Jest różnica po między grą przeciwko dobrym graczom a za przeproszeniem zamiataniem noobami. Jedynie ele kiedyś był w stanie ''długo ustać'' broniąc punktu, ale w między czasie ten punkt stawał się neutralny. A pisanie że guardian był w stanie zabić thiefa i warriora jest tego dowodem. Prawdopodobnie thief i warrior sami zabili się o guardiana ( retalition ).Z tego co wiem to obecnie wojownik w większości przypadków wygrywa z guardianem.Ps. Udawało mi się czasem przez dłuższą chwile utrzymywać do 3 osób jednak w żadnym stopniu nie świadczy to o mocy guardiana a jedynie nieumiejętności przeciwnych graczy.
Od naprawde długiego czasu gram guardianem - głownie pvp więc myśle,że mogę się wypowiedzieć spokojnie
Zaczne od tego,że wszystko zależy od umiejętności grania postacią,ktoś kto randomowo odpala skille,nawet nie znając dokładnie ich działania niema najmniejszej
szansy wygrać z kimś kto najłatwiej ujmując ogarnia,nie ? - nawet jeśli te 2 osoby mają taki sam build,staity,gear etc
Mam 2 postacie - guarda oraz warriora,spokojnie na obu mam przegrane ponad 1k godzin.
Na turniejach w zależności od aktualnej ekipy często gram jako point holder - były akcje ze trzymałem nawet 4(!) osoby,tyle,że oni nie potrafili grać w najmniejszym stopniu... ale czasem problem był nawet z 2 dobrymi graczami,gdzie odrazu zakładałem,że wykupie ekipie daną ilość czasu zanim uda im się zając punkt - byłem zdany tylko na to,że już pomoc była w drodze.W duelach z warriorami moim guardem raczej do częstych sytuacji nie należało,żeby jakiś mnie poważniej uszkodził w 1v1(nawet jak miałem bardziej ofensywne buildy przeznaczone pod support - zresztą moje ulubione - jakoś nie lubię grać pancernikiem z chorą ilościa heala) (chodz było parę takich osób które zrobiły na mnie wrażenie w jakim stopniu ogarniają warriora - pozazdrościć tylko
),najczesciej widze warkow z hammerami i lb - przy nich trzeba się pilnować,chyba,że nie chcemy aby nas dosłownie zmieciono ^^,ale raczej na takiego stability,aegis i niema się czego bać - wystarczy tylko nie pozwolić się zestunować i blokować bursta.
Ale też 2 strona medalu jako warrior - tak,oczywiście ham/lb bo jakby innczej ^^?
Stając na przeciwko guardiana osobiście mam taka przewagę,że znam tą klasę zupełnie na wylot,więc niema mniej jak zaskoczyć,chodż warkiem gram słabiej niż strażnikiem idzie takiego delikwenta skasować - dużo osób niestety w momencie gdy wpada mój kochany stun z hammera niewie co się dzieje jak wpadają crity po 5k gdy przeciwnik jest zestunowany
- stun,knockdown + knockback i tylko oglądać.
W sumie niezabardzo widzę sens tego tematu - w gw2 liczy się umiejętność grania swoją postacią - na każdego znajdzie się sposób,niema klas złych,trzeba wiedzieć jak się za kogo zabrać tak żeby bolało.