [Healer]

Tank - Warrior ewentualnie Dragoon

Jeśli lubisz dużo się poruszać i lubisz robić dps to idź w Monk'a.

W FFXIV nie ma klas niepotrzebnych, są tylko klasy mało popularne :), np. Machinist robił największy DPS [przed dodatkiem] a mało kto nim grał, dla porównania Red Mage popularny jak diabli [bo banalny do nauki] a jeśli chodzi o DPS końcowy jest prawie na samym końcu stawki :).

Najlepiej jest robić Tank'a bo ich zawsze najmniej jest, i prawie zawsze dostają dodatkowe prezenty typu bonus Exp/Kasa/Przedmioty za ruletki :).

Zachęcam do ogrania wpierw Triala :), byś wiedział czy taki styl gry będzie ci pasował.

Ja osobiście podchodziłam do FF XIV 3 razy i dopiero za 3 razem pozostałam na stałe :).

FF XIV jeśli chodzi o community, to nie licząc małych wyjątków jest najlepszym i najbardziej pomocnym community w MMORPG jakie w życiu spotkałam :).

Jeśli wybierzesz FF XIV to wiedz że ludzi w grze jest tyle że nawet w wowie [mimo że w wowa gra 3-4 razy tyle graczy] nie widziałam tylu graczy :), w sensie, wszędzie i prawie o każdej porze dnia masa ludzi, duże spadki sa dopiero w okolicach 4-9 rano :), największy natłok w okolicach 17-22, wtedy kolejki na serwery wynoszą po 10-500 osób, czyli w najgorszym wypadku 5-10 minut czekania.

Blath - popełniłeś 2 błędy

1. Glamoury sa ograniczone klasowo więc jesli chcesz ubrac glamour z klasy Tanka na Helera to nie przejdzie. [oraz że glamurować da się przedmiot wyglądem z przedmiotu niższego lub takiego samego czyli np. mamy miecz na level 50 to level przedmiotu z którego kopiujemy wygląd może być level od 1 do 50, z 51 levelu już nie skopujesz wyglądu.

2. Jeśli interesuję go only progres to po zrobieniu level cap i max iteam levelu może zacząć się nudzić [znam kilka takich osób] i będzie czekał do kolejnych update z nowym contentem, a to jak wiemy potrafi trwać 1-3 miesiące.

Jeśli zaś chodzi o równość graczy wcale nie jest tak pięknie, bo:

Gracze sprzed ARR dostali specjalnego mounta miniona itd.

Gracze którzy zakupili dodatek na tej francuskiej stronie mają stroje Maid

Gracze którzy kupili książkę dostali unikatowego miniona

Gracze którzy kupowali grę w wersji Kolekcjonerskiej mają dodatkowe miniony, mounty i glamoury.

Gracze których stać wydawać kupę kasy dodatkowej mogą zakupić sobie specjalne stroje [glamoury], miniony, mounty i wyposażenie domku oraz dodatkowych retainerów, czyli coś czego normalnie w grze nie zdobędziesz :). Jedyny plus taki ze to wszystko tylko elementy kosmetyczne.

Jedynie dodatkowi Retainerzy dla klas crafterskich i zbierackich są fajną opcja inwestycji kasy :), bo to dodatkowe miejsce na wystawianie przedmiotów na boardzie inaczej masz max 40 pozycji na sprzedaż :).

Stałem przed takim samym wyborem - wybrałem ESO. Mam postać z poziomem (200cp) gdzie już ją początkowo ubrałem przeszedłem przez kilka trudniejszych wyzwań i co... Straciłem zapał do gry... Nie przytrzymał mnie ten tytuł, może kiedyś wrócę, nie mówię, że nie, jednak nie zmienia to faktu, że w FFXIV grałem jeszcze przed premierą Havenswarda, przestałem przez PC który jest z przed epoki. Teraz czekam na powrót do domu za 2 tyg i w końcu siadam do FF.

Nie wiem tylko czy kupić wersje ps4 do istniejącego już konta czy zacząć od 0 wszystko. Mam na nim jakieś bonusy za to, że opłacałem abonament 180 dni (chyba) i trochę mi tego szkoda - może ktoś podpowie co lepiej zrobić?

Nie mniej podsumowując - są to dwie różne gry, jednak logika przemawia za FFXIV. Samo zaplecze SE jest o wiele, wiele większe niż Zenimaxu. Jak i support jakim obdarzają swój stary tytuł FFXI też coś oznacza.

Pytanie ogólne.
Wszystkie komentarze tyczą się wersji PS4 czy może PC?

A ja też mam pytanie co do FF14. Jak oglądam gameplaye, to wszyscy latają w podobnych armorach. W dodatku czytałem, że jest tylko jedna postać i można zmieniać klasę postaci "at will". Stąd moje pytanie: jak wygląda gearowanie się w FF14? Czy jest dużo ekwipunku, czy jest on normalnie widoczny na postaci, jak w WoWie, czy jets on po prostu "symboliczny"? W dodatku jak wygląda zmiana klasy? Co się dzieje z gearem poprzedniej klasy?

Z góry dzięki.

A ja też mam pytanie co do FF14. Jak oglądam gameplaye, to wszyscy latają w podobnych armorach. W dodatku czytałem, że jest tylko jedna postać i można zmieniać klasę postaci "at will". Stąd moje pytanie: jak wygląda gearowanie się w FF14? Czy jest dużo ekwipunku, czy jest on normalnie widoczny na postaci, jak w WoWie, czy jets on po prostu "symboliczny"? W dodatku jak wygląda zmiana klasy? Co się dzieje z gearem poprzedniej klasy?

 

Z góry dzięki.

Istnieje taki skill na 50lvl "Glamour" umożliwia on zmianę wyglądu twojej danej części uzbrojenia na dowolną z innej klasy lub tez opcjonalną dla wszystkich klas :) czyli brak jakiegokolwiek ograniczenia w zakresie wyglądu, a ze sporo osób biega w podobnych, jest zależne od ich upodobania ^ ^ , wiadomo ze te w cenie kkkkk każdy chce posiadać, i jak już je kupi to nosi podobnie jak inni aby być tym fajnym xD

Dla przykładu ja biegam w piżamie xD a moja główna klasa to tank xD

Pss: do każdej klasy masz osobne miejsce na uzbrojenie ;)

Pss2: Możesz zmieniać również kolor swwich ubrań :)

Ja osobiście poleciłbym ESO. Dużo osób piszę tutaj, że się znudzili po kilku godzinach gry ... może dlatego, że skończyli po kilku godzinach gry :) W ESO gra cała masa ludzi i gwarantuje Ci, że się nie nudzi. W samej podstawce, którą możesz kupić już za 20-30 zł masz co robić i możesz sobie sprawdzić (wycofali już abonament więc nie masz żadnych ograniczeń czasowych). W grze masz bardzo dużo swobody (co do klasy, tego co chcesz robić, gdzie iść, prawie wszystko możesz zrobić sam, lub z innymi), system craftu jest bardzo przyjemny, graficznie nadal stoi na bardzo dobrym poziomie, a zastanów się który styl graficzny bardziej Ci odpowiada bo na dłuższą metę może to drażnić (ten z ESO czy FF). PvP w ESO moim zdaniem jest o niebo lepsze jeśli Cię interesuje. PvE natomiast jak to w całej serii ES jest wyborne, jeśli znasz angielski i czytasz dialogi to będziesz zadowolony również z fabuły, która również jak w całej serii jest fantastyczna (swoją drogą mam wrażenie jak by wszystkie dialogi dla Khajiit były pisane przez Yode :P). Może wynika to z mojej miłości do serii, może z tych tysięcy godzin przegranych w wersje singlowe, może z niechęci do azjatyckich klimatów, ale w życiu nie przesiadłbym się na FF nawet gdyby przeszło na F2P. Swoją drogą nie mam już tyle czasu na granie co kiedyś a ESO zapewnia mi spokój i swobodę w działaniach, nie ma tam typowego wyścigu szczurów byle do lvl cap, farma 24h, byle najlepsze itemki i płacz, że nie ma co robić (nie mówię, że tak jest w FF, chodzi mi o ogół :P).

Tyle ode mnie i do zobaczenia w grze :)

Obie gry mi się nie podobają, ale jak miałbym już wybierać to TESO gdyż kupuję i gram ile chcę, a o ile dobrze wiem FFXIV jest na abonament.

Avatar pasuje ci idealnie ;)

...

 

Weź ograj sobie Triala w FF XIV aktualnie bodajże grasz do 30 levelu bez ograniczenia czasowego, więc wszystkie podstawowe klasy sobie spokojnie wyexpisz i wykonasz podstawowe MS dzięki czemu wchodząc do gry już na zakupionej kopii będziesz mógł od razu rozpocząć grę już od 30Lvl z dowolnej klasy. :). 

Autor pisał na początku, że grał już na trialu, poza tym trial jest do 35lvl

 

W FFXIV masz wiele klas takich jak Astrologian/Machinist/Samurai/Red Mage dostępnych dopiero po Heavensward lub najnowszym dodatku Stormblood [np. by móc zrobić Red Mage i Samuraja musisz mieć minimum jedną klasę typu War na 60lvl wykonane MS gdzieś w okolicach 60lvl [nie pamiętam dokładnie który Q] i dopiero wykonać Quest dodatkowy na klasę :).

Żeby zrobić samuraja albo red mage  trzeba kupić najnowszy dodatek ale wystarczy zrobić MSQ na 50lvl czyli z podstawki, potem bierzesz questa na nową klase i zaczynasz od 50lvl więc mamy tu tak jakby płynną kontynuację.

 

Jeśli nigdy nie grałeś w FF XIV odradzam granie Black Mage i Traumaturge [klasą początkową], w teorii BM jest jedna z najsilniejszych klas Magic DPS ale jest strasznie statyczna i ciężka do opanowania dla nowych graczy.

Są trudniejsze klasy ale też odradzam tyle że ze względu na to iż pełniłbyś tę samą rolę co Red Mage który jest aż za dużo, no i to DPS -> ciężko będzie się gdziekolwiek dostać (długie kolejki)

 

Najłatwiejsze klasy do opanowania

DPS - Rogue/Ninja [aktualnie banalny]

Magic DPS - ARC/Summoner [jedynie trzeba się nauczyć podstaw układu rotacji skilli] jeśli będziesz expić Arcanistę to on później ewoluuję w Summonera [magic dps] i w Scholar [Healer] 

Tank - Warrior ewentualnie Dragoon

xD. Dragoon tank?

 

...

 

W FFXIV nie ma klas niepotrzebnych, są tylko klasy mało popularne :), np. Machinist robił największy DPS [przed dodatkiem] a mało kto nim grał, dla porównania Red Mage popularny jak diabli [bo banalny do nauki] a jeśli chodzi o DPS końcowy jest prawie na samym końcu stawki :).

Machinist podobnie jak bard to support dps, Red Mage też można by podciągnąć pod tę kategorię (Verraise, Mana shift)

 

 

...

Moja opinia jest taka, że mówimy tu o 2 naprawdę różnych grach. W przypadku ESO PVP to duży plus, dobre questy, cena mega niska, imho lepszy combat -> warto pograć jak w grę Single Player zrobić co się da i zostawić. FFXIV jeśli grałeś na trialu i spodobało ci się można potraktować jako grę na dłużej, dużo do zrobienia, regularne update, bardziej 'grupowy' content.

Jeżeli nie przeszkadza ci model subskrypcji w MMO to zdecydowanie FF XIV.

Ciężko mi polecić co innego po 2000 godzin rozegranych w fajnala, na kazdym kroku w tej grze odczuwasz mega wysoką jakość wykonania. Jeżeli zagrasz jakąkolwiek z klas w grze po odblokowaniu wszystkich umiejętności ciężko będzie ci wrócić do czego innego, tutaj moim zdaniem pojawia się pierwsza wada TESO. Klasy i ich skille są niesamowicie nudne i "zwykłe". Mam na myśli skille typu mocniejsze machnięcie mieczem albo machnięcie obiema brońmi naraz.

Pod względem fabularnym obie gry są naprawdę dobre. W TESO walka była dla mnie katorgą, ale fabuła była naprawdę dobra, i jeżeli byłbym fanem tego uniwersum na 100% zostałbym przy tej grze.

Animacje zdecydowanie po stronie FF XIV, każdy job jest unikalny , a skille wyglądają nieporównywalnie lepiej od tych chociażby w w WoWie.

Grafika i udźwiękowienie po stronie TESO jest solidne i klimatyczne, ale FF to zupełnie inna liga. Fajnal jest pod tymi względami na najwyższej półce.

Jeżeli jesteś ogromnym fanem Elder Scrolls'ów lub miesięczna subskrypcja nie wchodzi w grę to kup TESO, będziesz zadowolony.

W innym wypadku FF XIV będzie o wiele lepszym wyborem, zdecydowanie w ścisłej topce MMORPG.

Bierz FF XIV. Gram głownie w gry MMO i od dluzszego czasu nie moglem trafic na gre ktora przyciagnela by mnie na dluzej. Testowalem traial FF juz kiedys ale dalem sobie z nia spokoj, na szczescie postanowilem zaczac jeszcze raz i sie bardzo ciesze bo wciagnela mnie niesamowicie. Nie bede pisal o jej plusach i minusach bo koledzy wczesniej napisali wszystko. Duzo ciekawych rozwiazan, gra wcale nie zalatuje az tak chinszczyzna jak obecne tytuly np. BnS czy RO. Dodatkowym plusem jest to ze na njowych serwerach masz podwojny exp do 60 lvl co bardzo pomaga. Sprobuj a napewno nie pozalujesz. Jesli chodzi o ESO podchodzilem do niej kilka razy ale jak dla mnie czegos jej brakuje. No i te animacje walki jakbys cial powietrze. Nie moge tego zniesc.

Avatar pasuje ci idealnie 

 

 

Moja opinia jest taka, że mówimy tu o 2 naprawdę różnych grach. W przypadku ESO PVP to duży plus, dobre questy, cena mega niska, imho lepszy combat -> warto pograć jak w grę Single Player zrobić co się da i zostawić.  FFXIV jeśli grałeś na trialu i spodobało ci się można potraktować jako grę na dłużej, dużo do zrobienia, regularne update, bardziej 'grupowy' content.

Dla twojej wiadomości gram w WoW-a i tam problemu z opłacaniem abonamentu nie mam.

Pewnie dlatego że od grania w WoW-a nie bierze mnie na wymioty tak jak przy FFXIV.

No ale tak, niewygodny komentarz ugodził w czyjąś ulubioną grę to trzeba się czegoś uczepić. :P

Istnieje taki skill na 50lvl "Glamour" umożliwia on zmianę wyglądu twojej danej części uzbrojenia na dowolną z innej klasy lub tez opcjonalną dla wszystkich klas  czyli  brak jakiegokolwiek ograniczenia w zakresie wyglądu, a ze sporo osób biega w podobnych, jest zależne od ich upodobania ^ ^ , wiadomo ze te w cenie kkkkk każdy chce posiadać, i jak już je kupi to nosi podobnie jak inni aby być tym fajnym xD

 

Dla przykładu ja biegam w piżamie xD a moja główna klasa to tank xD

 

Pss: do każdej klasy masz osobne miejsce na uzbrojenie  

Pss2: Możesz zmieniać również kolor swwich ubrań 

Dzięki za odpowiedź.

Cholera, coraz bardziej mi się ta gra podoba... Jeszcze ta klasa samuraja, i warrior z ogromnym toporem... Kusi, no. Chyba skusze się po wakacjach.

@Dekri

Gram w WoW'a z małymi przerwami od czasów WotLK i jak mam wskazywać ulubioną grę MMO to jest to właśnie WoW ;)

FFXIV nie jest dla każdego, rozumiem ale skoro możesz sobie pozwolić na opłacanie abonamentu w WoW'ie to jaki to kontrargument dla Finala? W Eso też trzeba trochę $$ wpakować na dlc albo suba + morrowind.

@Blath czy można się z Tobą jakoś skontaktować na priv? Mam parę pytań dotyczących FF

@Dekri

Gram w WoW'a z małymi przerwami od czasów WotLK i jak mam wskazywać ulubioną grę MMO to jest to właśnie WoW 

FFXIV nie jest dla każdego, rozumiem ale skoro możesz sobie pozwolić na opłacanie abonamentu w WoW'ie to jaki to kontrargument dla Finala? W Eso też trzeba trochę $$ wpakować na dlc albo suba + morrowind.

Taki kontrargument że kupno gry B2P + dodatki wychodzi taniej niż kupno gry P2P + dodatki + abonament. Prosta matematyka.

Żeby móc zacząć grę w Final fantasy xiv to co trzeba kupić? chodzi mi o ps4