dawac mi tu aiona 20 lutego a nie... xD po co wgl bete przedluzali ciamajdy ;d
Elyo vs Asmo
Koń by się uśmiał. Przeciętny ranger (bez eq na mag acc) ma największe problemy z sorkiem i oczywiście tempakiem (ta postać kompromituje aiona względem pvp - ani nikogo nie zabije, ani nikt jego nie zabije...), a glad przy dobrym skillu to pryszcz, podobnie SM. Co do clera się zgadzam, natomiast sinek podobnie - jak go nie wykończysz szybko to on wykończy ciebie.
Jedynym sposobem dla rangera, żeby zabić mojego glada 55 było sprowokowanie mnie do uzycia UD, a potem bieganie przez 90 sekund w niewidce za mną unikając moich random AoE, czekając aż UD zejdzie, a i wtedy szansa na wygraną była marna. Jako, że ja nie mam w zwyczaju stać bezczynnie w puszczy przez półtorej minuty czekając na atak - absolutnie żaden ranger nie był w stanie mnie pokonać w 1v1, niezależnie od skilla i equipu.
Woot ? Jaki łańcuch pokarmowy ? Kto Cie tak okłamał ? Każdy kto choć przez jakiś czas grał w MMO i zagłębiał się w pvp, wie że nie ma takich gier gdzie ktoś jest OP, a ktoś sux. Jaki byłby sens wydawania gry w której nie ma zbalansowanego pvp ?
Wyraźnie zaznaczyłem, że odnosi się on do sytuacji 1v1 graczy o podobnym skillu oraz ekwipunku. Niektóre klasy mają naturalną przewagę nad innymi i tyle. Nie oznacza to, że jest to przewaga nie do nadrobienia 1. Skillem 2. Ekwipunkiem 3. Szczęściem (debuffy/godstony).
Przykład z mojego doświadczenia: Ja Gladiator duelujący się z moim kolegą z gildii Sorcererem (full abyss equip, 6400 fragów na tamtą chwilę). Sorc z jego stigma buildem ma jakieś 7 różnych CC, które mnie unieruchamiają/disablują całkowicie, Gladiator ma jednego roota z którego sorc może się wyblinkować i jednego slowa na dystans, którego może wypotować. Nie mogę go knockdownować dopóki nie zdejmę mu jego tarczy, a nawet jeśli uda mi się go KD'ować zanim on rzuci debuffa to może on rzucić remove shock i z chaina ma instant tree curse. W tym momencie nie mam już żadnego pewnego sposobu na zatrzymanie go w miejscu. Jedyna moja szansa to, że siądzie mi random knockdown z Cleava lub któryś z moich godstonów (w jednym spearze paralysis, w drugim silence). Tak więc jeżeli nie mam niesamowitego szczęścia to w momencie, gdy dostaję pierwszego debuffa przegrałem, bo nie jestem w stanie dopaść i utrzymać sorca w miejscu, a on mnie może jukować jak chce. Gdyby popełnił błąd i bym go dopadł jestem w stanie go zdjąć w ciągu ~2 sekund na berserkingu w taki sposób, że on nawet nie wstanie. Ale on po prostu wiedział co robi i wygrywał 9 na 10 dueli.
Z drugiej strony - praktycznie nigdy nie przegrywałem ze scoutem. Miałem biżkę 50 + elite 40 abyss seta zeslotowanego manastonami do Crita i HP. Nawet jeżeli sin mnie napadł znienacka ze swoim za***istym endgamowym equipem, nie był w stanie zdjąć mi więcej niż 60%HP zanim skończyły się jego stuny i silence. A wtedy wystarczy, że użyję Second winda, ultimate defense, berserking i zamiatam nim jak szmatą, ponieważ on nie może mnie zdisablować, a wszystkie krótkie buffy do damage użył na początku. Jeżeli ma szczęście i zacznie uciekać od razu to ma szanse uciec, chociaż od tego noszę na gladiatorze łuk, żeby mi ofiary nie uciekały. Jeżeli zostanie walczyć to nawet nie wstanie z ziemi, ponieważ gladiator ma 3 skille z niemal pewnym knockdownem, jednego aether holda, a w razie problemów mogę zjeść budyń 4k DP i mam dodatkowe 2 knockdowny.
Nie słuchaj się Ozonka, bo z jego radami daleko nie zajdziesz.
Z tym się akurat mogę zgodzić. Graj czym Ci się dobrze gra, bo rzadko kiedy będziesz miał okazję walczyć 1v1 na ubitej ziemi z równymi szansami, a na tym polega ta gra, żeby wykorzystywać każdą przewagę jaką jesteś w stanie znaleźć.
Jedynym sposobem dla rangera, żeby zabić mojego glada 55 było sprowokowanie mnie do uzycia UD, a potem bieganie przez 90 sekund w niewidce za mną unikając moich random AoE, czekając aż UD zejdzie, a i wtedy szansa na wygraną była marna. Jako, że ja nie mam w zwyczaju stać bezczynnie w puszczy przez półtorej minuty czekając na atak - absolutnie żaden ranger nie był w stanie mnie pokonać w 1v1, niezależnie od skilla i equipu.
Chciałbym to zobaczyć na filmie
Przykład:
http://uk.aiononline.com/livestatus/character-legion/search?charID=449739&serverID=34 (set kolesia z filmu, wtedy oczywiście był jeszcze słabszy)
Polecam zmienić serwer, albo skończyć biegać po morheim/eltnen...
Heheh, może nawet i zobaczymy to na żywo.
W Inggi/Gelkmaros
@Mesjah
Tylko nooby biegają po Morheim/Eltnen. Kofany buff od NCsoftu zniszczył coś takiego jak "riftowanie". Chyba że mowa jest o grze na prive, to inna sprawa.
Po za tym nie pokazuj Simca, bo to jeden z lepszych rangerów w Aionie. I jeden z najlepszych ekspertów (próbował m.in. Set dla rangera z samym MB).
Heheh, może nawet i zobaczymy to na żywo.W Inggi/Gelkmaros
W takim razie do zobaczenia w grze
@Mesjah Tylko nooby biegają po Morheim/Eltnen. Kofany buff od NCsoftu zniszczył coś takiego jak "riftowanie". Chyba że mowa jest o grze na prive, to inna sprawa.Po za tym nie pokazuj Simca, bo to jeden z lepszych rangerów w Aionie. I jeden z najlepszych ekspertów (próbował m.in. Set dla rangera z samym MB).
Nie zrozumiałeś ironii. A co do drugiej części wypowiedzi to mógłbym przysiąc, że nie rozpoznałbyś go w tłumie przeciętnych graczy z dalekiego wschodu.
A ja mam pytanko xD jak zrobić dobrego assasina znaczy jakie manastony i jakie stigmy bo sie w tym nie orjetuje :// gralem tylko rangerem
mam pytanie, po której stronie gra się ciekawiej ?? po której stronie świat i fabuła bardziej wciąga? I dlaczego asmo jeździ tak po elyo? dostawaliście od elyo tak po tyłku, że teraz się na nich wyżywacie ?