Fable - Zapomniane Opowieści

A więc tak moje pytanie brzmi?

Jaka drogę wybrać dla mojej postaci, jakie będę miał z tego korzyści jak i proszę o podanie negatywnych stron.

Czy to jakie umiejętności/czary/etc. wykupiłem będzie mnie ograniczać w następnych mocach?

Kiedy kupuje czar przypisany do dobroci a jestem zła postacią to jego obrażenia będą zmniejszone. Czy chodzi tutaj o charakter?

Powiem tak. Gra jest beznadziejnie łatwa, więc umiejętności, czary itp. bierz po prostu takie, jakie chcesz, które mają fajne efekty, ładnie wyglądają itp.

Co to zmiany charakteru i obrażeń - tego drugiego raczej nie zmniejsza, a charakter można wbic wprost żałośnie łatwo.

Co do byle jakiego wyboru czarów to się nie zgodzę, bo jak budujesz pod siłę to np. Mocarne Pchnięcie jest bezużyteczne.

A co do budowania postaci, to składaj kogo chcesz, byle nie pure maga. Na bossach się nie wyrobisz, chyba, że mocno zainwestujesz w Fizyczną Tarczę, bo inaczej to jeden atak i po tobie. Od siebie najbardziej polecam budowanie pod tzw. "Magicznego Wojownika". Skupiasz się wtedy na:

1. Rozwijaniu atrybutów siły (zanim dojdziemy do Obozu Dwóch Ostrzy musimy mieć min. 3 poziom Budowy Ciała, ponieważ w Obozie znajdziemy dobrą maczugę), gdy zostaną nam jakieś ochłapy to dajemy w Odporność i Życie, które jest akurat najmniejszym priorytetem, ponieważ bez uprzednio rozwiniętej Odporności większy licznik jest bezużyteczny.

2. W początkowej fazie gry, w Wielkim Lesie, będziesz musiał przejść przez Kanion pełen bandytów. Oczywiście nie płać im haraczu za przejście. Postaraj się wszystkich ustrzelić z łuku headshotem. Nasz pasek życia nie ucierpi za bardzo, a nabijemy sobie trochę expa do Zręczności. Korzystaj z łuku zawsze, gdy masz okazję, ponieważ oprócz siły potrzebna ci będzie szybkość z drogi Zręczności. Będziesz mógł szybciej atakować. Jest to przydatne dla wojowników.

3. Czary, które powinieneś rozwijać, to Wiele Uderzeń, Szał Bitewny oraz Spowolnienie Czasu. Zawsze załączasz Szał, a potem tylko miazga z Wielu Uderzeń. Podczas walki z bossami używaj Spowolnienia, następnie Szał i spam Wieloma Uderzeniami. Co nie zmienia faktu, że podczas pierwszej walki z Jackiem Rzeźnikiem będziemy zmuszeni użyć łuku bądź czarów na odległość. Dlatego podczas łańcuszka questów, który zaczyna się podczas walki z Mazem a kończy się zabiciem Jacka, staraj się zaoszczędzić trochę punktów. Następnie, gdy znajdziemy się w płonącej Gildii, przeznacz wszystkie punkty w precyzję (droga Zręczności) oraz Wiele Strzał. W drodze przez most do Sali Przeznaczenia zabierz łuk od martwego strażnika (lub też jeżeli uprzednio kupiłeś lepszy łuk, bądź zdobyłeś Łuk Skorma, nie podnoś go). Podczas walki z Jackiem, gdy ten uniesie się w powietrze, strzelaj do niego z łuku przy pomocy Wielu Strzał.

Minusem tej drogi jest to, że nie mamy efektownych skilli :P

A co do charakteru:

Jeżeli chcesz szybko stać się dobry, lecisz do Świątyni Avo i dajesz parę razy po 2-4k.

Jeżeli chcesz być zły, zabierasz strażnika z Obozu Dwóch Ostrzy i strażnika spod Świątyni Avo, idziesz do Świątyni Skorma i poświęcasz ich. Nie dość, że staniesz się zły, dostaniesz dodatkowo Łuk Skorma, najlepszy łuk w grze :)

To tyle ode mnie. Tak wgl to jest masa poradników do tej gry, choć gra jest banalna, jak już Warcraft powiedział. Przejście jej całej zabiera niecałe 5 godzin (pomijając rozwiązywanie dodatkowych zadań).

Powodzenia!

Wielkie dzięki panowie, a w tych dwóch ostrzach jest młotek a nie maczuga he. Już ją mam na arenie też już byłem cała zjechałem, zapewne to nie jest żadnym problemem. Na koniec zabiłem Szepta, to nie będzie miało wpływu na gildie bądz dalsze questy. Ale pewnie będzie mnie ścigał jej brat. :)

Zawsze chciałem to zrobić, ale jakoś nigdy nie mogłem gdy przyszło co do czego ;p Nie. Nie będzie miało wpływu na dalsze questy i gildie. Co do Grzmota. Nie martw się. Jeszcze ty będziesz kotem, nie myszką ;)

PS: BlastBlue, niezłe spoilery ;x

Heh spoko dam mu raczej rade jak krakena zabiłem xd. A tak poza tym gdzie jest ta Świątyni Skorma chodzi mi o to z jakiej lokacji do niej iść bo po pierwsze mam questa w którym poznam większe zło (muhahaha) i po drugie chce zdobyć ten luk ;p.

Świątynia Skorma jest w Mrocznym Lesie, idziesz do obozu kupieckiego i nie idziesz w kierunku wyjścia z lasu, tylko w tą drugą ścieżkę.

Kraken jest strasznie łatwy, zresztą, jak cała gra, Jack ma po prostu z lekka większy dmg, a tak wgl to ma atak, którym nieźle może cię zjechać, mogę pomóc w razie czego.

Obsydianowy Młot masz w Lesie Wiedźm, a przy namiocie w Elicie Dwóch Ostrzy masz maczugę, z tego, co pamiętam, zawsze nią biłem Dwa Ostrza :)

Co do Szept, Groma i tej całej spółki: dobrze, że zabiłeś Szept, masz bonusowo 10k golda, dam ci radę: Idź do Świątyni Avo i daj im 50k golda. Dostaniesz maczugę z większym dmg niż (uwaga spoiler) miecz Jacka. Tak wgl to jeszcze będziesz miał okazję do wybicia całej rodziny Szept... (ultimate spoiler).

@VampirX4 wiem, że trochę tych spoilerów się nazbierało :P

Mogę pomóc w grze, wymienić się doświadczeniami, podpowiedzieć parę przydatnych sztuczek, strategii, jak chcecie. Gdy dostałem grę, byłem nią tak nakręcony, że przeszedłem ją 7 razy, po formacie dysku przeszedłem ją jeszcze z 2 razy, a na nowym kompie tylko raz (i to nie całą, tylko tę część do zabicia Jacka w postaci człowieka [nie powiem, w jakiej postaci jest później, nie chcę spoilerować :) )

O to ładnie jeszcze dzisiaj wyruszę po ten łuk, a co do swiątyni avo to dobrze się składa właśnie mam 50k golda :) W końcu jakiś wykoksany mieczyk będzie. A po walce z Rzeznikiem dalej się toczy fabuła, bo ja jak kiedyś grałem ale już dawno temu to pamientam tylko, że jak się go zabił to się wybierało dobro czy zło. Po tej misji dalej się ciągnie fabuła?

Spotkasz go dwa razy. Jak jesteś młody i stary. Więcej już nie spoileruje.

Swoją drogą, szkoda że co-op dopiero od Fable 2 jest.

W Świątyni Avo dostaniesz maczugę, a real wykoksany mieczyk to Miecz Aeonów/Łza Avo (jeśli chodzi o wygląd) albo Solus (najlepsza broń w grze). Solusa możesz zdobyć po otrzymaniu dostępu do tej lepszej części Kamiennej Altany (nie pamiętam jak to się nazywało). Aczkolwiek Solus jest cholernie drogi, ja miałem zawsze taktykę, że sprzedawałem Miecz Aeonów, i kupowałem Solusa, a gdy nie chciałem tracić Miecza Aeonów, sprzedawałem Sentinusa (maczugę ze Świątyni Avo) i Pogromcę Sierot (czy jakoś tak), którą zdobywasz w dalszej części gry (tak wgl to też jest wykoksany mieczyk, drugi w kolejności, jeśli chodzi o dmg).

Po walce z Rzeźnikiem:

zdobywasz jego zdobyty (spoiler) krwią twojej matki (in-game) miecz (Miecz Aeonów). I masz wybór: cisnąć miecz w magiczny wir, bądź też uderzyć nim swoją siostrę (in-game) i zdobyć jego moc. Dmg tego miecza to 230, jest dosyć słaby, ale ma dobre wmontowane ulepszenia (tzn. te kamyki atrybutów, nie pamiętam, jak się one nazywały).

Gdy zabijesz siostrę - jest to zła droga, ale masz miecza, jak ciśniesz go w wir - jesteś dobry, ale miecza nie ma. Ale nawet, jeśli wyrzucisz go w wir, to idziesz do Gildii, do wieży, gdzie jest pokój Maze, przeszukujesz biblioteczki, potem podchodzisz do jednego z grobów na dziedzińcu Gildii i masz Łzę Avo - odpowiednik Miecz Aeonów dla dobrych bohaterów. Tylko pamiętaj, jeżeli wybierzesz Miecz Aeonów, nie będziesz mógł wziąć Łzy.

Jeżeli masz TLC (The Lost Chapters - Zapomniane Opowieści), to masz dodatkową przygodę, wychodzisz drzwiami z Gildii, i reszta toczy się dalej. Jeżeli masz zwykłe Fable, dodatkowej przygody nie masz, Łzy Avo nie zdobędziesz.

Mam z dodatkiem xd, super dziękuje za pomoc, jak coś to będę pisał w razie problemów.

I tak jak pisałem, możesz pisać też po jakieś ewentualne triki, co gdzie można znaleźć itp.

a jeżeli ciekawią cię wykoksane mieczyki i tego typu rzeczy, to polecam oglądanie filmow na YT, wpisując hasło: fable tlc legendary weapons.

Zaprowadziłem dwoje ochroniarzy do Świątyni za jednego mi podziękowali a za drugiego, że nic nie jest wart a i tak go zabili i za pierwszego dostałem +200zła za drugiego już tylko 30 i łuku też nie mam ;/.

A jesteś zły czy dobry? Wczytaj poprzedniego save'a i spróbuj jeszcze raz.

W pierwszym Fable, miło jest się złym :D Rozwalać każdego strażnika można, a zmiany w wyglądzie bohatera szybko następują. Exp też fajnie leci, po dwóch dniach mój bohater był już maxymalnie diabłem w czystej postaci. Dobrym aniołkiem z aureolka jakoś być nie potrafiłem. Może kiedyś jeszcze sobie pogram, bo gra i choć banalnie prosta, to jednak bardzo satysfakcjonująca i grywalna.

No ja jestem zły ale tak nie na maxa jeszcze. W sumie to rogów tez nie mam ale ten pasek co mi pokazuje zło czy dobro to już w połowie na złej stronie jest.

Hmmm, spróbuj pierw kupić Sentinusa (czyt. daj 50k golda w Świątyni Avo na tą maczugę) i spróbuj jeszcze raz. Z tego, co słyszałem, trzeba być dobrym, żeby zdobyć łuk Skorma, choć ja go zdobyłem będąc złym. Jeżeli nie zadziała, napisz.

Okej wiec jak dam im 50k gold to będę dobry. Następnie pójdę po łuk i znowu będę zły. Trochę to pomotane, no ale chociaż mam w czym kombinować na feriach :).

Z poradniczka z pudełeczka gry odnośnie łuku Skroma.

Przychylność opiekuna tej świątyni, Skorma, zyskasz poświęcając w jego imieniu ofiary. Najlepiej będą nadawać się do tego ochroniarze, których wynająć możesz w każdym mieście. Niestety, ofiary nie zawsze znajdują uznanie Skorma. Składaj je najlepiej w momencie, gdy wskaźnik pory dnia i nocy (w prawym górnym rogu), znajduje się nieco przed dwunastą. Sporą rolę odegra charakter twojej postaci: im jest gorszy, tym prawdopodobieństwo uzyskania nagrody większe. Choć to nieco nieuczciwe, warto być może użyć opcji zapisu gry przed każdym złożeniem ofiary. Prawdopodobieństwo uznania jej przez kapłanów za niegodną patrona świątyni zawsze będzie bowiem duże, a darami Skorma trudno pogardzić (są to: Łuk Skorma, dar młodości, czyli odjęcie od 4 do 10 lat i tytuł Nekromanta).

No maczuge już mam, hehe może i powinienem zacząć czytać poradniki z pudełek. No ale od czego jest forum. :) Ide teraz się meczyć z lukiem.

Ta maczuga bardzo dobra jest aż +330 do dobroci ;d.