Witam wszystkich tak jak w tytule napisalem szukam gry mmorpg w której czuć progres ,gdzie bede musial robic dungi,raidy by zdobyc lepsze eq,w ktorym bede mogl ulepszac ekwipunek,moze byc jakis grindownik ale nie tak hardkorowy jak albion.Ostatnio pogrywałem w Teso-brak uczucia tego progresu,brak potrzeby zdobycia lepszego eq,w kazdej lokacji bijesz moby tak samo poniewaz lvl sie skaluje
gralem tez w lost ark ale ten end game z altami nie dla mnie ;/
Dzieki wszystkim za uwage.Pozdrawiam
Gra w której czuć progres
World of Warcraft, ale na clasycznym serwerze. Global działa podobnie jak teso tylko mniej. Z czym ma zupełnie inny endgame i tam już czuć progres.
Jeśli nie lubisz grać altami, to może FFXIV, w którym możesz mieć wszystkie klasy odblokowane na jednej postaci? Gra nie posiada level scallingu i zdobywanie nowego sprzętu nie wiąże się z intensywnym grindowaniem.
25.04 2023 odbędzie się premiera Aion Classic. Tam właśnie będziesz mógł to poczuć + Open World PvP
Aion to p2w gówno w którym progres poczujesz jak zapłacisz konkretny hajsik.
Podaj przykłady co jest P2W w Aion’ie Classic. Czekam.
Wydawca game forge i ich polityka względem f2p śmieci.
Co ty w ogole pierdolisz, w aionie ktory startuje 25 kwietnia nie ma nic P2W, ogladales w ogole jakies streamy/info na discordzie? Wszystko bylo pokazane w prawie 2h streamie, sklep itd, nie ma tam nic oprocz skinow co daje ci przewage, jest jedynie sub za 10$ miesiecznie, ale nikt na to nie narzeka, gra musi jakos zarabiac. Zaden itemek nie daje przewagi, na NA byly candies, ktore byly p2w, tutaj je wyeliminowali do stopnia w ktorym nie mozna ich sprzedawac.
Wystarczy jedno słowo GF, jeżeli nie ma teraz będzie p2w później. Nie czaisz że oni zjebali każdą grę którą posiadali?
Trochę mało sprecyzowałeś na temat szukanej gry. Z progresem mógł bym polecić RuneScape stary i nowy, Tibie, Final, lub poczekaj trochę i w tym roku kilka premier będzie.
Czyli progres wertykalny. Chyba najbardziej niewolniczym przedstawicielem tego gatunku jest jednak WoW. Co patch/update musisz grindować jeszcze mocniej, robić coraz to wyższe poziomy trudności dungeonów i potykać się z jeszcze lepszymi graczami w PvP.
Ja osobiście preferuje progres horyzontalny ale kto co woli
Nie ma większego odczucia mocy niż w Metinie i nie gadajcie, że nie
Co to progres horyzontalny?
Wow i FF lub nadchodzacy Aion classic w inne mmo sensu grac nie ma.
RuneScape ma najlepszy system progressu postaci.
Daj spokój to jakiś zwykły łeb, jebać go.
Tibia. To jedyna gierka którą znam która ma faktycznie odczuwalny progress, każdy level daje + parę punktów do many/hp/udźwigu oraz + do prędkości chodzenia, to do kupy wraz z faktem że level jest nieskończony masz realny odczuwalny progress.
Tyle że tibia jest już stara, nie dla nowych graczy, niemniej wśród nowych tytułów próżno szukać czegoś podobnego. WoW? Przecież to kpina a nie progress w porównaniu do takiej tibii gdzie masz w wowie non stop jakieś time-gejty bo dung otworzy się “za jakiś czas”, max level, max item level itp itd. i żeby tego było mało przychodzi po wszystkim dodatek i w zasadzie kasuje cały twój “postęp”.
WoW = zero progressu
Hejka, BDO (Black Desert Online) zdecydowanie albo nadchodzący Aion Classic.
EDIT: Pominąłem kilka spraw z Twoim pytaniem, nie doczytałem dokładniej, bo podobne pytanie padło wcześniej:
Progres wertykalny, bardzo niewielkie aspekty horyzontalnego progresu, raidy, odczuwalna różnica w dps’ach do późnego endgame’u.
Hardcore grind, ale możesz zarabiać na inne sposoby, np. Lifeskill czy enchanting, a grindem “dorabiać” na lajcie i bez stresu i to całkiem ok. Sam musiałbyś obadać najlepiej, zależy też czego oczekujesz od endgame’u (pvp, pve, topki czy roleplay w mieście, w domu itp).
Możesz jeszcze spróbować z FF’em pod verticala, ale keep in mind - no pvp in FF. Czyste pve, znikome pvp.
Na przykładzie WoWa to by wyglądało tak, że po Classicu gra nie zwiększałaby capa lvlu do 70 tylko została na 60 i dodawała nowy content i nowe itemy na tym samym poziomie i o tej samej mocy co już istniejące. Gra rozszerza się w poprzek a nie do góry dodając coraz to lepsze itemy.
Np. Turtle WoW jest tego przykładem, to Vanilla+ która dodaje nowe (autorskie) dodatki nie-zwiększając item-level czy level capa. Wracając do gry po roku nieobecności nadal masz gear, który jest aktualny
Maple Story na Reboocie. Duży grind, ale czuć progress jak zaczynasz solować bossy, których wcześniej nie mogłeś tknąć. Im dalej w grę, tym więcej realnego skilla bossy potrzebują i eq tego nie przeskoczysz. Brak P2W, nawet pety można zdobyć za darmo, ale warto kupić chociaż jednego na maina.