Nie slyszy sie dram o Mooglu, bo wszystko co "zle" jest kasowane z tematow i stronek Po co komu FC, ktore gra tylko z jedna zamknieta ekipa - statikiem, a reszte ma gleboko w powazaniu? Progress? Savage? Moze i tak, ale co z tego, jak graczy tam na jedno pt, a reszta sobie casualowo lata, a jak juz pomocy chce to laskawie przeciagna, bo sa "slabi"? Dramy byly, sa i beda wszedzie, czy to na mooglu, czy phoenixie, czy odynie, kij w oko gdzie - gdzie polacy tam i dramy. Jak dla mnie lepsze 20 osob w FC, gdzie kazdy cos robi, cos sie dzieje - moze i nie 24h ciagle savage i bol tylka "Jacy to my pro jestesmy, bo my robimy progress!", ale przynajmniej jest wspolna gra, towarzystwo na tsie - szczerze wole to niz tylko spiny i siedzenie na kanale w 2-3 osoby, a reszta na kanale nizej, bo rajduja. Jak inni wola poafiszowac sie jakas nazwa to prosze bardzo. Tylko, ze inni potrafia spojrzec w twarz hejtom, przyznac racje o problemach, a inni wola to ukrywac, kasowac wiadomosci o uwagach i "czyscic" to co moze zaszkodzic dobrej ocenie.
Szkoda mi tylko nowych graczy, ktorzy kieruja sie takimi wlasnie "ploteczkami", trafiaja na "najlepsiejszy" serwer, a potem przestaja grac lub przenosza sie na inny, bo nie maja z kim, bo wiecie...nie wszyscy maja takie same priorytety co inni, dla jednych wazny jest progress, dla innych crafty, a inni jeszcze wola zwyczajnie spedzic czas w grze robiac dungeony czy tam zbierac miniony.