Elo, ranked jak to działa i dlaczemu

Sprawa jest taka że gram już trochę w lol ale rankedy zacząłem grać dopiero pod koniec 2 sezonu ( w pazdzierniku może z 6 razy), od 3 sezony już regularnie gram rankedy, słyszałem że był reset rankingu czy coś w ten deseń i na początek nieźle mi idzie ale non stop mam unranked tak jak na obrazku poniżej, moje pytanie brzmi DLACZEGO ? czy jak będę już "ranked" to zniknie moje elo z unranked i kiedy to się stanie, czy będzie dalej się doliczać lub spadać po grach rankingowych do tego co już mam.

fota ze stronki http://www.lolking.net, nie mogę zrobić ss z klienta bo w pracy nie mogę instalować lolów i innych dupereli ale jest identycznie unranked, takie same elo itd.

ktoś mi mówił że dopiero po 1 przegranej zrobi się "normalnie" ale nie chce mi się wierzyć w takie pierdoły

trololololololo.png

Zagraj jeszcze jedną grę(dziesiątą) i wszystko się wyjaśni.

btw. gratuluję, ja często trafiam na trolli i nie mam szans na 9/0.

@up

Oczywiście, wszystko wina tych trolli, twoja w ogóle.

@topic

Ja również myślę, że przy 10 rozegranych się pokaże. Cierpliwości.

dzięki czyli jeszcze jedna gra i powinno być Ok, bo siedzę sobie w pracy i myślę kurw dlaczego i pomyślełem że pieprzne temat tutaj, dobra dzięki i myślę że to tyle, temat można zamknąć

a co do troli, chyba mam na razie takie szczęście że trafiam na nich w przeciwnym teamie, ale było i tak że graliśmy ponad 50 minut i 0 wież na mapie to były emocje :)

pozdro i dzięki

Edit:

tzn. robię też taki myk że jak team jest do bani (znaczy według mnie słabi herosi) to wychodzę i czekam potem 30 minut :D

Zawsze się pokazuje po 10 rozegranych partiach w solo queue, i po 5 rozegranych w starciach teamowych . i BTW gratuluję tak świetnej serii, Miałem identycznie jak ty a potem zje**łem na 9/8 :P Powodzenia!

dzięki czyli jeszcze jedna gra i powinno być Ok, bo siedzę sobie w pracy i myślę kurw dlaczego i pomyślełem że pieprzne temat tutaj, dobra dzięki i myślę że to tyle, temat można zamknąća co do troli, chyba mam na razie takie szczęście że trafiam na nich w przeciwnym teamie, ale było i tak że graliśmy ponad 50 minut i 0 wież na mapie to były emocje pozdro i dziękiEdit:tzn. robię też taki myk że jak team jest do bani (znaczy według mnie słabi herosi) to wychodzę i czekam potem 30 minut

tzw rage quit ?

tzn, że wychodzę podczas wybierania postaci ;] bez rage, nikomu przez to gry nie psuje, tylko ja muszę przez to odczekać 30 minut

@up

O ile dobrze się orientuje za dodge'owanie traci się elo ( przynajmniej kiedyś tak było)

tzn, że wychodzę podczas wybierania postaci ;] bez rage, nikomu przez to gry nie psuje, tylko ja muszę przez to odczekać 30 minut

Psujesz. A może ten "słaby" team jest jednak dobry i bardzo dobrze zgrany?

jak jest zgrany to sobie następną grę założą, nie widzę problemu, ale jak widzę w 1 teamie master yi, corki, caitlyn, a na mida lee i ja wybieram ostatni to moim zdaniem coś jest nie tak, albo u przeciwnika malphite + amumu i alistar ( ostatnio miałem taką sytuację) to też dziękuje na stunie stać i latać w powietrzu cały team fight

a zresztą co mnie to obchodzi, podczas gry nie rugam ludzi nie wychodzę itd. więc moim zdaniem problemu nie ma i tyle, zresztą temat już dawno się skończył i nie mam zamaiaru dyskutować

Aktualnie -1. Master yi jeśli pójdzie w jungle nie ma problemu.

2. Corki może iść równie dobrze na topa ze względu na jego pasyw jest idealny na bruiserów.

3. Caitlyn - ad carry

4. Lee jest bardzo dobrym miderem jest kontrą wiekszosci AP champów.

5. Dostosowujesz się do gry, dostosowanie jest kluczem do wygranej.

@upO ile dobrze się orientuje za dodge'owanie traci się elo ( przynajmniej kiedyś tak było)

Obecnie o ile kojarzę ELO się już nie traci, zrekompensowali to sporą karą za wyjście (moim zdaniem i tak za małą)

@up: osobiście raczej Caitlyn widział na topce, jej zasięg i odskok pozwoliłyby jej na dość swobodny harass wroga.

ja nie mam takiego doświadczenia jak wy, gram około 6- 8 miesięcy i brałem pod uwagę to że wszyscy są zbyt papierowi, lekki feed na starcie i z czasem by było coraz gorzej mimo wielkiej siły ognia, no albo ten papierowy team mógł kontrolować całą grę i skończyć ją przed 20 minutą

jednak wolę nie ryzykować w takich sytuacjach

@ageoforton1991, nie no w sumie w jednym teamie mieć 2 ad carrych i żadnego ap carrego to zaj****ty wybór..........+do tego lee, który bez fragów w late game nic nie robi.

@upOczywiście, wszystko wina tych trolli, twoja w ogóle.@topicJa również myślę, że przy 10 rozegranych się pokaże. Cierpliwości.

Dosc czesto jest tak ze to wina trolli niestety w sezonie 3 trzeba uwazac na neokidy itd ja niestety nie stosowalem Quit jezeli mialem trolla w team itd i troche spadlem ponizej oczekiwan no ale powrocilem do starej dobrej strategi i elo rosnie w oczach :) Gratuluje oczywiscie dobrego wyniku :)

wracajac do twojego postu Fiora 0/4 w 10 min + Voli 3/3 krotka spina pomiedzy graczami fiora wyszla i zaraz po niej Voli wiec nie mow glupot bo teraz jest natlok trolli na rankedach :) a niestety solo gry nie wygrasz jedynie mozesz dobrze wspomoc team no ale jezeli idzie zly focus i niema team communicate (to jest troll) to i przy statach 100/0 nie wygrasz chocbys sie zesral bo focus na ciebie i gg reszta teamu pada

heh no i d*pa ;] miałem 10 wygranych bez przegranej, nie miną dzień i 5 przegranych po kolei :blink: z 1450 elo zrobiło się 1300

Na pocieszenie powiem, że jeżeli zasługujesz na wysokie elo to prędzej czy później uda Ci się je osiągnąć. Mówię z własnego doświadczenia, gdyż miałem 1530 elo, straciłem konto z własnej głupoty na miesiąc i po odzyskaniu miało 1300 elo. Jak się zapewne domyślasz elo wbiłem ponownie, ba, wbiłem 1750. Cierpliwości i powodzenia.

Nie to nie jest zupełnie prawda, w tym momencie elo hell konczy sie na około 1500. Nie jestem pewny czy nawet nie wyżej. A co do osiągniecia dużego elo, to jest z tym problem, miej nadzieje, że się szybko wybijesz, bo tak to im dłużej zwlekasz tym ciężej. Wszystko zależy od szcześcia jaką drużyne ci znajdzie. Ja kiedyś miałem takiego farta, że z 1450 do 875 mi spadło więc licz na los i wierz w przesądy. Mecz z którego ktoś wyszedł w trakcie kolejki albo akceptowania to stracona gra. Poczekaj 10min i szukaj jeszcze raz. Ja tak działam i zazwyczaj się sprawdza.

Nie ma czegoś takiego jak elo hell, to tłumaczenie cieniasów z niskim elo. Jak jesteś dobry i zasługujesz na wyższy ranking, to wycarrujesz rozgrywke. Ale ogólnie LoL to taka magiczna gra, zawsze mam 5-10 wygranych z rzędu i potem tyle samo przegranych :D

Jak czytam slowa niema elo hell to tlumaczenie cieniasow to zal dupe sciska , jezeli niemasz w teamie ogarnietych ludzi i focusuja to co pod reka lub najblizej (czyt.tank) a tylko ty ap/ad carry napewno wygrasz:) niema co sie oszukiwac ale jezeli grasz SOLO rankedy i twoj team nie ogarnia jest naprawde ciezko wyciagnac taka gre a czesto jest to niemozliwe. Niestety ale na niskim elo gra wielu dobrych graczy i widze ze maja niski ranking zewzgledu na slaba druzyne mimo wszystko trolle sa na dole i ciagna za soba innych. Co do strategi w tygodniu radze grac miedzy 8 rano a 12/13 lub zaczynac 22.30 i pozno w nocy dzieci spia i nawet jak przegrasz to wiesz ze nie miales jakiegos bachora w teamie a sama rozgrywka jest przyjemna zewzgledu na to ze w tych godzinach graja same dojrzale osoby i nikt nikogo nie obraza etc . W weekend radze rankeda totalnie odpuscic dzieci maja wolne to nolife-ją i jest placz/flame/Instant Pick i co tam jeszcze wymysla , aktualnie gram w takich godzinach i srednio na 10 rankedow 7 wygrywam