FFXIV nie ma już najlepszej społeczności - change my mind

Dokładnie on jest tak waży że uwaga spoiler ! !!! pokazuje ci wygląd bosa którego bedziesz bił za 10 sec !!! niesamowite !

1lajk

Przecież ta gra to crap, spójrzcie xD
16GkyCh

Ok, to może dla odmiany spójrzcie, jak Wasze zachowanie wygląda z boku:

  1. FFXIV to casualowe MMO (co przyznali sami twórcy).
  2. Zdecydowana większość jego graczy to casuale.
  3. Mimo to hardkorowi gracze stanowiący mniejszość próbują dyktować większości, jak ma grać, a kiedy ta większość nie chce się dostosować lub proponuje inne rozwiązania, to zaczyna się wyzywanie od swołoczy i wylewanie żali.
  4. Bez obrazy, ale gdzie tu jest sens i logika?

Wasze argumenty są inwalidą również z innego powodu - w grze dungeony są najczęściej skorelowane z fabułą. Jeśli ktoś gra na trialu, to do 60 poziomu nie będzie mógł wstąpić do FC, żeby znaleźć wspólnych ludzi do gry (nie każdy ma znajomych grających w FFXIV). Siłą rzeczy będzie też wchodził w kolejkę od razu po otrzymaniu danego zadania i w grze rzeczywiście tak się dzieje. Nie pamiętam, kiedy ostatni raz czyściłam dungeon bez żadnego świeżaka w party.

Tak jak wspomniał @Aiwe, FFXIV nie jest kompetetywną grą i posiada zupełnie inny target niż WoW. Jeżeli nie możecie więc ścierpieć casuali, to raczej nie ten adres.

@Nitka30

Ad. 1 Wymień mi dungeon, w którym jest fabuła W TRAKCIE jego trwania.

AD. 2 Te twoje argumenty o casualach tez mogę powiedzieć, że sa inwalida … wybacz, bo ci sami ludzie których nazywasz casualami rushuja dungeony ^^ W ciągu 6 lat spotkałem, może parę osób, które w ogóle chciały “wolniej” robić dungeon. Punkt patrzenia zależy od punktu siedzenia i która racja jest lepsza ? Żadna bo oboje mamy inne doświadczenia, ale ty stawiasz na piedestał tylko swoje i nie przyjmujesz innych.

Ad. 3 czemu jakoś dziwnie nie ma zalewu takich tematów na reditach czy forach finala skoro to taki WIELKI problem według Ciebie i tak CZESTO spotykany,.

Ad. 4 Przestań robić z siebie ofiarę jak ktoś wyrazi swoje zdanie odmienne od twojego. Bo na razie tak to wygląda. Ty możesz mówić “znajdź sobie party jak chcesz rushowac” ale w drugą stronę jak ktoś ci tak odpisze to już tak nie działa? Skoro nie potrafisz przyjąć zdania innych po hu cały ten temat.

Ad. 5 Skoro już uważasz ze “square” tak chciało to dlaczego dodali w opcjach gry “skip cutscenes” hmm …

Ad. 6 skoro piszesz

Czyli 3 osoby w party mają się dostosowywać do jednej ?

Czekaj cytat numer dwa do uzupełnienia

Gdzie tu logika ? Sama piszesz, ze mniejszość ma się dostosować do większości. Więc skoro jedna osoba chce “długo robić” dungoen, to 3 pozostałe maja się dostosować ? sama sobie zaprzeczasz w tym momencie… No ale jak to pasuje Tobie co już pokazałaś, to all ok, ale w drugą stronę ta sama zasada nie działa? Na to wychodzi.

Na tym zakończę :slight_smile: Bo ten cały temat schodzi na to ze można mieć tylko jedno zdanie. Jak ktoś chce grać inaczej niż “ja” to jest zły… To już drugi drama temat który rozpoczynasz i nie potrafisz przyjąc zdania inych… Nie wiem szukasz atencji i uwielbienia na forum żeby wszysyc ci przyklaskiwali i mówili tak masz rację ! Nie wiem ja to tak odbieram… Jak dla mniesz szukasz przyklaskiwania a nie dyskusji…

MILEGO GRANKA :slight_smile: BAJKO

Casualowosc gry nie oznacza ze 95% graczy ma sie ustawiac pod osoby, które placza ze ktos rushuje dungonem - w moim skromnym graniu od premiery tej gry (z przerwami ) moze mi sie trafily dwie osoby, które podczas robienia dungoena stwierdzily ze chca obejrzec cutscenki i to nawet bez jakiegos stekania ze ktos lecimy zaszybko ^^

to samo co wyzej to ze ty masz problem nie oznacza ze ktos inny ma i casualowac nie oznacza ze gracze nie potrafia grac tylko przewaznie sa to osoby, które maja zycie prywatne i chetnie z niego korzystaja…oczekuja od producentów gry ze wszystkie elementy gry będą dla nich dostępne dlatego masz np. raidy podzielone na normal, savage, ultimate co pozwala nawet niedzielnemu graczowi sprawdzic sobie story czy zdobyc ladnie wygladajacy gear.

jak czytam twoje wypowiedzi mam wrażenie że to raczej ty masz z tym problem i próbujesz narzucać komuś swoją wizje grania.

??

OK to napisze ci kolejna tajemnice gry(bo jak widze tego nie wiesz a nadal twierdzisz ze jesteś osoba z jakiś tam stażem w grze) story cutscenki z dungeonow są zawsze na końcu wiec możesz sobie je oglądać jak ci sie podoba bo nawet jak ludzie wyjdą z party twoja cutscenka cały czas będzie działać wiec twój argument o cutscenkach wlasnie sie rozsypał. Jedynie 2 dungoeny mają cutscenki w samym dungeonie czyli tak zwane Main Scenario i to [Castrum Meridianum] oraz [The Praetorium] od których później twórcy odeszli jeśli chodzi o metodę tworzenia bo były właśnie problem ze skipowaniem bo ludzie to w ogóle rushowali bo tam sie tokeny na 50 lvl zdobywało i jak chciał ktoś mieć cały gear dla wszystkich class to tymi dungoenami sie rzygało ale ten dungoen normalnie robiło sie kolo 20 min a przy starym skipowaniu dało sie go zrobic w 5 min i to wtedy było rushowanie a nie to co teraz :stuck_out_tongue:

@Kurtyzana, mam wrażenie, że zupełnie inaczej rozumiemy pojęcie “casualowy gracz”, o “rushowaniu” już nie wspominając. Dla mnie causalowy gracz to ktoś, kto nie ma wiele czasu na grę, ale chce czerpać z niej przyjemność, nie śledząc przy tym każdego poradnika w sieci, nie analizując wszystkiego i nie robiąc skomplikowanych obliczeń. Stara się przy tym grać najlepiej, jak potrafi, dlatego nie boi się prosić bardziej doświadczonych graczy o pomoc.

Natomiast osoba rushująca dungeon to osoba, która mu tej pomocy odmawia, bo nie ma czasu, nie chce mu się tłumaczyć i chce po prostu jak najszybciej daną instancję skończyć kosztem innych. Nie słucha, kiedy ktoś tłumaczy, że gra tankiem po raz pierwszy i nie wie jeszcze, jak wiele mobów może w danym dungeonie zebrać (w niektórych wystarczy parę stacków, żeby zrobić wipe), czy dopiero uczy się healowania, więc prosi o wyrozumiałość. Toksyczny rushujący gracz w takiej sytuacji zaczyna mówić o marnowaniu jego cennego czasu, ale zapytany o mechaniki nigdy ich nie wytłumaczy, bo przecież “macie youtube”. Paradoksalnie woli zrobić parokrotny wipe i z przytupem zrobić rage quit, niż poświęcić 30 sekund na opisanie mechaniki problematycznego bossa. Będzie popędzał tanka, obwiniał o wszystko healera i zawsze twierdził, że dps zadaje niewystarczające obrażenia, zapominając, że zdecydowana większość graczy nie gra dla wykręcania maksymalnych cyferek. Dla mnie rushowanie to nie jest po prostu szybkie i sprawne wyczyszczenie instancji.

@Nitka30 Mi się wydaje, że mylisz terminy, granie casualowo, nie oznacza bycie słabym graczem, są setki ludzi którzy zarzucają “hardcorowcom” co raidują, że oni całe dnie grają w grę i nie mają życia, dlatego grają dobrze. Tak się składa, że porównywałem czas gry mój z paroma “casual” playerami, co nie maja tyle czasu, żeby raidować i ogólnie grać dobrze, a potem się okazywało, że osoba która zaczęła grać w HW, gdzie ja gram od 2.0, ma 4x tyle ingame time’u. Ludzie po prostu nie chcą się przyznać do swojego lenistwa i tyle, zróbcie za mnie mechaniki, wytłumaczcie wszystko, zróbcie za mnie dpsa, ja nie mogę się wysilać, popatrzę się bo jestem święta krową.

@Creepa, ale ja przecież napisałam, że casualowe granie nie oznacza bycia słabym graczem.

Btw moim zdaniem ocenianie akurat czasu spędzonego w grze może być niemiarodajne. Mnie samej zdarzało się nieraz zostawić włączoną grę na pół dnia tylko dlatego, że co jakiś czas farmiłam sobie eventy w GS.

Tutaj pisałaś że casual gracz znaczy sie to ci którymi to jak to ładnie miałaś określić mianem gracze WoW refugees nie chcą tłumaczyć mechanik “… nie kwapiąc się tłumaczyć nikomu mechanik (nawet nowym osobom, które wyraźnie o to prosiły)…kiedy nowy tank lub healer sobie nie radził (jak miał sobie poradzić, jak nikt nie chciał mu wytłumaczyć mechanik danego bossa?)…Generalnie od tamtego momentu casualowi gracze zaczęli bać się chodzić na dungeony i nie ukrywam…” czyli dla mnie to po tej wypowiedzi wynika ze dla ciebie Casual = slaby gracz…kolejna sprawa ubzdurałaś sobie coś takiego że ktoś musi coś komuś tłumaczyć. nie nie musi to ze ktoś cos tłumaczy robi to ze swojego widzi mi sie tak samo ze ktoś chce jak najszybciej skończyć dugneon bo ma inne rzeczy na głowie np bawić sie w crafting itp.

Ogólnie mnie np. śmieszy to ze ktoś oczekuje by mu wytłumaczyć jak cos sie robi bo nie chce mu sie poświecić 2-3 min by obejrzeć guide na danego dungoena czy trial.
Jako osoba grająca może nie hardcorowo ale dużo w różne gry mmo miałem kiedyś specjalnie porobione makra jak sie szło np na triale FF by wytłumaczyć ludziom co trzeba robić i co wchodziłem na trial pytam sie czy wszyscy wiedza co i jak, ktoś pisze mi że nie wie to puszczałem makro, dawałem znaczniki na mapce, robiłem to do czasu aż sie zorientowałem ze 70% graczy, która nie znała taktyki nawet nie raczyła przeczytać co sie pisze na chacie (np wipe na jednej i tej samej mechanice). Wiec w pewnym momencie odechciewa sie tłumaczyć ludziom.

Ja aktualnie to mogę wytłumaczyć komuś z mojej gildii/FC/klanu/ czy znajomym poznanych w grze jaka jest mechanika, jak sie gra dana klasa itp. a nie jakiś randomom, którymi może będę miał styczność raz na ruski rok.

1lajk

Myślę, że na ten moment możemy powiedzieć, że we agree to disagree, bo wygląda na to, że żadna ze stron nie przekona drugiej. Osobiście nie miałam nigdy z randomami takich problemów jak Ty, ale wierzę, że tacy gracze istnieją - może to kwestia serwera albo po prostu zwyczajnego szczęścia lub jego braku.