Gra o Tron

Podzielcie się swoimi wrażeniami z serialu :) Kto oczekuje z nie niecierpliwością na 4 sezon ? :)

Serial świetny gdy go obejrzałem, potem przeczytałem książkę i stwierdzam, że ta druga bije pierwszą na głowę. Nie będę spojlerował Ci i liczę że reszta forumowiczów też tego nie zrobi, ale polecam jednak przeczytać całą sagę zamiast czekać na nową serię.

Zdecydowanie książki o wiele lepsze, jednak serialowi też nic nie brakuje pomimo czasem sporych odchyleń od fabuły książek. Ja tylko obawiam się epickiego (nie)zakończenia serii w którym autor umrze zanim dokończy ostatni tom xd

Martin podobno twórfcom serialu przekazał zaakończenie sagi właśnie na wszelki wypadek gdyby zmarł przedwcześnie. Ja najpiew czytałem książki, potem widziałem serial i według mnie serial to chała i naprawdę bardziej opłaca się poczytać. Serial wiele wątków pomija, a inne przekształca.

A ja najpierw przeczytałem a dopiero później oglądałem. I przez to nie mogłem zdzierżyć tej książki. Dotrwałem do połowy Gry o Tron i musiałem przerwać, bo była naprawdę nuda. Ciężko mi się czyta coś, co wiem jak się skończy. Nie wiem czy dorwać Nawałnicę mieczy część 2 (na niej będzie chyba sezon 4) i od tego zacząć czytanie, czy może w ogóle sobie darować.

Co do serialu, jest wspaniały. Pisze to widz, który nie czytał książki. Nigdy nie sądziłem, że dostanę taki "realistyczny" film. Nie ma tam dobrych i złych rzeczy, wszystko zależy od miejsca siedzenia.

Ja najpierw przeczytałem sagę a potem oglądnałem serial (3 sezon czeka aż go skończę :D). Książka jak dla mnie oczywiście lepsza- ogólnie wolę raczej książke od filmu, no chyba że to jakaś średnio jakościowa powieść to może być na odwrót. Do serialu natomiast podszedłem jak do luźno opartego na książce i się nie zawiodłem. Bardzo przyjemnie się ogląda lecz polecam najpierw przeczytać sage

hyyy sezon 4 będzie kozacki

Stark, po stracie Robba i Cestelyn w zdradliwej uczcie weselnej praktyczie przestają się liczyć w drodze do zwycięstwa. Choć John Snow został dykretem mianowany spadkobiercą, nie przeżył nikt kto mógłby to wyegzekwować. Sam zaiteresowany wrócił zza Muru wiedziony obowiązkiem i ścigany przez oddiał Dzikich chcących zdobyć Czarny Zamek i zabezpieczyć przejście dla Mance Rydera Ten dociera niedługo potem by oblegać Mur. Naszczęście John ostrzega braci i przygotowuje obronę twierdzy. Straż poniosła znaczne straty jednak odparła atak i na czele Johna zmaga się z dzikimi po północnej stronie lodowej barykady. Sensa ucieka w trakcie zamieszania na ślubie króla Joffray'a i niespodziewanie wpada w opiekuńcze ramiona Littlefingera, który to ukartował a jego zamiary wobec niej wcale nie muszą być szczere. Jako mąż jej ciotki z Orlego Gniazda staje się też lordem protektorem małego Roberta a Sensa jego oddaną i uległą żoną, jednak pod zmienionym nazwiskiem.Joff zaślubia dziedziczkę Wysogrodu po czym umiera otruty, Posądzony o to zostaje jego stryj, karzeł wraz z żoną, która znika w niewyjaśnionych okolicznościach( patrz wyzej.) W trakcie procesu, (wiedząc, że świadkowie go pogrążą) prosi o próbę walki i o mały włos jego przedstawiciel nie pokonał Góry Clegana. Z lochów uwalniają go jego brat Jamie i eunuch, Varys. Jednak przed ucieczką z miasta wpakował ojcu bełt w bebechy spłacając swój dług. Strzeżcie się Tyriona, wszyscy co mu podpadli. Chłopak jest odwrotnie pamiętliwy do swego wzrostu.Kartą z rękawa dla Starków jest nieoczekiwany powrót do żywych Cetelyn. Mimo poderżniętego gardła trzyma się nieźle i też nie zapomniała..

admin_ico.png
Jak już chcemy streszczać historię to proszę o używanie tagów
przez samą grzeczność. - Salek

Ja najpierw obejrzałem serial a dopiero potem wziąłem się za książkę,czy żałuję? Nie bardzo,ciężko było przeforsować "Grę o Tron" a dalej już z górki od drugiego tomu :>.

Ja na początku obejrzałem część 1 sezonu, później wziąłem się za książki, 1 tom był nudny także go przekartkowałem czytając jedynie fragmenty i tak jak pisał Malekith od drugiego tomu już się dobrze czyta, serial jest w miarę ok, jednak książka zdecydowanie lepsza

panzuoo i po cholerę spoilujesz ?

Serial oglądałem i aktualnie czytam książkę (minutę temu skończyłem pierwszą "Ucztę dla wron")

W książce wszystko jest o wiele lepiej wyjaśnione, a niektóre wydarzenia są kompletnie inne niż w serialu.

np Jeyne Westerling (żona Robb'a) nie umarła podczas "krwawych godów", bo w ogóle jej tam nie było

Tak jak pisałem. Serial przekształca świat książki. To dlatego, żę Martin osiągnął to co chciał - stworzył sagę której nie da się sfilmować. Niby serial jest, ale duża część rzeczy jest zmieniona, bo gdyby była taka jak w książce to by był taki natłok wątków, że w serialu nie dałoby się tego pomieścić.

Czyli to prawda, że Martin coś tam kiedyś stworzył (chyba scenariusz?) ale nikt nie chciał na tej podstawie nic nakręcić, więc napisał książkę, której nikt nie sfilmuje?

fajny serial . ogladam od pierwszej serii. zaluje troche ze ksiazek nie czytalem wczesniej, a teraz ogladajac juz jakos nie mam motywacji zeby przeczytac

Przeczytaj, a nie pożałujesz.

Przeczytaj książke, jak dla mnie to arcydzieło. Po przeczytaniu sagi nie chciałem się zabierać za cokolwiek wielotomowego bo czułem, że i tak nic nie dorówna Pieśni Lodu i Ognia. Co prawda do jakichś 40% pierwszej części nic się nie dzieje ale jak ktoś lubi takie leniwe tematy to się nie zawiedzie. Choć ilość rodów, herbów itd. na pocżątku może przytłoczyć to i tak warto.

Serial znakomity. Ciekawy, pełen zwrotów akcji, intryg itd. Świat w serielu jest znakomicie przedstawiony, kostiumy i dialogi pierwsza klasa. Nie brakuje pikantnych scen, szkoda ze sa badziej w wersji soft :D Sam byłem sceptycznie nastawiony do tego serialu ale po obejrzeniu 1szego odcinka 1szej serii wgniotlo mnie w fotel. Uwielbiam takie filmy/seriale czy nawet gry osadzone w takim świecie.

Serial super. Szkoda tylko, że autor zamordował wszystkich fajnych Starków i zostawił jakieś dzieciaki.

Na serial czekam, obejrzałem wszystkie 3 sezonu po 2 razy i postanowiłem sięgnąć po książkowe wydanie. Siedzę przy końcu 2 tomu i gdy tylko dojdzie jakiś hajs to zamówię 3 część :)

Jeśli ktoś chce to mogę mu zgrać wszystkie tomy na jakiś hosting, mam je na PDFach :) Nie popieram piractwa(jeśli można to tak nazwać), ale po obejrzeniu serialu nie mogłem się powstrzymać i od razu ściągnąłem, kupić nie miałem jak na szybko :c

Z racji, że mam lekki spam o to na PW:

http://speedy.sh/q7Cp2/GoT.rar

Kocham ten serial. On jest tak MEGA ZAJEB****** dobry. Jeden z najlepszych ever. Aż boje się kto zginie w następnym sezonie :D