Ze znajomymi poszukiwaliśmy normalnej, typowej strzelanki MMOFPS, bez jakichś udziwnień (ala Planetside 2). Jesteśmy już zmęczeni CS GO, z racji ogromnej ilości rozegranych tam godzin + widoczne umieranie gry.
I zaczęliśmy research, żeby znaleźć takiego prawilnego FPSa jak to kiedyś był np. COD MW2. Zwykły prosty shooter, które to kiedyś były mega popularne. Niezłym naszym zdziwieniem było, jak się okazało że na rynku aktualnie to możemy pograć w gry 2007 roku, z silnikiem graficznym prosto z Painta (vel Crossfire), albo inne kompletne kupy jak Warface, czy Warrock… No aż ciężko skomentować, żeby w 2018 roku jedynymi aktywnymi MMOFPSami były gry 2007-2009 roku O.O To jakiś żart.
A inne tytuły, nowe jak np. Tom Clancy Rainbow 6, Escape from Tarkov, BF 1? No nikt nie zamierza wydawać na grę 200zł, która będzie żyć aż do wydania kolejnej edycji tej gry. Wychodzi taki kolejny Tom Clancy czy BF, czy COD i ten poprzedni umiera i nie ma z kim konkurować + nic oprócz numerka serii się nie zmienia. Zresztą np. taki BF1, to już chyba umarł patrząc po ilości graczy online, więc no dramat, płacić za grę 200zł, w którą gra zaledwie 1000 osób?
Jako zapaleńcom shooterów zrobiło się przykro, bo nie wiedzieliśmy że gatunek aż tak mocno umarł. Niestety, ale nie ma w co “postrzelać” i piąć się w górę, ze swoim skillem…
Czy może jednak jest nadzieja? W jakie shootery online teraz się gra? Najbardziej chodzi o to, żeby było z kim konkurować (chociaż ta średnia ilość graczy, a nie 500 osób online) i grafika nie stworzona w Paincie…