Guild Wars 2 Level Scaling

Tak, tak moi mili. GW 2 będzie miało level scaling. Czyli np. Na maksymalnym levelu jeśli wrócimy do startowej krainy to byle mob będzie dla nas wyzwaniem. Moim zdaniem to może zabić tę grę. Twórcy tłumaczą to faktem że dzięki temu gracz nie będzie się nudził. Szkoda że nie wiedzą że już w oblivionie takie coś było i się nikomu takie rozwiązanie nie spodobało. Tyle tylko że tam mozna było ściągnąć sobie moda który to naprawia.

Fajnie to będzie wyglądać kiedy obok kolesia na 1 lvl-u tłukącego dziki, stanie nasz heros w mega zbroi i będzie z takim samym dzikiem walczył jak równy z równym. W takim razie ja podziękuję za coś takiego.

Popieram cię w 100%. Ten jeden szczegół sprawił, że prawdopodobnie odpuszczę sobie zakup tej gry. A miało byc tak pięknie...

Mógłbyś podać jakieś dowody? I tak nie będę grał w GW2 (przynajmniej zaraz po wyjściu) lecz lubię trochę poczytać o gierce :D

W Najnowszym numerze CDA o tym pisali. O dziwo, recenzent był z tego zadowolony...

Z tego co pamiętam (mogę się mylić) ale w GW1 też to było i nie przeszkadzało zabardzo. Chodzi mi oczywiście w levelach przed maksymalnym poziomem.

Tak to jest jak się nie czyta dokładnie... Tutaj chodzi głównie o grę w party: Sidekick

Jak ktoś nie umie angielskiego, albo chce szybkie wyjaśnienie:

Jeżeli posiadamy lvl 10 to nie jesteśmy w stanie zabić mobka na lvl 40. Jeśli będziemy w party z gościem o lvl 30, nasza "siła" wzrośnie do "siły" tego gościa o lvl'u 30, ale nic poza tym. Umiejętności, bronie itd. nie są skalowane, czyli i tak czy siak, postać o lvl 10 będzie w skalowaniu do lvl 40 słabsza, niż postać o lvl'u 20.

Działa to też w drugą stronę - jeżeli mamy wysoki lvl i idziemy bić słabsze moby, nasza siła jest odpowiednio słabsza (jeżeli mamy lvl 50, bijemy moba o lvl 5, to nasza siła jest równa lvl 8, więc wciąż jesteśmy lepsi). Tutaj nie trzeba party, chodzi o to, żeby postacie na wysokim lvl'u nie farmiły eventowych itemów na nisko-levelowych mobach i nie było runnowania dungów, jak w wow'ie. Nie jest skalowany też exp i drop.

Więc załóżmy że mamy 30lvl i idziemy na 5 lvl moby: exp żenujący, drop żenujący, żadnych questów. A teraz mając lvl 30 idziemy na moby o lvl 50: niezły exp, niezły drop, ale nie ma questów (z których jest gear). I w końcu: mając lvl 30 idziemy na moby o lvl 30: średni exp, średni drop + questy. Wszędzie poświęcamy tyle samo czasu. Naprawdę muszę pisać co się bardziej opłaca?

W World PvP nasza postać od razu ma 80 lvl, ale wciąż: nie ma wyposażenia, traitów i skilli. Czyli jest bezużyteczna.

Więc nie rozumiem, co w tym złego? Jak dla mnie to fajna sprawa.

Hmmm chwali, nie chwali, ale juz na samym poczatku, przyznaje ze wiecej juz nie bedzie tak zachwalac gry przed premiera jak wlasnie GW2. Bo pamietam ze w ktoryms numerze, napisal ze GW bedzie absolutnym hitem, a teraz juz jednak troche zmienil zdanie, dostrzeg wady...

Ale tak to jest z grami...

Nie ma co oceniac dopoki sie nie zagra i wtedy sie zobaczy jak to jest ja w to napewno zagram.

Tak czy siak to nie ma większego znaczenia. Gw2 będzie kontynuacją pierwszej części (jakby kto nie wiedział). Cała jedynka gw opiera się na fabule, tak samo będzie z 2 częścią. Więc nie obawiaj się, że na 30lvl będziesz bić mobki z 5 lvl. I tak na chłopski rozum to w ogóle to nie jest opłacalne. :)

no własnie, ma ktoś jakies porzadne streszczenie fabuły? :D

bo tylko nightfalla przeszedlem mimo ze mam jeszcze factiona, wiem o co tam biega, ale nie wiem co w zwyczajnym, faction i dodatku sie dzialo

Jeżeli ktoś ma pytana na temat GW2 to polecam serię tych filmików

.Z tego co pamiętam w jednym z nich mówiono(to było chyba w serii jak grali charrem) o tym lvl scalingu.

WujekKijaszek tutaj jest masa informacji, na pewno coś znajdziesz o fabule. :) Ale z lepiej ja poznać osobiście ;d. http://guildwars.pl/

Tak to jest jak się nie czyta dokładnie... Tutaj chodzi głównie o grę w party: SidekickJak ktoś nie umie angielskiego, albo chce szybkie wyjaśnienie:Jeżeli posiadamy lvl 10 to nie jesteśmy w stanie zabić mobka na lvl 40. Jeśli będziemy w party z gościem o lvl 30, nasza "siła" wzrośnie do "siły" tego gościa o lvl'u 30, ale nic poza tym. Umiejętności, bronie itd. nie są skalowane, czyli i tak czy siak, postać o lvl 10 będzie w skalowaniu do lvl 40 słabsza, niż postać o lvl'u 20.Działa to też w drugą stronę - jeżeli mamy wysoki lvl i idziemy bić słabsze moby, nasza siła jest odpowiednio słabsza (jeżeli mamy lvl 50, bijemy moba o lvl 5, to nasza siła jest równa lvl 8, więc wciąż jesteśmy lepsi). Tutaj nie trzeba party, chodzi o to, żeby postacie na wysokim lvl'u nie farmiły eventowych itemów na nisko-levelowych mobach i nie było runnowania dungów, jak w wow'ie. Nie jest skalowany też exp i drop.Więc załóżmy że mamy 30lvl i idziemy na 5 lvl moby: exp żenujący, drop żenujący, żadnych questów. A teraz mając lvl 30 idziemy na moby o lvl 50: niezły exp, niezły drop, ale nie ma questów (z których jest gear). I w końcu: mając lvl 30 idziemy na moby o lvl 30: średni exp, średni drop + questy. Wszędzie poświęcamy tyle samo czasu. Naprawdę muszę pisać co się bardziej opłaca?W World PvP nasza postać od razu ma 80 lvl, ale wciąż: nie ma wyposażenia, traitów i skilli. Czyli jest bezużyteczna.Więc nie rozumiem, co w tym złego? Jak dla mnie to fajna sprawa.

Tak, to jest bardzo dobre rozwiązanie właśnie z wyżej wymienionych powodów. GW akurat opiera się raczej nie na lvl, tylko umiejętnościach, które posiadamy, więc to czy spadnie nam poziom w czasie scalingu nie zrobi zbyt dużej różnicy.

Racja, poziom postaci nie robi wielkiej różnicy, ale jednak te kilkaset HP i MP zawsze się przyda.

http://www.cdaction.pl/news-25468/guild-wars-2-bonusy-przedpremierowe-i-edycja-kolekcjonerska-troche-droga.html

Troche drogo....

Może się wydawać trochę drogo,ale zauważ że płacisz tylko raz te 200 parę zł i grasz bez ograniczeń.Inne mmo kosztowały 100 parę zł za pudełko + abonament który musiałeś płacić co miesiąc.

troche drogo ale i tak napewno kupie :D Mi sie tam system w GW2 podoba przynajmniej nie ma latania po 10q itemów i spowrotem i tak do końca, tu jednak się czymś ta gra różni od innych :)

Ja na pewno kupię wersję digital, niezależnie od ceny. Jak dobrze że pre-purchase startuje wraz z moją 18ką... :D

@UP

możesz i mi kupić:D:D ja bym se wersje jakąś Kolekcjonerską kupił ale 600zł czy tam 400zł to troche dużo. A teraz na prawko wszystko wydaje i nawet na zwykłą na ten momemnt nie mam :P

@UPmożesz i mi kupić:D ja bym se wersje jakąś Kolekcjonerską kupił ale 600zł czy tam 400zł to troche dużo. A teraz na prawko wszystko wydaje i nawet na zwykłą na ten momemnt nie mam

No ta wersja kolekcjonerska ciekawa tylko ze względu na ten artbook, ale 600 zł to ogromna suma jak na grę.