EverQuest Next

No cóż, jak nie postarają się podczas robienia PvP to mimo tych ciekawych dodatków(te dziury, mimika twarzy,niszczenie itp) gra się szybko znudzi. Świat może być piękny(jak w GW2), ale bez prawdziwego PvP i rywalizacji ta gra może być typowym średniakiem :P Jak ja bym chciał by w tej grze było PvP z prawdziwego zdarzenia... Przypominają mi się czasy MU online, gra która na pierwszy rzut oka niczym nie powala, ale PvP i ciągła rywalizacja o zamek między sojuszami, PK, walka o spoty napędzały tą grę. Aby EQ Next nie miał casualowego PvP, Amen.

Ehh... już wolałbym B2P bo P2P nie ma przyszłości . Ale najbardziej przekonał mnie fakt i ilości klas i odkrywaniu ich. Najbardziej boję się że kiepsko ogarną kwestię zniszczalności świata i sam fakt : Sony + F2P= P2W

B2P wrzucił tylko ArenaNet myśląc, że zrobi z GW2 gre e-sportową co im pozwoli godnie utrzymywać się z pudełek i item shopu jak LoL. Niestety nie przewidzieli, że casulowe gierki to przygoda na 2 tygodnie i populacja zacznie walić się w drastycznym tępię.

Wątpię, żeby jeszcze kiedykolwiek wyszła gra w systemie B2P, która nie jest sprawdzona i pewna dłuższego sukcesu (a jakiś EverQuest nim nie jest).

Guild Wars 1 jest wciąż w systemie B2P. Od 8 lat. I nikt nie narzeka

Defiance jest B2P. Nikt nie narzeka.

EQ2 jest obecnie B2P. Nikt nie narzeka.

Twój argument jest inwalidą.

Co do IS, to pewnie będzie sam jak w EQ i EQ2, czyli jakieś kosmetyczne farmazony + konieczność zakupienia dodatku tak raz na rok.

Guild Wars 1 jest wciąż w systemie B2P. Od 8 lat. I nikt nie narzekaDefiance jest B2P. Nikt nie narzeka.EQ2 jest obecnie B2P. Nikt nie narzeka.Twój argument jest inwalidą.Co do IS, to pewnie będzie sam jak w EQ i EQ2, czyli jakieś kosmetyczne farmazony + konieczność zakupienia dodatku tak raz na rok.

Co mają ci powiedzieć "ale kupa zarobiliśmy 40 razy mniej niż na F2P i 20 razy mnie niż na P2P"?

GW to eksperyment który tak jak napisałeś ma już 8 lat i nie było wielkiej konkurencji i ludzie nie byli przyzwyczajeni do miesięcznych subskrypcji. Nie porównuj tego do roku 2014.

Defiance to 1) crap, nikt nie zapłaci za drugi miesiąc subskrypcji 2) Item Shop które jest wręcz P2W jeśli ktoś ma zamiar bawić się w kokszenie. A nawet sam skin hełmu kosztuje z 30 złoty nie mówiąc o całym kostiumie.

EverQuest 2 to samo co GW, stara i niskobudżetowa gierka która powstała gdy nie było dzisiejszej konkurencji.

Co do IS, to pewnie będzie sam jak w EQ i EQ2, czyli jakieś kosmetyczne farmazony + konieczność zakupienia dodatku tak raz na rok.

Ehe, pokaż mi MMO F2P które nie jest P2W na end-game :)

B2P wrzucił tylko ArenaNet myśląc, że zrobi z GW2 gre e-sportową co im pozwoli godnie utrzymywać się z pudełek i item shopu jak LoL. Niestety nie przewidzieli, że casulowe gierki to przygoda na 2 tygodnie i populacja zacznie walić się w drastycznym tępię.Wątpię, żeby jeszcze kiedykolwiek wyszła gra w systemie B2P, która nie jest sprawdzona i pewna dłuższego sukcesu (a jakiś EverQuest nim nie jest).

kocham te odniesienia wielkich kozaków w stosunku do GW2, kurcze bo jakoś gram w GW i non stop masa ludzi, w gildii jak i pvp i w krainach ale oczywiście ty wiesz lepiej

co do do B2P + delikatny IS, moim zdaniem to najlepsze rozwiązanie

jeszcze 1 piszesz, crap nikt, nie płaci i inne bzdety, poprosze o fakty, dowody, bo ty tutaj jak i wszędzie indziej żadną personą nie jesteś, więc twoje słowa są warte .... hmmm nic

Path of exile, Lol, dota 2, duel of champions?

Mówią ci cos te tytuły?

EverQuest 2 to samo co GW, stara i niskobudżetowa gierka która powstała gdy nie było dzisiejszej konkurencji.

Czegoś bardziej kretyńskiego i śmiesznego dawno nie czytałem.

EQ2 jest obecnie B2P. Nikt nie narzeka.

Nieprawda. Nie jest B2P.

Guild Wars 1 jest wciąż w systemie B2P. Od 8 lat. I nikt nie narzekaDefiance jest B2P. Nikt nie narzeka.EQ2 jest obecnie B2P. Nikt nie narzeka.Twój argument jest inwalidą.Co do IS, to pewnie będzie sam jak w EQ i EQ2, czyli jakieś kosmetyczne farmazony + konieczność zakupienia dodatku tak raz na rok.

Nie ma co porównywać do starych EQ bo to inny rodzaj gry, w IS będzie przede wszystkim content tworzony przez graczy.

Jesli nie bedzie otwartego, brutalnego PvP, to ja chyba tej grze podziekuje, a to ze wzgledu na moje doswiadczenia z GW2, gdzie wlasnie brakuje mi rywalizacji pomiedzy graczami. Tam gra koniec koncow nie ma sensu, jakiegos celu, chyba ze kogos rajcuje zbieranie konkretnych setow, co by jego postac inaczej wygladala, bo same statystyki tez wiekszego sensu nie maja, skoro do starc pomiedzy graczami nie dochodzi. Zdobywanie terytoriow, wplywow, tworzenie sojuszy, wojny, spolecznosci, to wszystko jest mozliwe tylko przy otwartym PvP, wtedy gra zyje, zyje tez je spolecznosc, angazujac ludzi EMOCJONALNIE. Bo mozna nie lubic kogos tylko wtedy, kiedy jest naszym wrogiem, a lubic kogos wtedy, kiedy nasz wrog jest takze jego wrogiem. Do dzis wspominam rozne sytuacje z innych gier, kiedy rywalizacja pomiedzy klanami odbywala sie na wielu plaszczyznach, przenoszac sie potem na same fora i roznego typu zagrywki. Wiele nierozstrzygnietych wojenek przenosilo sie na fora i tak dalej, czlowiek mial sie czym emocjonowac. Gry bez dobrego PvP troche ograniczaja relacje pomiedzy graczami.

I tego ja również bym sobie życzył Dzz'ku, ale wszystkie te nadchodzące głośne tytuły nazywane przez twórców "sandboxami" lub grami z elementami sandboxa (ESO,Wildstar,EQN) - nie napawają mnie w tej kwestii optymizmem.

Yang, a ja nie uwazam, ze grafika celujaca w fotorealizm nie starzeje sie szybko. Moim zdaniem tak jest, wystarczy ze spojrze na gry, mowie nawet o produkcjach singlowych, ktore wyszly 3-4 lata temu, to w wiekszosci nie maja one startu do produkcji wychodzacych dzis. Dlugo na rynku moga przetrwac tylko bajkowe gry.

To też kwestia indywidualnych upodobań i preferowanej estetyki, dla mnie 6 letni Fallout3 prezentuje się lepiej niż EQN - ale to nieważne, bo jakby to był sandbox z prawdziwego zdarzenia (open world housing/pvp/walka o terytorium) to i tak bym brał. :P

ale to nieważne, bo jakby to był sandbox z prawdziwego zdarzenia (open world housing/pvp/walka o terytorium) to i tak bym brał.
Dokładnie, jak będzie to wszystko co mówią to grafika wtedy w ogóle nie będzie mnie interesować. No ale zawsze twórcy tyle na obiecują aż w końcu wychodzi inna gra od tej co obiecywali. Poczekamy zobaczymy. :)
kocham te odniesienia wielkich kozaków w stosunku do GW2, kurcze bo jakoś gram w GW i non stop masa ludzi, w gildii jak i pvp i w krainach ale oczywiście ty wiesz lepiejco do do B2P + delikatny IS, moim zdaniem to najlepsze rozwiązaniejeszcze 1 piszesz, crap nikt, nie płaci i inne bzdety, poprosze o fakty, dowody, bo ty tutaj jak i wszędzie indziej żadną personą nie jesteś, więc twoje słowa są warte .... hmmm nic

Nie popłacz się bo stwierdziłem, że GW2 straciło jakieś 70-80% graczy co jest prawdą.

To, że widzisz inne osoby na serwerze jest spowodowane tym, że nie grało w to 20 tysięcy osób jak w większość MMO a prawie 2 miliony dlatego po nawet drastycznym spadku wciąż są tam ludzie. O GW2 zapomniało już wiele osób, wiele serwisów i wiele rankingów więc przestań pisać głupie komentarze i wracaj się do masturbować do gierki w którą i tak zapewne grasz ~2h dziennie (pozazdrościć wiernych graczy).

Drugiego zdania nie zrozumiałem, za dużo cebuli się najadłeś i ciśnienie ci skoczyło.

Czegoś bardziej kretyńskiego i śmiesznego dawno nie czytałem.

Rozwiń.

Up.

Szkoda czasu i nerwów na Twoją osobę. Większość pamięta Twoje popisy na forum w innych tematach.

Rozwiń.

A co tu rozwijać? Że jesteś kompletnym ignorantem? Raz, że wypisujesz bzdury o grze MMO AAA, oczywiście wysokobudżetowej, tyle, że z czasów jak pewnie jeszcze cyca ssałeś, ale o której dowiedziałeś się może dwa lata temu jak przeszła na F2P i nie masz pojęcia jaki wpływ ma marka EverQuest na cały gatunek mmorpg. Dwa, że co chwila przytaczasz nieprawdzie argumenty dotyczące P2W. EQ1 i EQ2 są w systemie freemium i w end game nie pograsz jak nie kupisz abonamentu, proste. Możesz abonament kupić na tej samej zasadzie co w Eve Online, od innych graczy, w postaci itemka do użycia, ale ktoś za ten abonament i tak musiał zapłacić. To nie jest definicja P2W. P2W oznacza kupowanie itemów ze statami w IS. Tutaj niczego wartościowego w IS nie kupisz, bo nawet mounty z dobrymi statami wymagają wydropienia na raidach.

Nie popłacz się bo stwierdziłem, że GW2 straciło jakieś 70-80% graczy co jest prawdą.To, że widzisz inne osoby na serwerze jest spowodowane tym, że nie grało w to 20 tysięcy osób jak w większość MMO a prawie 2 miliony dlatego po nawet drastycznym spadku wciąż są tam ludzie. O GW2 zapomniało już wiele osób, wiele serwisów i wiele rankingów więc przestań pisać głupie komentarze i wracaj się do masturbować do gierki w którą i tak zapewne grasz ~2h dziennie (pozazdrościć wiernych graczy).Drugiego zdania nie zrozumiałem, za dużo cebuli się najadłeś i ciśnienie ci skoczyło.Rozwiń.

Przecież to znany troll/hejter SandWorm co kiedyś został zbanowany z 50 razy w temacie o grze DragonProphet... A wy wdajecie się z nim w dyskusje.

Szuka frajerów co będą z nim spamować w temacie który osiągnie z 20 stron takiego spamu i offtopu... Koleś lubi długie konwersacje które nie przynoszą nic dobrego i zawsze wymaga długich argumentów żeby potwierdzić swoja i wasza racje.

Pod kiedy mu nie idzie pisze teksty o gimbazie, dzieciach itd Wiec nie polecam użytkownika. A jak będzie się wypierał ze to nie on to wiecie co o tym myśleć :)

Przepraszam za mały offtop ale musiałem to napisać żebyście wiedzieli.

Jeśli chodzi o EQN to chciałbym B2P bez IS.

Wichura szkoda Twoich nerwów.

Up.Szkoda czasu i nerwów na Twoją osobę. Większość pamięta Twoje popisy na forum w innych tematach.

Argumentum ad personam i głupia pyskówka ignoranta nie potrafiącego podjąć dyskusji i odeprzeć kontrargumentów. Dużo się tu nie zmieniło.

@Meta

Oj dokładnie chodziło mi o budżet porównując budżety dzisiejszych gier (AA, TERA, TESO, GW2).

EQ1 i EQ2 są w systemie freemium i w end game nie pograsz jak nie kupisz abonamentu, proste. Możesz abonament kupić na tej samej zasadzie co w Eve Online, od innych graczy, w postaci itemka do użycia, ale ktoś za ten abonament i tak musiał zapłacić. To nie jest definicja P2W. P2W oznacza kupowanie itemów ze statami w IS. Tutaj niczego wartościowego w IS nie kupisz, bo nawet mounty z dobrymi statami wymagają wydropienia na raidach.

Oj naiwność się wylewa bokami. Jeśli ktoś che coś osiągnąć na end-game w większości przypadków będzie musiał wydać więcej pieniędzy niż w systemie P2P, F2P taki jest i taki będzie i "mozna kupic w grze blablabla"" to gadka dla idiotów bo tracisz czas i dobrocie zarobione w grze na kupienie możliwości dalszego grania więc tracisz w pewnym sensie pieniądze. Rozwiązanie dla casuli a nie prawdziwych graczy.

Oj widzę i wolnomyślacy Qesuha wrócił :) Pozdrawiam cie, mam nadzieje, ze coś ci się z główką poprawiło. Ale jak widać po poście nic i nic ciekawego do powiedzenia nie masz więc cichutko. I nie 50 a ~120 B) .

Argumentum ad personam i głupia pyskówka ignoranta nie potrafiącego podjąć dyskusji i odeprzeć kontrargumentów.

Z tym się zgadzam, szkoda tylko, że z konsekwencją nie trzymasz się do końca własnego posta. Naiwność mówisz? Chcesz argumentu proszę - od kiedy jest f2p, przestałem płacić realnymi pieniędzmi za grę w EQ2, za dodatki również, póki były dostępne za wirtualną walutę, a abonament mam opłacony do końca 2021 roku, wcześniej to było 9 lat, ale 2 już minęły. Dlaczego nie dłużej? Bo system już nie chce przyjąć na dłuższy okres i kasuje mi dodane nadprogramowe miesiące. Do tego mam zapas wirtualnej waluty, wart 500 $, który dzięki wspólnemu portfelowi w grach SOE, będę mógł wydać np. w nadchodzącym EQ next. A to wszystko dzięki właśnie nie byciu casualem w tej grze i zwyczajnym inwestowaniu kasy z gry, której zwyczajnie nie miałem na co już tam wydawać.

Z tym się zgadzam, szkoda tylko, że z konsekwencją nie trzymasz się do końca własnego posta. Naiwność mówisz? Chcesz argumentu proszę - od kiedy jest f2p, przestałem płacić realnymi pieniędzmi za grę w EQ2, za dodatki również, póki były dostępne za wirtualną walutę, a abonament mam opłacony do końca 2021 roku, wcześniej to było 9 lat, ale 2 już minęły. Dlaczego nie dłużej? Bo system już nie chce przyjąć na dłuższy okres i kasuje mi dodane nadprogramowe miesiące. Do tego mam zapas wirtualnej waluty, wart 500 $, który dzięki wspólnemu portfelowi w grach SOE, będę mógł wydać np. w nadchodzącym EQ next. A to wszystko dzięki właśnie nie byciu casualem w tej grze i zwyczajnym inwestowaniu kasy z gry, której zwyczajnie nie miałem na co już tam wydawać.

Jasne ale nie każdy jest tak zdolny jak Ty czy ja (także w większości gier MMO jak najszybciej próbuje zdobyć monopol i stać się dość darmowym graczem w każdym F2P) i zapewne jest/byłeś członkiem jakieś gildii czy większej społeczności. Gracze darmowi w F2P to mała cześć wszystkich graczy i nie ma co ukrywać, że większość (głownie gracze singlowi lub ci co dołączyli do gry później niż premiera) zapłacić będzie musiała czy to na początku czy na końcu.

Nowe info z :

http://www.reddit.com/r/EQNext/comments/1jm875/talked_to_darrin_lead_game_design_at_the_pool/

- seamless world (no zones)

- na factions (w sensie brak podzialu jak np. w WoWie: Horda vs Alliance)

- 8 max total abilities at any given time. 4 per weapon, and 4 per class

- no XP from mob killing, no grinding, etc etc.

- all items will be bind on equip or pickup

- no auto attack during combat

- no XP from mob killing, no grinding, etc etc.

Odważnie, biorąc pod uwagę, że gierka raczej adresowana do młodocianych, którzy wyrośli na WoWie. :P

Wg mnie ta gra będzie prawdziwym przełomem. next-genem i pogromcą WoW-a w jednym, napaliłem się na nią jak łysy z brazzers na nową rolę.