Gw2 ma zdecydowanie lepsze pvp niż FF. Natomiast co do solowania… to FF. Ponieważ w gw2 nawet na mapkach zazwyczaj robisz wszystko w grupie, a jakieś 80% eventów na mapach z LWS (które się robi dla waluty za którą się wyciąga całkiem dobrego golda) jest dla grup, w takim sensie że solo może być je ciężko zrobić. Jednak co warte wspomnienia : nie musisz szukać grupy na czacie. Ot, widzisz że ktoś robi event? Idziesz mu pomóc i tadam, masz nagrodę. Nie musisz dołączać do party, nie musisz szukać grupy, tylko musisz uczestniczyć w evencie.
Dzięki temu systemowi gracze w tej grze są nadzwyczaj pomocni - walczysz z championem bo zrzucił cię z mounta, zbija cię do downed state’a (stan przedśmiertny), a tu nagle jakiś random co przebiegał obok wskakuje do walki, wskrzesza cię, pomoga dobić championa, po czym wskakuje na mounta i patataja dalej. Jak to wygląda w wowie czy innym ff? Gracze by raczej poczekali aż mob cię dobije i się zresetuje, a wtedy sami by go zabili by mieć nagrody dla siebie . A tutaj nie ma takiej potrzeby choćby z czystej wygody : nie musisz czekać, wspólnie ubijecie moba, obaj dostajecie takie same nagrody jak za bicie go solo, a jest o wiele szybciej
Levelowanie, story itd oczywiście jest solowane